Skocz do zawartości

[GPS] Licznik z nawigacją po trasie, max 1000pln


cervandes

Rekomendowane odpowiedzi

Uszanowanie,

 

chcę kupić licznik GPS z opcjonalnym nawigowaniem po śladzie np gpx. Generalnie wychodzę z domu na rower, okolicę znam, kręcę się wiecznie po tych samych trasach i kompletnie mnie to zaczyna nudzić. Zależy mi na tym, aby nowe urządzenie pozwalało wrzucić ślad z pliku, poprowadzić mnie nim jednocześnie rejestrując mój przejazd.

Czujników w zestawie nie potrzebuję, mam dwa Magene i możliwe, że je podłączę, dlatego komunikacja wskazana. Mile widziane powiadomienia z telefonu o połączeniach i wiadomościach. Wystarczy ikona, że coś przyszło.

 

Planowałem zakup Sigmy Rox 11.0 Basic, lubię produkty Sigmy. Ale nie wiem czy wydając 540pln nie powinienem dołożyć jeszcze stówki, dwóch, trzech i mieć coś lepszego.

Na placu boju zostały w moim rozważaniu:

Rox 11 właśnie,

Popularny Garmin Edge 520

Lezyne Mega C

 

Mocowanie chyba preferuję na mostku, wysięgnik przed mostkiem spowodowałby, że musiałbym przenieść dwa symetryczne Convoye albo całkiem z nich zrezygnować i kupić inne światełko - czego wolałbym uniknąć.

 

Możliwość wybierania własnych ekranów z prezentowanymi danymi to dla mnie świetna sprawa, podoba mi się także bardzo czas pracy w Lezyne - wg producenta do 32h co jest dużą przewagą względem Garmina. Kolejna rzecz jaka by mi się przydała, to po prostu podgląd mapy. GPS rejestruje mój przejazd cały czas, a ja mam możliwość włączenia widoku mapy, jego przybliżania, tak abym widział moją aktualną pozycję i drogi i dróżki w okolicy. Tak, wiem, Rox nie ma takiej funkcjonalności - oferuje wyłącznie prowadzenie po wgranym śladzie bez widoczności niczego dookoła. Stąd właśnie pomysł o zakupie jakiegoś lepszego urządzenia, bogatszego o tę funkcję.

 

Czy macie dla mnie jakieś rady, może powinienem pomyśleć o jeszcze jakimś innym urządzeniu? Nie chcę wydawać więcej niż 1000pln.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony proponowane liczniki (edge, rox i mega) to nie nawigacje ale chyba funkcjonalność prowadzenia po ustawionym śladzie jest autorowi wystarczająca. Z drugiej pokażcie mi telefon, który będzie w stanie prowadzić non-stop przez dajmy na to 4-5 godzin albo w przypadku dłuższych, całodziennych wycieczek z 10-11h bez konieczności targania ze sobą dodatkowej cegły w postaci powerbanka(u?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4-5 godzin to nie jest nie wiadomo jaki wynik. Dla przykładu moje Redmi 5 Plus wytrzymuje 14-15 godzin ciągłego strumieniowania filmów przez LTE. Doliczając włączony GPS przy wyłączonych niepotrzebnych funkcjach i uruchomionej aplikacji, myślę, że te 10 godzin to formalność... a trzeba dodać, że są inne modele, innych marek o jeszcze lepszej wydajności baterii. Tak poza tym to nie namawiam, wrzuciłem ten filmik bo rozwiązanie celuje we wszystkie potrzeby. Pytanie tylko co na to autor tematu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na kierownicy uchwyt GUB, w nim LG V30 i nawigowanie po śladzie w endomondo używam czasem, czas pracy przy wyświetlaczu na max to 4-5h właśnie. Bliżej 4h. Chcę coś dedykowanego bo: mniejsze, czas pracy znakomity, telefon wyląduje w kieszonce na zamek na plecach, zdejmę wielką kobyłę (uchwyt i telefon) z kierownicy. Telefon był tylko przejściowym sposobem, poprawnym ale nie do końca mnie satysfakcjonującym.

 

Dedykowanym rozwiązaniem chcę zastąpić kablową Sigmę 16.12, chcę się pozbyć sensora na amortyzatorze oraz kabla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dokumosa napisał:

Może z wyświetlaczem sręconym na max 1/4 gwizdka. Ale spróbuj z taką jasnością wybrać się gdzieś w dzień na rower...

No właśnie Bartosz Siedlarski  ( ten z filmiku u Brombosza ) rozwiązał to w ten sposób kupując grubszą baterię do s5 tki. Do tego fajne na rzep zapięcie ( nie musi być drogie ) i 10 h jazdy z włączonym ekranem + dane komórkowe + gps. Też to rozważam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, kupowanie drugiego telefonu to kompletnie w grę nie wchodzi, jakiej by baterii nie miał, to ani myślę. Chcę dedykowanego rozwiązania, po to takie nawigacje wymyślono aby z nich wygodnie korzystać - potrzebuję opinii i dyskusji co warto wybrać i dlaczego.

 

Mam dość tego kolosa na kierownicy :)

 

54585577259340098462.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh ;) duży ten telefon, ile cali ? Nie mam wiedzy na temat liczników z nawigacją ( dobrych ) poza tym, że właśnie 1000 i więcej trzeba dać. ( choć może się mylę, będę śledził ten temat ). Mam podobne wrażenia z jazdy jak Ty, a na dodatek telefon wożę w torebce podsidłowej i zapuszczając się w nowe, nieznane tereny upierdliwe jest zatrzymywanie, wyciąganie i sprawdzanie gdzie jestem/jadę/skręcam. Do mojego telefonu ( 5,2cala ) nie ma akcesoryjnej, dużej baterii, niestety, a telefon, używany, który w miarę poradzi sobie z apkami, ma dobry gps i nie jest zbyt duży to właśnie S5. 300-500 pln plus bateria 200 nowa. Może jakieś inne modele są gdzie można zastosować podobne rozwiązanie z baterią. Uchwyt na mostku, tkumiacy drgania to kolejna rzecz. Bartek Siedlarski na innym filmiku pokazuje uchwyt na rzep. Zacznę chyba od niego i pogodzę sie z baterią 2 h. Ekran będę wyłączać najwyżej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Dokumosa napisał:

Może z wyświetlaczem sręconym na max 1/4 gwizdka. Ale spróbuj z taką jasnością wybrać się gdzieś w dzień na rower...

Nie mam tego problemu. Przez wbudowany sensor samo mi jasność dostosowuje. Powyżej 5-6 godzin z reguły nie jeżdżę więc i problem baterii mnie omija.

14 minut temu, cervandes napisał:

Mam dość tego kolosa na kierownicy

Fakt. Jest to gruby minus. Moje 6 cali też wygląda dziwnie, ale używam tylko na sztywniaku. Fullem jak śmigam to wolę patrzyć przed siebie niż na telefon. Na podjazdach zatrzymywanie się mi nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego jest tak, że jak ktoś szuka licznika z funkcją nawigacji na rower to zaraz ludzie oferują komórkę + jakieś apki.  Przecież chyba każdy wie o możliwościach jakie dają komórki, a skoro szuka dedykowanego urządzenia to oznacza to, że telefon nie spełnia stawianych wymagań. A ludzie w uporem maniaka wciąż namawiają na używanie komórki.

Ja osobiście namawiam na garmina. Natomiast faktem jest, że model 520 jest raczej średni. Nie wiem jak z cenami, ale szukał bym czegoś z linii 800. Używam garminów od 12 lat , miałem kilka urządzeń tego producenta i jestem zadowolniony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, lewocz napisał:

Nie wiem dlaczego jest tak, że jak ktoś szuka licznika z funkcją nawigacji na rower to zaraz ludzie oferują komórkę + jakieś apki.

Bo widzisz... gdyby w pierwszym poście nie było pytania o inne urządzenia, to nikt o komórkach by tutaj nie pisał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszło rok temu miałem krótko Rox7. Sam licznik działał bardzo fajnie, ale nie sposób było dogadać się z sigma data center. Sprzedałem i wszedłem w Garmina. Chciałem 820, ale nie przekonał mnie ekran dotykowy, a że miało być coś małego, to kupiłem 520. W 100% spełnia moje oczekiwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze Edge 520 Plus, co prawda drożej ale może gdzieś za granicą do 1000 zł udałoby się kupić?

Tutaj krótka prezentacja: http://gpsdlaaktywnych.pl/2018/06/garmin-edge-520-plus-licznik/ 

Swoją drogą ktoś zadaje ciekawe pytania w komentarzu, sam jestem ciekaw jak to w rzeczywistości działa. Sam od jakiegoś czasu zastanawiam się nad jakimś rozwiązaniem bo potrzeby mam zbliżone do cervandesa. Ale szczerze powiedziawszy ciężko znaleźć coś sensownego w sensownych pieniądzach. Jak dla mnie Garmin ma tą przewagę, że można wgrać mapy Compass'u oraz http://www.pltopo.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto zwrócić uwagę, że ogromna większość pisze o takich urządzeniach w kontekście używania ich jako nawigacji. Są dwa rodzaje podążania do celu. Można użyć funkcji routing co znaczy, że takie Edge będzie zachowywać się jak klasyczna nawigacja samochodowa. To jak będzie to pracowało nie zależy od urządzenia ale od wczytanej mapy. Oczywiście takie kwestie jak czytelność mapy ( lepszy ekran)  to zupełnie inna sprawa. Możesz mieć super sprzęt, a jak wczytasz badziewską mapę to można się rozczarować. A trzeba też powiedzieć, że ogromna większość użytkowników planuje używanie darmowych map działających na mapach openstreet.  Druga możliwość to jazda po śladzie i prawda jest taka, że tej funkcji używa ogromna większość użytkowników. Rysujesz sobie ślad w komputerze i jedziesz jak po nitce. Ja sam jak i kilka osób, które też używają garminów czy  innych liczników z podobnymi możliwościami prawie w ogóle nie używa routingu. To jest tak jak ze wszystkim, marketingowcy reklamują nam tysiące funkcji, które zwykle nie są nam potrzebne i używa się tylko kilku.  Co do tej prezentacji to tak szybko spróbuję odpowiedzieć na te pytania.

1. Czy po zejściu z kursu otrzymam sygnał o zejściu z kursu czy nawigację jak wrócić na kurs? Jeżeli nawigację jak wrócić na kurs to czy na zasadzie „zawróć” czy trasa przekalkuluje się na nowo z punktu, w którym jestem po zejściu z kursu?

Jeśli będzies jechał po rotingu to będzie to działało jak typowa nawigacja samochodowa. Zjeżdżasz z kursu, urządzenia przelicza trasę i kieruję Cię nową drogą do celu lub każe zawrócić. Tak jak napisałem w zasadzie wszystko zależy od mapy, a nie od używanego urządzenia. No chyba, że to jakiś paść co nie radzi sobie z pracą.
2. Czy powrót do startu to kierunkowa kreska, tą samą trasą czy najkrótszą wytyczoną przez nawigację, czy może jest jakiś wybór?

Nie czaję o co chodzi. Jak chcesz wrócić do startu to ustalasz punkt docelowy tam gdzie zacząłeś i jedzie w ogromnej większość tą samą trasą. Możesz też skorzystać ze swojego śladu, który już stworzyłeś. Możesz jechać po swoim śladzie wtedy wrócisz dokładnie tą samą drogą jaką przyjechałeś. Jest opcja nawigacji po śladzie ( track back) ale to w zasadzie niepotrzebne gdyż śmigając po swoim śladzie po prostu nie istnieje możliwość pobłądzenia


3. Czy możliwa jest nawigacja do zapamiętanych punktów np. dom, praca, itp? Czy w tym przypadku nawigacja to kreska do punktu czy faktyczna nawigacja na zasadzie nawigacji samochodowej?
Patrze wyżej - nawigacja samochodowa.  Oczywiście można też nie korzystać z routingu i wówczas urządzenie zrobi Ci prostą krechę z punktu do punktu.

4. Czy wprowadzanie i zapamiętywanie swoich punktów możliwe jest tylko w momencie kiedy znajduję się np. w domu i zapisuję dom, czy można wprowadzić te punkty z poziomu aplikacji czy to mobilnej czy z komputera?

Punky (Waypoint) możesz wprowadzić klikając przycisk - urządzenie rejestruje wówczas punkt, w którym aktualnie jesteś. Możesz też na komputerze zrobić sobie dowolną ilość punktów i wczytać je do urządzenia. To jest tak samo jak ze śladem bo przecież ślad to nic innego jak pewna ilość punktów.
 

5. Czy na urządzeniu mogę obejrzeć profil trasy, którą jadę? Jeżeli tak to czy jest możliwość obejrzenia konkretnego odcinka aby zorientować się, że np. teraz mam podjazd ok. 10 km i przewyższenie ok. 600m?

Na to pytanie nie odpowiem do końca, być może jakieś wyższe modele mają takie funkcje, te co ja miałem nie miały takich możliwości. Znów powiem o mapach gdyż aby takie coś zrobić gps musie mieć dane. O ile drogi są na byle jakich mapach to aby mieć profil trzeba też mieć dane o wysokościach, a to już troszkę wyższy poziom. Akurat openstreet mają takie dane więc może coś takiego jest możliwe.

 

Trzeba też zwrócić uwagę, że opisywane tutaj sprzęty służą do pracy na rowerze i to raczej jako urządzenia treningowe. To oznacza, że pod takim kątem są projektowane i jeśli ktoś porównuje ich do nawigacji samochodowej to robi błąd i może się rozczarować. Nie ma się co oszukiwać, że klikanie skomplikowanej trasy na takich ekranikach jest wygodne....bo nie jest. Specyfika jazdy rowerem jest też inna niż samochodem. W aucie wbijasz punkt docelowy, jakiś punkt pośrednie, którym z reguły będzie jakieś miasto lub wioska, wybierasz opcję autostrad lub bez opłat i jedziesz. Natomiast jazda na rowerze jest inna, punkty pośrednie to mogą być jakieś przysiółki, zagajniki, lokalne miejscówki itp. których na mapie może po prostu nie być. To jest zupełnie inna zabawa i dlatego większość osób korzysta ze śladów niż z nawigacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 5 lat używam nawigacji Garmin Dakota 20. Działa jak należy, mam wgrane mapy oparte na Openstreetmap. Robi to do czego zostało stworzone. W zeszłym roku przejechałem przy jego pomocy część Podlaskiego Szlaku Bocianiego. Dodatkowo ma jedną przewagę nad urządzeniami które nawigują tylko w wgranym śladzie: można wyszukiwać punkty POI, co podczas dłuższych wyjazdów bywa zbawienne. Na Twoim miejscu kupiłbym Garmina Edge Plus. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to z 530 doszliśmy do 1300. Kto da więcej? :D

 

Chyba nie potrzebuję takiej nawigacji z mega dokładnymi mapami, muszę się zastanowić. Ale raczej nie wchodzi w grę taka kwota, używałbym tego pewnie raz czy dwa razy rocznie. W pozostałych przypadkach chodzi wyłącznie o poprowadzenie mnie po trasie, którą ktoś nagrał i udostępnił - lub stworzoną samodzielnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...