Skocz do zawartości

[koła] Wytrzymałe koła do roweru trekkingowego


raloom

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Zacząłem ostatnio jeździć rowerem trekkingowym Kross Trans Alp  i po ostatniej wycieczce pojawił się problem z kołem - na spawie wykrzywiła się felga. Oznaczenia z felgi to:
622x19c al6063t6
opony: 42 +(?) 622    28x1.60    700 x 4.0C 

W związku z tym szukam jakiejś wytrzymalszej felgi, która utrzyma moją dużą wagę (~150kg)

Możecie polecić jakieś modele? Jaki budżet muszę na to szykować?

Z góry dzięki za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, raloom napisał:

W związku z tym szukam jakiejś wytrzymalszej felgi, która utrzyma moją dużą wagę (~150kg)

Nie ma tego w poście, ale zakładam, że tylne koło. Bo to zawsze jest tylne koło ;)

Zmiana felgi tutaj nie pomoże. Jakość koła jest w dużej mierze determinowana jakością zaplotu. Wywalenie metra sześciennego kasy na wysokiej klasy komponenty nie rozwiąże problemu. Sam miałem z tym problemy latami a ważę "tylko" ~110kg z całym sprzętem. Dramat to był jak zacząłem jeździć z dziedziczką w Hamaxie - szprycha strzelała co dwa tygodnie. Problem rozwiązałem ostatecznie odrobiną inżynierii. W skrócie:

- Porządna piasta shimano ( polecam saint ) lub ciężki novatec ( z grubą stalową osią - np NT-D042SB ).
- szprychy o grubości 2.3mm po stronie napędu
- szprychy o grubości 2mm po stronie tarczy/lewej
- 36 otworów
- przyzwoita obręcz ( polecam DT 545D )

Koszt całości to ok 400zł-500zł.

Od czasu kiedy robię tak moje tylne koła, nie mam z nimi żadnego problemu - a zaliczałem takie atrakcje jak jazda ze ok 200kg obciążenia.

Tutaj więcej o inżynierii za tym: http://uzurpator.com.pl/new_blog/documents/Kolowa_rownowaga_z_drutem_w_tle.html

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie muszę czytać sam ważyłem 130 kg i zaplatałem koła pod takich 130-140 kg ;)  Wystarczy też zwykła piasta na kulkach klasy deore lx/xt ( stosunkowo tanio można wyrwać ) być może już ( przyszłościowo - nie zaszkodzi ) pod tarcze. Będzie spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, SoloTM napisał:

Nie muszę czytać sam ważyłem 130 kg i zaplatałem koła pod takich 130-140 kg ;)  Wystarczy też zwykła piasta na kulkach klasy deore lx/xt ( stosunkowo tanio można wyrwać ) być może już ( przyszłościowo - nie zaszkodzi ) pod tarcze. Będzie spokój.

Tak Ci się wydaje, boś młody :P. Piasta ma tutaj drugorzędne znaczenie. Chociaż doświadczenie uczy, że nie warto tutaj oszczędzać - kilka piast zajechałem. Sainty na Allegro latają w kryminalnie niskich cenach ( 180-250zł ). Clou jest w stosowaniu szprych o różnej grubości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie e-bike czy rower dh tylko trekking. Wystarczą 2 mm szprychy. Obręcze podałem wyżej + np. https://allegro.pl/oferta/piasta-tyl-shimano-deore-xt-fh-m756-7897073467

https://allegro.pl/oferta/szprycha-richman-2x-282-mm-36szt-b79-7903935867

lub  https://allegro.pl/oferta/szprycha-sapim-leader-2x-282-mm-36szt-6-7440143801

( co do długości to trzeba sprawdzić ) + https://allegro.pl/oferta/dt-swiss-competition-nypel-nyple-2-0-x-12-mm-n48-7634247347

lub :

18 x https://allegro.pl/oferta/nypel-nyple-2-0mm-14mm-richman-2szt-s26-6120567638

I dać gdzieś dobrze złożyć do kupy ( 30-50-70  pln zalezy gdzie ) z poprawką po 20 km jazdy w cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kumam. "Po co lepiej, skoro można gorzej"?

Teraz, SoloTM napisał:

To nie e-bike czy rower dh tylko trekking.

Akurat w trekkingu mnie to bodło najbardziej. Jak na urlopie zerwałem cztery szprychy na Bornholmie, to zabawnie nie było. Ja + berbeć na Hamaxie robiło swoje.

https://allegro.pl/oferta/szprycha-nypel-sapim-leader-2-3-srebrna-272mm-8029798544

Różnica kosztu rzędu 3zł, różnica jakości nie do przecenienia. Od czterech lat nie zerwałem szprychy, a wcześniej to było notoryczne. Na tyle, że się po prostu pogodziłem i dopiero incydent z Bornholmu wymusił jakieś działanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może miałeś liche albo podcięte łańcuchem szprychy. ( albo wiotka obręcz co nie pomagało )  Jak się upierasz można dać i szprychy 2.3 mm. Ważyłeś z rowerem 110 kg plus dziecko 20 kg = 130 kg i pękały szprychy - coś było nie halo.  I obręcz ma znaczenie - przy v brejkach nie może być co chwilę 1-2 mm bicia na boki tylko ma być ciągle prosta obręcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, uzurpator napisał:

Nie kumam. "Po co lepiej, skoro można gorzej"?

Ty chyba wielu rzeczy  nie kumasz : ) W tym sposobu komunikacji.

Masz akurat rację z różną grubością szprych zależną od kąta ... gdyby to był most na drogiej stali z pewnością byłby tak zaprojektowany. Ze szprychami nikomu się nie chce bawić, bo po co mieć w rezerwie 3 różne grubości i długości szprych ? (tył napęd, tył lewo, przód) ? różnica w cenie czy masie praktycznie zerowa a urwanie d..y z tymi kombinacjami.

Za to poziom bzdur które wypisujesz czasem na swoim blogu zdradza, że teorię przedkładasz nad praktykę - vide http://uzurpator.com.pl/new_blog/documents/Rowery_29_.html

A co do kół - najprostsze rozwiązanie podałem w pierwszej odpowiedzi. Kropka. Przecież @raloom nie będzie kompletował części po sklepach internetowych a potem szukał gostka od kół co mu akurat tych kół nie spieprzy. Ani doktoryzował się ze szprychologii. A Dawid wie co robi i nie słyszałem, żeby się tu ktoś na niego skarżył. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...