Skocz do zawartości

[Całoroczna opona] Na asfalt z jak najlepszą ochroną na przebicia.


Davvvi

Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, Davvvi napisał:

Kolego nie źle się znasz. Podziwiam. :)

Nie zwróciłem uwagi na dopuszczalne obciążenie bo myślałem ,że rozkłada się to na dwa koła. Rower wraz z kierowcą to 130kg więc trochę jest. Oczywiście gdy jest ślisko nie jeżdżę 40km/h bo to trochę samobójstwo. Raczej chodzi też o wyhamowanie a przy tym aby się zbytnio nie ślizgały podczas hamowania jak obecne. Różnica e cenie jest nie duża więc biorę te dwie opcje pod uwagę. Druga sprawa wersja droższa jest szersza więc może lepsza przyczepność na śnieg. 

Obciążenie rozkłada się na dwa koła, ale nierównomiernie. Wartości obciążenia są jednak zawsze podane dla jednej opony, i to zakładając że zastosowane jest maksymalne dopuszczalne ciśnienie. Zresztą rozłożenie masy ciała na rowerze zależy od wielu rzeczy, chociażby od konstrukcji ramy. Obciążenie zwykle odbywa się w proporcjach 60-40/70-30, gdzie te wartości to procentowy podział wagi kierowcy, i większa wartość to tylne koło.

A z tym 100kg to źle mnie zrozumiałeś :) Spieszę wyjaśnić.

Z reguły liczy się to tak: sumujesz wagę swoją, roweru, i wszystkich innych bajerów jakie tam jeszcze masz (jakieś sakwy itd.), a następnie dzielisz to przez ilość opon, czyli oczywiście przez 2 = w Twoim przypadku mamy przybliżone 130kg, więc po podzieleniu na 2 zostaje 65kg obciążenia, które produkujesz na 1 oponę (teoretycznie). W związku z tym, że maksymalne obciążenie dla jednej opony to 100/120kg (w zależnosci który zestaw wybierzesz), to wychodzi ci to, co napisałem wyżej, czyli że nawet w tej bardziej pesymistycznej proporcji 70-30 do obciążenia jednej opony 100/120kg ciężarem trochę Ci brakuje, bo jeśli wyliczyć 70% z liczby 130, to wyjdzie nam 91kg, czyli wciąż 9/21kg od dopuszczalnej normy, i to - powtórzę - przy założeniu, że jedziemy na maksymalnym dopuszczalnym ciśnieniu.

W praktyce oznacza to, że możesz jeździć na jednych i na drugich.

A jeśli chodzi o hamowanie, to absolutną podstawą jest by hamować tak, żeby nie blokować koła, oraz tak, by prędkość pozwalającą pokonać zakręt osiągnąć hamując przed tymże zakrętem, a nie w trakcie pokonywania go, no chyba że mówimy o zjeżdżaniu z górki - wtedy nic nie będzie ci się ślizgać, a i opony dłużej pożyją :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to moje potrafią się ślizgać nawet jadąc prosto tylko fakt przy zablokowaniu koła ,bo czasem mi się tak zdarzy. Niby obie opony są testowane do 25km/h ale traktuję to z przymrużeniem oka ,gdyż na tych tanich jeżdżę 40km/h i nic złego się z nimi nie dzieje. Raczej pójdę w te droższe gdyż mimo wszystko najbardziej ciągnie mnie do najskuteczniejszej odporności na przebicia no i jest jednak szersza. A ostatnio to mnie jakaś zmora dopadła ,co tydzień kapeć, jak nie mały gwoździk,to szkło albo felerna dętka. Oczywiście tutaj też zakupię lepsze dętki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam sobie też opinie o oponach i nie wiem czy nie pójdę jednak w tą tańszą. Ktoś o tej pisał Schwalbe Marathon Plus Tour,że na mokrej nawierzchni się strasznie ślizgał , zaś o tej tańszej pisali ,że dobrze się trzyma na zakrętach i mokrej nawierzchni , a o to mi też właśnie  chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Davvvi napisał:

czytam sobie też opinie o oponach i nie wiem czy nie pójdę jednak w tą tańszą. Ktoś o tej pisał Schwalbe Marathon Plus Tour,że na mokrej nawierzchni się strasznie ślizgał , zaś o tej tańszej pisali ,że dobrze się trzyma na zakrętach i mokrej nawierzchni , a o to mi też właśnie  chodzi.

Ta tańsza będzie się lepiej trzymać nawierzchni - nie bez powodu ogłoszenie wspomina o mieszance FourSeasons.

Dopuszczalnego obciążenia i tak nie przekroczysz, a w dodatku jest lżejsza i tańsza - kolejne dwa argumenty "za" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze jedno pytanko.  Jest szansa że upchnę taką 47mm skoro teraz mam 44mm szerokości? Jednak pójdzie mniejsza opona bo zakupiłem już dętki do maks opony 42. Druga sprawa ,warto inwestować 5zł na pasek reflex na oponie?

Jeszcze jedno. Mam problem z opisem aukcji . Opis jest z aukcji :

GT 365 jest perfekcyjną propozycją na każde warunki, jednak w przypadku oblodzonych dróg tylko prawdziwe opony z kolcami zapewnią niezawodną przyczepność.

Producent: Schwalbe

Model: Marathon GT 365

Rozmiar: 28x1.50 (ETRTO 40-622)

A to opis z tej samej opony tylko z innej aukcji

Producent: Schwalbe

Model: Marathon GT 365 HS 475

Linia jakościowa: Performance

Rozmiar: 28x1.50 700x38 (ETRTO 38-622)

Czy to możliwe ,że ten sam rozmiar 28x1.50 ma różne ETRTO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

1. Ciężko stwierdzić, czy upchniesz, skoro nie widać ile masz jeszcze przestrzeni między widełkami.

2. Warto inwestować, taki pasek na oponie może Ci uratować zdrowie albo życie, bo to zazwyczaj jedyne co widać po zmroku w rzucie bocznym roweru.

3. Na dane opon patrz w miarę możliwości na stronie producenta, bo na aukcjach bywają błędy: https://www.schwalbe.com/en/tour-reader/marathon-gt-365 "ETRTO 40-622 (28 x 1.50 Inch)"

4. Marathony GT 365 póki co polecam, jeżdżę na nich od wiosny, jakieś 4 tys. km, oznak zużycia w zasadzie brak, przebita dwukrotnie ale tak, że żadna inna też by nie dała rady, aczkolwiek w obu przypadkach powietrze schodziło przez kilka godzin, więc wróciłem do domu bez naprawiania. Trakcja całkiem niezła, odporność na wagę również (często jeżdżę z sakwami i ważę 90kg), jedyne z czym się trzeba pogodzić to waga, przeszło kilogram na sztukę przy 28x1,75" i cena, ale po takim dystansie moje poprzednie Schwalbe Smart Sam byłyby już do wyrzucenia przez starcie albo spękania boczne, więc długofalowo wyjdą pewnie z dwa razy taniej, bo wróżę im spokojnie z 10 tys. km jak nie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to już jeżdżę na tych 47-622. Zakupiłem z paskiem bo w sklepie w którym kupowałem była na te opony promocja. Chyba 97zł za sztukę i za polubienie na facebooku 10zl taniej więc cena była super. Co do samych opon to miejsca po bokach mam sporo jedyne to brakuje mi miejsca na błotnik. Opona jest ciut wyższa niż ta stara i jest na styk przy błotniku. Na mokrej nawierzchni trzyma się bardzo fajnie. Aby zatrzymać koło to trzeba mocno hamulce wcisnąć. Na starej nylonowej oponie wystarczyło lekko wcisnąć hamulec i koło stało w miejsu a tył wyprzedzał przód. Na tej Maratonie jeździ się także lżej . Jestem mega zadowolony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...