Katikati Napisano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 Witam. Wystawiłam tydzień temu rower na balkon z racji iż nie mogłam go trzymać dłużej w mieszkaniu, znajomy powiedział ze teraz to jest on już zepsuty i do wyrzucenia. To jest możliwe po tygodniu? Proszę o odpowiedz . Nie znam się za bardzo i nie wiem co teraz robić zabezpieczyć go bardziej czy oddać do przeglądu skoro ponoć już mógł się zepsuć. Pozdrawiam i proszę o odpowiedz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 powiedz gdzie będziesz wyrzucał :-) bez jajec, ten znajomy to jakis baran. Jedyne co może sie zepsuc w takim rowerze, to amortyzator, chociaz w a2 to jest chyba jakis prosty uginacz ktoremu pewnie tylko przyrdzewieja lagi. Wszystko inne nawet jak zardzewieje, to jest do odratowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Garlock Napisano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 Nie no, bez przesady. Po tygodniu, to on mógł złapać gdzieniegdzie trochę rudej (łańcuch?) ale nie przesadzajmy, ze się od razu zepsuł. Ja załatwiłem sobie rower trzymając go całą zimę na balkonie, ale to było kilka miesięcy a nie tydzień. I nie był do wyrzucenia, tylko do wyczyszczenia i przesmarowania (choć wyglądał już po tym zimowaniu zdecydowanie gorzej). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 Jeśli nie ma kontaktu z wodą (opady) to bardziej zaszkodziłoby słońce i temperatura 40 stopni niż mróz. Faktem jest, że przed odstawieniem dobrze jest zabezpieczyć parę elementów (aczkowiek to tylko kross a2). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrovka Napisano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 Kasiek,jak rower bedzie trzymany dluzej na balkonie i lubisz swojego znajomego to tak: Kup wd40 /taki zwykly w areozolu/ i popsikaj z tylu zebatki i przezutke z kazdej strony,ale z umiarem,cos jak lakierowanie wlosow:) To samo zrob z przodem,popsikaj same zebatki i delikatnie psiknij z bliska na przednia przezutke - - jedynie na co musisz uwazac to na rame,ewentualnie pozniej wytrzej ja do sucha.Nastepnie zalatw sobie jakas duza folie i owin rower tak,by na niego nie padalo. Sa specjalne pokrowce,ale nawet tego nie proponuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Garlock Napisano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 17 minut temu, mrovka napisał: Nastepnie zalatw sobie jakas duza folie i owin rower tak,by na niego nie padalo. Zanim zawiniemy rower w folię, radzę go dobrze wysuszyć -niech postoi kilka dni w mieszkaniu. Pomysł z psiknięciem WD40 nie jest zły, byleby nie przesadzić. Potem możemy zafoliować i ew. obkleić taśmą, żeby wilgoć się nie dostała do środka. Jak ma stać dłużej, to do folii warto wrzucić torebkę osuszacza np: Najważniejsze, żeby nie zafoliować wilgotnego roweru, bo wtedy ruda może nam zrobić niezłe kuku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 7 Stycznia 2019 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 Teraz, Garlock napisał: Pomysł z psiknięciem WD40 nie jest zły Zamiast WD bym proponował np. Beko smar o podwyższonej przyczepności. Aplikuje się jak WD ale po odparowaniu rozpuszczalnika daje konkretną warstwę ochronną. https://allegro.pl/smar-o-podwyzszonej-przyczepnosci-beko-500ml-i7623218988.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 25 minut temu, Garlock napisał: Potem możemy zafoliować i ew. obkleić taśmą, żeby wilgoć się nie dostała do środka. Jak ma stać dłużej, to do folii warto wrzucić torebkę osuszacza Nie mozna zawijac szczelnie, bo wilgoc i tak wylizie jak ochlodzi sie powietrze w srodku worka. Najlepiej zakryc tak zeby sue wentylowalo, i sciekalo na podloge, wystarczy ze nie bedzie padac na rower zaden opad, a elementy wrazliwe jak lagi amorow pokryc wodoodpornym smarem i wystarczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 7 Stycznia 2019 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 2 godziny temu, Katikati napisał: znajomy powiedział ze teraz to jest on już zepsuty i do wyrzucenia. Na jakiej podstawie tak stwierdził? Można zakupić taki pokrowiec- dużo nie kosztuje. https://www.decathlon.pl/ochronny-pokrowiec-do-roweru-id_2556471.html?gclid=EAIaIQobChMI-9Cbk5Lc3wIVjg8YCh22LQBZEAQYBCABEgIvLvD_BwE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eazy Napisano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 A ten znajomy to przypadkiem nie chciał się aby zająć wyrzucaniem tego roweru? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SoloTM Napisano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 Żaden pokrowiec w obecnych temperaturach nie rozwiązuje problemu. Będzie zbierała się wilgoć, tym bardziej, że obecnie mamy temperaturę to poniżej to powyżej zera. Dopiero latem to jakieś rozwiązanie choć i tak nie idealne. Wszystkie stalowe elementy w rowerze, śruby, piwoty, nakrętki, amortyzator, pancerze, linki ( nie są nierdzewne, szczególnie od hamulca ) będą zardzewiałe i często zapieczone. Piasty żywotność zmniejszona, stery itp . Slowem na wiosnę będzie masakra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 Po prostu trzeba jeździć s nie tylko trzymać rower zimą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 7 Stycznia 2019 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 Teraz, SoloTM napisał: Slowem na wiosnę będzie masakra. Przecież i tak jest do wyrzucenia. Znajomy mówił. Dałem tylko przykład ,ze można coś poszukać , a nie kombinować z WDileśtam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SoloTM Napisano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 Z rowerem jest ten problem, że niestety zajmuje sporo miejsca, tym bardziej gdy mieszkamy w bloku. Najlepiej komuś wcisnąć do mieszkania, babci, mamie, koledze itp. Balkon się nie nadaje Wiadomo, że przez kilka dni nie będzie tego co po 6 miesiącach, ale rdza szybko żre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ilia Napisano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 Ja bym zaproponował takie rozwiązanie by oddać rower do serwisu i niech wszystko co trzeba dokładnie nasmarują. Stery, bieżnie piast, może suport i td, jak serwis uczciwy i sumienny to nawet pancerze nasmarują. Potem rower zakryć czymś, żeby po prostu deszcz na niego nie padał i jak słońce też dużo na niego świeci to żeby lakier nie wyblakł. Potem na wiosnę można spokojnie przeserwisowanym rowerem jeździć. Jak nie chcesz oddawać do serwisu to 3 godziny temu, michuuu napisał: Zamiast WD bym proponował np. Beko smar o podwyższonej przyczepności. też proponuję takie rozwiązanie. WD-40 pewnie dałoby radę ale taki smar da radę po prostu lepiej. Np. w łebkach śrub może pojawić się rdza. Jak psikniesz tam WD-40 to zniknie. Ja mam ciągle w garażu rowery z przedziału 200-20 tys. zł i nic im się nie dzieje. Garaż stoi na podwórku, jest zamykany zwykłą blaszaną bramą. Nie jest ogrzewany. Nic im się tam nie dzieje. Jak wracam z mokrego błotnistego tripa np. to w łebkach śrub i tp. może pojawić się rdza, ale tak jak pisałem WD-40 załatwia sprawę. Na łańcuchu też może pojawić się nalot, ale wtedy czyszczę wszystko szczotką, robię szejk łańcuchem w benzynie ekstrakcyjnej, potem oliwie i wszystko lśni jak nowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phoe Napisano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 Co do łańcucha, to akurat go można zdając na zimę. Ten rower ma pseudo amortyzator ze stalowymi goleniami, je warto dobrze wytrzeć i czymś zabezpieczyć, reszcie się nic groźnego nie stanie, rudy nalot na kasecie czy łańcuchu to pierdoła, i sam zniknie jak rowerem po prostu później pojeździsz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Katikati Napisano 7 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2019 Dziękuje pięknie wszystkim za odpowiedzi !!!! Przeanalizuje wszystko i zabezpiecze odpowiednio:) dziękuje za wszystkie rady na pewno spróbuje ta opcje z nasmarowaniem i ze zdjęciem łańcucha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
g286 Napisano 8 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2019 Jest jeszcze rozwiązanie typu "ch*j", spotkałem się z nim gdy pracowałem w sklepie rowerowym. Oddajesz rower jesienią na pełen przegląd, mija termin odbioru, nie odbierasz telefonów i unikasz okolic sklepu. Wiosną przychodzisz i z mordą że rower zakurzony i dlaczego tak drogo. Rekordzista to ze dwa lata tak leżał. A tak serio, zdejmij koło/koła, kierownicę. Spakuj i spróbuj zmieścić go w domu. Na balkonie jak nie zabezpieczysz to i tak będzie masakra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.