Krystian731 1 Napisano niedziela o 20:44 (edytowane) Cześć, Jak myślicie lepiej przechowywać narzędzia i inne drobiazgi w kieszonce czy w torebce podsiodłowej ? W torebce rzeczy mogą latać i jest mniej aero ale za to pomieści więcej. Z kolei koszulka ma ograniczoną pojemność, może się uszkodzić, i będzie ciążyć i uwierać. Zapraszam do dyskusji. Przepraszam moderacje za nie wstawienie tagów. Edytowane niedziela o 21:04 przez Krystian731 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
Brombosz 201 Rowery (1) Napisano niedziela o 20:54 Zależy od odległości. Na krótki przegwizd biorę dwa imbusy do kieszeni w razie upadku i prostowania kiery/siodełka i to wszystko. W razie kapcia wracam z buta. Jak wyjeżdżam dalej to się mieszczę w podsiodłowej + bidon. Na całodniowe wycieczki dorzucam jeszcze dwustronną na ramę z pokrowcem na smartfon. Stricte w góry to już plecak z bukłakiem. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
KrissDeValnor 617 Napisano niedziela o 21:01 (edytowane) Gorzej jak upadniesz na te klucze - może zaboleć Naprawdę sądzisz, że torebka podsiodłowa zakłóci aerodynamikę Jak spakujesz z głową, to nic nie będzie latało - jako wypełniacz może posłużyć np. paczka chusteczek Edytowane niedziela o 21:01 przez KrissDeValnor Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
Brombosz 201 Rowery (1) Napisano niedziela o 21:13 Teraz, KrissDeValnor napisał: Gorzej jak upadniesz na te klucze - może zaboleć Oba są w woreczku strunowym żeby nie dzwoniły po kieszeni. Jakieś ryzyko zawsze jest, ale raczej niewielkie. Ważąc prawie stówę mam inne zmartwienia przy upadkach Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
KrissDeValnor 617 Napisano niedziela o 21:17 To było właściwie do autora i w domyśle o jakimś multi tool'u Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
Krystian731 1 Napisano niedziela o 21:22 (edytowane) bo właśnie widziałem na filmikach z zawodów że większość ludzi ma wypchane kieszenie a nie ma torebki ... Edytowane poniedziałek o 07:34 przez sznib Nie cytujemy posta poprzedzającego w całości. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
WaGiant 89 Napisano niedziela o 21:52 Moim zdaniem tylko torba podsiodłowa . Są różne , i duże i naprawdę małe . Latać nic nie będzie jeśli wybierzesz odpowiedni rozmiar , a dodatkowo owiniesz pakunek w kawałek ścierki . Aerodynamika ? No bez przesady . Fakt ze moje doświadczenia dotyczą wycieczkowej jazdy . Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
lewocz 156 Napisano poniedziałek o 06:42 Ja nie znoszę mieć wyładowanych kieszeni. Nie ruszam się z domu na rower bez pompki, łatek, multitoola i zapasowego haka do ramy. Gdy dojdzie do tego jeszcze jakieś picie i jedzenie to kieszenie są solidnie wypakowane. Już pomijam fakt, że podczas wyjmowania bardzo łatwo coś zgubić. Korzystam z torebek podsiodłowych w wersjach micro. Sporo tego na rynku, obecnie mam Ortlieb Saddle Bag 0,8l. Wchodzi mi wszystko z wyjątkiem pompki ( ona jest przypięta do ramy). O aerodynamice nie myślę, ale torebka jest tak mała, że nie obawy o opory powietrza jakie generuje. Ważne, że jest wodoszczelna bo niby nic się nie dzieje szpejom gdy trochę podmokną, ale nie lubię gdy w środku wszystko skiśnięte. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
KrissDeValnor 617 Napisano poniedziałek o 20:39 Ja mam całkiem sporą, bo 1,5 l Meridę E-Bag II ( z lampką i pokrowcem ) i nie sądzę, żeby mi jakoś psuła aerodynamikę - zwłaszcza, że jest przecież pod siodełkiem, na którym siedzę ja, czyli element generujący największe opory aerodynamiczne, i to mimo braku nadwagi Tym bardziej nie widzę powodu do obaw w przypadku 2 x mniejszych torebek, a jeżeli ktoś ma z tym problem, to niech idzie na testera do tunelu aerodynamicznego, bo to widać jego powołanie Nie wyobrażam sobie wożenia w kieszonce czegoś więcej niż paczki chusteczek. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
safian 252 Napisano wtorek o 08:55 W dniu 11.02.2019 o 07:42, lewocz napisał: Korzystam z torebek podsiodłowych w wersjach micro. Sporo tego na rynku, obecnie mam Ortlieb Saddle Bag 0,8l. Jak 0.8l to micro to co mam powiedzieć o swoim Zefalu 0.3l? Niby mała, ale multitool, dętka, pompka na co2 z 2 nabojami i łyżki wchodzą - na wspomniane wyścigi taki zestaw naprawczy wystarczy a w kieszonkach ląduje tylko to co musi być zawsze pod ręką - jedzenie, drugi bidon (nawet pełny nigdy mi nie wypadł mimo jazdy typowo górskiej), klucz do auta, telefon. Zresztą na zawodników nie ma co patrzeć - duża część chyba nie wozi żadnych narzędzi czy nawet pompki/dętki ;P Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach
lewocz 156 Napisano wtorek o 10:06 Ja aż takim minimalistą nie jestem :) ale 0,8 to też mała torebka. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na innych stronach