Skocz do zawartości

[sauna] co myślicie ?


siwyex

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...
  • 5 tygodni później...

Tak krótko.

 

PLUSY:

1. W czasie zabiegu (faza nagrzewania)

- przyspieszenie przemiany materii (zwykle o około 11%)

- zwiększenie minutowej objętości oddechowej

- obniżenie ciśnienia parcjalnego CO2 i podwyższenie O2

2. Zmiany pozabiegowe

- przyspieszenie wymiany metabolitów wysiłkowych

- przyspieszenie utylizacji kwasu mlekowego

- usuwanie produktów przemiany materii w wyniku pocenia

- pobudzenie wydzielania takich hormonów jak: hormon wzrostu, testosteron (czyli anaboliczne) oraz hamowanie wydzielania kortyzolu

- pobudzenie układu odpornościowego

- rozluźnienie napiętych mięśni

- ograniczenia impulsacji bólowej z mięśni

- zwiększenie kapilaryzacji mięśni i poprawy gospodarki tlenem (korzystne dla wysiłków wytrzymałościowych)

 

 

MINUSY (jeśli nie przestrzega się metodyki lub ma jedno z kilku przeciwskazań):

- zawroty głowy, nudności, temperatura, dreszcze, omdlenia (w skrajnych przypadkach padaczka), obrzęk śluzówki i jeszcze kilka się znajdzie.

- możliwość zaburzeń w ćwiczeniach doskonalających (precyzyjnych)

- zły wpływ na siłę dynamiczną (zrywową)

 

 

 

Jeśli chodzi o twoją częstotoliwość to pamiętaj, że do sauny najlepiej iść 24h po ostatnim treningu i 12h przed kolejnym. Taki seans wystarczy powtarzać co 7-10 dni.

 

Zgadzam się z plusami, nie wiem, czy do tego odnosi się również jacuzzi.

Natomiast w moim wypadku dość trudno byłoby pogodzić częstotliwość i myślę, że każdy miałby problem. Jeżdżę rowerem na siłownię ok pół godzinki. Potem 2,5 godz intensywny trening na zmianę na wszystkich możliwych sprzętach łącznie z biegiem na bieżni. Po treningu prosto do jacuzzi albo do sauny i powrót rowerem. Trudno by było w tym utrzymać reżim odstępów czasowych od sauny/jacuzzi. Poza tym korzystam z ww co drugi dzień, równo z treningami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mało osób wie, że sauna ma dwojakie działanie. W pierwszej godzinie po treningu (zwłaszcza z dominującymi tlenowymi przemianami) wzmacnia jego efekt. Natomiast w kilka godzin po treningu wpływa na przyśpieszenie regeneracji.

Każdy taki zabieg poprawia termoregulację organizmu - co prowadzi do poprawy wyników zwłaszcza w bardzo gorącym otoczeniu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 5 miesięcy temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
  • 9 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

Ja polecam saunę jak wspaniały sposób na relaks. Chodzę do sauny przede wszystkim, żeby oczyścić oragnizm, tym bardziej, że używam suplementów wspomagających oczyszczanie oragnizmu i dobrze to wpływa na ogólną kondycję organizmu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

Generalnie uważa się, że sauna na cerę naczynkową nie jest wskazana, ale jeśli zależy Ci na saunie, to idź do lekarza i się skonsultuj, bo każdy przypadek jest osobny. Moźe lekarz poleci Ci saunę ale pod pewnymi warunkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Sauna to indywidualna sprawa, mimo różnych przeciwwskazań nie oznacza że nie można z niej korzystać definitywnie. Te przeciwwskazania są bardzo uogólnione tak, aby być ostrożnym. Wszystko sprowadza się do ustalenia temperatury, ilości sesji, czasu trwania danej sesji. 

Jeżeli chodzi o kwestię odnowy biologicznej to sauna fińska ma więcej zalet, mimo że sam jestem zwolennikiem sauny parowej. 

 

Z swojej strony mogę powiedzieć że sauna parowa działa bardziej relaksująca. Jest o wiele "lżejsza" od sauny fińskiej. 

A ogólnie rzecz biorąc fajnie stosować jedną i drugą, bo w pewien sposób się dopełniają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...

Stare Fińskie powiedzenie o saunie mówi że sauna jest dla każdego kto potrafi do niej dojść. :)

 

Pare lat temu mieszkałem w Finlandii w sumie ponad rok.

Sauna świetna sprawa. Mieliśmy własną saunę do dyspozycji. Załapaliśmy nawet święto sauny gdzie podczas pobytu w saunie naparzaliśmy się po rozgrzanych ciałach miotełkami z jakichś cienkich gałązek ;) ale wtedy wszystko pali :)

 

 

Przed wejściem do sauny napełniało się najzimniejsza woda jaka była w kranie duże wiaderko które podczas sesji czekało przed drzwiami na pierwszego który ucieknie.

 

Po wyjściu brało się to wiadro i pełnym ciągiem wylewało na klatę :) potem napełniało do pełna i stawiało następnemu delikwentowi :) po czym można było się spłukać już łącznie z głową całkiem już normalna chłodna lub zimna wodą z prysznica. Nastepnie osuszaliśmy się dokładnie i w samych ręcznikach wychodziliśmy na dwór na kilkanaście minut. Najfajniej było przy mrozach -25 stopni. Nie było nas widać w parze która wytwarzaliśmy :)

 

Potem w zależności od humoru i wolnego czasu 1 lub 2 powtórki.

 

Sauna była dla nas rytuałem codziennie po pracy za wyjątkiem niedziel bo wtedy robiliśmy co innego.

 

 

W tym roku mam w planie postawić w końcu swoją prywatną saunę w ogrodzie :) już się nie mogę doczekać wiosny jak zacznę to robić :)

 

 

Polecam wszystkim saunowanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
W dniu 23.05.2014 o 22:05, czteryrowery napisał:

Chciałem się wreszcie wybrać ale chyba skorzystam z rad i najpierw odwiedzę lekarza - w sumie gorąc zawsze źle znosiłem, może sauna pomimo tylu zalet to jednak nie moja bajka..

Mnie lekarz zalecił saunę, organizm pozbywa się szybciej toksyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...