Skocz do zawartości

[2600] Pitbull/surge czy inny?


woodie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wpadly mi w oko dwa rowerki otóz Duncon pitbull oraz Ns surge (2008) Ponizej bc

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Rama: Dun Con Pitbull 14"
Amortyzator : Rock Shox Domain 318 U - turn (115mm-160mm)
Kierownica: Funn Fatboy 810mm 7mm wzniosu (skrócona)
Hamulec przód: Avid Elixir 1
Hamulec Tył: Shimano Deore M6000 - nowy
Suport: Truvativ Howitzer Team DH
Korby: Truvativ Ruktion
Pedały: Octane One 
Obręcze: Dartmoor Fortres 26" 36h
Piasty: przód Octane Orbital tył Orbital Pro
Tarcze: przód Avid G2CS 203 mm tył G3CS 180 mm 
Zębatka: Narrow Wide EkFan 36t
Przerzutka: Shimano Acera 8s
Błotnik: RaceFender Pixel Front
Łańcuch: Sram PC-830 8s
Gripy Renthal Lock On Medium
Opona Tył: Continental RaceKing 26x2.2
Opona Przód Schwalbe Rapid Rob 26x2.25

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Rama:Ns surge 2008 roz.M
Amortyzator: Rock shox domain 302
Hamulec: Hayes Stroker Trial 
Klamka:Hayes Stroker Carbon
Gripy: Dartmoor (lekko przetarte)
Opony: Continental Mountain King 26x2.2(70%)
Kiera:Spank spoon 
Obrecze:Ns i Mavic
Mostek: Hussefelt
Przerzutka: SRAM X7
Kaseta:SRAM
Korby: Slx

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Moje pytanie to który z nich bedzie lepszy i bardziej oplacalny.

Rower bedzie słuzyl do zjazdow oraz skakania hopeczek. :)

Oczywiscie moge dopłacić i możecie proponowac inne maszyny

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem może przekornie ale żaden. 

Za 2600 spokojnie można trafić rower na stalowej ramie NS-a, z dobrym amorem i jakimś sensownym osprzętem. A tu typowe "ulepy". 

Dokładając nieco (nie wiem ile chcesz dołożyć) powiedzmy do okolic 3500zł można mieć już fulla - próbowałem za tyle sprzedać swojego ale nie było chętnych... 

Skupiłbym się na 4 elementach: rama, widelec, koła, hamulce. Tak żeby to wszystko było ze średniej/wysokiej półki ale też nie posklejane z byle czego. 

Bo z tych dwóch to ciężko wybierać - rama NSa swoje lata ma, ale jak ktoś zadbał to się trzyma. Tylko widelec i hamulce kiepskie. 

Z kolei Duncon to stara, aluminiowa rama - a ten materiał niestety ulega zmęczeniu i długo może nie pożyć. Widelec jak zadbany to całkiem okej, ale miks hamulców (różne klamki i DOT/olej mineralny) też nie działa na plus. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sodę polecam - bardzo przyjemna i zwrotna rama :) Ale trzeba trochę dołożyć. 

Metropolis - to rower typowo do dirtu, czyli słaby mechaniczny hamulec, mało skoku, napęd singlespeed. Do poskakanie w mieście czy na skateparku się nada, ale nic poza tym. 

Surge - według mnie drogi. Za 3500-4000 można mieć już fulla, i to w dobrym stanie. 

A na czym się skupić? Na dobrym stanie, to podstawa. Bo rowery tego typu często są zajechane a to generuje potem koszta. Unikałbym hamulców Magury, Hayesa bo może być ciężko znaleźć kogoś kto to przeserwisuje - są nieco upierdliwe w obsłudze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...