Skocz do zawartości

[Amortyzator] Rock Shox SID RLC vs RL


pdz

Rekomendowane odpowiedzi

Obecnie mam Rebe Dual Air i jest blokada z manetki , od dołu Rebound (zając<>zółw) i to znam i wiem do czego służy.

Zerknąłem w PDF i wcześniej tego nie zauważyłem , jest faktycznie "Low-speed compression knob" i może to lamerskie ale za co odpowiada w praktyce ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dole masz regulację siły tłumienia powrotu (ze stanu kompresji do pozycji wyjściowej). Na górze jest regulacja kompresji - to regulacja siły tłumienia przy powolnej kompresji (ściskaniu) widelca. W zwykłym RL jest to całkiem otwarte = brak tłumienia kompresji. W praktyce za pomocą tego można np. zminimalizować bujanie podczas pedałowania. Ustabilizować przód na szybkich zjazdach czy hamowaniu (będzie wolniej nurkował).

Edytowane przez Dokumosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze jedno pytanie, Scott ma 3-pozycyjną regulację, otwarty, twardszy i zablokowany, byłem na jeździe testowej i podobało mi się to rozwiązanie, cały czas tez myślę nad 2 modelami Canyon i Scale RC 900 Team.

Czy to się właśnie opiera o amor w wersji RLT ? Na stronie Scott piszą, że jest SID RL3 ale czy to czasem nie jest RLT z ich manetką ? czy może to jeszcze co innego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obwód wolnej kompresji odpowiada za tłumienie uderzeń, przy których shaft porusza się wolno (zapytasz co to znaczy wolno -  z naszego punktu widzenia to np. bujanie przy pedałowniu, zapadanie się widelca na zjeździe bądź przy hamowaniu). Ja bym zdecydowanie wybrał ten gdzie mam tę regulację na zewnątrz - jest bardzo przydatna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta regulacja jest na zewnątrz ale na goleni/koronie , trzeba się schylić ?

W Scott testowałem Spark i tam jest normalny, średni i blokada ale ta blokada to była naprawdę sztywna i powiedziano mi , żeby jej używać do jazdy po równej drodze , na podjeździe ale nie zjazd czy nawet małe nierówności , bo mogę uszkodzić amorka.

W Rebie natomiast mam tak, że są 2 pozycje, blokada i normalny, normalny wiadomo, blokada jest twardo ale wcale nie jest taka sztywna jak w Spark, ugina się nieco jakoś pomiędzy ok. 1cm , może nieco więcej , max 2 cm.

Co oznacza RCT3 ? Na www widzę wersje RL, RLC, WC. Scott swoje oznacza RL3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, to mam teraz dylemat,  Canyon Exceed 8.0 ma koła karbonowe o których mało co jest w necie po polsku, więc szansa, że części i serwis słabo dostępne a z drugiej strony wersja 7.0 z fajnymi kołami DT XR 1501 ale SID w wersji RL.

Z drugiej strony Scale albo i Spark ... ale one mają koła Silverton 2.5 co jak dobrze doczytałem jest tym samym co DT 1900.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to XR1501 to 2 klasy wyżej niż X1900. Odnośnie kół reynoldsa to ryzyka niby nie ma ze względu na GW ale czas na zabawy w wysyłanie, czekanie itp... Koła DT naprawi każdy serwis w PL. Jak się tak bardzo boisz reynoldsów to zorganizuj sobie drugi, jakiś przyziemny komplet kół awaryjnych (na ew. czas w serwisie tych podstawowych). Możesz go też ubrać w opony treningowe (a na węglu mieć startowe). Poniżej 1000zł da się bardzo przyzwoity zestaw kupić.

Edytowane przez Dokumosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę to przemyśleć, żaden z gotowych rowerów nie jest idealny, jak nie koła to inne rzeczy wypadałoby zmienić, nie używałem ale Canyon we wszystkich ma grip shift i jakoś mnie to też zniechęca ale manetka to nie taka droga sprawa a koła to już grubsza sprawa, sprzedaż jednych, zakup drugich.

Inna sprawa to hamulce, gdzie Scott ma SLX a Canyon Sram i Shimano znam i jest ok a o Sram czytałem różne opinie.

No nic, dzięki za pomoc w sprawie amorka :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gripshift to praktycznie jedyny wybór w przypadku napędów eaglowych. Manetką zaklikasz się. Manetki shimano (XT/XTR) to co innego. Ustaw sobie priorytety co jest dla ciebie najważniejsze a co mniej ważne. Dla mnie w przypadku roweru do ścigania wyglądałoby to mniej więcej tak:

1. Rama

2. Koła

3. Amor

4. Napęd

5. Hample

Gdyby to był enduro/trail to pewnie zmieniłbym kolejność kół i widelca.

Edytowane przez Dokumosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dokumosa napisał:

Gripshift to praktycznie jedyny wybór w przypadku napędów eaglowych.

Nie zgodzę się. Jeździłem do tej pory na manetkach Shimano (10-tkowe Deore, później M7000 i M8000) i bałem się przejścia na SRAMowską, a o Gripshift nawet nie chciałem słyszeć. Po kilku treningach i dwóch wyścigach jestem pozytywnie zaskoczony triggerem GX. Nie było żadnych problemów z przyzwyczajeniem się do nieco innego sposobu zmiany przełożeń. Przy długim palcu można przelecieć na raz pół kasety w górę, w dół idzie to równie sprawnie (mimo, że po jednym biegu), bo manetka reaguje naprawdę szybko. Jak dla mnie momentami jest nawet zbyt czuła... Myślę o przejściu na X01, podobno jest twardsza.

@pdz Też wybierałem między Canyonem 7.0, a Scale (RC 900 Team). I wybrałem Scotta, bo - pomimo ciężkich jak cholera kół (ponad 2 kg) - na starcie oferował mi więcej, niż Canyon. Nie musiałem wymieniać od razu manetki, hamulców i siodła (hamulce i tak wymieniłem, bo miałem M8000 z poprzedniego roweru). Ma też teoretycznie lepszy widelec (może nieco cięższy niż w Canyonie). Za Canyonem przemawiały tak naprawdę tylko koła i niższa waga.

Teraz kupiłbym pewnie Sparka RC 900 Pro/WC, ale zamawiając Scale'a nie widziałem, że dostanę tak dobrze płatną robotę. :D

Edytowane przez TheJW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wygląda tak, że 2 lata przerwy w maratonach, czy do nich wrócę, nie wiem za to po puszczy , do pracy robię 8-9 tysięcy km rocznie.

W Scale bolą mnie jedynie koła, wymiana to sprzedaż starych, pewnie za niewielką kwotę, zakup 1501 to ok. 3000, więc razem ok. 15.000, chyba, że bardziej budżetowo jakieś Shimano XT (mam w obecnym rowerze 26" i chwalę sobie).

W Canyon pewnie wymieniłbym manetki, koszt ok. 700, więc w zależności od modelu (7.0 lub 8.0) 12.000 -14.000 i nie wiem jak z hamulcami, podobno z Sram są problemy, nie znam, Shimanowskie mam i używam, serwisuję, bezproblemowe.

Jeżeli nie idę w maratony, nie zależy mi na wadze a na wygodzie to może Spark RC 900 Team.

Myślałem nad Scale lub Spark Pro ale to XTR , mało ekonomiczny w eksploatacji przy sporych przebiegach, szkoda, że nie ma XT 12s, brałbym od razu.

Za Scott przemawia fakt, że blisko mam sklep i serwis, w Canyon nie jest tak różowo.

Reasumując ... u mnie jest tak, że jeszcze nie wiem czy wrócę do maratonów, więc jazda do i po pracy, czasami wypady w góry ale max 5 razy do roku i bardziej Świętokrzyskie :-) więc cały czas biję się z myślami w co iść, HT czy Full i czy z ciśnieniem na wagę i osprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając naście tysięcy zdecydowanie podzedłbym w fulla. I mając na uwadze ew. starty w maratonach byłby to zapewne canyon lux cf sl 7.0 a gdybym nie startował to jakiś neuron cf 9.0. Jakoś ostatnio nie przywiązuje większej uwagi do klasy komponentów w napędzie (od czasu jak pokazał się NX) i lepiej mi z tym. Masą przestałem się przejmować lata temu. Jazda ma być przyjemnością.

Edytowane przez Dokumosa
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, pdz napisał:

zakup 1501 to ok. 3000

A złożenie na obręczach XR391, piastach 240 i szprychach Competition/Race - 2000 zł. Czyli wliczając 10% rabatu (a może i uda się dostać więcej) jest super rozwiązaniem w przypadku Scotta.

Edytowane przez TheJW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Dokumosa napisał:

Mając naście tysięcy zdecydowanie podzedłbym w fulla. I mając na uwadze ew. starty w maratonach byłby to zapewne canyon lux cf sl 7.0 a gdybym nie startował to jakiś neuron cf 9.0. Jakoś ostatnio nie przywiązuje większej uwagi do klasy komponentów w napędzie (od czasu jak pokazał się NX) i lepiej mi z tym. Masą przestałem się przejmować lata temu. Jazda ma być przyjemnością.

Bo zawsze nalezy czynić rozróżnienie - są rowerzyści dla, których jazda jest celem, a rower to tylko środek do spełnienia tego celu. Są też modelarze, dla których rower jest celem samym w sobie i jazda ma znaczenie, ale dalsze - najważniejszy jest sprzęt, tuning, odchudzanie itd. :)

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając kilkanaście tysięcy zdecydowanie brałbym fulla. Jak trzy rowery zmieniałem, tak każdy z nich to full i nawet nie wyobrażam sobie jazdy na HT w terenie.

Ostatnio bawiłem się trochę rowerem z hamulcami Level TLM i trochę się zdziwiłem. Mam Guidy RS i Cody RSC i te Levele dla mnie działały gorzej od moich hamulców. Nie chodzi mi o siłę hamowania. Pod palcami wydawały się takie plastikowe, miały duży skok jałowy dźwigni i były dosyć zerojedynkowe. Biorąc pod uwagę, że Levele, Guidy i Cody są tego samego producenta, spodziewałem się, że bedą działać podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Sabarolus napisał:

Bo zawsze nalezy czynić rozróżnienie - są rowerzyści dla, których jazda jest celem, a rower to tylko środek do spełnienia tego celu. Są też modelarze, dla których rower jest celem samym w sobie i jazda ma znaczenie, ale dalsze - najważniejszy jest sprzęt, tuning, odchudzanie itd. :)

Zgadza się, są ludzie zafiksowani w jedno hobby i cały czas i kasę poświęcają tej jednej rzeczy.

U mnie jest tak, że lubię jeździć ale mam inne hobby, inne sprawy na głowie i nie śledzę tak rynku, owszem, wiem, że jest napęd 1x12 ale to , że wyszły jakieś piasty lżejsze o 15 gramów już mi umyka -)

Druga sprawa, to fakt, że rower za 10 czy 15 tysięcy to jednak spora kasa i jak się decyduję na zakup mając w bliskiej przyszłości plan na wymianę czegokolwiek za 2, 3 czy 4 tysiące to jednak lekko irytuje.

Pojadę do sklepu i zobaczę jaka będzie cena, która jak się dowiedziałem jest katalogowa i negocjowalna ;-) więc być może wezmę jednak Sparka a polubiłem go na testach, ponieważ wszyscy na HT i przełajach jechali bokiem a nas trzech czy czterech środkiem po bruku :-) i bardzo mi się podobał w widelcu tryb pośredni i naprawdę sztywna blokada.

Nawet jak wrócę do ścigania to bardziej dla zabawy, żeby spotkać znajomych niż po to żeby urywać cenne kilogramy i sekundy, więc nieco wyższa waga Sparka mi nie przeszkadza a jak cena będzie nie do przyjęcia  to chyba ze względu na sklep i serwis, który jest blisko oraz fakt, że oprócz tych kół bardziej odpowiada mi osprzętowo Scale niż Exceed.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...