Skocz do zawartości

[Porównanie hamulców] ZEE i Guide R, który ma większą moc


Aadam

Rekomendowane odpowiedzi

Co do awaryjności ciężko stwierdzić jak jest. Cody używam raczej krótko. Ale do hamulców Srama mam chyba szczęście. Guidy przez cały okres używania się nie zepsuły. Dot wymieniałem co jakieś 10 miesięcy, ale nie stwierdziłem by przez ten czas hamulec się zapowietrzył. Gdy wymieniałem płyn i klocki czyściłem też przy okazji do czysta zacisk. Najpierw wkładałem go do wrzątku na jakiś czas, potem suszyłem.

Myślę, że niektórzy na pierwszym miejscu stawiają Sainty, ponieważ są najmocniejsze. Jednak ostatnio byłem pod dosyć konkretnym serwisem. Jeden serwisant chciał pobawić się moim rowerem. Gdy zahamował kończąc zabawę prawie twarzą na ziemi od razu spojrzał co to za mocarne hamulce mam w rowerze. Potem bawił się drugi i też nie mógł wyjść z podziwu jaką to ma moc. Ja jeżdżąc na Guidach i potem Codach tak się do nich przyzwyczaiłem, że nie sądziłem, że Cody mogą zrobić na kimś takie wrażenie swoją mocą.

Dorzucę, że Levele nie mają takiej modulacji ani charakteru jak Cody czy Guidy. Przypominają bardziej Elixiry niż te dwa, jednak między poszczególnymi wersjami Leveli też czuć różnice.

Edytowane przez Ilia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Ilia napisał:

W Guidach można wciskać powoli klamkę i za bardzo nie wiadomo czy już powoli hamujemy czy jeszcze nie.

Umarłem ze śmiechu, turlam się po ziemi i płaczę... I to jest Twoim zdaniem argument na plus w temacie hamulca rowerowego? Wciskam klamkę i czekam na efekt aż pierdyknę w drzewo? Napiszę kolejną kontrowersję na tym forum ale już nie mogę inaczej - w większości przypadków, ludzie którzy spuszczają się nad "modulacją" hamulca za dużo go używają i hamują tam gdzie nie trzeba hamować. Tak, to są Ci co zamulają na zjazdach i trzeba ich omijać bo oni w tym czasie "modulują"  swoje hamowanie 90% trasy :P Słychać ich zawsze z daleka bo te rozgrzane klocki i tarcze wyją na zjeździe jak jeleń na rykowisku. 

13 godzin temu, Ilia napisał:

w Codach muszę naciskać trochę mocniej na klamkę niż zwykle, ale ciepło tarczy było czuć bez dotykania jej.  W przypadków Codów nie wiem skąd musiałbym zjechać by poczuć, że siła hamowania zaczyna spadać.

Jak kiedyś w końcu puścisz te hamulce i porządnie się rozpędzisz to zobaczysz :P 

Edytowane przez Selvan82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
6 godzin temu, Selvan82 napisał:

w większości przypadków, ludzie którzy spuszczają się nad "modulacją" hamulca za dużo go używają i hamują tam gdzie nie trzeba hamować.

Czyli wg Ciebie modulacja jest dla panikarzy i/lub tych ,co "nie umiejo" na zjazdach? Lubię swoje hamulce za modulację, ale skoro one mnie spowalniają, to chyba wyrzucę....

6 godzin temu, Selvan82 napisał:

porządnie się rozpędzisz

Właśnie- co to jest porządnie się rozpędzić? 

Nie wiem, pytam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Selvan82 napisał:

Umarłem ze śmiechu, turlam się po ziemi i płaczę... I to jest Twoim zdaniem argument na plus w temacie hamulca rowerowego? Wciskam klamkę i czekam na efekt aż pierdyknę w drzewo?

To nie płacz tylko czytaj ze zrozumieniem. Chodziło mi o to, że Guidy nie powodują takich ,,zrywów'' jak np. Sainty. Przejście między hamowaniem, a nie hamowaniem jest bardziej płynne. Słowo ,,zrywów" nie jest do końca poprawnie użyte, ale nie wiem jak dokładniej to opisać. Nie chodzi mi o to, że np. każde hamowanie Saintami powoduje blokowanie koła.

 

6 godzin temu, Selvan82 napisał:

Jak kiedyś w końcu puścisz te hamulce i porządnie się rozpędzisz to zobaczysz :P 

No właśnie co to znaczy porządnie się rozpędzić? Jeżdżę w okularach bo na zjazdach mi oczy łzawią. Często jestem w Srebrnej Górze i spokojnie wyprzedzam jakąś połowę osób tam jeżdżących chociaż amatorzy tam raczej nie bywają, a Ty mi tu wyskakujesz, że wolno jeżdżę. Sorry ale jak czytam spostrzeżenia tego typu to w mojej głowie powstaje obraz takiego gimbusa co freeride uprawia na XCMie.

Edytowane przez Ilia
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorośli ludzie... 

Męczycie tę bułę jakby było warto.

A wszystko sprowadza się do jednego. Macie jakieś hamulce a tych drugich próbowaliście dwa razy przez 5 minut w rowerze kumpla. Sainty naciska się inaczej Guide naciska się inaczej. Oboma można zrobić dokładnie to samo. Zarzucić kotwicę, przyhamowac i przyszurac klockami też. Nawet gustavami można było i starymi xt. Po 2h jazdy każdy kto umie jeździć na rowerze wyczuje różnicę i nauczy się dozowania siły nacisku na klamkę. Modulacja jest głównie ... W palcach.

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie to samo mam na mysli- jesli bedzie maszyna wzorcowa, ktora kazdy hamulec zacisnie z ta sama sila, to moge mowic, ze ten ma taka a nie inna modulacje, moze tez ktos nazwac to sila. Niestety jeden naciska z jedna sila, inny z druga sila. Jeden wazy 100kg+ a inny 50kg+, ten 100kg+ jedzie 60km/h, a 50kg+ - 40km/h, wiec dla mnie osobiscie to lekkie bicie piany. Ja zawsze twierdze, ze jak ktos mi mowi, ze ma swietna modulacje, to hamulec w dzialaniudla mnie  jest "gabczasty" i wole bardziej brutalne zero- jedynkowe dzialanie.

Od modulacji mam mozg i palce. Bez obrazy z mozgiem...

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Ilia napisał:

Przejście między hamowaniem, a nie hamowaniem jest bardziej płynne.

Sugerujesz, że w Saintach jest inaczej i działanie hamulca jest tylko 0 nie hamuje i 1 koło zablokowane? Ja jak czytam takie brednie o płynnościach i modulacjach, magicznych przejściach między hamowaniem i nie hamowaniem to mnie pusty śmiech ogarnia. 

16 godzin temu, Ilia napisał:

Często jestem w Srebrnej Górze i spokojnie wyprzedzam jakąś połowę osób tam jeżdżących

Ta druga połowa to jest właśnie "porządnie się rozpędzić" 

16 godzin temu, Ilia napisał:

Sorry ale jak czytam spostrzeżenia tego typu to w mojej głowie powstaje obraz takiego gimbusa co freeride uprawia na XCMie.

Kurde, nie chodziłem nigdy do gimnazjum w moich czasach było 8 lat podstawówki ale rozumiem znasz to pojęcie z własnego doświadczenia :P Może Ty preferujesz w Freeride Suntoura do XC  ja mam Totema ale o preferencjach widelców też nie będziemy rozmawiać :P  

12 godzin temu, shotgun napisał:

Od modulacji mam mozg i palce. Bez obrazy z mozgiem...

Cholera niemożliwe, to jednak tak się da? ;) Czyli Ci co tak nie potrafią i szukają wszędzie "modulacji" albo mają zgrabiałe palce albo nie mają....? :D

Edytowane przez Selvan82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Selvan82 napisał:

Przejście między hamowaniem, a nie hamowaniem jest bardziej płynne.

 

Godzinę temu, Selvan82 napisał:

Sugerujesz, że w Saintach jest inaczej i działanie hamulca jest tylko 0 nie hamuje i 1 koło zablokowane

Ty, koleś umiesz czytać? Czy ja gdzieś napisałem, że 0-nie hamuje, 1-koło zablokowane? Po za tym co ty za brednie piszesz? Że ludzie z Guidami czy Codami nie potrafią szybko jeździć? Pojedź na jakieś zawody Enduro czy DH i popatrz sobie jakie hamulce używają ludzie zajmujący czołowe miejsca. W ogóle czy ja się ,,spuszczam'' gdzieś nad modulacją. Starałem się opisać dokładnie jakie są moje odczucia po jeździe na danych hamulcach oraz, które preferuję. Część dyskusji od poniedziałku można by spokojnie skasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem - napisałem że większość ludzi podniecająca się "modulacją" w większości przypadków używa ich zbyt często tam gdzie nie trzeba. I nie podniecaj się tak bo Ci żyłka pęknie, ochłoń trochę bo albo Cię to bardzo dotknęło osobiście albo masz bardzo niską samoocenę. :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Selvan...czytając to co napisałeś

7 godzin temu, Selvan82 napisał:

Kurde, nie chodziłem nigdy do gimnazjum w moich czasach było 8 lat podstawówki

zakładam, że masz już ilość lat, która zobowiązuje do pewnej kultury wypowiedzi. Żyłki też szanuj, bo może pękną w niespodziewanym momencie ( na przykład podczas wyprzedzania maniaków modulacji )

@Ilia, także trochę spokoju w wypowiedziach.

Obaj w teorii macie lokalizację na Południowym Zachodzie, wiec w teorii daleko do siebie nie macie. Spotkajcie się i wymienicie zdania twarzą w twarz. Wypowiedzi w stylu " wiem lepiej, bo wiem" nic nie wnoszą i na pewno nie są wyrazem szacunku dla innych i dla siebie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jeździłem trochę na rożnych hamulcach i mogę rzec:

Avid code dość kotwiczne, starsze modele takie siermiężne, jak by toporkiem ciosane ale za to totalnie zastany i skniśniety hamulec idzie uruchomić i niejeden nowy hebel zawstydzi. modulacja jest ... jest taka sobie wyczuwalna, idzie się przyzwyczaić. 

XX0 trail, Miększa klamka, spora moc dość dobra modulacja, słabszy od code.

Guide modelu nie pamiętam, ale w zasadzie każdy przeze mnie macany wykazywał chroniczne zmiękczenie klamki. Gąbkowaty ( może ja miałem pecha z modelami) , śmiało klamka aż do kiery wchodziła. Moc spora ale ja ich nie lubię

Magura mt5 kotwica, trochę ciężka w ustawianiu, z racji nie wielkiej szczeliny na tarczę, ładna modulacja, dobrze wyczuwalny hamulec nawet dla początkującego. Minusem są klamki z guffnolitu niestety. 

Magura mt7 niemal to samo w nieco lepszym opakowaniu.

Zee-Saint bo to jeden grzyb, pracują niemal identycznie, mocne, łatwe w ustawianiu, szybko sie im olej robi czarny, modulacja jest przyzwoita jak dla mnie, w zasadzie każde shitmano z servo ma dobrą modulacje, ale może ja sie juz przyzwyczaiłem. Generalnie jako że nie lubię produktów z kraju zwiędniętej wiśni to nie polecam :D

Tektro orion - bardzo rzadki wręcz unikatowy hamulec, póki co tylko go macałem wiec nie powiem za wiele ale wrażenie pozytywne.

 

A jak ktoś na prawdę potrzebuje łamacza widelców to Hope robi 6 tłokowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
17 godzin temu, Puklus napisał:

Magura mt5 kotwica, trochę ciężka w ustawianiu, z racji nie wielkiej szczeliny na tarczę, ładna modulacja, dobrze wyczuwalny hamulec nawet dla początkującego. Minusem są klamki z guffnolitu niestety. 

Puklus, młody jesteś, nie znasz się.......95% hamulców ma klamki z tego materiału. Chyba, że pisałeś o korpusie.

17 godzin temu, Puklus napisał:

w zasadzie każde shitmano z servo ma dobrą modulacje, ale może ja sie juz przyzwyczaiłem

Jak wyżej, młody jesteś....:)

17 godzin temu, Puklus napisał:

A jak ktoś na prawdę potrzebuje łamacza widelców to Hope robi 6 tłokowe.

Już dawno ich nie ma.

Pojawiły się jeszcze Hayes Dominion ,które zbierają dobre recenzje i nowe Formule Cura 4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Yyyyy......tego.......W odpowiednim :D

Tak na marginesie to ja nie twierdzę kategorycznie ,że Szimano jest Be . Nie każdemu pasuje praca Szimano lub ergonomia klamki. Mi bardziej pasują Magury pod względem kształtu klamki i ich pracy, ale Szimano jest przyjaźniejsze w serwisie i ustawianiu. 

Podstawową kwestią jest wiedzieć, czego się oczekuje od sprzętu. Jeśli kogoś satysfakcjonuje Szimano lub SRAM to super , ale przekonywanie na siłę ( często w mało kulturalny sposób ) o wyższości jednych nad drugimi z argumentem " Bo tak i........."  jest mocno żenujące. 

Inna sprawa ,że Magury są lepsze od Shimano. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Magury są niezniszczalne. O ile nie połamie się klamki, tak mam na myśli korpus, to nie da się zarżnąć tego hamulca, chyba ze celowo, stosując chwyty poniżej pasa. Przy shimano nie trzeba sie nawet specjalnie starać. Kilka miesięcy w cięższych jak domowe warunkach i tłoki sie nie cofają. O Avidy-sramy trzeba dbać (czyt zmieniac plyn 2x częściej niż trzeba i to na dobry) i nic im nie będzie, Tektro nie wyglądają, slabo hamuja ale sa raczej bezproblemowe, Hayes juz dawno odpadł z wyścigu. Tak na prawdę nie ma za wielkiego wyboru. Są hope. Biorąc pod uwage sainta, cena jest zbliżona. Niestety żadnego nie użytkowałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby potraktować poważnie całą tę dyskusję to ... przesiadka z szosy (szczękowe ultegry) na fulla (saint/xt) zawsze kończy się dla mnie katapultą... przesiadka z fulla na szosę... no nigdy nie zahamowałem każdy słup mój. Kroskantrówki to się nawet nie dotykam ze strachu przed magurami.

Ps. "Mnie" tam się zaczynają podobać mt5/2. Ale nie ma że lepiej niż u braci od kołowrotków. 

Ps2. Taka anegdota o saintach - Kiedyś mój sympatyczny kolega Robert (na codzień użytkownik v-ek) chciał się na fullu przejechać. Wsiadł na mój rower (robiony właśnie, przyszedł jak dłubałem, bez tylnego hamulca... został uprzedzony o braku tyłu, tarczy 203, klockach metal...) docisnął ile miał w nogach, przejachał może 50 metrów i złapał za przedni hebel... tak jak to miał zwyczaj w v-kach. Do tej pory nie założył hydrauliki ktorą kupił za mają namową (tuż przed wspomnianym testem) a "latał" rok bity temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
7 minut temu, Puklus napisał:

Hayes juz dawno odpadł z wyścigu.

Nie do końca.

https://www.pinkbike.com/news/review-hayes-dominion-a4-brake.html

https://enduro-mtb.com/en/hayes-dominion-review/

 

No i Cura 4

https://magazynbike.pl/2018/07/08/pierwszy-test-formula-selva-r-cura-4/

Trzeba się tylko odważyć i pójść w nieznane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Wyglądem nieskromnie przypominają innego Hamerykanckiego producenta co go wymieniać nie chce ale każdy wie że o sramie mówię. Dodatkowo małe śrubeczki przy uchwytach PM mogą bardzo u ułatwić regulacje. Ja tam jestem za, bo hayesy co by o nich nie mówić tez były nie do zdarcia, do dziś niektóre dziewiątki działają na docie z przed dekady :D

 

Natomiast formula wygląda zachęcająco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, durnykot napisał:

Podstawową kwestią jest wiedzieć, czego się oczekuje od sprzętu.

...i znać jego możliwości - może bardziej poznać ;-)) 

Jak wiesz co i jak to już pozostaje cieszyć się z jazdy a nie onanizować się nowinkami.

Z każdego sprzętu da się wiele wycisnąć i nie stanowi on przeszkody w jeździe. Trzeba tylko znać jego wady i zalety. Tak samo da się używać roweru w górach używając canti jak i v-ek oraz tarcz ;-)) Mało tego rekordy na Repacku długo były nie pobite....a ustanowiono je na hamulcach bębnowych ;-))) Technika...jazdy .

Co do hamulców tarczowych ja jestem fanem modulacji...kosztem brutalnej siły.

.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...