Skocz do zawartości

[Lampka przednia] ProX Avior


FunkyM

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanownych Forumowiczów

To mój pierwszy post więc witam serdecznie.

Chciałbym zapytać o lampy ProX Avior wersje I i II. Czy te lampki można jakoś prosto rozebrać tak żeby dostać się do elektroniki?

Celem jest wymiana w przyszłości diody i sterowania.

Aviory mają z przodu pierścień z wewnętrznymi nacięciami na klucz, dodatkowo Avior II ma dwie śrubki z tyłu. O ile Avior II daje nadzieję na pełny dostęp do wnętrza Avior I (którym jestem bardziej zainteresowany) już nie. Zastanawia mnie materiał z którego wykonana jest tylna część obudowy - ta srebrna płytka z przyciskami. Wygląda na tandetny plastik.

Lampek nigdy nie miałem w rękach. To jest wiedza oparta wyłącznie na zdjęciach produktów więc sobie gdybam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@FunkyM O ile w takich lampkach z diodą da się w większości przypadków powalczyć, jest w końcu ona osadzona na jakimś podłożu, tak ze sterownikiem to już różnie bywa.

Też nie miałem ich w dłoni, lecz jak sam zauważyłeś mają jakieś bajery i pytanie jak ze sterownikiem.

Jak masz kupować, bierz coś solidnego np. BL70s bądź tańszą alternatywę z Juli https://www.jula.pl/catalog/wypoczynek/rowery/bezpieczenstwo-rowerowe/oswietlenie-i-odblaski/sportowa-lampka-wielofunkcyjna-002106/ Kupować ciut taniej, aby później kombinować z przerobieniem, jest bez sensu. No może poza "jedyną słuszną marką latarek" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Labell Dokładnie jak mówi przedmówca, jest błąd. Nawet w specyfikacji masz podane prawidłowe wartości Typ akumulatora    Li-Ion Pomijając kwestię że nie diody by nie ruszyły pewnie na takim zasilaniu. Reckę lampki z Juli znajdziesz na swiatelka.pl, któryś z chłopaków jakiś czas temu wrzucał reckę i foty. Gdybyś nie odszukał go, daj znać tutaj, lub na tamtejszym forum, postaram się pomóc. Przyznaję że o tej godzinie nie mam weny na szukanie tego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dziubek, czy jest możliwość wykonania sterownika takiego jak do latarek Convoy ale ze zmienionym zakresem zasilania - na dwa ogniwa?

Znalazłem, wydawać by się mogło, idealną dla mnie latarkę - Solarstorm X5. Dwie niezależnie regulowane diody, jedna z kolimatorem dalekosiężnym a druga z szerokim. Obudowa przyzwoita, co prawda dałbym po bokach dwa dodatkowe radiatory bo jak na dwie XM-L2 to oryginalna wydaje się za mała. Ale niestety model jest już niedostępny. Poza tym po poszperaniu w necie mostek termiczny między mcpcb a obudową to jakiś żart. Więc i oryginalny driver bardzo oszczędza te diody i dość słabo świecą.

Ten Prox Avior II mi pasuje bo można jeden z reflektorów zastąpić kolimatorem szerokim, np. 20x60.

Problemem jest driver. Po pierwsze nie mam pojęcia czy on jest w stanie zasilić XM-L2 jej maksymalnym prądem czyli chociaż 3A. Bo o takich wartościach jak 6 lub 9A pewnie nie ma co marzyć. Więc driver z funkcją turbo pompującą w diodę na przykład 9A, do tego możliwość indywidualnego ustawienia poziomów jasności. I gdyby dało się tak jak w Solarstorm X5 poprzez dłuższe naciśnięcie przycisku wybierać cyklicznie: lewa > prawa > obie. A i ważna sprawa - po podłączeniu akumulatorów tylne podświetlenie przycisków powinno świecić się nie dłużej niż kilka minut jeżeli lampa nie jest włączona. Przecież po ciemku jakoś ją namacam a po co po każdym powrocie z jazdy odłączać pakiet. Jak dla mnie taka lampka to marzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duże prądy w taką małą diodę nie dadzą o wiele więcej światła. Jest limit powyżej którego zamiast większej ilości światła masz więcej ciepła i mniej światła. Jak będziesz brnąć dalej to zaświeci na czarno. Powyżej 5A ta dioda już będzie już spadała z jasnością. 9A ? Zapomnij całkowicie. 

Kolejna sprawa to odprowadzanie ciepła, jak sobie to wyobrażasz  w takiej pseudo obudowie ? Tutaj nawet pęd wiatru nic Ci nie da. Spalisz diodę i taki będzie finał (jak stworzysz takie cudo).

Podsumowując, odpuść te lampeczki i skup się na czymś pokroju BL70s na XHP, albo kup jakiegoś sensownego gotowca z wyższej półki. Twoje kombinacje idą w złym kierunku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Labell mam Convoya S2+ z neutralną diodą i reflektorem OP, mam też Solarforce L2P ze sterownikiem Grega (ze swiatelka.pl).

Obie latarki bardzo fajne i używane do jazd nocnych. Światła jest dużo i spokojnie można jechać nocą po lesie. L2P ma o wiele lepszy zasięg bo reflektor jest dłuższy, natomiast S2+ ma bardzo równy rozkład światła, trudno dostrzec przejścia między centrum a brzegiem.

I nie zgadzam się, że to jakieś zło - wręcz przeciwnie.

Są jednak po iluś tam użyciach jakieś refleksje.

1. Włącznik latarkowy słabo sprawdza się na rowerze. Trudno przełączyć tryb, czasami muszę zwolnić aby to zrobić. Czasami chciałbym mieć możliwość chwilowego zwiększenia jasności żeby zobaczyć lepiej co jest przede mną. Tutaj bardzo mi się podoba rozwiązanie z Fenixa BC30. Droga ta latarka jak diabli ale może ona zastąpi mojego L2P. Wiem, że są włączniki tak zwane "reverse" o odwrotnym działaniu ale trzeba je kupić i zamontować :-) Wiem też, że do L2P można dokupić "dupkę" z wyłącznikiem na kablu. Ale tym co mi przeszkadza w tej latarce jest odprowadzanie ciepła z głowicy. To chyba najbardziej głupi sposób jaki można sobie wymyślić. Może był dobry jak w tej latarce siedziała jakaś słaba dioda 1W lub 0,5W. Ile się namęczyłem, żeby między głowicę a korpus wpasować odpowiednio zeszlifowaną blaszkę miedzianą.
2. Latarka zasilana jednym ogniwem mimo wszystko dość szybko traci pełną moc. Pakiet dwóch lub czterech ogniw zupełnie inaczej będzie pracował z jedną diodą na przykład XM-L2 a jeszcze lepiej z 2x XP-G3.
3. Jeden przycisk w jednej obudowie do obsługi dwóch diod albo jeszcze lepiej przewodowy pilot jest rozwiązaniem MEGA (bardzo ostatnio popularne słowo ;-) WYGODNYM.

@Dziubek co sądzisz o wspomnianym Feniksie BC30? Podoba mi się w nim:
1. Dwie diody
2. Kolimatory zmniejszające emisję światła powyżej osi poziomej latarki.
3. Dobry rozkład światła.
4. Wyjmowane akumulatory - moim zdaniem idealne rozwiązanie. Mam dobrą ładowarkę do li-ion.
5. Włącznik na pilocie. A w zasadzie tylko przycisk funkcyjny dający pełną moc po naciśnięciu. W sumie mogli lepiej się postarać i dodać sterowanie trybami oraz funkcję boost. Ale i tak daje mi to rozwiązanie czego potrzebuję - chwilowe doświetlenie drogi.
6. Duża solidna aluminiowa obudowa która powinna poradzić sobie z odprowadzeniem ciepła. Nie wiem jak wygląda odbieranie ciepła od MCPCB, ale podejrzewam, że Fenix dobrze to zrobił.
7. Bardzo solidny uchwyt z możliwością przekręcania latarki z osi pionowej. Poza tym można odkręcić od latarki oryginalny uchwyt i zaadoptować inne rozwiązanie.

Co mi się nie podoba
1. Niestety cena. Wysoka ale rozumiem, że BC30 to gotowe rozwiązanie i w zasadzie po włożeniu aku można jechać.

BL70s - niby fajna, niby dużo światła że BMW mięknie ale trochę duża, mocowanie słabe więc trzeba rzeźbić. No i te tryby pracy - trzy jasności to jednak o jedną za mało. Takie 8% byłoby super do poruszania się po mieście. Raczej nie skuszę się na nią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzić mogę wiele, najlepiej pytać o opinie właścicieli https://locomotivelabs.wordpress.com/2014/11/13/fenix-dc30-recenzja-czesc-12/ https://locomotivelabs.wordpress.com/2014/11/27/fenix-bc30-recenzja-czesc-22/

Teraz, FunkyM napisał:

I nie zgadzam się, że to jakieś zło - wręcz przeciwnie.

Zdania są podzielone, i każdy ma swoją rację. 

Do Convoya możesz zrobić włącznik na przewodzie, u Simona dostępny od niedawna gotowiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dziubek wiem, masz rację. Ta obudowa jest masakrycznie mała jak na dwie XM-L w pełni wysterowane. Fenix BC30 na pełnej mocy parzy więc te kilkanaście gram aluminium w Aviorze to nic. Convoy żony z jednym XM-Lem pracujący na pełnej mocy na standardowym sterowniku po kilku minutach robi się gorący.

Kurcze, wiem że gdybym jedną z nich kupił to tylko dla wyglądu. Są super z tymi świecącymi ringami. A tak z innej beczki to znalazłem inną markę tych samych latarek - Blitzu Halo albo Jexree :-) Więc Prox tylko zamawia w Chinach nadruk swojego logo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, FunkyM napisał:

Co mi się nie podoba
1. Niestety cena. Wysoka ale rozumiem, że BC30 to gotowe rozwiązanie i w zasadzie po włożeniu aku można jechać.

Prox Taurus jest kopią Fenixa BC30, dość wierną i kosztuje poniżej 100. Z różnic: nie ma wyłącznika na kablu, uchwyt jest trochę gorszy ale daje radę. Nie wiem jak Fenix ale Proxa możesz używać jako powerbanka (ma gniazdo USB). No i fabryczne aku pochodziły tylko sezon, wymieniłem na Panasonic 3400 i jest spokój. W tej cenie polecę tę lampkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...