Skocz do zawartości

[Cube GTC PRO 2015] czy warto kupić ?


Patrykmatysiak

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć zastanawiam się nad kupnem roweru Cube GTC pro 2015 carbon. Wydaje mi się ze trafiła mi się bardzo dobra okazja rower ten mogę nabyć za (500£ ) 2500 zł. z małym przebiegiem jazda rekreacyjna i w świetnym stanie.

Karbonowa rama, osprzęt:

Front Brake Shimano 105 BR-5800

Rear Brake Shimano 105 BR-5800

Brake Levers Shimano 105 ST-5800, 2x11-Speed

Front Derailleur Shimano 105 FD-5800BLL, 34.9mm

Rear Derailleur Shimano 105 RD-5800GSL, 11-Speed

Cassette Shimano 105 CS-5800, 11-32

Chain Shimano CN-HG600-11

Extras WEIGHT 8,55 kg

Dopiero zaczynam swoja przygodne z tego typu szosa (powiedział bym za większe pieniążki i w dodatku karbon) dlatego chciałem sie poradzić bardziej doświadczonych osób. 

Czy za te pieniądze znajdę coś lepszego? 

Czy karbonowa rama jest naprawdę bardzo krucha. Wiem ze zwiąże się to z tym ze klucze dynamometryczne sa mile widziane wręcz konieczne i ze karbon nie lubi ściskania i raczej bym nim nie rzucał gdzie popadnie. Ale gdybym jechał po żwirowej nawierzchni bo mam takie odcinki trasy na swoich Ścieszkach rowerowych czy uderzanie kamieni podczas jazdy mogły by ja uszkodzić?

W Polsce tez nie za często spotykałem sie z ta marka z czego to wynika? jest kiepsko jakościowa?  czy porostu jej nie ma bądź jest droga w stosunku do swoich rywal? 

No i czy ten rower nadal by sie ewentualnie na branie udziału w zawodach czy to jeszcze nie jet to  czym sie jeździ po złoto?

 

Pozdrawiam:  Patryk  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rower z pewnego źródła i bez defektów ramy, to bierz i się nie zastanawiaj. ;) Dla amatora zdecydowanie wystarczy. O karbon się nie bój, przecież rowery MTB też są z niego robione i przejeżdżają tysiące kilometrów w trudnym terenie. Może Ci się ewentualnie zrobić odprysk na lakierze, ale wątpię, żebyś szosą był w stanie jechać z taką prędkością po żwirze, aby do tego doszło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karbon jest lekki, owszem, ale bez przesady, że każde uderzenie drobnym kamyczkiem kończy się tragedią, to nie porcelana :) Słyszałem co prawda o "czułym miejscu" którym jest rama w okolicach suportu, że niby lubi się uszkodzić właśnie pod wpływem syfu wyrzucanego przez przednie koło, ale doświadczyć tego osobiście nie doświadczyłem, ale no też nie jezdziłem jak wariat. Jeżeli jednak seryjnie nie dawałoby Ci to spokoju, to profilaktycznie możesz zamontować w tym miejscu osłonę :)

A sam rower tak jak napisał kolega wyżej - jeżeli pewne zródło i brak defektów, to śmiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cube to taka marka dla Januszy. Taki Volkswagen wśród rowerów. :DPrzynajmniej ja ją od zawsze za taką uważałem. :) Obecni na rynku wiele lat, przyzwoite rowery, chociaż bez wodotrysków. Osobiście kupując rower nigdy nie biorę Cube'a pod uwagę, ale marka ma swoich zwolenników. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem dobre opinie o ramach firmy Cube, oraz o dobrym stosunku ceny do jakości (w sensie osprzętu itd.) Myślę że jeżeli cena nowego takiego Cube oscyluje nawet w granicach 6000-7000 złotych, to zainwestowanie nawet nie 1/2 tej kwoty w zadbaną używkę jest jak najbardziej w porządku.

A kolegę TheJW średnio rozumiem - polecasz markę do której jesteś uprzedzony? :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...