Skocz do zawartości

[Opony] Michelin PRO4 Service Course


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Mam możliwość aby kupić dość tanio opony Michelin PRO4 Service Course 25c.

Aktualnie jeżdżę na Continental Grand Prix 25c napompowanych do około 5,8 Bar ( ważę 58kg). Opony toczą się nieźle, trzymają w zakrętach bez zarzutu, jednak odnoszę wrażenie że są nieco "szorstkie" i przenoszą bardzo mocno wszelkie nierówności na rower. Co prawda w innym modelu roweru, ale w poprzednim sezonie miałem tanie Schwalbe Lugano, które mimo że pompowałem dużo mocniej ( około 7 Bar), to wydaje mi się że były znacznie bardziej komfortowe.

O Michelin czytałem całkiem dobre opinie, ale to co mnie skłania do zakupu, to mimo że oznaczone są jako 25c, to realna szerokość to około 27-28 mm, a dodatkowo są wyższe od przeciętnego 25c o około 2mm.

Czy zmiana z 25c na "prawie" 28c podwyższy komfort? Ile można zejść z ciśnienia przy takiej zmianie? Ktoś ma jakieś opinie na temat tych opon?

Oczywiście najpierw sprawdzę czy opona zmieści się w rowerze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opiszę Ci moje porównanie , tyle że Michelin był w modelu PRO3, a Continental w modelach Ultra Sport i Ultra Race.

Moim zdaniem odczujesz na początku różnicę tej szerokości i wysokości pozytywnie, z tym że tylko na chwilę - moje doświadczenia z Michelin PRO3 23c   są takie że po ok 500km jej profil z okrągłego zrobił się  trapezowy , po prostu odkształciła się w miejscu styku na płasko i ostatecznie dawała odczucie dużo twardszej od Conti.

Obserwacja dotyczy 2 kompletów, pompowanych na 8.5 bar  (lub zbliżonego - pompowałem zawsze max z opisu opony) , tyle że masa zawodnika > 100kg

Dla porównania Continental Ultra Sport i Ultra Race   , szerokość 23c   , ciśnienie też ok 8.5bar   - jak dla mnie te opony dają o niebo lepsze tłumienie drgań , odkształceń 'na płasko' w zasadzie nie zaobserwowałem, przynajmniej nie w tak widocznym stopniu jak na PRO3 .

Moim zdaniem te Michelin są dużo twardsze i bardziej przenosiły drgania .

Osobiście, bazując na tych doświadczeniach - jeśli szukasz lepszego tłumienia to bym poszedł w Conti Ultra Sport/Race  28c.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę mierzył, ale obawiam się że "prawdziwe" 28c może się u mnie nie zmieścić. Dodatkowo dochodzi kwestia ceny, bo aktualne są nowe, mają przebieg około 500 km, więc szkoda mi eksperymentować z czymś innym, zwłaszcza że nie jest to najtańszy model. Wspomniane Michelin mogę kupić naprawdę dość tanio, więc tylko te wchodzą aktualnie w grę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejeździłem rok temu większość sezonu na oponach PRO4 właśnie. Nawet na wąskiej obręczy mierzyły wysokości i szerokości po 28mm  przy czym Ultra Sporty też dużo mniejsze nie są - wiem bo też miałem, Michelina wspominam trochę lepiej... bo był trochę jeszcze większy i to chyba tyle z różnic. Kleiły się dobrze, kapcia ani jednego nie złapałem. Jedyna wada - tył Michelina dość szybko robi się kwadratowy. Na tym kwadratowym żeby oddac mu honor jeździłem potem jeszcze długo, sporo szutrowo-kamienistych łączników między asfaltami w górach też zaliczył i przetrwał :)

Dla maksymalnego komfortu jak już tego szukasz duży balon + dętka lateks + 5-6 barów i styknie, miękko na szosie i tak nie będzie, cudów nie ma. Odpowiadam z perspektywy również lekkiego zawodnika - rok temu 55-56kg, teraz bliżej 51. Jeżeli przy oponach zmiana dętki na lateksową daje taki efekt jak na szytkach (użytkuję obecnie) to zacznij od dętek :D Jak przesiadłem się z Conti Competition (butyl) na Vittorię Corsę (lateks) o identycznych rozmiarach (25mm co przy szytkach daje... 25mm :) )- niebo i ziemia, beton i guma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RafalxM dzięki za propozycję, natomiast spojrzałem i miejsca w ramie za dużo nie ma. Szersza opona pewnie by weszła, ale biorąc poprawkę na "centrę" i pochylanie się koła, obawiam się że było by zbyt ciasno.

@heavy_puchatek o lateksie czytałem sporo dobrego, niestety też sporo złego, łącznie z śmiertelnymi wypadkami.

Jak lateks wypada w porównaniu do butylu? Wiem że trzeba często pompować, ale u mnie to nie problem, bo szosy używam raz w tygodniu, w weekend, więc i tak kontroluję ciśnienie. Jak z łapaniem kapci na lateksie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jezdze na lateksie od jakiegos czasu, 6-7 lat i jeszcze zyje :)

Wiecej odczujesz zakladajac lepsze opony, niz same lateksowe detki, szczegolnie jesli jest mowa o oponach typu GP, ktore sa co najwyzej przecietne.

Z tego co piszecie to te Pro 4 musza byc dosyc kiepskie, jak pod tak lekkimi tylkami tak szybko lapia wyplaszczenia. Pewnie na moj widok, przed samym zalozeniem, juz by byly plaskie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc, to być może ja mam nieco zbyt wygórowane oczekiwania jeżeli chodzi o komfort na szosie :D 

Grand Prix przeciętne? Szczerze mówiąc, sądziłem że są to całkiem niezłe opony, przynajmniej w budżecie 100/200 zł/ sztuka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkowałem Miśki 4 Pro 25c 2 sezony i potwierdzam to samo to koledzy wyżej. Tył szybko zrobił się kwadratowy moja waga 74 kg. Guma po około 1000 km zrobiła się strasznie twarda i śliska, trzeba było uważać na zakrętach jak popadało. Teraz mam Conti 4000 i specialized Turbo Pro na 2 komplecie kół i jest o niebo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za opone nigdy nie dalem wiecej jak 200zl. A wszystkie jakie mialem w ostatnich latach, pod wzgledem jakosci toczenia, bija na glowe GP.

GP to jest dosc twarda 60 tpi opona, z tych ze sredniej jakosciowo polki. Mialem kiedys cos podobnego, 8 lat temu, od Conti co sie nazywalo Grand Prix 4000 Vectran. Porownujac nawet do GP4k, nie wspominajac wszystkich klejonych z wysokim 320tpi, na ,ktorych jezdzilem i jezdze, to te opony moznaby zaliczyc do kategorii zamulaczy ;) Pewnie maja jakies zalety ale na pewno nie bedzie to jakosc toczenia sie.

Jak je zajedziesz, ale sadzac po czestotliwosci jazdy na szosie, moze zajac ci to troche czasu, mozesz sprobowac czegos lepszego, a jest masa duzo ciekawszych opon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co Conti robi podając wartości tpi ich opon, to nic innego jakby złożyć trzykrotnie np banknot 10zl i twierdzić że teraz mamy 30zl.

To nie jest tak, że ta opona jest kompletnie dziadowska. Następne kupisz lepsze i sam się przekonasz w czym rzecz. Nawet z Conti oferty GP4k i najnowsza opcja GP5k beda wyraźnie lepsze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, masz rację. Szkoda że jak kupowałem aktualne opony, to model 5000 nie był jeszcze dostępny.

W takim razie wychodzi że wspomniany Michelin ma prawie dwukrotnie gęstszy oplot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, goTomek napisał:

A mógłbyś tak rzucić jakieś nazwy modeli, takie najciekawsze, oczywiście poniżej 200 zł ;)

Jestem zwolennikiem klejonych opon, tzw open tubular. Obecnie z Vittorii Corsy G i Control. Speed nie nadaje sie do codziennej jazdy, jest bardzo delikatna.

Dalej Corsa, Master Veloflexa. Ta sama opona z tym, ze Corsa jest czarna, Master z jasnym bokiem.

Nie jezdzilem na Challenge ale tez robia opony w tym stylu.

Z wulkanizowanych nie wiem, czy bym sie rozgladal za czyms innym jak Conti GP5k lub GP4k.

Z tym ze warto pamietac, ze kazdy moze miec inne kryteria i wyobrazenia czym jest dobra opona. Ja odnosze sie do tego z jaka "kultura" opona sie toczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tu gadu gadu o oponach, a ja wczoraj wyszedłem na szosę świętować World Bicycle Day. Tak świętowałem że po 17 km złapałem kapcia, innego niż zwykle. Najwyraźniej najechałem na jakiś bardzo ostry kamień ( na asfalcie leżały resztki z drogi gruntowej), w efekcie w oponie zrobiła się dziura. Nieduża bo nieduża, około 1 mm, ale na wylot z widocznymi kawałkami oplotu. 

Korzystając z okazji stwierdziłem że życie jest za krótkie żeby jeździć na średnich oponach, a ja jestem zbyt ciekawski, więc do koszyka powędrowały Continental Grand Prix 5000 :D Poczytałem o nich trochę i wynika że aktualnie są to najlepsze na rynku opony typu "Allrounder". 

Grand Prix polecą na sprzedaż, mają niewielki przebieg, więc ktoś sobie podklei i pewnie przejeździ jeszcze wiele kilometrów. Ja nie bardzo mam czas na eksperymentowanie z klejeniem, bo efekty bywają różne a wolę siedzieć na rowerze niż w piwnicy z klejem w ręku.

@1415chris zakładałem inny temat, ale się tam nie wypowiedziałeś. Wiem że masz wiedzę jak mało kto jeżeli chodzi o szosę.

Ważę 57- 58kg. Jakie ciśnienie byś sugerował do opony 25c?

Drogi u mnie są mieszane, sporo naprawdę szybkiego gładkiego asfaltu, ale są też kawałki z spękanym asfaltem, łatami czy wysepki spowalniające z kostki brukowej. Oczywiście jak widzę coś takiego, to zwalniam, ale przy pewnej prędkości omijanie jest już utrudnione, a hamowanie nie zawsze bezpieczne. Próbowałem jeździć na 7.5 Bar, ale wtedy nawet liść na asfalcie podbija rower. 5.5- 5.8 ładnie wybiera nierówności, ale czuć troszkę zamulającą oponę. No i boje się o uszkodzenie obręczy, a jestem z tych mocno dbających o sprzęt.

Jakie ciśnienie pozwala na uniknięcie takich uszkodzeń jak to opisane powyżej? Wysokie czy niskie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekawy twoich wrazen po przesiadce na GP5k. 

Z twoja waga nie przekraczalbym 90psi. No chyba ze jezdzisz na super gladkich asfaltach. Mozesz poprobowac na roznych wartosciach, zmieniajac o 5psi. Sam znajdziesz to co ci najbardziej odpowiada. 

Dla przykladu z moja waga +90kg jezdze na 105-95psi, tyl-przod

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widziałem, to GP5000 ma takie same wymiary jak mój aktualny Grand Prix. Zwrot akcji był znacznie wcześniej, gdy okazało się że raczej marna szansa na wsadzenie 28c.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, 4000 są nieco szersze niż 5000. Na tych ostatnich przejechałem do tej pory jakieś 3000 km i uważam, że są w porządku. Odnoszę wrażenie, że będą zużywać się trochę szybciej niż 4000. Wydaje mi się, że powinieneś odczuć "szybkość" tych opon w stosunku do aktualnie użytkowanych. Kilku modeli opon próbowałem i 4000 też była w moim rankingu na szczycie. Sporym rozczarowaniem była Vittoria Corsa G+. Zdjąłem je po 1200 km i z wielkim zadowoleniem wróciłem do 4000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy przejazd na GP5000 zaliczony. Co prawda krótki, bo 38 km, ale zbierało się na deszcz, więc wolałem nie ryzykować.

Podzielę moje odczucia na kilka kategorii:

- Opory toczenia; Ciężko coś powiedzieć i być jednocześnie obiektywnym. Wydaje mi się że jest trochę szybsza, takie przynajmniej odnoszę wrażenie patrząc na przełożenia jakich używałem. Jednak 38 km to za krótki dystans, równie dobrze mogła to być predyspozycja danego dnia czy warunki pogodowe. Ogólnie na pewno nie jest gorzej, wydaje mi się że jest lepiej

- Trzymanie za zakrętach; Zakrętów u mnie nie ma, tyle co skrzyżowania czy ronda. Opona się klei, jedzie tam gdzie się celuje, jest dobrze.

- Komfort; Ostatnie przejazdy na Grand Prix robiłem na ciśnieniu ~5.8 Bar a potem ~5.5 Bar. Na GP5000 wyjechałem na ~6.3 Bar. Różnica mimo wyższego ciśnienia jest gigantyczna, nie sądziłem że sama opona może mieć aż tak duży wpływ na komfort. Wszelkie drgania pochodzące z asfaltu zniknęły, nie ma wibracji mimo szorstkiej nawierzchni. Szczeliny w asfalcie czy kostce brukowej są pochłaniane przez oponę. Miejsce które na Grand Prix było odczuwalne jako "uderzenie" w koło, na GP5000 jest bardzo miękkie. Jeżeli miałbym procentowo określić poprawę, to opory toczenia oceniłbym na powiedzmy 20%, natomiast komfort na jakieś 80%. Daje to pogląd jak wielka jest to różnica.

- Stylistyka; Zawsze miałem słabość do pomarańczowego napisu Continental na oponie i to bardzo podobało mi się na GP. Także wzór bieżnika jeżeli chodzi o estetykę dużo bardziej podobał mi się w GP. GP5000 jest skromna pod tym względem. Szary napis Continental i liczba 5000 wraz z Niemiecką flagą po przeciwnej stronie opony, nie do końca mi się to podoba.

- Pozostałe; Mała rzecz, ale coś co bardzo lubię, czyli dźwięk opony. Wydaje charakterystyczne syczenie/ szumienie podczas jazdy, strasznie lubię ten dźwięk.

Podsumowując: Komfort na tej oponie to jest coś co rozkłada na łopatki. Opory toczenia ciężko ocenić, ale wydaje mi się że przy wyższych prędkościach rower chce dalej jechać, co jest dobrym znakiem. Ogólnie polecam i wcale się nie dziwię że ten model został uznany że najlepszą oponę "allrounder" roku 2019.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update po dzisiejszej dłuższej jeździe. Na ulicach pod Warszawą kompletne pustki, więc można było sprawdzić to czego nie udało się wczoraj.

- Opory toczenia; Mogę stwierdzić że jest lepiej, czuć to przy przyspieszaniu, rower dużo chętniej się "zbiera".

- Trzymanie w zakrętach; Trzymają się bardzo dobrze. Przeleciałem kilka zakrętów i rond z dość dużą prędkością, kleją się świetnie. Dają dużą pewność i nie "wynoszą" przy wyjściu.

- Komfort; Nadal bez zmian. Byłem zmuszony przejechać kilka razy po naprawdę "brzydkim" asfalcie, opony wybrały to idealnie.

Jeżeli chodzi o inne obserwacje, to wydaje mi się że kształt opony jest nieco inny niż GP. Wydaje mi się że opona bardziej przypomina "jajko", jedzie się bardziej grzbietem opony. Czuć to także przy skręcaniu czy omijaniu przeszkód, rower dużo chętniej się pochyla. Takie przynajmniej jest moje wrażenie.

Natomiast w kwestii trwałości, wydaje mi się że nie jest to opona na której pobije się rekordową ilość kilometrów ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...