Skocz do zawartości

[Kask] Do MTB i na szosę


grzybu

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni,
szukam kasku który sprawdzi się zarówno w MTB (XC) i na szosie. Wiem że ciężko pogodzić te 2 światy i pomimo że staram się jeździć trochę ambitniej to raczej nie zaliczyłbym mojej jazdy do tych ekstremalnych. Może więc jednak się coś uda dopasować do moich potrzeb.

Mam na oku kask ABUS Viantor.
https://www.abus.com/pl/Bezpieczenstwo-w-podrozy/Rowery/Kaski/Szosa/Viantor

ale że kask trzeba przymierzyć, to chciałbym poznać jeszcze inne propozycje tak, żeby mieć alternatywę. Z innych propozycji to podobają mi się UVEXY I-vo c (ma mniejszy daszek) i cc - chyba trochę bardziej zaawansowany, ale z większym daszkiem (czy to nie będzie przeszkadzać?) Uwex ma fajne zapięcie i siatki przeciw owadom, to jest ich zaleta.
http://uvex.com.pl/p/kask-rowerowy-uvex-i-vo-c#lato
http://uvex.com.pl/p/kask-rowerowy-uvex-i-vo-cc#lato

Z oferty MET pewnie też coś bym wybrał, tylko na co zwracać uwagę? MET ma fajny program powypadkowy, ale patrząc na kaski to miałem wrażenie, że te ich daszki to zaraz się urwą.

Z ciekawości mierzyłem Uvexa Finale 2.0 (kask AM/Enduro) i byłem w szoku jak to fajnie lerzy na tyle głowy. Kask jednak raczej do innych celów.
http://uvex.com.pl/p/kask-rowerowy-uvex-finale-20#lato

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, grzybu napisał:

w MTB (XC) i na szosie. Wiem że ciężko pogodzić te 2 światy

Chyba tylko pod względem tzw. "stylówy", bo IMHO nie widać powodów dla których nie można używać tu i tu tego samego kasku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W MTB podobno przydaje się daszek :Di taki kask bardziej chroni potylicę, ale szczerze mówiąc to ciekawy jestem czy tak jest faktycznie.

Moje skromne doświadczenie mówi, że daszek czasem pomagał przy przejazdach przez gałęzie. Jak byłoby bez niego? Tego nie wiem. Ochrony potylicy nie sprawdzałem.

Uvex Quatro xc też wydaje się spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo często ten daszek to jedyna różnica i można go zwykle po prostu odpiąć jakby przeszkadzał na szosie. Przy jeździe w terenie jest tak jak piszesz i daje on dodatkową ochronę przez uderzeniami, opadami, itp. Co do tyłu kasku, to przecież będziesz widział ile to tak naprawdę zachodzi za potylicę. W pełni krytej potylicy ani na szosie ani w xc się praktycznie nie spotyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...