Skocz do zawartości

[Trenażer - ankieta] Rolka czy "na tylne koło"?


chiz1611

[Trenażer - ankieta] Rolka czy "na tylne koło"?  

3 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakbyście mieli wybrać tylko jeden rodzaj, na który byście postawili?

    • Rolka
      1
    • Na tylne koło
      2


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Wiele jest dyskusji, w których wymieniane są wady i zalety różnych rodzajów trenażera. Mnie interesuje, który rodzaj byście Wy wybrali, gdybyście musieli postawić tylko na jeden. Ankieta jest kierowana do osób, które używały obydwu rodzajów trenażera. 

W komentarzach możecie uzasadniać swój wybór.

 

Pozdrawiam,

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna przeslanka dla trenazera rolkowego to ograniczony budzet kupujacego. I tyle w temacie. Tu nie trzeba zadnej ankiety i uzasadnien, Jak nie wiesz na jaki sie zdecydowac, to zacznij od okreslenia swojego budzetu, a potem szukaj trenazer DD jemu odpowiadajacy.

Jedyna wieksza zagwozdka moze byc zalozenie kupna interaktywnego trenazera, przy budzecie nie pozwalajacym na taki DD. Wtedy mozna rozwazac rolkowy interaktywny. Aczkolwiek nie wiem co jest gorsze jazda na nie-interaktywnym DD, czy na interaktywnym rolkowym.... To moze byc ciekawszym pytaniem w ankiecie ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jw.

Bez ograniczenia budżetu to w zasadzie można wybierać tylko między różnymi interaktywnymi direct drive, wszystko inne to mniejszy lub większy kompromis a w zasadzie większy lub jeszcze większy.

Chyba że Ci o rolki (w sensie tych 3-ech rolek do grzania mięśni przed startem) vs trenażer na rolkę na tylne koło - ale to jeszcze większa abstrakcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od tego sezonu kręcę na rolkach. Wcześniej miałem trenażer z Deca na tylne koło, ale się popsuł.

Na początku żałowałem, że nie kupiłem znowu trenażera na tylne koło, przez moment nawet miałem wystawione rolki na allegro, ale ostatnio zacząłem się do nich przekonywać i wycofałem aukcję. Coraz lepiej idzie mi trzymanie równowagi, mam coraz większą swobodę w jeździe.

Na rolkach też da się kręcić z całkiem sensowną mocą, przynajmniej jak na moją nogę. Nie mogę znaleźć informacji o konkretnych mocach na poszczególnych przełożeniach, ale wydaje mi się, że ponad 300 watów można kręcić. Jak ktoś zna stronkę z rozpisaniem mocy na poszczególnych przełożeniach, to będę wdzięczny za linka :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.10.2019 o 15:04, 1415chris napisał:

Jedyna przeslanka dla trenazera rolkowego to ograniczony budzet kupujacego. I tyle w temacie. Tu nie trzeba zadnej ankiety i uzasadnien, Jak nie wiesz na jaki sie zdecydowac, to zacznij od okreslenia swojego budzetu, a potem szukaj trenazer DD jemu odpowiadajacy.

Jedyna wieksza zagwozdka moze byc zalozenie kupna interaktywnego trenazera, przy budzecie nie pozwalajacym na taki DD. Wtedy mozna rozwazac rolkowy interaktywny. Aczkolwiek nie wiem co jest gorsze jazda na nie-interaktywnym DD, czy na interaktywnym rolkowym.... To moze byc ciekawszym pytaniem w ankiecie ;)

 

Do jakości Zwiftowania na rolkowym interaktywnym Elite Nero nie równa się jak na razie żaden obecnie sprzedawany trenażer direct drive, ale cena setupu porządnego dla takiej rolki to cena topowego dd (dla przejrzystości i uczciwości Zwiftowania trzeba dodatkowy pomiar mocy dokupić).

Co do rolek.. Rolka bez oporu hałasuje, dobra jest zasadniczo tylko do ćwiczeń kadencji i równowagi. Na rolce z oporem magnetycznym i osobnym pomiarem mocy można już robić dowolne praktycznie ćwiczenia interwałowe, może za wyjątkiem eksplozywnych sprintów. Urządzenie nie jest interaktywne, co w takim Zwift ma swoje konsekwencje. Rolka z oporem i kołami zamachowymi interaktywna to już top, ale pomiar mocy dodatkowy w zasadzie jest obowiązkowy, jak we wszystkich poprzednich. O treningach w ERG zasadniczo można zapomnieć, to jedyna wada.

Główna wada direct drive to wpięcie i usztywnienie, nie specjalnie zaangażowana jest góra ciała w jazdę. W zależności od implementacji sterowania oporem mogą być problemy ze stabilnością podawania mocy w treningach ERG, i duże koło zamachowe być powinno dla poprawienia odczuć jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie rozumiem w czym niby interaktywna rolka miałaby ustępować DD. Opór na poziomie 400w to i tak dla większości z nas 6ta strefa mocy. A dziki walce o równowagę nie jest aż tak nudno ;)

Problemem mogą być faktycznie interwały allout - istnieje tu zagrożenie wjechania w telewizor. Cała reszta tego co w 90% robimy zima jak najbardziej do ogarnięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Teraz, radziuGD napisał:

 Opór na poziomie 400w to i tak dla większości z nas 6ta strefa mocy. 

Weź też pod uwagę, że im większy generowany opór przy danej prędkości tym mniejszą prędkość trzeba utrzymać przy stałym oporze, co za tym idzie im większy opór urządzenie jest w stanie generować tym większa szansa na cichsze urządzenie. Oczywiście to duże uproszczenie, bo na hałas ma wpływ mnóstwo czynników, ale 1000W oporu nie oznacza że musimy tyle wykręcać, żeby zrobić użytek ze sprzętu :p

Swoją drogą pod DD czy zwykłye trenażery na tylne koło można zawsze wrzucić Rocker Plates (które łatwo zrobić samemu), nie będzie to to samo co rolka, ale zawsze to jakiś substytut :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...