Skocz do zawartości

[Dobór opony] Opona trekingowa do roweru MTB - na wyprawę


Hetek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Posiadam rower MTB o obręczach 622-23. Fabrycznie zostały tam umieszczone opony Schwalbe Tough Tom oraz Schwalbe Rapid Rob w rozmiarze 2.25''.

W związku z planowaną na przyszły rok kilkutygodniową wyprawą rowerową  szukam alternatywnych opon. Trasa z założenia będzie trasą asfaltową z odcinkami szutrowymi/gruntowymi/polnymi tylko w tych miejscach gdzie nawigacja nas błędnie wyprowadzi ewentualnie tylko wtedy gdy nie będzie alternatywy w postaci asfaltu. Jakie opony tutaj najlepiej się sprawdzą? Bo te balony które tam są obecnie wykończą mnie swoimi oporami. Wyprawa będzie trwała kilka tygodni po obcym kraju więc dobrze gdyby opony cechowały się dobrą wytrzymałością i żeby wytrzymały pod sakwami. Ja ważę ok. 70 kg plus sakwy pewnie pod 30 kg. Według tabelek z neta dla obręczy o szerokości 23 mm minimalna szerokość opony to 37 mm czyli od rozmiaru 27-622 wzwyż wszystko będzie pasowało?

  Untitled_0.png

Pod uwagę biorę głównie Schwalbe z serii Marathon:

1) https://www.centrumrowerowe.pl/opona-schwalbe-marathon-pd5743/?v_Id=30655

Rozmiar 28x1,75 cala (47-622) 

2) https://www.centrumrowerowe.pl/opona-schwalbe-marathon-mondial-performance-pd5749/?v_Id=34892

 28x1,6 cala (42-622, 700x40C) - nie będzie za wąska?

3) Ewentualnie Continental:

https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-contact-plus-pd2840/?v_Id=113383

28x1,6 cala (42-622)  lub 28x1,75 cala (47-622) 

Prz okazji jak mam rozumieć oznaczenie 28x1,6 cala (42-622, 700x40C), szerokość  w odniesieniu do tabelki wynosi 40 czy 42 mm?

W każdym bądź razie będzie to spora różnica między tymi 2,25 cala które mam zamontowane ale nie będzie to nic nadzwyczajnego rozumiem?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia (byłem w tym roku na wyprawie dwutygodniowej, głównie asfalt, trochę szutru, cały dobytek ze sobą łącznie ze spaniem) wynika, że na tego rodzaju trasy optymalne jest około 40 mm i niewielki gęsty bieżnik. Na asfalt mogło by być nawet mniej, ale jak się trafi gorsza droga, a rower mocno naładowany, to wtedy ta szerokość opony się przydaje. Dwa lata temu na podobnej wyprawie miałem Marathon Cross 40 mm, w tym roku kupiłem Panaracer Gravel King SK (grubszy bieżnik) 38 mm. Te drugie sprawowały się znacznie lepiej, nie tylko lżejsze (400 gramów jedna opona), ale do tego i mniejsze opory toczenia na asfalcie i bardzo dobre trzymanie na szutrze. Obydwa typy opon miałem założone w rowerze typu cross ze sztywnym widelcem. Panaracery przerzuciłem teraz do gravela z obręczami 23 mm. Na obręczach 19mm crossa miały szerokość 38 mm. Na obręczach gravela mają 40 mm. Tak że trzeba wziąć pod uwagę to, że szerokie obręcze które masz dodadzą około 2 mm do szerokości. Jak jest z trwałością Panaracerów trudno mi powiedzieć. Mają przejechane jakieś 2 tys. km zaledwie. Przy tym przebiegu nie widać żadnych oznak zużycia.

W sumie te Marathony z pierwszego linka też powinny się sprawdzić, raczej odrobinę węższe niż 1,75, z tym, że dodadzą sporo do wagi (ale za to mają wkładkę antyprzebiciowa jak ci na tym zależy). Niby i tak się sporo wiezie tych kilogramów, ale ja często jeżdżę w terenach górzystych, a wtedy każdy kilogram jest odczuwalny i warto zbijać wagę, oczywiście tam gdzie ma to sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, zastanawia mnie cały czas tylko bezproblemowość wstawienia opon 40 mm do tak szerokich obręczy. Według danych producenta niby można ale chciałbym wiedzieć jak to się ma w praktyce. Wyprawa jest grupowa ale ma nie być niesamowitego tempa i gór raczej tez będziemy unikać więc trochę cięższa opona nie powinna sprawić wielkiego problemu tym bardziej że prawdopodobnie do tego czasu wymienię jeszcze widelec z amorem na sztywny karbonowy więc z miejsca zrzucę ok. 1,5 kg. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem, mam w gravelu obręcze 23 mm, model WTB 23i. Są to obręcze montowane zwykle w mtb. Miałem na nich założone opony 35 mm i nie było żadnych problemów. Fabrycznie były opony 38mm. Odnośnie widelca, to sensowne posunięcie. Możesz spokojnie dać nawet aluminiowy, do 29era da się kupić za 300 zł. Mam porównanie, bo w crossie mam alu, a w gravelu carbon. Przy oponach 38 mm na asfalcie nie ma żadnej różnicy w komforcie jazdy. Alu jest za to odporniejsze na złe traktowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego już niemałego doświadczenia w wyprawach sakwiarskich wynika, że najważniejsza jest niezawodność, czyli wytrzymałość opony i odporność na przebicia. Ja ważę 90 kg i nie kupię już nic węższego niż 1,75". Głównie dlatego, że im szersza opona, tym jednocześnie też wyższy ma profil i mocniejsze ściany boczne. Jeśli mają konkretne zadanie, czyli dłuższa trasa z ładunkiem i po asfalcie, to wybór ogranicza się w przypadku Schwalbe głównie do wszystkich Marathonów. Przejechałem Europę na tych podstawowych, najtańszych i ani jednej gumy, ale w teren nie nadawały się kompletnie. Teraz mam GT 365, przebiłem je trzy razy mimo teoretycznie większej odporności. Pewnie to zwykły pech, ale za to ich uniwersalność na piasku czy w błocie jest dużo większa. Poza tym szersza opona to też większa stabilność, trakcja, a przy sakwach te kilkaset gram więcej nie ma żadnego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...