Skocz do zawartości

[TrainingPeaks] Spalone kalorie


KopeC9216

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Potrzebuje opinii. Jestem dietetykiem i prowadzę kolarzy. Muszę oszacować podopiecznemu bilans energii na dzien i potrzebuje dokladna wartosc, którą wydatkuje na treningach. Trainingpeaks pokazuje dziwne wartości - według raportów z tej aplikacji kJ = kcal, a w rzeczywistosci  1 kcal ~ 4,18kJ - moze mi ktos to wytlumaczyc o co w tym chodzi ?
Spotkał się ktoś z tym ? Wstawiam screeny w celu pokazania o co mi chodzi.

 

Wojtek 2.png

Wojtek 1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, siejak1 napisał:

W przypadku kiedy używamy pomiaru mocy 1kJ=1kcal

Nie, przepraszam, ale tak nie wolno pisać. 1 kJ nigdy nie będzie równy 1 kcal. To herezja z punktu widzenia fizyki.  W tabelce jest to dokładnie opisane.

W drugim rzędzie: 1000 kJ czyli 1000 kWs(moc x czas pomiaru) z pomiaru mocy w rowerze (tu chyba jest błąd w zapisie) = 239,8 kcal (mechanicznych).

Ale ponieważ efektywność przetworzenia energii z pożywienia na energie mechaniczną (czyli mówiąc po "fizycznemu" sprawność układu) to ok 20-25%, oznacza to, że żeby wyprodukować 1 kJ pracy mechanicznej musimy zużyć ok 1 kcal pożywienia.

Ja wiem, ze to może są tylko literki, ale jednak wkraczamy tu w obszar fizyki czyli nauki ścisłej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wkg napisał:

człowiek to jednak maszyna o małej sprawności ... coś jak stare maszyny parowe ... do diesla nie ma porównania

No własnie, tak sobie myślę, że jakbyśmy przestali pedałować na tych welocypedach i zamontowali w nich silniki diesla, to zamiast bezproduktywnie spalać te kalorie pochłaniane przez jamę gębową i zamieniać je w 75% w ciepło (podgrzewając przy okazji i tak już przegrzaną atmosferę) moglibyśmy zaoszczędzonym jedzeniem wykarmić głodujące ludy Afryki.

No chyba, że w moim niezmiernie przecież logicznym rozumowaniu, tkwi jednak jakiś mały błąd :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt...

Choć z drugiej strony nasze przemyślne organizmy zapewne zamieniłyby te nadwyżki energii w spore pokłady substancji magazynowej (zwanej trywialnie tłuszczykiem). I być może za kilka milionów lat ten tłuszczyk zamieniłby się w nowe pokłady ropy naftowej, tak jak się to stało z dinozaurami. I byłoby z czego produkować paliwo do tych diesli w rowerach przyszłych pokoleń.

P.S. Kończę tego off-topa bo mnie zaraz Admin pogoni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...