Skocz do zawartości

[ster] strzela przy nacisku


djzwierzak

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Mam pewien problem.

Otóż jak jade rowerem to strzela z przodu. Nawet jak stoję i oprę się o kierownicę to strzela. Takie charakterystyczne tik tik .

Stery były rozbierane 2 razy na gwarancji smarowane itp. Twierdzą wszyscy, że to norma na carbonowym widelcu.

Rower na gwarancji tylko każdy serwis to samo mówi, że nie widzi problemu.

Dodam, że rower to gravel.

Próbowałem dokręcić śrubę od steru, oczywiście luzując wcześniej śruby od kierownicy ale dalej to samo. Nie wyczuwam jakiegoś luzu. Kierownica sie kręci lekko. No i takie troszke obawy mam przed mocniejszym dokręceniem. Czy nie potrzebnie i mam dokręcić jeszcze bardziej ?

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie masz luzów na sterach ?  Można sprawdzić poprzez zaciśnięcie hamulca i przesuwanie kierownicy przód / tył. Jeżeli jest luz, widelec będzie się ruszać w ramie. Masz karbonową rurę sterową i tam nie ma klasycznego grzybka tylko taki walec rozporowy. Dokręcanie sterów nie działa tak samo jak w przypadku zwykłego grzybka który jest osadzony na stałe i luz likwiduje się poprzez wkręcanie śruby. W przypadku rury karbonowej, jeżeli zostawisz luz i będziesz dokręcał tą śrubę, walec się rozszerzy i dalej nie da się już kręcić, a luz pozostanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, pp516 napisał:

No można sprawdzić, ale nie polecam dokręcania "do oporu" . W przypadku mojego mostka zalecane jest 5 Nm. A to bynajmniej nie jest "do oporu", tylko "dość mocn

"do oporu" miało mieć w tym przypadku wydźwięk hiperboliczny i oznaczać właśnie "dość mocno", ale dobrze że poprawiłeś, bo to w sumie dwa różne pojęcia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam klucz dynamometryczny i wszystko dokrecone z odpowiednim momentem. Co do luzu właśnie nie mogę tego wyczaić, jak ten luz się objawia. Kierownica delikatnie będzie się uginać?

Rozumiem, że jak dokręcę grzybek mocno to się nic nie stanie ? Nie chce rozwalić widelca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś w necie powinna być instrukcja sprawdzania luzu. Ja to robię przy zaciśniętym hamulcu, trzymając za kierownicę i próbując przesunąć  cały rower do przodu i do tyłu. Jak nie ma luzu, występuje tylko lekkie ugięcie. Jak luz jest, można wyczuć że widelec porusza się w ramie. Z dokręcaniem grzybka nie można przesadzać, może się wyrobić gwint. Zresztą tak jak pisałem, nie kasuje on luzu tak jak w zwykłym widelcu. Wymieniałem u siebie mostek i trochę się musiałem z tym pobawić, żeby zlikwidować luzy na sterach. To jest musiałem najpierw mocno docisnąć stery i dopiero potem skręcać. Bez tego pomimo że grzybek był mocno przykręcony, luz i tak był. Nie wiem, może coś źle robiłem.  W przypadku aluminiowej rury sterowej jest łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzanie przy zaciśniętym hamulcu może być mylące, bo w tarczówkach często klocki się delikatnie ruszają – co skutkuje tym że jest wyczuwalny pewien luz przód-tył, tylko że wcale nie na sterach. Można zamiast tego podnieść przód roweru do góry, jedną ręką złapać za górną rurę ramy w pobliżu główki, drugą spróbować ruszyć zestawem mostek/kierownica. Ale jeśli serwisanci mieli to w rękach to nie spodziewałbym się, że pozostał jakiś luz.

Jeśli nie było to jeszcze robione, to warto łożyska sterów wymyć benzynką, rurę sterową i wszelkie podkładki dokładnie wyczyścić, zasmarować i złożyć od nowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często zdarza się że trzeszczą miski steru w ramie. Wybić miski i osadzić na smarze. Dość dużym mylnie rozpoznawanym problemem jest trzeszczenie pancerzy. Wiele trzasków w rowerze nie pochodzi z tej części z której nam się wydaje. Rama działa jak pudło rezonansowe. 

Może też trzeszczeć rura sterowa widelca.... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.09.2019 o 09:51, woojj napisał:

Często zdarza się że trzeszczą miski steru w ramie. Wybić miski i osadzić na smarze. Dość dużym mylnie rozpoznawanym problemem jest trzeszczenie pancerzy. Wiele trzasków w rowerze nie pochodzi z tej części z której nam się wydaje. Rama działa jak pudło rezonansowe. 

Może też trzeszczeć rura sterowa widelca.... 

 

Dziś byłem u złotej rączki. Po rozebraniu steru dziwna sprawa. Na dole przy łożysku nie było bieżni zamontowanej. To normalne. Fachmen powiedział, że to niemożliwe aby nie było bo zawsze musi być bieżnia. Więc założył. Wszystko nasmarowane jak ta lala. Lecz wracając do domu około 4 km usłyszałem znowu strzelanie lecz nie takie uciążliwe i w mniejszej ilości. Jakieś porady kolejne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, woojj napisał:

Pozostaje chyba miski z ramy wybić i osadzić na nowo na smarze. No i trzeba sprawdzić widelec czy nie trzeszczy na rurze sterowej.... 

Chyba juz wiem co bylo. LEcz jeszcze nei popadam w euforie przejade jutro kolo 20 km wtedy opisze co i jak.

Zastanawia mnie jedna sprawa. Ponoć w tym modelu nie ma być dolnej bieżni pod łożyskiem. To normalne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze no bieżni nie ma. Jest spaw który ma kat 45 stopni i na to idzie łożysko od razu.

Dodam, że jest to łożysko maszynowe i tak wyglada image.png.d3a0680d9e7913795b78d7cebacf31bd.png

Lecz blad byl w czym innym :) Przy wyciąganiu wczoraj wszystkiego, pociągnąłem za nieodkręcony do końca kapsel. I co sie stało. Wyszła połowa ekspandera. Więc odkręciłem do końca wszystko wyciągnąłęm ekspander. Delikatnie do posmarowałem pasta montażowa do karbonu wcisnąłem i wkręciłem tak aby nie można było wyciągnąć jego. Z czuciem wkręcone nie na siłe. No i cisza. Nawet widelec jest teraz sztywniejszy. Sklep który i tak to ma zoabczyć serwisuje tez fuji i mowił mi, że tam nie ma bieżni. Chociaż dalej w to nie chce wierzyć ... Cięzko wytłumaczyć bez fotki jak wygląda korona. LEcz nie jest płaska a dość mocno widoczne są spawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wszystko jasne. Chociaż dalej ciekaw jestem czy samo łożysko nie wytrze np spawu. Lecz może jestem przewrażliwiony przez prace przy maszynie która widzi jak łożysko może ładnie wytrzeć stalowy wał napędowy. Kolejne doświadczenie z rowerem już za mną chyba. Teraz wiem jak samemu serwisować stery po sezonie deszczowym i błotnym. Jutro serwis ma mi obczaić czy jest wszystko okej z tym dokręceniem i tylko kręcić kilometry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, rozebrałem u siebie te stery, a jak pewnie pamiętasz, mamy ten sam model roweru :) . I jest tak jak myślałem, u mnie też nie ma dolnej bieżni. Dolne łożysko maszynowe jest osadzone bezpośrednio na rurze sterowej widelca. Przy okazji usunąłem nadmiar smaru który był tam nałożony w dużych ilościach. Mam nadzieję że nie zacznie teraz skrzypieć, bo jak do tej pory było cicho :) . Na mój gust to żaden serwis nie jest tam zbyt często potrzebny. Jak są zwykłe łożyska kulkowe to i owszem. Ale przy tych maszynowych, to nie mam zamiaru tam za często zaglądać jeżeli nie będzie podejrzanych odgłosów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit. Po wizycie w serwisie okazało sie ze górna część rury sterowej jest pęknięta. Karbon w kubeł. Reklamuje oczywiście sklep widelec ale czo będzie to nie wiem... Pęknięcie ma około 3 cm. Ciekawe co powie producent. Oby nie było to z mojej winy..... Szkoda, że ostatnio jak rower był na przeglądzie to nie zobaczyli tego jak robili stery. Wtedy już strzelało.... Czekamy 2 tygodnie na decyzje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...