Skocz do zawartości

[machete] robić serwis zerowy?


bts

Rekomendowane odpowiedzi

W zasadzie pytanie jak w temacie. Kupiłem właśnie nówkę Machety 120 mm, 29"/27,5+. Nie mam pewności z którego jest rocznika, chyba 2017 albo 2018 – wnioskuję tylko po designie, takim o:

image.png.a5d9181ccc004b52387f9cbcd778699c.png

Warto to rozbierać i smarować jeszcze zanim zamontuję? Pouginałem go trochę i wygląda na to, że na gąbeczkach jest jakiś smar – zostają ślady na lagach. Co sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam kolegów jako nowy forumowicz.

Mimo przeciwności losu co do zdrowia, endoproteza biodra i kolana w ostatnich dwóch latach, wróciłem na dobre do ulubionych sportów. Windsurfing, rower, nordic walking i ostatnio próby na skike – nartorolki terenowe wypełniają sporo mojego czasu. Dałem rady, a emerytura za pół roku.

Jazda na rowerze po leśnych dróżkach szutrowych i nie tylko, to moje ulubione trasy. Raczej nie pcham się na mocno wymagające ścieżki, guza nie szukam z moją nogą. W sezonie to średnio 30 - 40km dziennie, teraz połowa z tego, a trenażer też czeka na mroźniejsze dni.

Mój rowerowy rumak to rower Shockblaze R6 29" 2015. Taka sobie dolna pólka, ale dla mnie super.

Ale do rzeczy, do pytań, które chciałbym zadać odnośnie nowego mojego nabytku amortyzatora Manitou Machete Com 29”. Czekaja mnie jego serwisowania, które będę chciał przeprowadzić samodzielnie.

  • czy do przeglądu co 50h jak zaleca Manitou, trzeba koniecznie demontować widelec w całości z roweru ? Przy moich jazdach to co najmniej raz w miesiącu. Wiem, że tak jest wygodniej do serwisowania, ale czy stery i hamulce na tym nie ucierpią ? Chociaż na stojaku, to trzeba by było jakieś akrobacje z rowerem wyczyniać.

  • czy warto zaopatrzyć się na początkowym etapie w części zapasowe jak uszczelki przeciw kurzowe, gąbki itp. Gumowe elementy jednak się starzeją, nowe jak czekają też.

  • po przeglądnięciu porad na forum i w internecie, mój wybór odnośnie olejów i smaru padł na Motul Fork Oil Very Light 2,5 do góry i Mobil 5W50 do dołu amorka oraz smar PM600. Oleje mam na miejscu w sklepie. Czy to dobry wybór ? Z tabeli wynika że maja najbliżej co do lepkości do zalecanego oryginału. Oleje Motorexu tylko dostępne dla mnie z internetu.

  • Nie zauważyłem w opisach serwisu amorka, żeby były używane jakieś rozpuszczalniki typu benzyna ekstrakcyjna. Czy tylko sucha szmatka, serwetki, ręczniki papierowe są w użyciu ? Czy tez jakieś specjalne spreje ?

 

Pytań jak na pierwszy raz sporo, ale na pewno nie ostatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

hej,

serwis zerowy warto zrobić - mówię to z mojego doświadczenia z fabrycznymi widelcami. Ostatnio trafił do mnie nowy RS Lyric - suchutki i niby taki wypasiony RS ZEB i też suchutki. Z mańkami raczej nie było problemów ale lepiej chuchać na zimne. Do serwisu dolnych goleni(serwis podstawowy) potrzebujesz w zasadzie po 10-15 ml na goleń jakiegoś oleju do amortyzatorów 15W(10 W też się nada tak samo jak awaryjnie 7,5W).
Co do interwałów serwisowych - ludzie często mylnie rozumieją te 50/100/200 godzin. Chodzi o czas pracy zgodnie z przeznaczeniem. Jeśli jedziesz po bułki i zajmie Ci to godzinę to się nie wlicza. Jeśli jedziesz leśną płaską szutrówką to też się nie liczy. Godzina pracy amortyzatora jest wtedy gdy dostaje on porządny łomot na górskiej ścieżce, pełnej korzeni leśnej drodze etc. Podchodziłbym do tego na zasadzie - mniej więcej ;) Jeśli robisz w sezonie załóżmy 2000 - 3000 km po stosunkowo łatwym terenie i w suchych warunkach to spokojnie wystarczy przecieranie jakąś szmatką okolic uszczelek a serwis podstawowy robisz w połowie sezonu. Bardzo fajnie przedłuża życie uszczelek kurzowych silikon w sprayu(taki jak do uszczelek drzwi w samochodach) np K2 SIL. Z serwisami pełnymi robisz podobnie - interwały zależnie od intensywności użytkowania. Niezwykle istotne dla "zdrowia" amortyzatora są właśnie serwisy dolnych goleni(serwisy podstawowe) by w porę wyłapać przedostające się do środka zanieczyszczenia, które mogą doprowadzić do wytarcia się ślizgów i uszkodzenia powłoki anody na goleniach - tu zastosowałbym zasadę im częściej tym lepiej, ale tak jak pisałem wyżej - bez jakiegoś przesadyzmu że raz w miesiącu itp.

Co do smarów - ja używam Silkolene Pro RG2 - masz tego pół kilo za ok 35 zł a możesz używać też tego przy naprawie samochodu czy smarowaniu zawiasów w wygódce, co do olejów - do nasączania gąbek smarujących czy do smarowania dolnych goleni jakikolwiek olej do amorków 10 - 15 W; do tłumika raczej coś o zbliżonych parametrach, choć muszę przyznać że do swojego wlałem dedykowany do Rock Shox 5W i nie wydaje mi się że ABS + miał coś przeciwko. Reszta jest na forum, jak coś to pytaj.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam zawsze zajrzeć do środka nowego amora.

Na początku roku kupiłem nowy rower z RS Recon ( czarne golenie). Podczas serwisu za gąbką znalazłem... wiór metalu. Dobre kilka mm długości. Wiór wyjąłem, obejrzałem, wydawało się że jest ok.

Nie było, po złożeniu i ugięciu na obydwu lagach powstały rysy. Podejrzewam że oprócz wióra były tam jeszcze jakieś drobinki metalu, które rozniosłem palcem przy nakładaniu smaru na uszczelki, lub były na dole i olej je "podniósł". Zdjąłem lagi, wyczyściłem jeszcze raz, złożyłem i... kolejne rysy. Pomogło dopiero przelanie dolnych lag Izopropanolem, wymycie pod bieżącą wodą w środku i wysuszenie. Od tego czasu mam spokój.

Co ciekawe, rys jest kilka, z czego dwie czy trzy widoczne gołym okiem. Mimo to nie dzieje się absolutnie nic. Robiłem serwis co 50h i wylewałem czysty olej. Jedynie gąbki były brudne, ale strzelam że to zasługa warunków jak na Saharze, zresztą to jedno z ich zadań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pytanie.

Czy dolne i górne lagi amortyzatora czyścić dokładnie z pozostałości oleju po jego wylaniu ? Szmatka na kijku, drucie ? Dotyczy przeglądu zerowego i następnych.

Czy przy przeglądzie zerowym, ruszać uszczelki przeciwkurzowe ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytrzec szmatka bezpylowa dosc dokladnie. Uszczelek nie wyjmuj.

Ja zawsze wycieram do sucha, ale zawsze od gory leje troche oleju na slizgi, zeby lagi nie wchodzily na sucho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zrobione. Manitou Machete Comp 29" 2017 gotowy do jazdy. Przy okazji pełny serwis całego roweru.

Smaru sporo w środku amortyzatora. Aż nadto. Oleju też, na oko tyle ile instrukcja poleca. W górnej goleni też ok. O mało nie wystrzelił mi na ścianę. Trafiłem do kartonu ;)) Reszta do słoika.

IMG_20201201_103010.jpg.271dd9d3a7a7973d13b72bc35d61bd06.jpg

IMG_20201201_124908.jpg.62fbb8fd682f3da28a35d6a31b16597e.jpg

Przemyłem i przeczyściłem wszystko, opiłków nie zauważyłem. Nasmarowałem i wlałem oleje jak fabryka kazała. W sumie serwis jest prosty. Tym bardziej że i instrukcja producenta jest dostępna, a także sporo filmików na YT.

Teraz jak koledzy doradzają, przy moim stylu jazdy, dwa przeglądy w roku, jeden pełny i jeden podstawowy. No i na bieżąco dbanie o ślizgi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne, po każdej jeździe będę się starał dobrze przeczyścić ślizgi. Tylko powiedz mi, po czym poznać, że uszczelki kurzowe mają już dość ? Brak widocznej emulsji oleju na ślizgu po jeździe ? Czy coś jeszcze ?

Edytowane przez wrns
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ślizgi są schowane głęboko pod uszczelkami. To co tak nazywasz to są golenie górne. 

Stan uszczelek sprawdzisz podczas serwisu podstawowego - czy nie ma postrzępień na krawędziach warg, czy guma nie popękała, czy nie zrobiła się twarda i czy w środku olej nie był mocno zabrudzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Już oblatałeś tę Maczetę? Właśnie się do takiej przymierzam - toczka w toczkę, więc pewnie od tego samego sprzedawcy. Jak się spisuje?

I pytanie w ogóle do znawców - czy zmieniony offset - mam 51, ta Maczeta Bóg wie ile, ale nowe mają 48, więc zakładam, że starsza podobnie - i wysokość, mam 540, Maczeta 530 - za bardzo nie skopie mi geometrii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie stoi w garażu, ale już ją oblatałem. Ze 150km przejechałem. Wstępnie bardzo zadowolony. Czuć różnicę do starego XCM-a. Regulacja działa, ale to są niuanse i nadal będę coś tam się bawił z regulacją na wiosnę. Z serwisem zerowym bez problemów. Producent smaru i oleju nie żałował. Wiórków też nie zauważyłem. Dokumentacja jest dostępna i pomocna. Przy okazji sprawiłem sobie elektroniczny klucz dynamometryczny. Ma być przepisowo.

To stosowałem do serwisu zerowego, po analizie rad z forum. Mobil na dół, Motul do góry.IMG_20210115_171246.jpg.de67befc85d8bc7e8305d956c4326861.jpg

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamarkowski, dla uzupełnienia

Czy wysyłka z Polski na Aliexpress ? Bez VAT.

Mój XCM taki wypasiony nie był, sprężyny i tyle. Blokada też. Ale jeszcze jedna uwaga. Niby amor był pod tapered ale okazało się że mój XCM był z rura prostą + redukcja. Musiałem wymienić łożyska i miski na nowe i dałem pół zintegrowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...