Skocz do zawartości

[renowacja] Remont czy nowy


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Mam do Was ogromną prośbę zapytanie. Jak wyglądam na tym rowerze?? Czy jest on dla mnie przeraźliwie mały????? Doradzają mi zebym zakupił większy i z większymi kołami. 

Stoję przed dylematem czy inwestować w ten czy jednak rozejrzeć się za większym? 

Zaznaczam że jeździ mi się na nim całkiem dobrze i mam zamiar zainwestować trochę w osprzęt, ale właśnie paru znajomych doradza mi żebym kupił większy?? Ten obecny stoi na kołach 26. 

1563740906716.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak daleko do tyłu masz przesunięte siodełko ale na pewno nie nazwałbym go przeraźliwie małym. Masz chyba dużo podkładek pod mostkiem, pozycję relaksacyjną ale poprawną. Skoro dobrze Ci się na nim jeździ to znaczy, że plecy nie bolą a to najpewniejsza oznaka zbyt małej ramy.

Małe koła wyglądają niemodnie, na 29-erze byś był nieco szybszy, płynniej przejeżdżał po wybojach kosztem zwrotności ale pozycji bym się nie czepiał. Patrząc na linię oczy - kierownica - przednia piasta jest imho całkiem OK. Ciekaw jestem zdania innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje że jest rozmiar za mały. Gdyby wyjąć ten stos podkładek i założyć mostek o normalnym kącie, to autor byłby zwinięty jak kulka. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Ile masz wzrostu i jaki to rozmiar ramy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie jest ok. Co prawda koło 26 i wielkość ramy blisko granicy w stosunku do Twojego wzrostu, ale ok. Co do podkładek to ja tam chyba widzę wspornik 1 cal z gwintem lub 1/18 cala z jakąś przedłużką, rama chyba stalowa?  Amor zwykły typu Mode lub Zoom, inwestowac nie warto raczej. Podaj swój wzrost. ( 182 ? )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew :) Wzrost 178/82kg.

Rama stalowa ma juz blisko 20 lat. To mój pierwszy góral, którego jakies 4 lata temu odrestaurowałem :) przemalowałem, nowe koła, wolnobieg (7rz), amor to taki za 50zł :) (sztywny widelec mam gdzies na strychu), osprzęt altusa, który powoli sie kończy, wspornik - tak calowy z gwintem. 

Osprzęt powoli się kończy przejechałem nim ok 4tyś. I naszła mnie myśl na podreperowanie. Kasy na nowy rower raczej na obecną chwilę nie mam, na osprzęt jakiś lepszy coś by się znalazło.

Myślalem o zakupie nowego tylnego koła z kasetą 9rz + tylna przerzutkę cos z alivio lub deore, wywalenie tego pseudo amora i zastąpienie go sztywnym widelcem który zalega mi gdzieś na strychu. i myślałem tez nad zmianą  wspornika kierownicy na stery typu a-head. bo mam teraz widelec z rurką gwintowaną.

Tak to mniej więcej wygląda na obecną chwilę tylko zastanawia mnie wielkość tej ramy..... Czy jest sens pakować się w remont/wymanę podzespołów czy składać raczej na kolejny sezon na nowy (większy) rower ?

Z góry dziękuje za podpowiedzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, SoloTM napisał:

Składać, kupować, ten zostawić jako "zimówkę". ( ewentualnie widelec na ten stalowy wymienić )

W sensie kupić większą ramę i składać czy kupic gotowca? Jakieś tam pojęcie o składaniu mam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz coś konkretnego to można składać, nawet na częściowo używanych podzespołach. Można też kupić nowy/używany. Chodzi mi o to, że nie ma sensu pakowac pieniędzy w ten rower.

Dobre retro mtbna kole 26 cali z ramą 21 cali ( Ty przy kole 26 cali powinieneś mieć 19-21 cali ) można kupić za naprawdę dobre pieniądze. ( to tylko przykład )

https://allegro.pl/oferta/scott-comp-racing-rock-shox-judy-deore-lx-idealny-8310921153

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprzęt z linka super, tylko skończyłoby się to na sztukowaniu / podwyższaniu mostka - patrząc na obecną pozycję ze zdjęcia.

mam wrażenie że ta retro rama mtb byłaby tylko wyższa (przekrok) i dłuższa - co samo w sobie wymusi bardziej pochyloną pozycję, a dodatkowo geometria z główką 'bardzo nisko' jeszcze powiększy pochylenie do przodu , oparcie na rękach dużo bardziej niż obecnie...i w konsekwencji  rozpoczęcie przygody pt. szukamy pozycji żeby nie bolało / ręce nie drętwiały itp ;)

osobiście jeździłbym na tym co jest, jeśli jest dobrze  - a powoli przymierzył się do większego koła , spróbować przejechać się min. 10 km na czymś pożyczonym - np jakies 29" z zupełnie inną geometrią , wtedy można wyciągnąć jakieś wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geometria wygodniejsza  - tylko pytanie jaką ramę potrzebujesz , crossową która przyjmuje dość wąskie opony  (jak ta powyżej) czy mtb , zależy czy jeździsz głównie po twardym , czy mtb Ci potrzebne.

Niezależnie od wyboru warto żeby rama/widelec miały chociaż mocowania pod zaciski hamulców tarczowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, RafalxM napisał:

Geometria wygodniejsza  - tylko pytanie jaką ramę potrzebujesz , crossową która przyjmuje dość wąskie opony  (jak ta powyżej) czy mtb , zależy czy jeździsz głównie po twardym , czy mtb Ci potrzebne.

jeżdżę głównie po twardym więc coś pod crossa bym wybierał... Pytanie teraz czy iść w strone zakupu np jakiegos Lazaro czy jednak kusic się na taka używkę a późneij w miarę zużycia osprzętu wymieniac na te z wyższej półki??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

airbus, byłem w podobnej sytuacji. 

Wiosną zmieniłem starego Gianta 26" na 4-letnią używkę z OLX na kołach 29". Przesiadka z manetek, kręconych na pstrykane, hamulców szczękowych na hydrauliczne, amortyzatora sprężynowego na powietrzny, przełożeń 3x6 na 2x10 (choć powiem, że 1x10 w zupełności wystarczy na warszawskie eskapady). Wszystko to sprawiło, że teraz trasę, którą w sobotnie popołudnie robiłem standardowo 15-20 km, teraz robię po pracy, a w weekend 30-60 km w zależności od możliwości czasowych. Każdy wyjazd sprawia mi ogromną radość. Jakbym dostał nowy rower. Aż chce się jeździć non-stop. Kupiłem używane MTB na pełnym zawieszeniu. Niestety zakup na odległość więc rzeczy do naprawy lub wymiany trochę się nazbierało, ale cena była do zaakceptowania. A że u mnie wszystko musi działać jak należy, wymieniłem nawet linkę hamulca, która była skrócona do minimum. No i serwis obu amortyzatorów aby mieć spokój na jakiś czas. Reasumując nie żałuję zainwestowanych pieniędzy, a i sporo się nauczyłem serwisując to i owo samodzielnie, bo technologia idzie cały czas do przodu.

Nie polecam kupna na odległość bo to jednak ryzyko. Dla odmiany zakupiłem też dla syna 4-letniego Gianta na kołach 27,5" i przy tym rowerze nie musieliśmy absolutnie niczego naprawiać ale tutaj był odbiór osobisty.

Ceny nowych rowerów są dość wysokie, a wymiana poszczególnych zużytych elementów jak zębatki, klocki hamulowe, łańcuch, opony, to kwoty rzędu 50-100 zł. 4/5-letni rower można kupić naprawdę w dobrym stanie za połowę nowego, albo nawet taniej. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DrWredman i inni udzielający się tutaj. Dzięki Was za wszystkie porady. na razie zamawiam parę części do obecnego rowerku, a reszte kasy co zostanie doskładam  i porozglądam się za jakąś uzywka na większych kołach i ciut wiekszych rozmiarowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, DrWredman napisał:

przełożeń 3x6 na 2x10 (choć powiem, że 1x10 w zupełności wystarczy na warszawskie eskapady)

Na warszawskie to może ale na podwarszawskie już czasem nie :D

Teraz, DrWredman napisał:

 Ceny nowych rowerów są dość wysokie, a wymiana poszczególnych zużytych elementów jak zębatki, klocki hamulowe, łańcuch, opony, to kwoty rzędu 50-100 zł.

Za część - jak się kupuje z niskich grup.

Opony to 2x130, kaseta 100 (jak Deorka - wyżej to drożej), łańcuch 10-kowy 90, zębatki korby 120 (jeżeli można wymieniać), klocki 30-50,  tarcza 40-120,   wymiana łożysk w obu kołach na porządne 300, suport Shimano 50, porządny z porządnymi łożyskami 140 ..... z tymi używkami nie tak prosto - trzeba się znać.                                                                      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chłopaki podpowiedzcie jeszcze 

taka rama za 300zł warto??

https://allegro.pl/oferta/rama-29-indiana-kross-jak-hexagon-level-8322204152?item=8322204152

 

i pytanie czy pod ta rame mozna włożyć koła 27,5 czy tylko 29 wchodzą, hamulce v-brake bede zakładał gdybym sie zdecydował kupic

 

Edytowane przez airbus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...