Skocz do zawartości

[piasta] czy wymiana przedniej ma sens?


Lawstorant

Rekomendowane odpowiedzi

Tytuł trochę za prosty, ale też nie potrafiłem tego ująć w jednym zdaniu. Sytuacja wygląda następująco, mam w rowerze piasty Shimano FH-M475 (tak, szrot. Rower był kupiony używany). Ostatnio zaglądałem do bębenka bo zaczął się kleić i przeskakiwać albo zaciągać łańcuch. Po wyczyszczeniu i ostrożnym nałożeniu smaru do łożysk sytuacja się uspokoiła, ale nie daje mi spokoju to, że jeden ze schodków jest całkowicie zjedzony, i jeszcze jeden tak w połowie. Kończy się to na tym, że mam szansę stanąć na pedały i albo bębenek przeskoczy (apdejt, pojechałem do lasu i znów zaczął zaciągać łańcuch, tak jakby bębenek nie działał i koło obracało kasetą), albo nawet się wywalę także chcę wymienić całą piastę jednak przez to, że niedawno wymieniałem szprychy, wiedzie mnie w kierunku FH-M756. Ogarniam piasty na konusach i kulkach, potrzebuję QR i mocowania na 6 śrub a najważniejsze jest to, że ma identyczne wymiary także nie musiałbym znów kupować 36 szprych na wymianę. Rozpisałem się, więc przejdę do sedna sprawy. Czy jest sens wymienić od razu przednią piastę (tak samo FH-M475) też na FH-M756? Bieżnie, konusy i kulki są nawet w niezłym stanie (na tyle jeden konus jest dość mocno zjedzony) a najostrzejsza jazda jaką uprawiam, to zjazdy w lesie tak do 35 km/h. Czy FH-M756 nie jest pobiedzone i ma trzy zapadki?

 

Nie chcę wydawać majątku na piasty. Wystarczy, że rower dostał niedawno nowy napęd, hamulce i tarcze (napęd T6000 i hamulce M6000 z RT66). Rower ma ramę bardziej Trekkingową także na DH i tak tym nie pojadę. 90% czasu spędza w mieście, szczególnie po wakacjach gdzie nie mam tyle czasu na "ostrzejsze" wypady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...