Skocz do zawartości

[rower] Trek VS Kellys


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Waga 88kg

Wzrost 180cm

W budżecie jaki mam wybrałem dwa rowery i teraz mam dylemat. Dlaczego akurat te marki ? Poprostu po dlugich poszukiwaniach postanowilem ze bedzie to Trek albo Kellys.

 

Trek X-Caliber 7

https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-xc/x-caliber/x-caliber-7/p/23147/

VS

Kellys Spider 90

https://www.kellysbike.com/pl/mtb-xc-c564/spider-90-29-p54153
 

Trek ma RockShox 30 Silver (sprężyna)i lepsza ramę.

Kellys ma lepszy osprzęt niby powietrzny amorek ale czy warto isc w najtanszy powietrzy amortyzator.

Najlepszym wyborem byłby Kellys Gate 30 ale jest poza budżetem :) Moze ktoś ma jeszcze inne podobne propozycje.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kellys ma lepszy osprzęt niby powietrzny amorek ale czy warto isc w najtanszy powietrzy amortyzator."

Tak.

EDIT: Ogólnie to ten Kellys jest dużo lepszy. Jeżeli TREK nie ma jakiegoś kruczka w geometrii na którym Ci zależy... wybór jest oczywisty.

EDIT2: Trek ma piastę BOOST 141 - czyli szpilka na biusta. Unikać za wszelką cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co Cię skusiło w tym Treku. W przypadku tych rowerów dopłaca się do napisu na ramie i w tym konkretnym przypadku jeszcze do napisu na widelcu. Rower skrojony dla laika. Rock Shox ma wiele modeli widelców z czego większość godna polecenia, ale nie ten. W hierarchii widelców do XC RSa od dołu jest tak: XC 28, XC30, Recon (wersje silver i gold), Reba, Sid.  XCR z Kellysa wypada pomiędzy XC 30, a Reconem.  Ma lepsze golenie od XC 30. Sprężyny o podobnej czułości. Do tege dzięki powietrzu masz swobodną regulację naprężenia. I w Kellysie nie ma kwiatków w postaci części, które występują tylko u Treka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trek: sprzęt do ścigania po górach, nastawiony na bardzo wydajne podjeżdżanie i zjeżdżanie. RockShox 30 Silver ze sprężyną niezniszczalny i 100 razy lepszy od pseudo amortyzatora Suntoura. Rower ma świetny wygląd, a marka daje +10 do szacunu na trasie :) Rower "przyszłościowy", ewidentnie dla kogoś, kto w miarę wzrostu umiejętności rozbuduje go w przyszości o lepszy napęd (z Alivio / Acera na Deore lub wyżej).

Kellys: bardziej rekreacyjny od Treka, sam napęd dużo lepszy, niezniszczalny (Deore) ale poza tym sporo osprzętu no-name. Bardziej dla ludzi, którzy chcą po prostu kupić niezły ładny rower i na nim jeżdzić lata, bez późniejszego rozbudowywania. Wygląd niezły chociaż strasznie bije w oczy ten Suntour, nie pasuje do tego roweru (właśnie przez ten amor nie kupiłbym tego roweru). Sama marka Kellys dużo niżej od Treka, dla niektórych ma to znaczenie, dla niektórych nie.

Także jeżeli jesteś pasjonatem MTB, ewidentnie zainwestuj w lepszą ramę i lepszą markę, potem będziesz miał dobrą bazę do rozbudowy (czytaj kup Treka). Jeśli chcesz poprostu jeździć i nie przejmować się, kup Kellysa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, m0d napisał:

Jak czytam o "inwestycji w markę" to mi się coś w środku przewraca...

Napisałem "jeśli jesteś pasjonatem MTB". Są ludzie, dla których marka roweru ma ogromne znaczenie, a są tacy, dla których nie ma to żadnego znaczenia. Ktoś woli zapłacić 2x więcej za "napis na ramie" (za którym stoi odpowiednia jakość, historia firmy, ludzie tworzący daną markę, emocje), a dla kogoś innego płacenie więcej za daną markę to szaleństwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcz kilka pytań.

Rozumiem że podzespoły Deore stoją wyżej w hierarchii niż Alivio czy Acera. Czy będzie to można odczuć podczas w znaczący sposób podczas amatorskiej jazdy ? Czy po prostu przekłada się to na żywotność podzespołów ?

Po przeczytaniu kilku wątków na forum Deore w Kellys byłoby lepszym wyborem bo jak wyczytałem ewentualna wymiana na coś wyżej wiąże się z kosztem nie za bardzo opłacalnym.

A czy odnośnie hamulców w kellys montaż w późniejszym czasie wyższego modelu np deore to tylko przekręcenie zacisków i manetek czy moze to bardziej skomplikowany proces ?

Póki co skłaniam się chyba ku Kellys dzięki lepszemu sprzętowi.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, deore jest wyższą grupą. Testując je obok siebie odczułbyś różnicę w 'klikaniu' manetek i o jedną zębatkę więcej na kasecie ale nie przekłada się to na żywotność komponentów.  Wymiana hamulców będzie bezproblemowa.

W przyszłość jeżeli złapiesz zajawkę to pomyśl o wymianie korby na np. deore i jakiś lżejszy wideł. Jeżeli nie to seryjna konfiguracja sprawdzi się świetnie do jazdy po bułki i okazjonalnego przejechania singli w lesie.

 

8 godzin temu, tom.tom napisał:

Napisałem "jeśli jesteś pasjonatem MTB". Są ludzie, dla których marka roweru ma ogromne znaczenie, a są tacy, dla których nie ma to żadnego znaczenia. Ktoś woli zapłacić 2x więcej za "napis na ramie" (za którym stoi odpowiednia jakość, historia firmy, ludzie tworzący daną markę, emocje), a dla kogoś innego płacenie więcej za daną markę to szaleństwo.

 

I ja jestem podobnego zdania, kellys to rowery marketowe i niektórym może to przeszkadzać, że stoją w sklepie obok rolek i piłek do koszykówki. Wybierając treka płacimy za profesjonalną obsługę (która testowała oferowany sprzęt) może się o nim wypowiedzieć, płacimy za obsługę gwarancyjną, historię i renomę marki. Chociaż wg mnie ma to sens przy wyższych modelach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, 89matthew89 napisał:

Mam jeszcz kilka pytań.

Rozumiem że podzespoły Deore stoją wyżej w hierarchii niż Alivio czy Acera. Czy będzie to można odczuć podczas w znaczący sposób podczas amatorskiej jazdy ? Czy po prostu przekłada się to na żywotność podzespołów ?

Po przeczytaniu kilku wątków na forum Deore w Kellys byłoby lepszym wyborem bo jak wyczytałem ewentualna wymiana na coś wyżej wiąże się z kosztem nie za bardzo opłacalnym.

A czy odnośnie hamulców w kellys montaż w późniejszym czasie wyższego modelu np deore to tylko przekręcenie zacisków i manetek czy moze to bardziej skomplikowany proces ?

Póki co skłaniam się chyba ku Kellys dzięki lepszemu sprzętowi.


 

To nie jest tak, że Acera, czy Altus to jakiś badziew. Współczesne komponenty rowerowe stoją na bardzo wysokim poziomie jakościowym, bez względu na marudzenie co poniektórych. Przechodząc na "wyższą" grupę głównie dostaje się drobne dodatkowe bonusiki. Np różnica pomiędzy Acerą a Deore to jeden dodatkowy bieg. To zaś pozwala na montaż przerzutki ze sprzęgłem. Wyższa grupa też jest wykonana z wyższej klasy materiałów, co przekłada się na masę.

Czasem te lepsze materiały to również dłuższy okres eksploatacji. Czasem. Bo np tylna przerzutka Acera serii 3000 jest prawie identyczną z Alivio 4000, która to jest prawie identyczna z Deore serii 6000 w wersji bez sprzęgła. Można się spodziewać, że będą działać tak samo długo. 9 rzędowy napęd jest, mimo wszystko, bardziej długowieczny niż 10 rzędowy.

Z drugiej strony - korby z wymiennymi zębatkami i zewnętrznym suportem zaczynają się dopiero od Alivio.

Za Deore przemawia głównie to, że poza drobnymi sprawami co do manetek ( brak multi/dual release ) grupa ta ma wszystko co mają grupy wyższe. Jest to po prostu cięższa i grubiej ciosana. Ale są przerzutki ze sprzęgłem, system dyna-sys, 10 rzędów, opcja napędu 1x, wymienne koronki w korbach i szeroki wybór kaset.

 

@Roxorloops Gdzie ty widziałeś Kellysa w markecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Go Sporcie handlują Krossem a nie Kellysem :) Ale fakt, też na K i jedna z liter w obu nazwach powtarza się po dwa razy.

Tak czy siak dość absurdalny "argument" o "marketowości" danych produktów z racji tego że ma je w ofercie sportowa sieciówka :D Mamy rozumieć, że taki Kross też jest be, a Moony, Soile czy Levele to klasa makrokesz? Tak samo jak Kellys ze swoimi Swagami, itp.?

Tylko pliz bez tyrady w stylu "bo Trek to światowa marka i te inne nie mają startu..." itp.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@m0d go sport handlowal kellysem, może nie w tym sezonie, nie wiem, nie przywiązuje wagi... :) 

Natomiast pisząc poprzedni post, bez użycia cudzysłowu wiedziałem, że skończy się to bólem d... głównie miałem na myśli obsługę a nie same produkty, równie dobrze możemy zestawić w/w krossa  i speca. Nie hejtuję kellysa ani nie propsuje treka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO trzeba się skupić na tym co prezentuje dany model roweru, a nie czy stoi w butiku czy w markecie ;) Chyba, że ktoś kupuje przede wszystkim dla tego czy innego znaczka, co jest jak dla mnie patologią, abstrahując od być może rzeczywiście wysokiej jakości produktu i obsługi posprzedażowej danego producenta.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Roxorloops napisał:

Chociaż wg mnie ma to sens przy wyższych modelach.

Też tak myślę. Gdybym szukał karbonowego hardtaila albo fulla do latania w ostrym terenie to Kellysa nawet nie brałbym raczej pod uwagę. Ale my tu porównujemy hardtaile na zwykłej aluminiowej ramie.

Halo, mamy XXI wiek. Taką ramę jest w stanie pospawać zdolny spawacz w warsztacie. Sam spawam czasem coś w pracy. Hydroformowanie i spawanie aluminium to nie jest jakaś wiedza tajemna. Po za tym można spotkać na zawodach ludzi, którzy coś o sprzęcie jednak wiedzą, a jednak wybierają tańszą markę by mieć lepszy osprzęt.

12 godzin temu, tom.tom napisał:

Trek: sprzęt do ścigania po górach, nastawiony na bardzo wydajne podjeżdżanie

14 kilogramowy rower nastawiony na bardzo wydajne podjeżdżanie? 14 kilo to ważył mój ciężki full, który na bardzo wydajne podjeżdżanie nastawiony raczej nie był.

 

12 godzin temu, tom.tom napisał:

Rower ma świetny wygląd

Faktycznie, czym ten czarny rower wyróżnia się na tle innych czarnych rowerów? Po za tym temat mamy w takim razie rozwiązany. Rozpoznawalny napis więc świetnie wygląda, a jak świetnie wygląda to musi też przecież świetnie jeździć. To trochę tak jak bawełniane dresy kosztują 20 zł, ale te same bawełniane dresy z napisem Adidas kosztują 120 zł i są o wiele lepsze.

 

12 godzin temu, tom.tom napisał:

a marka daje +10 do szacunu na trasie

Szacunek na trasie to raczej dają umiejętności. Mam dużo więcej szacunku na trasie do dzieciaków na starych używanych rowerach, które robią lepsze rzeczy ode mnie niż do wyleniałych tatuśków na Trekach po kilkanaście tysięcy, którzy nie są w stanie wjechać na byle górkę.

 

12 godzin temu, tom.tom napisał:

Rower "przyszłościowy", ewidentnie dla kogoś, kto w miarę wzrostu umiejętności rozbuduje go

Raczej sprzeda, dołoży trochę kasy i kupi inny bo taniej go to wyniesie. Po za ramą można by w nim spokojnie wymienić wszystko, a to będzie kosztować tyle co nowy rower już z tymi lepszymi częściami na pokładzie.

 

12 godzin temu, tom.tom napisał:

historia firmy, ludzie tworzący daną markę, emocje

A no tak. Bo przecież jeździ się na historii firmy, ludziach którzy tworzą daną markę, bo np. w Giancie nie było już wolnych etatów i emocjach. Kto by się tam przejmował napędem, zawieszeniem, kołami. Przecież to nie istotne drobiazgi.

Jak tak czytałem ten post to w głowie mi zaczęło świtać, że albo dajesz się robić marketingowcom, albo sam jesteś takim od Treka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Ilia napisał:

fulla do latania w ostrym terenie to Kellysa nawet nie brałbym raczej pod uwagę

Akurat Swag jest dość popularny ;) I tak, pewnie dlatego że sporo oferuje za cenę niższą od "bardziej markowej" konkurencji.

Tak BTW, te peany na cześć Treka (nic tej firmie oczywiście nie ujmując) to wygląda mi na lekki trolling. Zwłaszcza pierwszy post @tom.tom jak od razu wjechał ze wszystkim o 180 stopni odwrotnie względem opinii poprzednika. I te górnolotne zwroty typu "inwestycja w markę", "emocje", itp. :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Roxorloops napisał:

@m0d go sport handlowal kellysem, może nie w tym sezonie, nie wiem, nie przywiązuje wagi... :) 

Natomiast pisząc poprzedni post, bez użycia cudzysłowu wiedziałem, że skończy się to bólem d... głównie miałem na myśli obsługę a nie same produkty, równie dobrze możemy zestawić w/w krossa  i speca. Nie hejtuję kellysa ani nie propsuje treka.

A Intersport handlował Giantem, Shimano i GT. Jak nic to musi być marketowy sh*t... Trochę zdrowego rozsądku, proszę. Różnica taka, że Trek ma inny model handlu w Polsce. W USA taki Cannondale czy Spec jest jak najbardziej dostępny w sportowych sieciówkach pokroju naszego GoSportu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, m0d napisał:

Akurat Swag jest dość popularny ;) I tak, pewnie dlatego że sporo oferuje za cenę niższą od "bardziej markowej" konkurencji.

Tak to racja. Ale zdarzają się problemy z pękającymi wahaczami i elementami zawieszenia. Ciągle też kombinują z tym i przez to ciężko dostać części zamienne. Ostatnio całkowicie zmienili ramę, może to rozwiąże problemy dręczące poprzednie konstrukcje. Dlatego w tym przypadku wolałbym dopłacić do marki i mieć spokój.

P.S. Mistrzyni czy wicemistrzyni enduro w Polsce jeździ właśnie Kellysem. Rower pewnie sponsorowany i nie znaczy to, że się nie psuje, ale jak widać na rzekomo gorszej marce da się świetnie jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...