Skocz do zawartości

[6000-7000 zł] Używany Full jaki wybrać


Zimnik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , szukam używanego fulla do turystyki górskiej i jakiego wybrać   Ścieżkowca czy bardziej Enduro ?

Zastosowanie to podjazdy szutrami i zjazdy bardziej wymagającymi ścieżkami , bike parki mnie nie interesują . W górach na rowerze bywam 40-50 dni w roku potrzebuję rower którym wygodnie wjadę  np na Kralovą Holę lub Velką Lukę  zjadę jakimś ciekawym wariantem , na wypad po pracy na Wlicze Ścieżki w pasie Magury lub na przejazd Górami 2 lub 3 dniowy. Sztywniaka mam więc nie potrzebuje roweru do wszystkiego ale zjazdy na nim na Boxerach nie są komfortowe. Zastosowanie więc tylko Góry z dziennymi podjazdami do 2500 przewyższenia.

Co polecacie ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem. To - z wyjątkiem Trance'a rowery właściwie prawie enduro  o sporym skoku. Szukałbym w skoku 120-130 mm - jakiegoś ścieżkowca. Podjazdy 2500m to nie w kij dmuchnął a myślę, że każdy ful z takim skokiem i kątem główki około 67  będzie o niebo lepszy od sztywniaka XC na zjazdach. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sa wspolczesne sciezkowce. Nie widze wiekszego powodu zanizania skoku, z definicji rowery trail to rowery ktore maja balansowac wspinanie i zjazdy. Zawieszenie prawie zawsze mozesz zablokowac, jedyna rzecz na ktora warto zwrocic uwage to wlasnie kat glowki. 2.5k podjazdu kojarzy mi sie z ultra lekkim karbonowym fullem XC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, HurtLocker napisał:

2.5k podjazdu kojarzy mi sie z ultra lekkim karbonowym fullem XC

No właśnie !

A proponujesz ciężkie karety na wypasionym zawieszeniu.

Ja do takiegocelu jak  @Zimnikna razie wymyśliłem https://www.canyon.com/pl-pl/mountain-bikes/trail-bikes/neuron/neuron-cf-9.0/2069.html?dwvar_2069_pv_rahmenfarbe=GY%2FGN&dwvar_2069_pv_rahmengroesse=L ale nie ma używek ...

Raczej szukałbym używek z tej listy: https://www.1enduro.pl/rowery-trail-do-13000-zl-2019/

Choć Radon czy Whyte to też takie endurowate ściezkowce ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zimnik napisał:

Zastosowanie to podjazdy szutrami i zjazdy bardziej wymagającymi ścieżkami , bike parki mnie nie interesują .

 

Teraz, TjakTomek napisał:

Krytyczna pisząc wprost. 

No ja tu mam odmienne zupełnie zdanie : )

1, 2 kg w lewo czy w prawo to ze 3 % masy roweru, plecaka i rowerzysty - zamiast np 5 godzin jazdy będzie 5 godzin i 10 minut. Masa ma znaczenie na wyścigach gdy cały czas jest dohamowanie i gaz, dohamowanie i gaz ale na pożarówkach ? Tu ma znaczenie, żeby rower nie bujał od zawieszenia. Gdyby https://www.whyte.pl/s150crs lepiej podjeżdżał to bym się nie zastanawiał  bo cała reszta cudowna. Ale czuję się jak w karecie.  2,5 tm to musi dobrze podjeżdżać.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij tutaj (niekiedy możliwy jest rabat z 8K na 7K): https://www.1enduro.pl/rowery-trail-do-8000-zl-2019/

Z tej listy chyba najsensowniejszy byłby Soil. Na papierze ma całkiem dobre zwieszenie, a do tego napęd 2x11 z kasetą 11-42 i sztyca regulowana. Jego największa wada to waga na poziomie 15,3kg w rozmiarze S.

Jeśli wolisz system bez przedniej przerzutki, to możesz też popatrzeć na Marina Rift Zone'a 2 (nie 1, który ma zwykłą sztycę) i NS Bikes Nerda 2, z zastrzeżeniem, że mnie osobiście nie do końca przekonują 1-zawiasowe systemy zawieszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2500m przewyższeń na dzień to w warunkach beskidzkich trasa 70km+. Nie wierzę, że Kolega nie będzie opuszczał "nartostrad", pożarówek i innych głównych szlaków pieszych. Nie oszukujmy się, będzie wypychał lub nosił. Na takie odległości to cytując za @HurtLocker " ultra lekki karbonowy ful XC". No ale to nie ten budżet nawet na używkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Zimnik napisał:

Zastosowanie to podjazdy szutrami i zjazdy bardziej wymagającymi ścieżkami , bike parki mnie nie interesują .

Np. Na Skrzyczne z Doliny Zimnika (nomen omen :D ) najlepiej podjechać lekkim gravelem z miękkimi przełożeniami ale dalej to już są momenty gdzie DH by się przydał lub ciężkie Enduro. Tyle, że to momenty.  Trzeba wyważyć - stąd - odpowiadając na pytanie:

5 godzin temu, Zimnik napisał:

Ścieżkowca czy bardziej Enduro ?

Moim skromnym zdaniem bardziej Ścieżkowca - czyli około 130mm skok.  Rowery Enduro okł. 150 służą do wyścigów Enduro  czyli są bardzo nastawione na zjazd i byle się dotoczyć od OS-a do OS-a. Każdy zresztą jest inny -  w zależności od zestrojenia i konstrukcji zawieszenia i geo ramy.

Na szczęście w Katowicach i okolicach Katowic można wypożyczyć lub znaleźć kogoś z forum kto da się przejechać nawet pod miastem na jakiejś górce i od razu widać co i jak  : ) To nie zakup za drobne więc trzeba to zrobić i tyle. Bo jednego rajcują ostre zjazdy, innego podjazdy a jeszcze inny chce po prostu się umęczyć w pięknych okolicznościach przyrody. 

Fajnie by było, gdyby się praktycy wypowiedzieli bo ja jestem na etapie kolegi @Zimnik - może bogatszy o objeżdżenie 2 rowerów : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, TjakTomek napisał:

2500m przewyższeń na dzień to w warunkach beskidzkich trasa 70km+. Nie wierzę, że Kolega nie będzie opuszczał "nartostrad", pożarówek i innych głównych szlaków pieszych. Nie oszukujmy się, będzie wypychał lub nosił. Na takie odległości to cytując za @HurtLocker " ultra lekki karbonowy ful XC". No ale to nie ten budżet nawet na używkę.

Te 2,5k  to takie maksymalne przewyższenia bo jadąc po pracy w tygodniu w Beskidy to wtedy znacznie mniej podjeżdżam coś w okolicy 1000m , ale mając cały dzień to można więcej choćby Strecno - Klak w Małej Fatrze to około 2,5 przewyższenia na długości 37km oczywiście wypychy nieuniknione . A technika zjazdowa u mnie  jeszcze dość kiepska stąd te dylematy i póki co nieco bardziej wolę podjeżdżać ale to się powoli zmienia , tak jak na Skiturach kiedyś głównie wędrówki a teraz bardziej  mnie cieszą mocniejsze zjazdy.

 

42 minuty temu, wkg napisał:

Np. Na Skrzyczne z Doliny Zimnika (nomen omen :D ) najlepiej podjechać lekkim gravelem z miękkimi przełożeniami ale dalej to już są momenty gdzie DH by się przydał lub ciężkie Enduro. Tyle, że to momenty.  Trzeba wyważyć - stąd - odpowiadając na pytanie:

Moim skromnym zdaniem bardziej Ścieżkowca - czyli około 130mm skok.  Rowery Enduro okł. 150 służą do wyścigów Enduro  czyli są bardzo nastawione na zjazd i byle się dotoczyć od OS-a do OS-a. Każdy zresztą jest inny -  w zależności od zestrojenia i konstrukcji zawieszenia i geo ramy. 

Na szczęście w Katowicach i okolicach Katowic można wypożyczyć lub znaleźć kogoś z forum kto da się przejechać nawet pod miastem na jakiejś górce i od razu widać co i jak  : ) To nie zakup za drobne więc trzeba to zrobić i tyle. Bo jednego rajcują ostre zjazdy, innego podjazdy a jeszcze inny chce po prostu się umęczyć w pięknych okolicznościach przyrody. 

Fajnie by było, gdyby się praktycy wypowiedzieli bo ja jestem na etapie kolegi @Zimnik - może bogatszy o objeżdżenie 2 rowerów : )

Gorzej kiedy rajcują Cie podjazdy i zjazdy a powiedzmy technika zjazdowa nie jest najlepsza , i jaki rower wybaczy więcej na zjazdach ?  Do tej pory jeździłem na 10 letnim sztywniaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, umówmy się, wybaczy więcej rower o większym skoku. Tu nie ma w ogóle dyskusji. Z definicji najwięcej wybaczy zjazdowy, podobny do motocykla DH.

Tyle, że z drugiej strony  pojawia się pytanie: Uczyć się techniki i mieć rower uniwersalny czy kupić rower który da tej techniki namiastkę i się męczyć na podjazdach. Ja się strasznie napaliłem na Whyte S-150, nie tylko po lekturze testów ale po prostu ten rower mi się piekielnie podoba !  Ale pojeździłem na nim, on nie zjeżdża tylko spływa z góry ale niestety płaci się za to na podjazdach.  

No i w końcu różnica między fullem z kątem główki  67 i regulowaną sztycą !!! a HT XC jest tak  wielka, że może - myślę - nie iść w pełnokrwistego Enduraka.  Na pewno w okolicy możesz wypożyczyć Gianta Trance 29 i kilka innych pewnie też. 

Wiesz, jak ktoś się zawiesił kilka razy Fordem Mondeo dojeżdżając na skitury to myśli o Nissanie Patrolu - sztywne, pancerne mosty,  sztywne blokady itd ... tylko dojedź tym w Alpy :D

Co do skiturów - przeszedłem tą samą drogę - najpierw light and fast ale widok linii wykreślanych w świeżym puchu i porównanie mojej koślawej jazdy na wąskich, krótkich ołówkach sprawił, że teraz narty wzrost + 5 i z 95 mm pod butem to minimum. I ciężkie drewno. Tyle, że w rowerze to tak nie działa chyba - cięższy niech sobie będzie ale to bujanie zabierające energię jest deprymujące.   

Tez szukam,  czytam, opisy rowerów, "epickich" endurowych miejscówek a w końcu się okazuje, że głównie się koncentrują na infrastrukturze wyciągowej :D Chcemy iść tą drogą ?

https://www.1enduro.pl/category/miejsca/

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy górnej stacji wyciągu chłopaki rozmawiają tylko o tym gdzie się tego piwa napiją. ;)

Nie idźmy w przesadę. Przymierzając kask w sklepie rowerowym na Śląsku byłem świadkiem jak młodzian z ojcem odbiera fulla o skoku na oko 200mm. Zapytałem gdzie jeździ takim sprzęciorem. "No wiesz, po mieście".  :D

O kurczę to był ten rower: https://nsbikes.com/fuzz-29,83,pl.html

Mogłem zapytać czy mnie nie adoptuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzytkuje enduro jak kazdy inny rower. Jesli Wasze trasy nie przekraczaja 25 km, a nawet jesli, to sporadycznie, to nie ma sie czego obawiac. Jezdze po lokalnych latwych szlakach, ktore potrafia byc bardzo latwe jak i bardzo wymagajace technicznie. Dosc regularnie odwiedzam bike parki. W ubiegly weekend jezdzilem XC ze spora liczba stromych technicznych podjazdow, nie byla to jakas mega zabawa ale dalo sie, a radosc odzyskiwalo sie na zjazdach.

W wiekszosc rowerow jest blokada zawieszenia, nie wiem dlaczego nadal powszechnie pokutuje stwierdzenie ze rowery o pelnym zawieszeniu bujaja, sa nieefektywnene na podjazdach itd. Orlami nie sa ale i nie do tego zostaly zbudowane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, HurtLocker napisał:

Jesli Wasze trasy nie przekraczaja 25 km, a nawet jesli, to sporadycznie, to nie ma sie czego obawiac.

No ale nie o tym ten temat. O bike parkach zresztą też nie ... 

Teraz, HurtLocker napisał:

nie wiem dlaczego nadal powszechnie pokutuje stwierdzenie ze rowery o pelnym zawieszeniu bujaja, sa nieefektywnene na podjazdach itd. Orlami nie sa ale i nie do tego zostaly zbudowane. 

Nic takiego nie pokutuje. Natomiast Enduro 150 - jak sam piszesz - nie do  tego są stworzone.  Rozumiem, że koledze - tak jak i mi - chodzi o złoty środek  ... obawa jest tylko taka, że ten złoty środek może się okazać zgniłym kompromisem ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma zlotych srodkow, sa tylko pobozne zyczenia. Najmniej bolesnym kompromisem, jak juz ktos zauwazyl, bedzie jakies 120 mm z przy kacie 67 z blokada zawieszenia.


Dygresja

150 mm to dopiero poczatek enduro, wiele rowerow trail charakteryzuje sie zawieszeniem w okolicach 150 mm. W tabelkach wielu producentow enduro zaczyna sie od 160 mm i konczy na 180 mm. Dlaczego to pisze, ano dlatego, ze wspomniane 150 mm przy geometrii z glowka 67 (typowy trail) wcale nie jest takie fajne jak przyjdzie zjezdzac bardzo strome zjazdy. Na YT Jeffsy bylem wiele razy o krok od otb (pomijajac te ktore zaliczylem). Przy kacie 65 jest nieporownywalnie lepiej na zjazdach i niewiele gorzej na podjazdach (oczywiscie w kategoriach enduro, wjezdzanie na Sniezke to raczej zly pomysl).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, HurtLocker napisał:

Najmniej bolesnym kompromisem, jak juz ktos zauwazyl, bedzie jakies 120 mm z przy kacie 67 z blokada zawieszenia.

Tak właśnie pisałem ...

No nic, za mało wiem jeszcze,  za mało rowerów objeździłem, może Spectral jeszcze, Radon Slide Trail ... 

8 minut temu, HurtLocker napisał:

oczywiscie w kategoriach enduro, wjezdzanie na Sniezke to raczej zly pomysl

Ano właśnie, jesteśmy w domu ! Może i stąd inne perspektywy ... taka Śnieżka, Skrzyczne to może i niezbyt trudne czy wyczerpujące podjazdy ale mus żeby się dostać na górę i sobie rumakować :D

I takie: https://mambaonbike.pl/tremalzo-classic-tour-mtb-na-gravelu/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Zimnik napisał:

A technika zjazdowa u mnie  jeszcze dość kiepska stąd te dylematy i póki co nieco bardziej wolę podjeżdżać ale to się powoli zmienia ,

Jeśli lubisz podjeżdżać, to bierz ścieżkowca. Do podobnej jazdy mam Trance'a z 2014 r. i taki rower sprawdza się idealnie. Ma dużą efektywność na podjazdach bez blokowania zawieszenia (nie mam blokady i nie potrzebuję). Zjazdy - po przesiadce ze starego HT i tak będziesz czuł się jak byś miał rower zjazdowy. Kolega ostatnio przesiadł się z XC HT 26" na nowego Trance 29. Miał obawy czy 115mm skoku z tyłu mu wystarczy (z przodu 130mm). Teraz jeździ z bananem na gębie i tak naprawdę dopiero uczy się, jak dużo ten rower może, więc jest daleki od narzekania, że rower może za mało.

Gereralnie ja polecam ścieżkowca w okolicy 140mm na średnim kole lub 120, maks.130mm na dużym kole.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za sugestię i porady.

Faktycznie najlepiej coś pożyczyć lub wypożyczyć sprawdzić jeden rower ze skokiem 120-130 a drugi 150-160. Tak czy po przesiadce ze starego kloca komfort jazdy się zwiększy.

20 godzin temu, wkg napisał:

Co do skiturów - przeszedłem tą samą drogę - najpierw light and fast ale widok linii wykreślanych w świeżym puchu i porównanie mojej koślawej jazdy na wąskich, krótkich ołówkach sprawił, że teraz narty wzrost + 5 i z 95 mm pod butem to minimum. I ciężkie drewno. Tyle, że w rowerze to tak nie działa chyba - cięższy niech sobie będzie ale to bujanie zabierające energię jest deprymujące.   

 

 

Heh ja dalej 78mm pod butem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...