Skocz do zawartości

[Hamulce hydrauliczne] Sram Guide RS - Duży skok klamki


darekzdzichy

Rekomendowane odpowiedzi

Posiadam hamulce hydrauliczne SRAM Guide RS. Przez jakiś czas hamulce pracowały poprawnie, jednak niedawno klamka hamulca tylnego zaczęła bardzo nisko "łapać" (bliżej kierownicy). Sprawdziłem stan okładzin i okazało się że każda z nich ma 3.8mm (razem z "obudową"). Dla porównania sprawdziłem przednie okładziny gdzie problem nie występował i okazało się że grubość obu okładzin wynosi 4mm. Po zamianie okładzin przód-tył sytuacja się odwróciła i teraz przednia klamka "łapie" dość późno, tylna natomiast działa idealnie. Domyślam się że gdybym wymienił okładziny to mój problem został by rozwiązany, jednak producent podaje aby wymieniać okładziny gdy grubość (okładzin i obudowy) będzie mniejsza niż 3mm (a zatem sporo jeszcze brakuje). Wiele źródeł podaje że ścieranie okładzin nie powinno powodować zwiększania skoku klamki, gdyż tłoczki w miarę zużywania okładzin wysuwają się (zmienia się "pozycja zerowa"). Dodam również że "pompowanie" klamką nic nie zmienia. Czy to oznacza że w układzie jest zbyt mało płynu hamulcowego? A może układ jest zapowietrzony?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moje pytanie miało dać mi odpowiedź "Czy kupić zestaw do odpowietrzania czy nowe okładziny?". Po zakupie obu, moja odpowiedź brzmi - Nie powinienem niczego kupować. Układ hamulcowy nie był zapowietrzony, a ilość płynu była odpowiednia. W jaki więc sposób sprawić aby hamulec zaczął wcześniej "łapać". Otóż wersja SRAM Guide RSC posiada na klamce oprócz regulacji odległości od kierownicy, regulację "contact point adjustment" która pozwala przybliżyć "pozycję zerową" tłoczków. Wszystko ładnie pięknie, tyle że w wersji RS którą posiadam wspomnianej regulacji nie ma. Jak zatem przybliżyć tłoczki do tarczy? Otóż należy zdjąć koło, a następnie nacisnąć klamkę hamulca. Wtedy tłoczki wysuną się nieco dalej (brak tarczy która je zatrzyma), a po odpuszczeniu ich pozycja zerowa się przesunie. Po założeniu koła hamulce zaczynają działać prawidłowo. "Pompowanie" klamką przy założonym kole w moim przypadku nic nie daje, dlatego kluczowe jest zdjęcie koła.

Pozdrawiam i polecam filmik:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Pozwolę sobie odświeżyć temat żeby nie zakładać nowego, rower nowy przejechane około 500 km, hamulce Sram Guide R, objaw identyczny, przez jakiś czas klamka łapała jeszcze  w miarę wysoko ale od jakiegoś czasu zaczęła łapać przy samej kierownicy i to dosyć słabo, stwierdziłem że zawożę rower do serwisu Trek, serwis na Śląsku na razie nie będę wchodzić w szczegóły który konkretnie. Pan na wejściu powiedział że ten model tak ma i on oczywiście przyjmie rower na gwarancji ale muszę się liczyć z tym że jak uznają to po miesiącu będzie się działo to samo a sam serwis może trwać i 3 miesiące bo dostępność części jest słaba i długo się czeka, jeszcze chwilę dyskutowaliśmy na temat samego działania czy tak powinno być czy nie bo jednak uważam że jak hamulec łapał tak jak łapał to wg mnie jest niesprawny, Pan stwierdził że mogę napisać do Sram że ich hamulce źle działają i że mam zastrzeżenia. Jeszcze sugerowałem że może to jakieś zapowietrzenie układu, może przy montażu coś źle zrobili i zapowietrza układ, ale Pan powiedział że jak sobie go sam nie zapowietrzyłem to to nie to. Zabrałem rower ze sobą bo nie będę go zostawiać na nawet 2-3 miesiące jak to ujął Pan w sklepie, zadzwoniłem do innego serwisu Trek, tym razem w Bielsku i tam rozmowa z Panem była już zupełnie inna, stwierdziliśmy że jak będę przy okazji w Bielsku to mogę podrzucić rower i oni na początek spróbują go odpowietrzyć, i że nawet jak będzie jakaś część do wymiany to ja rower będę miał złożony i będę mógł nim jeździć póki nie dostaną nowych części. Więc tutaj bardzo pozytywnie w porównaniu do pierwszego serwisu. Postanowiłem jednak poszukać coś w internecie i natknąłem się na tego posta i żeby już za dużo nie pisać to sposób ze ściągnięciem koła zadziałał u mnie, hamulec łapie teraz zdecydowanie wyżej i da się normalnie jeździć, zobaczymy teraz co dalej będzie się działo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...