Skocz do zawartości

[szosa] Triban RC520 czy Sensa Romagna na 105/Trentino?


cooxez

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka, przymierzam się do kupna roweru szosowego (na raty) i w zasadzie stoję przed dylematem w wyborze pomiędzy Tribanem RC 520 a Sensa Romagna Shiny na 105. Mam 186 cm wzrostu i ważę 89kg, 90cm przekrok + 2,5cm w butach. Na ten moment jeżdżę na MTB (Cube Acid 29" 2017 w rozmiarze 21) i od razu zaznaczę że mieszkam w górach - moje trasy mają od 25km do 120km i od 200m do 1200m przewyższenia. Przymierzałem Tribana RC520 i wychodzi na to że rozmiar L jest na mnie w porządku, na XL byłem trochę za bardzo rozciągnięty.

Co według Was byłoby lepszym wyborem dla mnie, Sensa Romagna czy Triban RC520? Jak to jest w końcu z tą geometrią ramy w Sensie, nie byłoby komfortowo na dłuższe trasy przy jej sportowym charakterze? No i jeszcze zastanawiam się jaki rozmiar ramy dla mnie w przypadku Sensy, 56 czy 60? Nie ma rozmiaru 58..

Sensa: https://allegro.pl/oferta/nowa-szosa-sensa-romagna-shiny-105-2019-8015014975

Triban: https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-rc-520-id_8502389.html

 

Jeszcze zastanawiam się nad SENSA TRENTINO https://allegro.pl/oferta/rower-szosowy-sensa-trentino-sl-shiny-105-11s-2019-7632896601 - jest akurat "mój" rozmiar 58.

 

Dzięki za odpowiedź!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie chcesz kupić już teraz? Ogólnie to szybkierowery wrzucają często na stronę swoja (https://szybkierowery.pl/) nowe sztuki więc gdybyś poczekał chwilę znajdziesz swój rozmiar. Poza tym możesz do nich napisać na FB wtedy nawet mogą specjalnie coś dla ciebie wziąć.

Co do tych dwóch modeli to wziąłbym ten trzeci. Jakoś nie ufam rowerom z supermarketu (Decathlon jest supermarketem) mimo że akurat ci starają się trzymać jakiś poziom. Co do wygody to nie jest to rama endurance więc nie oczekuj wygody na trasach 100+km. To też zależy od tego jak jesteś rozciągnięty. W sensie niektórzy kolarze nie odczuwają dyskomfortu podczas dłuższej jazdy w takiej pozycji tak samo jak nie muszą pochylać siodełka. Ja się do nich nie zaliczam dlatego preferuję ramy bardziej endurance tym bardziej że dopóki nie myślisz o naprawdę wysokim poziomie zawodów, nie powinieneś odczuć braków wydajności. Zawsze możesz zrobić tak że teraz sobie kupisz rower do robienia kilometrów a gdybyś chciał jednak startować w jakiś mistrzostwach to możesz zainwestować w typowo wyścigową geometrię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem się i nie będą mieli tego rozmiaru. Pozostaje mi wybór pomiędzy Tribanem RC520 za 3500 zł a Sensa Romagna na pełnej Tiagrze za 3000 zł lub Sensa Trentino na pełnej 105 i wadze poniżej 9kg za 3800 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to tu nie ma wyboru...żeby nie było, nie znam rowerów sensa...więc oceniać mogę po zdjęciach i po opiniach gdzieś tam zasłyszanych. Skoro jeździsz po górach to patrz na wagę. Triban waży sporo i jego geo jest bardzo zrównoważona. W góry wybrałbym rower przede wszystkim lekki,a tu między jedną sensą a tribanem masz ok.1 kg różnicy, a drugą i tribanem ok.2kg. A to już przepaść. Napęd i hamulce 105 w górach dadzą radę z luzem. Tiagra zresztą też. Opony w trentino powiedzmy przyzwoite. Na papierze ta sensa trentino wygląda naprawdę dobrze. Geometria wygląda na lekko sportową, ale nie bez przesady. Z tymi geometriami endu i sport to też nie jest takie oczywiste. Ja lepiej czuje się na rowerze wg producenta mocno sportowym niż na endurance, który miałem poprzednio. Radykalne geometrie sportowe znajdziemy teraz już chyba tylko w ramach typu aero. Ramy takie jak tarmac, tcr, scultura, emonda budowane są pod kątem szybkości, wydajności, ale i wygody ściganta. I to się czuje. I gadanie, że amator tego nie odczuje to totalna bzdura. Możesz jeszcze zajrzeć do meridy (scultura), gianta (contend), scotta (speedster), ale chyba cenowo pod tą sensę nie podejdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że jestem zdecydowany na Sensę, jedynie nie wiem czy dopłacać 800 zł do Trentino, jest to przeskok z pełnego osprzętu Tiagry na 105, inne koła, opony i rama i trochę mniej wagi. Wiem że 105 pod obciążeniem na podjazdach będzie sobie o wiele lepiej radziła, jedynie nie wiem czy to wszystko odczuję jako zwykły rowerzysta. 

 

// Doszedłem do wniosku że trochę mnie kusi do tribana ze względu na jego opony bezdętkowe w rozmiarze 28c (sensa 25c) które zapewnią na pewno większy komfort jazdy i mniej martwienia się o przebicie takiej opony. Tarczówki w górach na pewno na plus, no nie wiem co wybrać, ciężka decyzja..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobisz jak uważasz, a to co napisze poniżej jest tylko i wyłącznie moją opinią i moja obserwacją. Nie znam też Twojego podejścia do kolarstwa. Ale...różnica 2kg w szosówce, szczególnie na podjazdach to przepaść. Triban to chyba fajny rower, choć robię pod niego podchody od paru miesięcy i co się do niego przymierzam to nie mogę się zdecydować. A po co mi on...bo chce roweru szutrowego, gdzie mogę włożyć nieco szersze opony na jesienno-zimowe jazdy. I chyba właśnie taki jest triban. OCzywiście system bezdętkowy na plus ze względu na możliwość jazdy na mniejszym ciśnieniu, a co za tym idzie daje nieco większy komfort. I chyba na tym plusy tribana się kończą w zestawieniu z sensą. Triban w dużym skrócie to rower bardziej turystyczny, na podjazdach będzie dużo bardziej ociężały. A co do hamulców tarczowych...pewnie że są lepsze choć mnie ten system w tribanie totalnie nie urzekł. A czy zwykłe hamulce są dużo gorsze...no nie wiem...2 tygodnie temu na Okraju złapała mnie burza z gradem i ulewą. W szosówce mam grupę 105 i mimo strug deszczu bezpiecznie zjechałem na dół z prędkościami 30-40kmh nie chcąc szaleć. Hamulce działały bardzo przyzwoicie. Przede mną zjeżdżał jakiś młody również na sprzęcie ze zwykłymi hamplami z CCC Develop. i nie byłem w stanie na nim pogonić na zjeździe...Zatem masz wybór między totalnie różnymi rowerami. Chcesz lekkości na podjazdach i lekkiego sprzętu, który jeśli zechcesz możesz z luzem wykorzystać na jakiś maratonach to bierz sensę na 105. Chcesz roweru , który będziesz mógł uzbroić w błotniki i sakwy i wejść w system bezdętkowy, a liczysz się z większą ociężałością na podjazdach to bierz Tribana rc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za odpowiedzi :D Kupiłem dzisiaj rano Sense Trentino, jestem pewien że będzie to o wiele lepszy wybór od Tribana :D Jeszcze zacytuję jedną wypowiedź odnośnie Tribana RC520:

"W necie pojawiają się informacje że obręcze w Tribanach mają skopany wymiar i nie idzie na nie założyć opon - ani fabrycznych, ani innych. Także po gumie kaplica."

Jak dostanę Sense i ją porządnie przetestuję to zrobię jakąś recenzję bo ciężko dostać jakieś konkretne info o tych rowerach :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, cooxez napisał:

W necie pojawiają się informacje że obręcze w Tribanach mają skopany wymiar i nie idzie na nie założyć opon - ani fabrycznych, ani innych. Także po gumie kaplica."

Ja bym takich bzdur nie powtarzał, bo nie wypada ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, cinol123 napisał:

Ja bym takich bzdur nie powtarzał, bo nie wypada ;-))

to jak już wyrażasz swoją opinie to wyraź ją do końca. Nie chcę mi się wierzyć, aby wymiar koła był skopany, ale faktem jest, że ludzie mają duży problem z założeniem jakiejkolwiek opony na te koła i męczy się z tym również serwis deca o czym świadczą opinie na forach. Nie wiem, nie sprawdzałem, ale opinie takie krążą. Więc jeśli wiesz więcej to pisz, aby pomóc lub rozjaśnić temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten fakt to coś więcej niż anegdotyczny dowód że ktoś, gdzieś, coś, ale nie do końca wiadomo co i gdzie? Gdzie te opinie krążą i ile ich jest, zwłaszcza te od serwisu?

Owszem, bywają obręcze i opony bardziej kłopotliwe w użyciu, ale to pojedyncze przypadki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nossy napisał:

Więc jeśli wiesz więcej to pisz, aby pomóc lub rozjaśnić temat.

To tylko kwestia wprawy i doswiadczenia, jak CI raz ktos pokarze jak zakładać opony, to prawie każda wsadzisz palcami na każda obręcz. Ja tez kiedys połamałem kilka łyzek plastikowych wpychajac opony drutowane Conti Supersport na obrecz Eastona 14c i myslalem ze to kosmos, kupiłem metalowe łzki i  udało mi się to zrobić, ale na jednej obreczy zostawiłem bruzde łyżka bo mi wyskoczyła, takie zakładałem tam dzwignie i kombinowałem przebijajac dętki że wtdawąło mi się to niemożliwe do zmiany w trasie...... a później wygrzebałem film na YT pokazujący jak się to robi ;-)))

Wystarczy zepchnąć umiejętnie  opone na srodek obreczy i nie ma opcji że się nie uda - 95% opon wsadzisz samymi palcami, może jakieś kosmiczne przypadkie na wąskiej obreczy się zdarzaja, że trzeba to zrobic  łyżka, ale wymaga to minimalnej siły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu człowiek tłumaczy o co chodzi , Dodatkowo aby sobie ułatwic, można wepchnac miedzy opone a obrecz np Kabel elektryczny, (niestety nie moge odnalezc filmu ktory mnie nauczył dobrych praktyk, tam  czlwoiek uzywal jakiegos sznurka do zakładania opony) zepchnie on opone do srodka obreczy, gdzie jest wiecej miejsca i wtedy nie ma opcji że nie wejdzie bez łyzki.... Ale jak ktos wciska na chama, nie rozumiejac do konca czemu jest ciasno, to moze pozniej opowiadac rożne bzdury.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...