Skocz do zawartości

[wspornik] wymiana


PawelW84

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, woojj napisał:

Założenie mostka to jedynie półśrodek, ale wymaga najmniej wysiłku. 

 

Są rzeczy ważne i ważniejsze.

Geometria tego roweru jest umówmy się - karkołomna i jak ta sztyca/rura podsiodłowa pieprznie na wycieczce z fotelikiem w którym siedzi dziecko... zobaczcie jaki tam jest moment... tam nawet siodełko (co wynika z dostosowania do wzrostu kolegi) jest na jarzemku poza regulacje wysunięte... Kolega się jeszcze wyprostuje i jeszcze większą siłą będzie wyłamywał sztycę z rury podsiodłowej. Z całym szacunkiem do dolegliwości autora, to na to trzeba zwrócić uwagę a nie tam czy ręce bolą albo szyja.

Ps. nawet jak to mechanicznie wytrzymuje i wytrzyma to siedzisz tak niebezpiecznie wysunięty nad tylnym kołem, że ja od razu przed oczami mam podjazd Ciebie fotelik i dziecko... mysz Ci przebiegnie zahamujesz i lecicie do tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dramatyzujmy, siodełko nie jest poza regulacją, ma oznaczenia i mieści się w zakresie

Fotelik jest znacznie przesunięty do tyłu, więc na dzieciaka (raczej bo nigdy nie wiesz)  nie spadnę, 

Sztyca siodła jest bardzo długa więc jest jej jeszcze sporo w rurze podsiodłowej, ale masz rację zawsze ryzyko pęknięcia jest większe

Na podjazdach nie czuć żeby w obecnej konfiguracji rower ciągnęło do tyłu, fotelik ustawiony jest niewiele powyżej tylnego koła, tyle żeby go nie dobijało na wybojach, ale przy wyższej kierze nigdy nie wiadomo.

Fakt inwestycja w rower była bezsensowna, kiedyś na nim jeździłem, było ok, postanowiłem uruchomić go po kilkunastu latach no i zrobił sie zonk :/ 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...