Skocz do zawartości

[Trenażer] Jaki trenażer do 1800zł kompatybilny ze Zwift


MtK

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Stało się, jestem na etapie zakupu szosy i trenażera. Z racji że jestem jednak bardziej związany z jazdą w terenie szosa ma być elementem treningów w dużej mierze tych indorowych. Jednakże szybko się nudzę kręceniem w miejscu zdecydowałem się że od razu będę korzystał ze Zwifta. Wstępnie wybrałem dwa modele, interesuje mnie w miarę klasyczny trenażer by jak najmniej „demontować" rower gdyż ma być w każdej chwili gotowy do jazdy, raczej bez zakładania opony trenażerowej. Ważna kwestia to kompatybilność sprzętu z komputerami Apple lub iPadem.

Wstępnie wygrałem dwa modele
Elite Rampa
https://allegro.pl/oferta/trenazer-elite-rampa-my-e-training-12-mce-podstaw-7711876282
 

Tacx Vortex Smart(pack)
https://allegro.pl/oferta/trenazer-tacx-vortex-smart-pack-t2180p-nowosc-2019-7718970323

Od strony technicznej wiem że Rampa jest lepszy gdyż ma większą moc, przez co symuluje większe podjazdy i w zasadzie kupiłbym go ale kompletnie nie ogarniam kwestii łączności trenażera z komputerem. Jednakże w Vortex mowa jest o antenie ANT+, w powyższym zestawie Rampa jest mowa kodowaniu ANT+ ale nie o jakiejś antenie, wersja Vortexa nie w pakiecie takowej anteny nie posiada. Czy w przypadku Elite będę musiał taką antenę dokupić?

Korzystam z iMac 5K 27' (late 2015) i MacBooka Pro 13"(late 2016) oraz iPada Air 2, wszystkie te urządzenie mają Bluetooth w standardzie 4.0. Rower jaki będę używał to Giant TCR Advanced SL ISP z lat 2012-15 więc rama bez sztywnych osi i innych ustrojstw ;) żadnych adapterów nie potrzebuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie używam Zwifta, kręcę przy Trainerroad, więc wtrącę się tylko z tym, że nie mogąc naginać budżetu i godząc się na to, że coś za coś: jakiś milion razy bardziej wolałbym mieć trenażer direct drive i sam zmieniać biegi w rowerze niż taki generator hałasu z oporem przekazywanym na koło, który sam tym oporem steruje. Wymiana koła to kilkadziesiąt sekund a nie rozbiórka czegokolwiek. 

No chyba, że używałeś już takiego z rolką na koło i akceptujesz wszystkie wady tego rozwiązania to spoko. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@heavy_puchatek trochę nie rozumiem o co ci chodzi ze zmianą biegów? Opór generowany na koło niezależnie czy mamy do czynienia z direct drive czy klasycznym rozwiązaniem to albo opór proporcjonalny do prędkości albo nadawany przez program np. Zwift. Biegi w obu systemach można zmieniać tak samo. Napisałem wcześniej że nie interesuje mnie DD gdyż mimo wszystko jest bardziej inwazyjny, głównie dlatego nie chcę DD gdyż nie tylko ja będę tego trenażera używał. Do jego ceny trzeba dopisać koszt kasety, co daje nam dodatkowe 500-700zł.

Jeszcze raz dla tych, którzy edukacyjnie polegli na gimnazjum i sztuki czytania ze zrozumieniem nie opanowali. Mam wybrany typ trenażera, mam określony budżet i wstępnie wybranie modele. Zasięgnąłem wiedzy na temat kwestii technicznych, brak mi jedynie wiedzy na temat łączności tych urządzeń z Mac'iem, np. czy muszę wybrać wersję Tacx'a z anteną, czy Elite ma już ją w zstawie/wbudowaną etc. lub jeśli macie propozycję tego samego typu sprzęt w podobnych pieniądzach innych firm też wezmę je pod uwagę. Propozycje „kup se rolkę/direct drive/wybuduj w domu welodrom" będę traktował jako okaz skrajnego przykładu głupoty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mess dziękuje, wolę zostać w poprzedniej epoce w takim razie... Zadałeś sobie trud by przeczytać co napisałem chociażby post wyżej? Na razie nikt nie raczył nawet zbliżyć się do tematyki o jaką pytam. Natomiast wchodzimy w polemikę nad tym który typ trenażerów lepszy. Probujecie udowodnić komuś kto chce rodzinne kombi że musi sobie kupić sportowe cabrio bo wg. was jest lepsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że jednak nie jesteś tak wyedukowany za jakiego się tu uważasz. Koledzy chcieli Cie wyprowadzić z błędu wydania 1800zł na trenażer na koło, bo to głupota. Jak chcesz trenażer na koło to kup Elite Novo Force i Cie wystarczy a i worek pieniędzy zostanie w kieszeni.

PS. Kaseta 500-700zł? Nie możesz wydać ani 1zł więcej na trenażer, a na kasetę wydajesz taki hajs? A jeśli jeździsz na kaseta Dura Ace to do trenażera spokojnie wystarczy Ci 105 za 130zł.

PS2. Trenażer DD jest bardziej inwazyjny? Zrozumiesz, że jesteś w błędzie jak zaczniesz palić oponę na trenażerze na koło i wdychać smród spalonej gumy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MtK napisał:

@mess dziękuje, wolę zostać w poprzedniej epoce w takim razie... Zadałeś sobie trud by przeczytać co napisałem chociażby post wyżej? Na razie nikt nie raczył nawet zbliżyć się do tematyki o jaką pytam. Natomiast wchodzimy w polemikę nad tym który typ trenażerów lepszy. Probujecie udowodnić komuś kto chce rodzinne kombi że musi sobie kupić sportowe cabrio bo wg. was jest lepsze...

Przeczytałem pierwszy post w sumie. Ja nie porównuje DD do koła tak btw. To raczej porównanie clio kombi do kombi E klasy. Pisząc o kasecie za 500-700zł, widać, że jesteś trochę oderwany od rzeczywistości. Co do symulacji, to możesz ją zmieniać procentowo. DD bardziej inwazyjny?

ściągasz koło i wkładasz rower w trenażer vs:

a) kupujesz koło dedykowane do trenażera + kasete

b) zmieniasz oponę za każdym razem jak zdecydujesz się wyjąć rower z trenażera i to samo w druga stronę

w trenażerze interaktywnym nie musisz zmieniać przełożeń przy zaprogramowanym treningu. Tak w sumie dochodzę do wniosku, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz i teoretyzujesz na podstawie tego co przeczytałeś w necie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kosa1987 ręce mi kur... opadają. Poszukuję poszukuje trenażera na koło za takie pieniądze bo:
1) Ma być kompatybilny z aplikacją Zwift. Zaproponowany przez Ciebie Novo Force takiej kompatybilności nie ma.

2) Nie tylko ja będę używał tego trenażera w efekcie Direct Drive po prostu odpada i próbuje to wam wszystkim wytłumaczyć jak krowie na rowie, jak widać nie da się.

3) Zdejmowanie koła i instalowanie roweru w DD jest mimo wszystko bardziej inwazyjne niż po prostu wpięcie go w rolkę na koło.

Ja nie neguję wyższości Direct Drive nad rolką na kole, problem w tym że mam konkretne powody by nie kupić DD bo akurat mnie taki typ trenażera nie odpowiada. czy to jest jasne i logiczne? żaden z was nie widzi że zamiast pomóc mi w wyborze próbujecie kierować mój wybór waszą sytuacją i preferencjami?

@mess oderwani od rzeczywistości są Ci, którzy usilnie próbują mi wcisnąć Direct Drive mimo jasnych i klarownych powodów dlaczego akurat nie chcę kupić DD. Korzystanie z rolki na koło nie wymaga bezwarunkowego używania opony dedykowanej. Generalnie to takowe ogumienie gwarantuje po prostu cichszą pracę całego zestawu i nie zużywa nam normalnego ogumienia. Nie ma przeciwwskazań by po prostu zainstalować rower w trenażerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni rozumiem, że nie odpowiadamy Ci logicznie czyt. na twoje konkretne pytanie, ale tylko dlatego, że są lepsze możliwości niż wybór Vortex czy Rampa. Koncentrujesz się na tym, że nie otrzymujesz odpowiedzi, zamiast na poradach użytkowników trenażera.

1. Novo Force jest kompatybilny z Zwift, za pomocą czujnika MisuroB+.

2. OK, jeśli rowery posiadają różne ilości rzędów w kasecie to OK, ale czy zdajesz sobie sprawę, że będziesz musiał kupić tyle opon do trenażera ile masz rowerów lub przekładać opony między rowerami?

3. Jeśli zdjęcie dla Ciebie koła jest inwazyjne (w co?) to ja odpadam z dyskusji.

Oba trenażery, które podałeś są nie warte tych pieniędzy, także kup tańszy. Symulacja wzniesień na rolkach to można o kant du... rozbić, oprócz ślizgającej opony i spalonej gumy nic ciekawego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, MtK napisał:

 

@mess  Korzystanie z rolki na koło nie wymaga bezwarunkowego używania opony dedykowanej. Generalnie to takowe ogumienie gwarantuje po prostu cichszą pracę całego zestawu i nie zużywa nam normalnego ogumienia. Nie ma przeciwwskazań by po prostu zainstalować rower w trenażerze.

No nie wymaga bezwarunkowego używania opony dedykowanej, tak samo jak zima nie wymaga ciepłego ubierania się. Można też iść na wesele w dżinsach i bluzie, kto zabroni ;)

Sam najwidoczniej musisz się przekonać jaka jest różnica z i bez opony dedykowanej. W sumie mi nawet przez myśl nie przeszło aby zmieniać ją ze względu na hałas :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MtK napisał:

 

To nie chodzi o to że nikt nie chce ci pomóc tylko o to że po pierwszej wzmiance o DD nazywasz taką propozycję skrajną głupotą, od razu, a zdążyłem tylko o tym wspomnieć, nikt na siłę nie próbował do niczego przekonywać. Obrażasz wszystkich naokoło, jesteś agresywny. 

W dodatku chociaż wypisujesz jakieś docinki dotyczące wykształcenia i głupoty to samemu nie chce ci się zapytać wujka googla o temat łączności albo sprzedawcy o zawartość zestawu. Zmień ton, buca każdy unika.

 

W skrócie:

Po BT będzie ci jeden i drugi trenażer działać na maku, tablecie, telefonie, bez żadnych dodatkowych ustrojstw. Na Windowsie połączenie wymaga odbiornika pod USB mimo wspierania standardu BT przez dane urządzenie w standardzie, można się zdziwić.

Po ANT+ nie będzie na niczym działać bez odbiornika pod USB, ale Zwift i tak korzysta z BT. Czytałem jakieś plotki o tym że z wspierania ANT+ chcą się wycofać, ale to teraz nieistotne.

Kup najtańszy komunikujący się po BT i niczego więcej nie będziesz potrzebować. Jak się wkręcisz to i tak za pół roku kupisz DD^^

 

A co do zwykłej opony - działa, ale jest z tego sporo pyłu a opona znika w oczach. W dodatku na szosie od 10 lat nie złapałem kapcia, a na zwykłym trenażerze w zeszłym roku dwa razy - jak się dobrze rozgrzał zestaw to dętce może się to przytrafić, nie znasz dnia ani godziny.  Chociaż przy hałasie / wibracjach uważam że to i tak najmniejszy problem.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@heavy_puchatek Dzięki tego właśnie oczekiwałem. W zaistniałej sytuacji wiem że nie muszę kupować Rampy ani Vortexa w pakiecie. Wystarczy mi podstawowy Vortex z podstawką pod koło. Czyli wydam na niego w granicach 1200-1400zł. Przepraszam za bucowatość ale mam aż nazbyt duże doświadczenie z forami internetowymi, swego czasu moderowałem nawet nieistniejące już forumrowerowe.pl i znam trochę sposób działania forumowiczy i to nie tylko patrząc na innych ale na to jak sam kiedyś „pomagałem". Trzeba brać poprawkę na to że nie każdy jest obiektywny w poradach, niejednokrotnie chwali to co sam ma. Stąd też może ze zbyt dużą frustracją podszedłem do odpowiedzi niekoniecznie zgodnych z tematem. Po prostu z pewnych względów trenażer DD nie jest dla mnie.
Co do opon, mam tu dużo sprzecznych informacji jak i doświadczeń. Ostatnio widziałem trenażerową oponę po 63km z której było tyle pyłu co ze zwykłej po 600km... z drugiej strony ślizganie się plus hałas to są jakieś argumenty jednak przewaga opinii że da się bez niej jeździć skłania mnie do tego by przynajmniej zacząć. Prawdopodobnie na wiosnę będę zmieniał koła w szosie na coś karbonowego więc będę miał komplet Ksyrium Elite, które w razie gdyby zwykłe gumy nie spełniały oczekiwań posłużą jako koła pod trenażer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, jeslli wogole to jakis problem, ze nie dopuszczasz innych opcji, tylko szukasz potwierdzenia slusznosci swojego wyboru. Do tego, jesli zrozumialem dobrze, nie masz doswiadczenia z trenazerami...?

Piszesz:

W dniu 22.12.2018 o 09:53, MtK napisał:

interesuje mnie w miarę klasyczny trenażer by jak najmniej „demontować" rower gdyż ma być w każdej chwili gotowy do jazdy, raczej bez zakładania opony trenażerowej.

to ci ludzie odpisuja, ze DD jest lepszym rozwiazaniem i maja racje.

Chyba nie chcesz jezdzic na zewnatrz i na trenazerze na tej samej oponie? 

Potem dodajesz:

2 godziny temu, MtK napisał:

Prawdopodobnie na wiosnę będę zmieniał koła w szosie na coś karbonowego więc będę miał komplet Ksyrium Elite, które w razie gdyby zwykłe gumy nie spełniały oczekiwań posłużą jako koła pod trenażer.

Czyli w tym momencie poleglo pierwsze zalozenie ..."jak najmniej „demontować"...". Z klasycznym  trenazerem jest wiecej paprania. Procedura wpiecia DD w trenazer jest prostsza i szybsza.

Wez do tego upierdliwosc klasycznego trenazera w postaci kontrolowania docisku, dbania o utrzymanie stalego cisnienia.

A jak jeszcze dorzucisz halas i same odczucia z jazdy na klasycznym vs DD to jedynym argumentem przemawiajacym za klasycznym interaktywnym trenazerem jest cena.

Jakbys zaczal od tej strony, to pewnie nikt by ci DD nie proponowal. I zaloze sie, ze to co koledzy pisali powyzej jest podyktowane ich doswiadczeniem z oba typami trenazerow.

Jezdzilem na klasycznym, od paru lat na DD i jak mam komus cos polecac to bedzie to zawsze DD. No chyba, ze jest mowa o interaktywnym trenazerze i mamy ograniczony budzet.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.12.2018 o 09:46, MtK napisał:

Ostatnio widziałem trenażerową oponę po 63km z której było tyle pyłu co ze zwykłej po 600km...

Niedawno miałem podobne dylematy związane z zakupem trenażera.

Mam Insidera od Schwalbe i nic nie pyli.Przejechane 200 km na evo z elastomerową rolką.Jak założysz wyścigową oponkę z miękką mieszanką to można ją zajechać jednym konkretnym treningiem.Zwłaszcza na stalowej rolce.Na allegro są bodajże jakieś kendy za 20 zeta.Można spróbować tej opony.Szczerze pisząc nie widzę sensu wydawania kasy na vortexa czy rampę.Ja kupiłem najtańszą interaktywną rolkę z deca-Elite Evo za 1,3k.Zwift steruje tym bez problemu.No dobra jest jeszcze tańszy Flow ale ma dużo negatywnych opinii i problemy z przegrzewaniem się.Z łącznością po BT to bym uważał bo są z tym problemy.Zwłaszcza z lapkami.Ja mam antenę ant+ podłączoną do pc .Co do hałasu.Nie ma cudów -od 200W robi się głośno ale do wytrzymania.Interwały 330W robią już odkurzacz.Najlepszym rozwiązaniem jest Direct Drive.Cichy,generuje większy opór i nie jest tak upierdliwy w użytkowaniu jak klasyczny trenażer.Ale cena zabija.Acha i nie każdy producent pochwala wpinanie swoich karbonowych ram w trenażer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, severian napisał:

Najlepszym rozwiązaniem jest Direct Drive.Cichy,generuje większy opór i nie jest tak upierdliwy w użytkowaniu jak klasyczny trenażer.Ale cena zabija.

Ale kolega chce wydąć na trenażer na tylne koło tyle co na Direct Drive :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...