Skocz do zawartości

[amortyzatory] wymiana unibike viper suntour nvx


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, serdecznie :)

Posiadam taki wspaniały kilkuletni rower elektryczny, na bazie unibike viper który wymyśliłem i zrealizowałem jakiś rok, czy dwa temu.

78dab5cfc68f4e67.jpg

Zrobiłem 10 tys kilometrów,  najpierw wysiadł przedni amortyzator, moja wina, zajechałem. A potem wysiadł mój kręgosłup i aktualnie gdziekolwiek się ruszam, to tylko samochodem. 

Potrzebuję ten amortyzator wymienić, bo stoi dęba, wszystko jest wytarte i zajechane, ale nie wiem co mógłbym po prostu dopasować pod hamulce hydrauliczne + błotnik (dziurę pod montaż błotnika mogę sobie wywiercić),  ale się na tym kompletnie nie znam i nie wiem jak mam kupić, żeby pasowało. Obecnie był zamontowany SR SUNTOUR NVX i nie znalazłem tego modelu na alledrogo. Potrzebuję coś prostego w budowie, bo nie zadbam o ten rower odpowiednio. Ja po prostu lubię nim jeździć a nie tam coś dłubać co chwila, naprawiać, a już na pewno nie lubię go myć. Liczę, że zmieszczę się w granicach 600zł im mniej tym lepiej :)

Bardzo proszę o pomoc, bo nikt tego nie poskłada jak ja nie poskładam. A jeździć się chce. Czasem

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, za odpowiedź, ale tutaj nie do końca się zrozumieliśmy. Po co mi sztywna rura, skoro już teraz jak napisałem, pęknie rama, albo mój kręgosłup. Zdecydowanie inaczej wpada się na nierówność przy 20km/h a inaczej przy 40, wręcz wybija mnie w powietrze jak czegoś nie zauważę. Nie wiem czy dam radę ze skróceniem skoku, a jeżeli miałbym udać się do serwisu będę musiał doliczyć za taką usługę 300zł do ceny amortyzatora. 

 

Tak odbiegnę od tematu, ostatnio wysłałem brata po pompkę do kół, oraz łyżkę do opon, żeby sobie zakleić przebitą dętkę gdzieś na poboczu. Normalna cena 120zł za te 2 rzeczy. Następnym razem, jak przebiję koło, zadzwonię po taxi, miły Pan pomoże mi zapakować rower i na spokojnie przywiezie pod dom gdzie już mam pompkę i łatki, a może nawet na miejscu mi pomoże zakleić. Rower to stan umysłu.

 

Czy skrócenie skoku jest wymagane?

Dziś rozejrzałem się za czymś takim https://allegro.pl/oferta/widelec-tel-28-s3-nrx-drl-c-m-d-11-8-skok63m-7644992578 Dziwna sprawa, że typowe amortyzatory do crossa nie mają miejsca pod błotnik i trzeba wiercić.  Czy to tak jak z tymi samochodami SUV co nie wjadą w teren?

 

Dowiedziałem się też o czyś takim jak długość rury sterowej która wynosi u mnie 22cm i tutaj nic mi nie pasuje z taką długością, albo źle szukam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dasz radę skrócić. To jest 15 min roboty.

Po co chcesz uparcie kupować uginacz taki jak miałeś? Rozpadnie się równie szybko bo jest nieprzystosowany do masy i średnich prędkości roweru elektrycznego. Poleciłem prosty widelec MTB, który będzie trwalszy, nie zardzewieje, można regulować (przynajmniej tłumienie odbicia a w wersji powietrznej również dostosować go do masy rower+użytkownik) i nie będzie zbędnym balastem/uginaczem. 

Osobiście bym nic nie wiercił i błotnika szukał raczej inaczej montowanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, misiek998 napisał:

że typowe amortyzatory do crossa nie mają miejsca pod błotnik i trzeba wiercić. 

Jak nie ma, jak ma?

 Powinna być dziura z gwintem od wewnątrz.

3 godziny temu, misiek998 napisał:

Wszystko już wiem. Rura sterowa podlega skracaniu i przy użyciu podkładek na niej można skorygować geometrię roweru. Tym samym w serwisie proponują zostać na 100mm i nie kombinować na 80, bo i po co?

O Dżizas...

 CO??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli to taki serwis, który wyewoluował wprost z kuźni. Biorąc pod uwagę, że amortyzator z 29" mtb jest wyższy niż trekkingowy i będzie miał dodatkowo większy skok to zmienią się kąty główki i podsiodłówki tak ze 2-3 stopnie nawet. Dodatkowo będzie dłuższa dźwignia działająca na główkę. A biorąc pod uwagę, że ta rama nigdy nie była przeznaczona do napędu elektrycznego (jak wspomniałem masa i prędkość) może mieć to pewne negatywne konsekwencje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam ponownie, amortyzator jest już zamontowany, oczywiście wcisnęli mi powietrzny, raidona 29', bo wiadomo klient wróci na serwis. Wyjaśnili to faktem, że do zwykłego będzie problem z dostępnością na przykład uszczelek za rok-dwa i będę musiał powtórzyć wymianę całego amortyzatora. Długo się wahałem, ale spróbuję nowości. Ten powietrzny został docięty, przełożyli bieżnie dla dolnego łożyska, o czym nie miałem zielonego pojęcia i wszystko udało się złożyć.

Teraz mam 100mm skoku, z tymi podkładkami a geometrią to jakieś głupstwo było, teraz jeździ się dziwnie, jak by w ogóle powietrza nie było w kole. Czyli działa.

cdaa6519c677db63gen.jpg

 

Mam przyjechać za jakiś czas na "dopompowanie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...