Skocz do zawartości

[Koła] niski stożek carbon


ramzi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

przymierzam się do zakupu kół karbonowych na oponkę , hamulce szczękowe.

Myśle o stożku 30-40mm.

Co polecacie , żeby nie było za drogie a sprawnie działało ?? budżet tak myśle ze ~3k

Patrząc na cene i wage to w oko wpadły mi te :

gest-balance-c30       Waga 1420 g,  stożek 30 mm, cena: 2349 PLN

veltec-speed-3-0-fcc  Waga 1520 g,  stożek 30 mm, cena : 2435 PLN

Falcon 38mm Waga 1475 g,  stożek 38 mm, cena:  2950 PLN

evanlite tire-black-38Waga 1390 g,  stożek 38 mm, cena : 3149 PLN

 

GEST kusi wagą i ceną, ale nie znam zupełnie piast , i nie podają producenta szprych

Veltec , niemiecka marka , ale troche warzą

Falcon - dobre piasty, waga i cena

Evanlite - te są najdroższe , a jakbym chciał dac piasty dt i szprychy cxray to cena strasznie rośnie.

Patrząc na cenę mam ochotę zaryzykować GEST, ale z drugiej strony troche się boje duzego wydatku.

 

Czy ktoś miał doczynienia marka GEST, może macie jakieś inne propopzycje ??

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz jeszcze coś z no limited oraz dandyhorse. Na tym pierwszym są dobre promki bo kolega wyrwał dobrą okazję, a co do dandy to wydają się być ciekawe, ale poczytałem parę opinii gdzieś w necie i tak entuzjazm osłabł. Fakt, że opinie z 2015, ale ślad w głowie pozostał. A szkoda bo zgrzałem się na dość lekkie aluminiaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, nossy napisał:

masz jeszcze coś z no limited oraz dandyhorse. Na tym pierwszym są dobre promki bo kolega wyrwał dobrą okazję, a co do dandy to wydają się być ciekawe, ale poczytałem parę opinii gdzieś w necie i tak entuzjazm osłabł. Fakt, że opinie z 2015, ale ślad w głowie pozostał. A szkoda bo zgrzałem się na dość lekkie aluminiaki.

No limited, faktycznie się zainteresuje, oferta jest dość ciekawa, mają fajny konfigurator,   cenowo wychodzą tak średnio .

Dandyhorse , te są dość drogie , raczej odpadają

A może jest na forum ktoś kto się zajmuje składaniem kół i ma dobrą cenę ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego oczekujesz od tych kol, oprocz tego ze maja sie krecic? Gdzie bedziesz jezdzil, to maja byc kola do codziennej jazdy?

Dla mnie karbonowe kola o takim profilu maja sens jak ktos szuka niskiej wagi.

To co wkleiles to taka wiraszka, kawal ch..a kawal ptaszka. Pod wzgledem aero 30mm profil, naaah.

Wagowo, mozna w tych piniadzach zrobic na dobrych komponentach alu kola, ktore beda na kazde warunki pogody.

Kolejna rzecz do przemyslenia, to karbony pod opone z "cheap cheap" brandow. Na plaskim nie powinno byc problemow ale przy zjazdach, w zaleznosci od techniki hamowania, moze i wagi kierowcy, moze juz tak dobrzenie byc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko jak ze sztywnością takich alu kół. Pytam nie z przekory, a z czystej ciekawości bo sam byłem zdecydowany na karbon, ale jak stwierdziłem, że najwięcej ze sprzętu wyciskam w właśnie w górach i na płaskich dziurawych drogach to zacząłem się mocno zastanawiać. Za mądrym karbonem przemawia sztywność,  za alu uniwersalność w różnych warunkach pogodowych w górach. Ale to tylko moja dywagacja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niedawno kupiłem Fulcrum Racing Quattro Carbon. Stożek 40mm, waga okolo 1455g. Póki co jestem zadowolony, mam je dopiero 2 miesiace ale wyglądają na wytrzymałe, po 2tys km na roznej jakosci nawierzchniach nie ma  sladu bicia, ale to pewnie nic nadzwyczajnego dla kol w tym przedziale cenowym. Fajnie się toczą, szczególnie pod górkę. Co do aerodynamiki to raczej nie odczuwam jakichś znacznych benefitów. Hamowanie - w suchym całkiem dobre, w mokrym nie mialem okazji testowac ;) Ogólnie fajnie rowerek przyspiesza w porównaniu z aluminiowymi Bontragerami Elite, które miałem wcześniej ale nie jest to nie wiadomo jaki skok jakości. Wziąłem je też ze względu na wygląd, ale to pewnie żaden argument, bo komuś mogą się równie dobrze nie podobać.

W zagranicznych sklepach może znajdziesz gdzieś w okolicach 3k, w Polsce raczej bliżej 4 chodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takim budżecie zastanowiłabym się nad markowymi aluminiowymi kołami. Np Tune TSRS35 https://en.tune.de/produkt/wheels/roadbike-wheels/rim-brakes/neu-tsr35.html

Co my tu mamy:

- aluminiowa obręcz zapewniająca dobre hamowanie na suchym i mokrym

- przez jakiś czas ładne czarne powierzchnie hamujące (powierzchnia anodowana długo nie wytrzyma)

- bardzo dobra sztywność (przynajmniej w testach Tour 1/2019)

- dobra waga - 1450 gramów

- 24 mm szerokości obręczy zewnętrznej i 19 wewnętrznej (oponka będzie się bardzo dobrze układać)

- 35 mm wysokość

Przy takich parametrach nie wiem jakich trzeba by użyć argumentów by kupić tanie karbony pod oponkę.

Jeśli carbon to z szeroką obręczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe kola. Piasty znam bardzo dobrze, jezdze na Mig/Mag 70/170 od ladnych kilku lat, rowniez te same szprychy, nota bene wszystkie kola jakie mam sa na cx ray. Moj zestaw jaki poskladalem na poczatku mial 1425g przy 24/28. Jak bede na zakupie alu kol powaznke zastanowie sie nad nimi, chociaz szczerze wolalbym zakupic same obrecze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.04.2019 o 21:47, 1415chris napisał:

Czego oczekujesz od tych kol, oprocz tego ze maja sie krecic? Gdzie bedziesz jezdzil, to maja byc kola do codziennej jazdy?

Dla mnie karbonowe kola o takim profilu maja sens jak ktos szuka niskiej wagi.

To co wkleiles to taka wiraszka, kawal ch..a kawal ptaszka. Pod wzgledem aero 30mm profil, naaah.

Wagowo, mozna w tych piniadzach zrobic na dobrych komponentach alu kola, ktore beda na kazde warunki pogody.

Kolejna rzecz do przemyslenia, to karbony pod opone z "cheap cheap" brandow. Na plaskim nie powinno byc problemow ale przy zjazdach, w zaleznosci od techniki hamowania, moze i wagi kierowcy, moze juz tak dobrzenie byc.

Głównie zależy mi na wadze , troche na aero i na wyglądzie.

alu koła odpadają, chciałbym spróbować carbonu i tyle, w deszczu raczej nie jeżdze, Mieszkam na pomorzu więc troche zmarszczek tu mamy, jest gdzie podjeżdzać. Waże ~60 kg więc carbony nie będą miały ze mna źle.

stożka 50 mm trochę się obawiam, bo u mnie często jest wietrzna pogoda, a wagowo też troche gorzej wypada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pomorzu nie ma stromych i długich podjazdów na których waga miałaby znaczenie (chyba tylko Gniewino kwalifikuje się do miana konkretniejszej zmarszczki). Właściwości aerodynamiczne będą miały znacznie większe znaczenie. 35-40 mm obręczy w kształcie U powinno poprawić aerodynamikę. Z tej czwórki postawiłbym na Falcon lub poszukał czegoś tańszego od ICAN (to chinole składane w PL a to chinole nie wiem gdzie składane).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, dywyn napisał:

Przy takim budżecie zastanowiłabym się nad markowymi aluminiowymi kołami. Np Tune TSRS35 https://en.tune.de/produkt/wheels/roadbike-wheels/rim-brakes/neu-tsr35.html

Co my tu mamy:

- aluminiowa obręcz zapewniająca dobre hamowanie na suchym i mokrym

- przez jakiś czas ładne czarne powierzchnie hamujące (powierzchnia anodowana długo nie wytrzyma)

- bardzo dobra sztywność (przynajmniej w testach Tour 1/2019)

- dobra waga - 1450 gramów

- 24 mm szerokości obręczy zewnętrznej i 19 wewnętrznej (oponka będzie się bardzo dobrze układać)

- 35 mm wysokość

Przy takich parametrach nie wiem jakich trzeba by użyć argumentów by kupić tanie karbony pod oponkę.

Jeśli carbon to z szeroką obręczą.

a nie wiesz gdzie te koła można w Polsce kupić bo wygląda to bardzo ciekawie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, 3000 na koła alu nie ma najmniejszego sensu tym bardziej, że propozycja odziana została w najdroższe szprychy dające tylko 2W przewagi oporów na modelem D-Light bedącym kilkukrotnie tańszym. Reszta pewnie ok. 

Karbony tak, ale nie dziwne wynalazki, ale od sprawdzonych składaczy. Dandyhorse robi dobre koła, odpuszczają szprychy na maszynie przez co nie powinien już występować problem z luzującymi się nyplami. Obręcze są z Tajwanu, szprychy Sapima, piasty Bitex są znacznie lepsze niż jakieś Novateki. Wybrać wersję 38mm i po sprawie, ale na pewno nie radził bym wchodzić w używki bez spraefzenia stanu pow. hamujących. W karbonie one dość szubko znikają więc mamy ryzyko da kilkuset zł. Nie warto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to mają być jedyne i podstawowe koła to bym wybrał wysokość 38mm, jak to ma być koło pod oponę to i tak super lekkie nie będzie a przynajmniej będzie dobrze wyglądać. Jeżeli obręcz będzie w przekroju "U" to mimo 60kg wagi nie przejmowałbym się podatnością na podmuchy wiatru. Jeździłem kiedyś na 38mm obręczy "V", teraz mam 38mm ale "U" i różnica jest kolosalna na plus.

Żeby jeszcze bardziej Ci namieszać to popatrz też na szerokość obręczy, nowe konstrukcje mają odpowiednio 28-30mm szerokości zewnętrznej i 20-21mm wewnętrznej. Czy to faktycznie przynosi wymierne efekty czy to jedynie marketing trudno mi ocenić. Generalna zasada jest taka żeby obręcz miała mniej więcej taką szerokość jak opona.

Jak ja wybierałem karbonowe koła to patrzyłem na opinie o producencie i to jak realizuje kwestie gwarancyjne. Ale aluminiowe dtswiss-y zostawiłem jako zapas :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...