Skocz do zawartości

[Łańcuch] Olej do smarowania łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

Jakieś 2 miesiące temu kupiłem rower i  zrobiłem na nim ponad 200 km w tym spora część po szutrach i polnych drogach, po pewnym czasie łańcuch i okolice były całe w kurzu i dość głośno "chodziły" podczas jazdy więc potraktowałem je wodą pod niewielkim ciśnieniem i teraz chciałbym naoliwić łańcuch, mam w domu PILAROL olej do łańcuchów w piłach mechanicznych, ale pomyślałem że może sprawdzi się także w łańcuchu rowerowym? pytanie więc czy mogę zastosować powyższy olej do naoliwienia łańcucha w moim rowerze? 

 

pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej sprawdza się olej rzepakowy, wytrzymuje wysokie temperatury i jest zdrowszy, następny w kolejności jest olej słonecznikowy, natomiast nie polecam oliwy z oliwek, nawet extra vergine bo jest mało odporna na wysokie temperatury a do tego ten zapach blee :D

Jeżeli chcesz zgłębić swoją wiedzę na temat smarowania łańcucha polecam zerknąć właśnie tu.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, cyganos napisał:

Najlepiej sprawdza się olej rzepakowy, wytrzymuje wysokie temperatury i jest zdrowszy, następny w kolejności jest olej słonecznikowy, natomiast nie polecam oliwy z oliwek, nawet extra vergine bo jest mało odporna na wysokie temperatury a do tego ten zapach blee :D

Jeżeli chcesz zgłębić swoją wiedzę na temat smarowania łańcucha polecam zerknąć właśnie tu.  

tak, tak na pewno.. extra vergine nawet droższa od pilarolu :D tak na poważnie to jednak zainwestuje w specjalny olej do rowerów, najwyżej dziś odpuszczę sobie jazdę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nadmiar zetrzesz szmatką ( każdego oleju, nawet drogiego nie możesz dać zbyt dużo - nadmiar zawsze sciągasz szmatką ) to możesz i na Pilarolu jeździć śmiało. Taki Pilarol smaruje wg. mnie tak samo dobrze ( wystarczająco dobrze ) jak drogie oleje dedykowane do łańcucha, jedyna różnica to trwałość ( długość utrzymywania się na łańcuchu ) oraz lepkość. Idealny olej to taki, który się nie lepi ( a więc łańcuch długo pozostaje czysty ) i wystarcza na długo po aplikacji. Taki smar/olej  nie istnieje i zawsze jest jakiś kompromis pomiędzy jednym a drugim. Całe życie jeździłem na dobrych, dedykowanych olejach do łańcuchów, aż rok temu wracając do roweru po kilku latach przerwy okazało się, że zgubiłem gdzieś swoje oleje i przejechałem 3000 km na bardzo tanim oleju maszynowym ( wazelinowym ) i poza nieco ( około 25 % częstszym od Finish Line zielonego/mix z czerwonym ) czyszczeniem to różnic nie zauważam.

To moje zdanie tylko, oczywiście marketing i mądre głowy z fabryk będą wciskać kosmiczne różnice po zastosowaniu super hiper olejów, ale ja się z drogich smarów wyleczyłem. ( i tak czyszczę szmatą po każdej jeździe  - czy to 20 czy 60 km )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, ostry2407 napisał:

O to samo zapytam ciebie. Jaki jest sens kupować olej jak stoi w garażu. A łańcuch zawsze po każdej jeździe przecieram

LOL, juz Ci odpowiedzialem w pierwszym zdaniu mojego posta. Czas to pieniądz, jak lubisz bawić się z łańcuchem dużo częściej niż normalnie albo jeździsz raz na ruski rok to możesz i jadalnym smarować, efekt będzie taki sam. A najlepiej zbierać ten spod frytek, skoro "stoi" na patelni :)

PS. Zastanów się co przyspiesza zużycie łańcucha i czy przetarcie łańcucha usuwa brud z wnętrza ogniw i sworzni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...