Skocz do zawartości

[Shimmy] Blisko tragedii


Librenetti

Rekomendowane odpowiedzi

Po co grzebac sie z drobnostkami?  Wez inne kola i zobacz czy ten wobble sie powtarza (rozumiem ze teraz mozesz to wymusic za kazdym razem).  Wsadz na ten rower innego rowerzyste i nastepna powtorka.  Troche zmien docisk headset i jeszcze jedna.  Ciekaw jestem co sie okaze.

Jezeli zagooglojesz "Giant TCR wobble" to zobaczysz ze sporo dudkow mialo podobny problem (ale reporty sa sprzed ~ 8 lat).  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.04.2019 o 15:49, Librenetti napisał:

Zastanawiam się czy mój ostatni upadek czegoś nie zainicjował w rowerze.

Jeśli przed upadkiem udawało Ci się rozwijać podobne prędkości i nie zaobserwowałeś tego zjawiska no to chyba mamy odpowiedź - coś się uszkodziło tylko nie wiadomo co.

W sumie każdy upadek może coś rozregulować, nawet możesz nie mieć świadomości którymi częściami/pod jakim kątem rower spotkał się z podłożem - wiem z autopsji;)

Nic na ten temat nie pisałeś, więc nie wiemy jak ten upadek wyglądał - ale pierwsze co bym sprawdził to naciągnięcie śruby gwiazdki/ekspandera dociągających rurę sterową.

Może tam powstał jakiś minimalny luz i przy odpowiedniej częstotliwości drgań staje się odczuwalny.

 

2 godziny temu, Librenetti napisał:

I nie wiem jak można źle założyć oponę?

Można, krzywo, ale wtedy bicie byłoby odczuwalne już przy małych prędkościach - ale wspominałeś że jest jakoś dziwnie, więc to też jeden z punktów do weryfikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
W dniu 23.04.2019 o 15:49, Librenetti napisał:

Gorzej z oponą. Jakby nie leżała na obręczy jak trzeba. 

 

21 godzin temu, Librenetti napisał:

Opony w rowerze się nie wyważa jak w aucie. 

Wyważenie koła to nie tylko dołożenie odważników w określonych miejscach ,ale także brak uszkodzeń lub odchyłek . Jest możliwe ,ze po upadku/uderzeniu została uszkodzona osonowa opony , co powoduje odchylenie opony od osi obrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafalxm- stery sprawdzone i wszystko w nich ok. 

No i tak jak mówisz, gdyby było coś z oponą to bicie byłoby przy mniejszych prędkościach. 

Zauważyłem tylko jedną rzecz. W tylnej piaście tuleja ma jakiś dziwny luz. Można przez to lekko nagiąć koło jak rower stoi, aż dźwięk przenosi się na ramę. 

Tylko czy luz z tyłu przeniósłby się na przód? A może to nie trzęsie kierownicą tylko rowerem, a kierownica po prostu stara się zniwelować te niebezpieczne wstrząsy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
12 godzin temu, Librenetti napisał:

No i tak jak mówisz, gdyby było coś z oponą to bicie byłoby przy mniejszych prędkościach. 

Mylisz się. Poczytaj o tzw biciach radialnych zespołu koło-opona.W rowerze wystarczy ,aby pojawiła się różnica 1-2 mm , co nie musi być odczuwalne przy mniejszych prędkościach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

I dziś znowu to samo.

Rozpędziłem się do 50 km/h z górki i shimmy dopadło mnie po raz kolejny. Fakt, droga była falowana, ale co to ma do rzeczy ? Kolarze w wyścigach jeżdżą czasem po gorszych i nic im się nie dzieje. Aż się zastanawiam nad oddaniem (reklamowaniem) tego roweru na jesień jeśli w ogóle jest taka możliwość.

Robię fajne postępy, FTP rośnie itd., ale to wszystko przyćmiewa wizja zakończenia przed czasem swojego życia kiedy widzi się co się dzieje. Nie tego oczekiwałem od kolarstwa.

I co tu dalej zrobić ? Wszyscy coś doradzają, ale nic z tego nie wynika.

Luzów w sterach nie ma- sprawdzane 3 razy. Jedyne co zauważyłem to, że tylna piasta ma luz i dopiero później skojarzyłem, że to jest od nowości tylko zanim dopadło mnie shimmy nie sądziłem, że to może mieć wpływ na cokolwiek. Ale może ma ? Choć dalej nie sądzę by tylne koło miało wpływ na przód.

Jeszcze jedno co dziwne to jak trzymam kierownice w dolnym chwycie to czuję jakby była ona z gumy. Czyżby rura sterowa była taka miękka czy to efekt owijki ?

Ale rura jest aluminiowa a nie karbonowa.

Już zgłupiałem.

Jedyne co wiem i czuję to fakt, iż przyjemność z jazdy i rozwoju została zniszczona.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ton Twoich wypowiedzi jest koszmarnie histeryczny.  To nie pomaga w rozwiązywaniu problemów. Kto Da Ci jakąś radę to rozkminiasz czy to możliwe żeby.
Mam dla Ciebie jedną radę. Zapytaj kolegów od drogich rowerów o DOBRY serwis z DOBRYM serwisantem. Najlepiej taki co robi rowery dla jakichś zawodników wydaj te kilka stów za diagnozę. I możliwe że kolejne kilka za rozwiązanie.  Nie znasz się to szukaj fachowca który się zna i zapłać za jego wiedzę i doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
10 godzin temu, Librenetti napisał:

I co tu dalej zrobić ? Wszyscy coś doradzają, ale nic z tego nie wynika.

To raczej oczywiste, skoro nikt nie wie co zrobiłeś z rowerem oprócz sprawdzenia luzów na sterach i tylnym kole.

Nie wiadomo :

- czy przednia opona jest OK ( patrz Twoje poprzednie wpisy )

- czy zakładałeś inną oponę dla testów

- czy nie ma uszkodzeń po wspomnianym zdarzeniu

- czy masz prawidłowo dokręconą przednią oś ( kłania się instrukcja obsługi, bo nie wiedziałeś jak ją dokręcić)

- czy masz prawidłową pozycję na rowerze

- czy zakładałeś inne koło na próbę

- czy sprawdzałeś moment dokręcenia wszystkich komponentów z przodu

- czy sprawdzałeś stan widelca i rury sterowej.

 

Wymachiwanie flagą z napisem " Mam Problem i Nikt Mi Nie Chce Pomóc " nie rozwiąże tego problemu. Tym bardziej przy tak drogim sprzęcie .

Jeśli masz rower z legalnego źródła , to oddaj go do sklepu z roszczeniem gwarancyjnym. 

Można szyderczo dodać, że skoro problem jest powyżej 50 km/h to nie przekraczaj tej prędkości.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze napisane!!!!

Myślę że mamy i empatię i zrozumienie dla tej sytuacji, oraz ciekawi nas jak to się skończy, naprawą czy wymianą roweru...

Zakaz jazdy powyżej pewnej prędkości może brzmi głupio, ale .... no lepiej nie wprowadzić roweru w takie drgawki z których się go nie wyprowadzi....  

Zdalnie  przez forum jednak nikt problemu nie rozwiąże, czekamy na konkrety z serwisu, albo opinię z jazdy na innym wypożyczonym rowerze na tej samej trasie. Można włożyć na próbę  te felerne koła do innego roweru, dać się przejechać na swoim rowerze doświadczonemu szosowcowi.... ITP

My trzymamy kciuki!

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Czy przednia opona jest OK? 

To nowa opona. 

- czy zakładałeś inną oponę dla testów? 

A niby skąd? Ile można inwestować? Sam rower kosztował 10 tys. I starczy. 

- czy nie ma uszkodzeń po wspomnianym zdarzeniu? 

Jakich uszkodzeń? Lekko zdarta owijka, klamka i zatrzask

- czy masz prawidłowo dokręconą przednią oś ( kłania się instrukcja obsługi, bo nie wiedziałeś jak ją dokręcić)? 

A jak to można nieprawidłowo dokręcić? Nic na chama. Przecież ośka nie wyleci. A co mam dowalić jak idiota żeby pękł widelec? 

- czy masz prawidłową pozycję na rowerze? 

No po bikefittingu mam ustawioną pozycje. 

A to jak mówią by podczas zjazdu ustawić środek ciężkości do tyłu to guzik prawda bo to nie pomaga. Kładąc się na przód też nie pomaga więc te teorie są nieprawdziwe. 

- czy zakładałeś inne koło na próbę? 

A niby skąd? Starczy już inwestycji. 

- czy sprawdzałeś moment dokręcenia wszystkich komponentów z przodu? 

Wszystko mam przykręcone kluczem dynamometrycznym w całym rowerze. 

- czy sprawdzałeś stan widelca i rury sterowej? 

A co tu sprawdzać w nowym rowerze? Bez przesady.

 

 

DZISIAJ PRZY ZJEŹDZIE Z 7% GÓRKI KOŁO WPADŁO W NIERÓWNOŚĆ I SHIMMY SIĘ ZACZĘŁO. HAMULEC I ŚCISK RAMY KOLANAMI URATOWAŁ SYTUACJĘ. ALE CO Z TEGO? KAŻDY TRENING MA TAK WYGLĄDAĆ? ZAMIAST SIĘ SKUPIĆ NA JEŹDZIE TO MAM MYŚLEĆ O RATOWANIU SWOJEJ D... Z Opresji? Facet, który jechał za mną autem pewnie musiał pomyśleć "co ten gość wyprawia?" 

TO KAŻDE ODERWANIE KOŁA MA POWODOWAĆ COŚ TAKIEGO? TO NIENORMALNE. 

TO JUŻ NA OPONACH 23 MM NIE BYŁO TAKICH PROBLEMÓW NIGDY W MOJEJ STAREJ SZOSIE. WIĘC PRZEZ MYŚL MI WTEDY NIGDY NIE PRZESZŁO, ŻE TAKIE COŚ MOŻE MIEĆ W OGÓLE MIEJSCE. TO CZŁOWIEK PRĘDZEJ SIĘ ZACHWIAŁ PRZEZ JAKIEJ BŁĘDY TECHNICZNE, A NIE PRZEZ TAKIE DZIADOSTWO. 

A TU OPONA 25 I GORZEJ. TO CO BĘDZIE JAK ZAŁOŻĘ 28 MM? 

JUŻ KOMBINOWAŁEM Z CIŚNIENIEM PRZEDNIEJ GUMY. RAZ 6 BAR DZISIAJ 8 BAR. NIC TO NIE DAJE. 

ODECHCIAŁO MI SIĘ KOLARSTWA. CHYBA PRZEJDĘ NA PRZEŁAJ. TAM NIE MA TAKICH PRĘDKOŚCI I MIMO WERTEPÓW JEST O WIELE BEZPIECZNIEJ. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego nie zajmuje się tym sklep w którym kupiłeś rower? Nie masz na niego papierów? O co chodzi? Bo ja rozumiem frustracje, nie musisz być mechanikiem, jednak jak nie wiesz o co chodzi z oponą to... pokaż komuś kto zjadł zęby na szosie, nie wiem z jakiego miasta jesteś ale naprawdę da się znaleźć na świecie miejsce gdzie ktoś coś doradzi laikowi, czy mieszkasz w Zelandii albo na Syberii i masz trzy dni drogi do cywilizacji?

Wystarczy że opona odrobinę bije bo źle ułożona jest na obręczy itp... Już słyszałeś wcześniej o zamianie kół, na testową jazdę, albo oddanie własnego koła komuś do testu.... wrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
1 godzinę temu, Librenetti napisał:

A niby skąd? Ile można inwestować? Sam rower kosztował 10 tys. I starczy. 

Pożycz, przełóż tył na przód.  Mój rower kosztował w zakupie 4 tys, włożyłem kolejne 4 ty, a niezależnie od ceny przy takim problemie jak Twój wyłożyłbym 100 pln bez jakichkolwiek problemów. 

1 godzinę temu, Librenetti napisał:

A jak to można nieprawidłowo dokręcić? Nic na chama. Przecież ośka nie wyleci. A co mam dowalić jak idiota żeby pękł widelec? 

Pytałeś w tym watku dwa lub trzy razy , z jakim momentem dokręcić przednią oś. Zanik  pamięci?

1 godzinę temu, Librenetti napisał:

- czy zakładałeś inne koło na próbę? 

A niby skąd? Starczy już inwestycji. 

Pożycz. Nie masz znajomych ?

1 godzinę temu, Librenetti napisał:

- czy sprawdzałeś stan widelca i rury sterowej? 

A co tu sprawdzać w nowym rowerze? Bez przesady.

Bez przesady? 

Zastanawiam się czy mój ostatni upadek czegoś nie zainicjował w rowerze. Patrząc na obręcz to idzie prosto. Gorzej z oponą. Jakby nie leżała na obręczy jak trzeba. 

Czy upadek coś przestawił?

faktycznie nie ma czego sprawdzać

Przy takich sytuacjach jak opisałeś:

1 godzinę temu, Librenetti napisał:

DZISIAJ PRZY ZJEŹDZIE Z 7% GÓRKI KOŁO WPADŁO W NIERÓWNOŚĆ I SHIMMY SIĘ ZACZĘŁO. HAMULEC I ŚCISK RAMY KOLANAMI URATOWAŁ SYTUACJĘ. ALE CO Z TEGO? KAŻDY TRENING MA TAK WYGLĄDAĆ? ZAMIAST SIĘ SKUPIĆ NA JEŹDZIE TO MAM MYŚLEĆ O RATOWANIU SWOJEJ D... Z Opresji?

sprawdziłbym  cały rower zaczynając od każdej śrubki. 

Pomijam, że skoro masz nowy rower to dlaczego nie oddasz do sklepu? 

Naprawdę tak trudno coś zrobić? Masz spory problem, a jak na razie tylko narzekasz i marudzisz.

1 godzinę temu, Librenetti napisał:

ODECHCIAŁO MI SIĘ KOLARSTWA. CHYBA PRZEJDĘ NA PRZEŁAJ.

Jaka stanowczość......przejdź na przełaj, a ten problematyczny rower to ja przyjmę za darmochę jako uszkodzony.

PS- mam nadzieję, że masz świadomość czegoś takiego jak netykieta, gdzie  duże litery oznaczają krzyk?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze duże litery to nie krzyk tylko miało się wyróżniać trochę od początkowych zdań. 

Mam znajomych, ale nie kolarzy więc stąd problem z pożyczeniem kół. Nie przyszło Ci to do głowy? 

Tak za darmoche to by każdy chciał rower, ale wydać 8 tys na drugi taki co mam do sprzedania to nie łaska. Typowe polaczkostwo. 

A dlaczego nie oddam do sklepu? To chyba proste, bo jest środek sezonu. I nie zamierzam przesiąść się na górala bez pomiaru mocy i nie wiedząc jak trenuje, gdy mam już ułożony cykl. A zanim go wyślą do producenta itd. to miną z 2 miesiące. Teraz rozumiesz? 

A poza tym opieszałość sprzedawcy na pewno nie będzie sprzyjać szybkości reklamacji. 

I już bez nerwów, bo nerwowo się robi. Ale czego ja się spodziewałem po forum. 

https://www.google.pl/search?q=hopey+gravity+damper&prmd=isnv&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwiWwdSBg6jiAhUFqYsKHUwMAmAQ_AUoAXoECAsQAQ&biw=360&bih=518#imgrc=a9kBr-fZRDTImM

 

 

Albo może takie coś? Ponoć stabilizuje kierownicę przed gwałtownymi ruchami i uderzeniami bocznego wiatru. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Librenetti napisał:

I już bez nerwów, bo nerwowo się robi. Ale czego ja się spodziewałem po forum. 

No, i masz. Pan się obraził... 

Przy Twoim poziomie zaradności zastanawiam się, jak ty trafiasz z tego treningu do domu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Teraz, Librenetti napisał:

Po pierwsze duże litery to nie krzyk tylko miało się wyróżniać trochę od początkowych zdań. 

Lektura

http://www.taat.pl/article/netykieta/index.php

1 minutę temu, Librenetti napisał:

Mam znajomych, ale nie kolarzy więc stąd problem z pożyczeniem kół. Nie przyszło Ci to do głowy? 

Nie. dziś mam wolne od wróżenia z fusów, bo kawa z ekspresu była.

 

2 minuty temu, Librenetti napisał:

Tak za darmoche to by każdy chciał rower, ale wydać 8 tys na drugi taki co mam do sprzedania to nie łaska. Typowe polaczkostwo. 

Polaczkostwo ,czyli? Mam wrażenie ,że w jakiś sposób czujesz się lepszy od reszty forumowiczów, co widać poniżej.

8 tys? Już nie 10 tys? Rozwiewając Twoje przypuszczenia 10 tys za rower nie jest kwotą, która budzi podziw na Forum. 

2 minuty temu, Librenetti napisał:

Ale czego ja się spodziewałem po forum.

 

3 minuty temu, Librenetti napisał:

A dlaczego nie oddam do sklepu? To chyba proste, bo jest środek sezonu. I nie zamierzam przesiąść się na górala bez pomiaru mocy i nie wiedząc jak trenuje, gdy mam już ułożony cykl. A zanim go wyślą do producenta itd. to miną z 2 miesiące. Teraz rozumiesz? 

Nie.

Wychodzisz z założenia, że lepiej narzekać, marudzić, żalić się, wybić sobie żeby niż oddać rower na reklamację. Takie zachowanie można właśnie zaliczyć do wspomnianego przez Ciebie "polaczkostwa".

Pomogę Ci . Pomogę w ograniczeniu kontaktów z polaczkostwem. 

Zamykam temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...