Skocz do zawartości

[trail FS] Kross soil 3.0 - 2016 czy 2018


marcin1212

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

Dojrzalem do przesiadki z HT na lekkiego fulla. Wybór padł na Krossa soila 3.0. Do wyboru mam dwie wersje: nowa z 2016 roku oraz lekko używana z 2018. Obie w podobnych cenach używka ciut tańsza okolice 8000zl.

Pytanie która wersja lepsza. Na papierze starszy model wydaje się być lepszy - wyższe modele foxow (factory zamiast performance elite} i wyższy model kół {m 1700 zamaiat m 1900) w stosunku do 2018. Na plus w 2018 przemawia napęd 1x12 eagle. 

Czy do ram wprowadzono jakieś istotne zmiany? Która wersję wybrać?  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, marcin1212 napisał:

wyższe modele foxow (factory zamiast performance elite

Performance Elite to identyko to samo co faktory tylko bez kashimy. Jak Ci nie zależy na lansowatych goleniach to bez obaw możesz brać czarnego. Kiedyś cieszyłem się jak dziecko jak pierwszy raz dorwałem Kashimę. Szybko się jednak z nią rozstałem. Zbyt łatwo pojawiały się ryski na lagach i wziąłem Performance Elite. Do tego ma on trochę zmienione golenie i jest ciut lżejszy.

W wersji 2016 mogą pojawiać się jeszcze Guidy z pierwszej serii, w których po pewnym czasie puchł tłoczek.

Rzuć też okiem na tabelkę z geometrią. W ostatnich czasach w segmentach trail i enduro dużo się zmienia w tych tabelkach z roku na rok.

Do tego nie wiem czy wprowadzano jakieś zmiany w zawieszeniu Soila, ale poprawiono ciut Mona w tym czasie i może Soil też coś na tym zyskał.

Ja bym wybrał wersję 2018. Bardziej trwałe części, trochę gorsze koła, ale za to jest eagle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica w kątach to chyba pół stopnia na rurze podsiodlowej i główce widelca. Eagle na pewno na plus dla 2018 bo obowiam się trochę zbyt małego zakresu przełożeń. Z tego co piszesz kilka części ze starszej wersji było awaryjnych.. Z drugiej strony jedyne opinie czy testy na jakie trafiłem w necie to takie opisujące model 2016 i raczej każde były pochlebne. Ktoś pisał że tylny wahacz dobijal mu o rure podsiodlowa pry mocnieszym ugieciu I to mnie trochę niepokoi, być może coś w tej właśnie kwestii zostało poprawione? 

Liczę jeszcze na to że odezwie się jakiś użytkownik soila ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam miałem przyjemność pojeździć na Soilu 3.0 z 2016 roku. Wybitny szczyt techniki według mnie to to nie jest, ale wcale nie odstaje od popularnych i chwalonych rowerów jakie można w Polsce spotkać. Zresztą rower sam nie jedzie. W tamtym roku mistrzostwa enduro w Polsce wygrał gość na Moonie, wyprzedzając Specializedy, Treki, Yeti i inne rowery z technologią i cenami z kosmosu.

6 godzin temu, marcin1212 napisał:

Z drugiej strony jedyne opinie czy testy na jakie trafiłem w necie to takie opisujące model 2016 i raczej każde były pochlebne.

Też kiedyś na tym bazowałem, ale przestałem się na tym opierać. Z tzw. testów dobrze sobie znaleźć test gdzie wychwala się pod niebiosa jakiś nowy produkt zaznaczając tylko jakieś jego małe błędy i porównuje do trochę starszej konkurencji sprzed kilku lat. Zdałem sobie z tego sprawę gdy czytałem test jakiegoś nowego Foxa, gdzie autor poprzednią wersję sprzed dwóch lat porównywał do kupy złomu. Znalazłem test tej starszej wersji raptem z przed dwóch lat gdy wchodziła na rynek, a tam szał i pełnia zadowolenia z tego jakie to cudowne. A zmiany w konstrukcji były jakieś marginalne.

Kiedyś gadałem z takim zawodowym testerem i opowiadał mi, że jak coś mu się totalnie nie podoba i nie chce być z tym kojarzony to nie upublicznia testu, tylko wydaje swoją opinię do producenta czy dystrybutora. Jak by testerzy surowo i publicznie oceniali każdy sprzęt to producenci unikali by tych testów bo jeden nieudany projekt może zniszczyć dobry wizerunek całej marki. Testerzy testy robią bo mogą za darmo pobawić się najnowszym sprzętem i jeszcze coś na tym zarobić, a producent ma reklamę. To trochę tak jak piłkarze reklamują na przykład papę na dach.

Z opiniami to jest trochę tak, że swój swego chwali i patrzę na nie zawsze z przymrużeniem oka. Ale opinię o tym rowerze mam jak najbardziej przychylną.

6 godzin temu, marcin1212 napisał:

Ktoś pisał że tylny wahacz dobijal mu o rure podsiodlowa pry mocnieszym ugieciu I to mnie trochę niepokoi, być może coś w tej właśnie kwestii zostało poprawione?

Jeśli tak było to myślę, że już dawno temu zostało poprawione, ale wydaje mi się, że raczej zaszła jakaś pomyłka i raczej takiego roweru by nie dopuszczono do produkcji. Nie wyobrażam sobie roweru w którym wahacz wali o przedni trójkąt. Dosyć często dobijam całkowicie zawieszenie podczas jednej jazdy i taki rower bym dosyć szybko rozwalił, a ten potem by trafił na gwarancję. W takim wypadku cała masa rowerów prędzej czy później wracała by do producenta i było by to nie opłacalne.

Większość opinii jest z 2016 roku bo wtedy był to dosyć świeży towar i dużo osób tym się ekscytowało. Ja również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...