Skocz do zawartości

[Amortyzator sprężynowy] Pytanie filozoficzne


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Oglądając sobie różne rowery,tzw. XC, z przedziału ok 2,5 do 3 tys. naszych polskich złocistych widzę, że wszystkie mają amorki sprężynowe. Wiadomo, powietrze jest drogie. Ale zastanawia mnie kwestia, czy, i jeśli tak, to jaka będzie różnica między np. XCT o skoku 100 mm a RockShoxem XC30 o identycznym skoku. Czy to może jedno i to samo w innym opakowaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli oba nie mają regulowanego tłumienia odbicia (XCT nie ma raczej na pewno) to nawet nie są amortyzatory, tylko zwykłe atrapy. Choć oczywiście wielu wygłosi rzeczy typu "Rock Shox to Rock Shox a nie jakiś Santór", itp. nawet jak to nie ma pokrycia w rzeczywistości.

Jak już "filozofujemy" to generalnie w sprężynie stalowej nie ma nic złego, a nawet może mieć lepszą charakterystykę niż sprężyna gazowa pod kątem zastosowania w rowerze. Wygrały amortyzatory "powietrzne" bo łatwiej je dostosować pod siebie (pompowanie kontra wymiana sprężyny) i są lżejsze. Ich cena to bardziej wynika z umieszczenia w konkretnym miejscu w hierarchii wyrobów danego producenta, a nie z rzeczywistych kosztów projektowania i produkcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma (tłumienie powrotu fabrycznie ustawione), więc to nadal atrapa, tylko ciut lepsza. Jak tłumienie okaże się zbyt mocne (skracanie skoku widelca)/słabe (efekt pogo/katapulty), to nie będzie dało się z tym nic zrobić. Moim zdaniem taki "amortyzator" jest równie niewiele warty. 

Sprężyna metalowa ma liniową charakterystykę pracy (siła potrzebna do jej ściśnięcia jest taka sama niezależnie jak mocno jest już ściśnięta), natomiast powietrzna ma bardziej progresywny charakter (im powietrze bardziej ściśnięte, tym trudniej je ścisnąć dalej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Galvatron napisał:

Nie ma (tłumienie powrotu fabrycznie ustawione), więc to nadal atrapa, tylko ciut lepsza. Jak tłumienie okaże się zbyt mocne (skracanie skoku widelca)/słabe (efekt pogo/katapulty), to nie będzie dało się z tym nic zrobić. Moim zdaniem taki "amortyzator" jest równie niewiele warty. 

Jeździłeś na takim z fabrycznym ustawieniem ? i dla porównania na zwykłym sprężynowcu ? Jest duża różnica. To tłumienie fabryczne jest ustawione tak mniej więcej po środku, czyli tak jak większość ludzi ma ustawione w swoich rowerach. I to tłumi, nie tylko udaje jak zwykłe widelce.

rockshox_damping_inner_part_xc30_100-80m

xc 30 ma regulację tłumienia :

Tu też widać :

HTB1.25Ki_JYBeNjy1zeq6yhzVXa8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki poziom XCMa można by rzec, bo tam też jest niby tłumik, tylko nierozbieralny i bez regulacji. Miałem, jeździłem (nawet po górach), nie polecam. Może jak ktoś jakimś cudem utrafi i w odpowiednią sprężynę i w odpowiednie tłumienie to to jakoś działa. Choć nie zdziwiłbym się jak to się wszystko różni między egzemplarzami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, SoloTM napisał:

nowu nieprawda. XCM nie ma tłumienia, ma tylko hydrauliczną blokadę. Żaden xcm nie ma tłumienia.

Doprawdy? https://activia.sgl.pl/rys_techn_2013/SF13-XCM-DS-HLO-26-80%2C100%2C120-(1).PDF

Pozycja 12, "damper unit". I dzięki temu jest też "hydrauliczna blokada". Problem w tym, że to nierozbieralny kartridż bez możliwości serwisu i regulacji, dlatego ten wideł to zwykły "uginacz" a nie pełnoprawny amortyzator.

Teraz, skom25 napisał:

prawdopodobnie ma także normalne tuleje ślizgowe

Prawdopodobnie, czy to może kwestia postrzegania marki RS jako tej lepszej więc musi mieć coś lepszego? ;) Czy ma czy nie ma oczywiście do sprawdzenia w konkretnym przypadku, bo tych xc-cośtam jest jak psów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Galvatron napisał:

Sprężyna metalowa ma liniową charakterystykę pracy (siła potrzebna do jej ściśnięcia jest taka sama niezależnie jak mocno jest już ściśnięta), natomiast powietrzna ma bardziej progresywny charakter (im powietrze bardziej ściśnięte, tym trudniej je ścisnąć dalej).

Sprężyna śrubowa nie musi mieć charakterystyki liniowej. Może mieć progresywna, to zależy tylko od tego jak ja projektant zaprojektuje i na ile mu księgowy pozwoli.

Wystarczy zrobić zmienny skok nawijania śruby, dać zmienną grubość drutu (złożyć szeregowo kilka sprężyn o rożnej grubości drutu)itp.

Sprężyna powietrzna też może być liniowa. Siła jej działania to ciśnienie x powierzchnia tłoka. Jeśli tłok jest cylindryczny i pominiemy zmiany temperatury gazu przy sprężaniu/rozprężaniu (przemiana izotermiczna) to skrócenie długości o stałą wielkość = zmniejszenie objętości o stałą wielkość=przyrost ciśnienia o stałą wartość.Czyli przyrost siły będzie stały, bez względu na stopień wsunięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MRP nawet sprzedaje progresywne sprężyny metalowe do tylnych amortyzatorów: https://mrpbike.com/products/enduro-progressive-coil-springs

Tylko to jest wyjątek od reguły, że metalowe sprężyny stosowane w rowerach są liniowe, więc progresja musi byś wbudowana w kinematykę wahacza.

 

Natomiast powietrze faktycznie może być liniowe lub progresywne (vide - wkładki zmniejszające objętość komory powietrznej i tym samym zwiększające progresję).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@m0d to już było wałkowane ( i Activia potwierdził z resztą ). Żaden xcm nie ma tłumienia. Kropka ;) To, że jest napisane hydrauliczna blokada ( olej-tłumik, ale blokady ) często wprowadza właśnie w błąd. Widziałeś widelec za 200-250 pln z tłumieniem olejowym ? ;) To jest pewne info. 

29 minut temu, skom25 napisał:

Rock Shox prawdopodobnie ma także normalne tuleje ślizgowe, a nie jakieś plastikowe tulejki z gigantycznym luzem.

Dokładnie. Ten xc30 to poziom xcr coil, tylko jest lżejszy i lepiej wykonany, bardziej trwały. 

A ten ( rozwinięcie xc30 ) https://www.rosebikes.pl/rock-shox-2660208-2660208

Miażdży xcr coil ( bo jest nawet od niego tańszy - ale to oferta wyjątkowa i tylko 26 cali  ) no i waży 2010 gr. ( a nie 2500 ) - czy nawet 2350 xcr - air. ( te wagi suntoura to juz z pamięci, mogę się minimalnie mylić )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Galvatron napisał:

Sprężyna metalowa ma liniową charakterystykę pracy (siła potrzebna do jej ściśnięcia jest taka sama niezależnie jak mocno jest już ściśnięta),

Boszzzz ... ty czytasz i nie grzmisz :D (moja śp. profesor od fizyki w liceum). Pewnie prosta pomyłka ale na wszelki wypadek - gdyby tak było przy danej sile sprężyna uginałaby się do końca - aż do momentu w którym usiądzie na zwojach : ) 

Liniowa (wprost proporcjonalna) charakterystyka oznacza, że siła potrzebna do ugięcia zwiększa się wprost proporcjonalnie do ugięcia. 

Oczywiście xc30 to inna liga niż sprężynowe santoury ... w domu jest taki jeden z blokadą ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, hadit napisał:

... Bo? (Poza wagą)

Bo o tłumieniu i tulejach ślizgowych zdążyłeś już pewnie przeczytać w tym wątku a obserwacje xc30 pod 105 kg kolegą i 5 000km a XCM pod 55 kg dziewczyną i 1 000 km pozwalają na takie stwierdzenie bez wdawania się w szczegóły. Dosyć powiedzieć, że z tego drugiego cały czas coś wycieka :D

A na tym pierwszym ludzie maratony jeżdżą - no, nie w czołowych sektorach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...