Skocz do zawartości

[11k pln] tubeless Procaliber 9.7


Rekomendowane odpowiedzi

Rower do lasu, padło na treka bo lokalny sklep może takowe sprowadzać.

Warto/nie warto ? Myślałem też nad 5010, ale cenowo na dzisiaj troche za dużo. Chciałbym komfortowo sobie pojeździć po leśnych drogach, komfortowo bo niestety rozwalony kregosłup i w sumie nie wiem czy full albo trail nie byłby lepszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no w sam raz, chociaz ja bym zwiekszył budżet do 20k i... wtedy to juz bedzie taki komfort, że nawet bez kręgosłupa bedzie sie dało posmigać po lesie ;-))) 

Wybieranie roweru za 11k (opis ze strony producenta - Procaliber 9.7 to gotowy na wyścigi hardtail do cross country z włókna węglowego OCLV Mountain ) do komfortowego pojeżdzenia po lesnych drogach, to jak kupowanie sportowego samochodu, do komfortowego  pojeżdżenia po miescie.... w sumie można, poczucie komfortu to rzec względna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDYTA: wycofuje sie z wczesniejszych stweirdzen,  Trek potwierdza że 9.7 to rower dla ludzi z problemami zdrowotnymi.

Jest właściwy dla Ciebie, jeśli...

Jesteś weteranem szlaków i zawsze Cię widać na linii startowej lokalnego wyścigu XC. Zawsze szukasz nowych wyzwań i szybszych tras. Teraz chcesz pójść o krok dalej w XC z ramą z włókna węglowego i wyścigowym osprzęcie.

Każdego weterana coś tam pobolewa, wiec pasuje. ALe mimo wszystko dorzuciłbym pare pln do 9.8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Ci zależy na komforcie, to najlepiej celować w rower klasy trail o skoku zawieszenia 120-130mm.

Skoro na miejscu masz Treka, to możesz pomysleć o Fuelu EX 8.0 (przy rabacie 10-15% zmieścisz się w budżecie): https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-szlakowe/fuel-ex/fuel-ex-8-29/p/23593/?colorCode=reddark

 

Inne ciekawe propozycje:

https://www.kross.pl/pl/2019/trail/soil-2-0

https://www.giant-bicycles.com/pl/trance-29-2-2019

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tym budżecie i wymaganiach, zdecydowanie szukaj fulla. Procaliber to wyścigówka XC, a nie wygodny rower dla ludzi którym uwiera kręgosłup. To znaczy, będzie w lesie wygodniejszy niż cross/gravel/szosa, ale są lepsze opcje. 

Jeśli z Treka, to albo wspomniany trailowy Fuel EX, albo pozostający w klimatach XC Top Fuel: https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-xc/top-fuel/top-fuel-8/p/23639/?colorCode=black

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych trzech rowerów, który będzie najbardziej komfortowy na las: tubeless Procaliber 9.7, tubeless Pure Trail, tubeless Smooth Trail ?

Zamawiać przez internet nie chce,  w lokalnym sklepie jest trek, kross.  Cenowo na dzień dzisiejszy 11k max. Jeszcze pytanie czy te krossy sa tubeless ready ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzałbym z tą wyścigową geo Procalibrów : ) Moim zdaniem Kellys Gate czy wyższe Meridy bardziej wyciągają - te Procalibry to uniwersalne rowery z zacięciem sportowym - tak bym to określił. Dlaczego uważacie, że na problemy z kręgosłupem lepszy jest rower o bardziej pionowej - obciążającej kręgosłup - sylwetce ? Kręgosłup boli od za małej ramy - przy wyciągniętej sylwetce obciążone są ręce a w szczególności nadgarstki, drętwieją czasem dłonie ale kręgosłup ? Na Treku z jego amortyzowaną ramą ISOSpeed nawet w sztywniakach ? 

https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-xc/procaliber/procaliber-9-7/p/21923/?colorCode=grey

Ten Procaliber jest całkiem wypasiony - manetki XT (ważne), Reba !!, koła DT Swiss ... tyle, że drogi - tu się płaci za markę. Hamulce słabe no ale gdzieś musieli przyoszczędzić.

Co do stalowych Krossów - cóż - stal to stal, inaczej to pracuje i ta różnica jest wyraźna. Choć przy grubych oponach i amortyzatorze pewnie już bardzo niewielka. Po prostu to rowery o jakieś 500g cięższe ale za to stal !

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I odwrotnie - w końcu wyposażenie ma najmniejsze znaczenie.  Soil to full - zupełnie co innego. Buja na podjazdach,  piekielnie ciężki, opony jak u traktora na ciężkie góry kilkanaście łożysk co roku do wymiany, serwis dampera ... taki rower kupuje się świadomie do określonych zastosowań. Po co ciężki i drogi myk-myk do lasu ???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...