Skocz do zawartości

[Pomiar mocy] Ronde vel Xcadey X-Power wersja II z obsługą BT Smart - porównanie


Rekomendowane odpowiedzi

Moje opinie co do Inpeak i Stages są dość aktualne, ale podsumowując mój głos na Inpeaka ze względu na niższą cenę, oraz brak pewnych wad, które z mojego punktu widzenia ma Stages. Przede wszystkim peaki kadencji i mocy oraz szybko rozładowująca się bateria w jednym z moich egzemplarzy. Poza tym to co dla mnie jest istotne, to Inpeak mieści się we Wrocławiu, czyli tam gdzie mieszkam. Mój egzemplarz to wersja doklejana do ramienia korby dostarczonego przeze mnie. Podjechałem do chłopaków na miejsce ze swoja korbą, pogadaliśmy trochę o sprzęcie i wyścigach, po trzech dniach podjechałem sobie odebrać gotowy miernik. Oczywiście wszystko można załatwić wysyłkowo, ale wolałem mieć bezpośredni kontakt.  

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam blisko 20.0000 km z miernikiem mocy, szosa i MTB. Wszystko na 4iiii. Generalnie bez historii, bez anomalii typu 1500W+. Raz na mtb po przywaleniu na trasie w kamlot zaczęło przeszacowywać moc. Kalibracja załatwiła sprawę. Poza tym 4iiii jak na moje jak najbardziej godne uwagi. Dane z MTB i Szosy dosyć spójne.

Edytowane przez Pulse
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.11.2019 o 14:43, Pulse napisał:

Mam blisko 20.0000 km z miernikiem mocy, szosa i MTB. Wszystko na 4iiii. Generalnie bez historii, bez anomalii typu 1500W+. Raz na mtb po przywaleniu na trasie w kamlot zaczęło przeszacowywać moc. Kalibracja załatwiła sprawę. Poza tym 4iiii jak na moje jak najbardziej godne uwagi. Dane z MTB i Szosy dosyć spójne.

wielkie dzięki za Twoją opinię. Zamówiłem miernik 4iiii, Chętnie wsparłbym rodzimego inpeaka ale na horyzoncie wymiana korby, kasety, łańcucha, siodła... www.probikekit.de zaproponował miernik za 273euro a po rabacie na newsletter ~263 (105, 5800). Pokręcimy, zobaczymy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.11.2019 o 10:04, arek_wro napisał:

Moje opinie co do Inpeak i Stages są dość aktualne, ale podsumowując mój głos na Inpeaka ze względu na niższą cenę, oraz brak pewnych wad, które z mojego punktu widzenia ma Stages. Przede wszystkim peaki kadencji i mocy oraz szybko rozładowująca się bateria w jednym z moich egzemplarzy.

To na mtb ?

Te peaki to we wszystkich czy w tym felernym ? Jeżeli w felernym to która to była wersja ?

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do peaków to mają je wszystkie egzemplarze Stages, które przeszły przez moje ręce. Dwa z nich to generacja 2, jeden generacja 3, czyli najnowsza. Dwa z nich to mtb, jeden szosa. Przy czym peaki zdarzają się głównie w mtb. Chodzi o to, że podczas szybkiego nierównego zjazdu, gwałtowny ruch ramienia korby odczytywany jest jako obrót i masz np. kadencję 170, i moc 1500W. Co jest oczywiście bzdurą. Ponieważ jest to chwilowa anomalia nie wpływa to na średnią moc z treningu czy wyścigu, ale sztucznie zawyża początkowe sekundy krzywej mocy. Mój max power w ten sposób to ponad 2000W, czyli dwa razy więcej niż w rzeczywistości. Niektórzy twierdzą, że nie mają takich problemów ze Stagesem, ale może to wynikać z 3 rzeczy:

1) Mają wersję szosową, czyli jazda po wertepach nie jest czymś standardowym

2) Tak naprawdę też mają ten problem, ale nigdy na to nie zwrócili uwagi, lub nawet wierzą w to, że są w stanie wygenerować koło 2000W :) 

3) Zjeżdżają zawsze mając lewą nogę z tyłu. To tylko moja hipoteza, ale jeżeli lewa noga i ramię Stagesa jest z tyłu, to prawdopodobnie małe, gwałtowne ruchy nie są odczytywane jako nacisk i obrót. Ja niestety zawsze mam lewą nogę z przodu, bo taka jest moja "naturalna" pozycja zjazdowa.

Na tle Stagesa, Inpeak wypada tu znacznie lepiej. Po kilku miesiącach, w moim egzemplarzu (MTB) jeszcze ani razu się taki peak nie trafił. Z tego co pisali tu inni, wygląda na to, że to przypadłość tylko Stagesa. Rozmawiałem z chłopakami z Inpeaka, i też znali ten problem u konkurenta, ale powiedzieli, że Inpeak rozwiązał ten problem software'owo. Tym bardziej dziwi fakt, że Stages nawet w najnowszej 3 generacji wciąż tego nie rozwiązał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, arek_wro napisał:

Ja niestety zawsze mam lewą nogę z przodu, bo taka jest moja "naturalna" pozycja zjazdowa.

No niestety  - ja też : ( Nic się na to nie poradzi. Prosty test - stoisz i ktoś Cie niespodziewanie popchnie z tyłu. I zawsze ta sama noga idzie do przodu :D Tak testują na strzelnicy i na snowboardzie - jak ustawić wiązania. 

Teraz, arek_wro napisał:

powiedzieli, że Inpeak rozwiązał ten problem software'owo.

Hmmm ... mam nadzieję, że nie obcinają po prostu peaków softwarem - bo to miecz obosieczny ... 

Tak czy owak rozumiem, że twój głos zdecydowanie na Inpeak. Zawsze trochę taniej ; )

A kalibrować go trzeba przed każdą jazdą ?

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Hmmm ... mam nadzieję, że nie obcinają po prostu peaków softwarem - bo to miecz obosieczny ... 

Nie, rozwiązali to jakoś inaczej i to działa.

Teraz, wkg napisał:

A kalibrować go trzeba przed każdą jazdą ?

Z dołączonej instrukcji to wprost nie wynika. Pisali zdaje się o regularnej  kalibracji, czy jakoś tak. Ale ja i tak wolę to robić przed każdą jazdą. Nie skalibrowany Stages ewidentnie mi się rozjeżdżał z trenażerem Direto. Po skalibrowaniu wszystko się ładnie zgrywało. Wolę więc dla świętego spokoju kalibrować również Inpeaka za każdym razem. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 tzw callibration prompt ustawia sie w liczniku/zegarku....mozna wylaczyc jak ktos nie lubi kalibrowac..tylko ze np temperatura otoczenia ma wplyw na dzialanie takiego ramienia i nieskalibrowany pomiar moze robic roznice kilku watow +/-. W interesie uzytkownika lezy kalibracja, tymbardziej jak mu jeszcze przed uzywaniem zaczynaja przeszkadzac peaki obcinane softem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A odnosnie stagesa, odkad tu byl poruszony temat peakow, zwracam uwage na wykresy mojego v3 w tym kontekscie, od ponad miesiaca jezdze sobie  interwaly np The Gorby dosc regularnie i ani razu nie zdarzylo mi sie nic dziwnego.  Wiec faktycznie te peaki jesli sa, to albo wynikaja z wertepow, albo z jakis dziwnych akcji na lewej nodze ;-)

A moj stages lekko nie ma, ponad 90kg i ftp z trojka z przodu ;-)

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie podrzucili taki teścik na Bikeradar Stages Power L Carbon crank review i można tam przeczytać:

" Otherwise, apart from a couple of maximum power readings that slightly exceeded my expectations, every metric tracked accurately with my existing power meters."

Jak widać, problem aktualny raczej w 3gen..

Wracając do meritum watku, do Ronde jest aktualizacja firmware. Nie obserwowałem jeszcze wystarczająco długo, ale chyba rozwiązany jest problem z błędnym pokazywaniem poziomu soku w baterii, wydaje się mi też, że generowane dane nie są już takie ostre i poddano je lekkiemu gładzeniu 3s pętlą. Testy dokładności na nowym firmware postaram się wykonać w przyszły weekend.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

No i pierwsza wpadka mojego Rondla...nie zgłosił padającej baterii...jade sobie wczoraj jade, cos mi nie gra, po 50km solo, srednia 33.5km/h a ten mi pokazuje srednio 140W :-)) se mysle jest zle,  po perypetiach zimowych jestem slaby, ale ze az tak?  ;;)  rekalibracja, odlaczenie/podlaczenie i dalej waty ponizej 150W....w domu bateria pod miernik, 2.9V... 

Co ciekawe po wsadzeniu nowej 3.2V potrafil zaraportowac ze bateria jest nowa do garmina.

Stages v3 jak do tej pory nie wycinal mi takich numerow, a juz 3 baterie przejechalismy razem.

Tj Stages zglasza do gory slabe zasilanie.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka mnie mysl naszla, ze to chyba jedyny ant+ czujnik ktory mi sie zle zachowal w takiej sytuacji, nawet to smieszne pudelko od elite o nazwie misuro umie sie zachowac...

I upomina sie o nowe pastylki mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZTCP, to kupiłeś pierwszą wersję.. Nie wiem, jak tam było z aktualizacjami softu i czy wogóle były. W II generacji problem z lipnym wskazywaniem poziomu bateryjki cr2302 pojawiał się i znikał, ale od 5-6 wersji softu już nie powinien występować. No i w II generacji polegał on raczej na tym, że miernik ciągle wskazywał 20% i sygnalizował pustkę do Garmina.

Edytowane przez tadeuszwlodarczyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersja bez BT. Naklejona na R6800.   Co ciekawe  JAk wsadzilem nowa baterie 2032 to byl na Garminie w statusie stan NEW, a dzis po tych dniach jest bateria w stanie Good, wiec niby dziala...to jakos :P

53 minuty temu, tadeuszwlodarczyk napisał:

Nie wiem, jak tam było z aktualizacjami softu i czy wogóle były.

No chyba w pierwszej wersji nie da sie nic aktualizowac, bo Ant+ chyba nie daje mozliwosci takiej akcji.... Pp BT to pewnie dziala, ale moja wersje BT nie wspiera..., w Stagesie ze 2x juz mi sie soft w czujniku zmienil z tego co pamietam.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co kopytkuje? Możesz widzieć wszystkie ustawienia Stagesa, czy tylko go widzi i po chwili raportuje, że połączenie się nie udało?

Sporo z tych aplikacji listuje wszystkie znalezione urządzenia BLE, robią to np. aplikacje Wahoo Ulitity oraz Elite Upgrado. Niespecjalnie widzę tu lipę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam kolegów.

Żeby sprawdzić czy moce krótkotrwałe są mniej więcej dobrze liczone można zrobić krótki test. Rozpędzić sie do jakiejś prędkości, odczekac z 5 sekund bez kręcenia korbą i wykonać tylko jeden mocny obrót korby i znowu odczekać 5 sekund i tak kilka razy. Jeśli zrobimy mocne i mniej więcej równe "ataki" jednym obrotem korby to na wykresie, nawet na stravie będzie je ładnie widać. Jeśli będą i wskażą moce realne z każego obrotu tzn. że jest ok, jeśli będą zanikać albo mocno sie rozjeżdżać to lipa... :( miernik uśrednia kadencję, moc i lichi wie co jeszce i nie jest wstanie policzyć mocy z jednego obrotu korby a tym samym moce maksymalne to ..prawie fikcja. Równeiż moce z szarpanej jazdy w peletonie będą zaniżone.

Czy moc maksymalna jest do czegoś potrzebna? oczywiście! np. do odparcia ataku z grupy czy peletonu, albo do zainicjowania ataku. Jak ktos ma 1,5kW tej chwilowej 1-2-3 sekundowej mocy to może próbować, jeśli ma tylko 1kW to szkoda fatygi. Lepiej sie przyczaić i być tylko czujnym na odparcie ewentualnego ataku. Oczywiście 1,5kW to nie wszystko. Trzeba mieć lekkie koła, mało ważyć itp itd. ale jak sie z kimś jedzie w ucieczce to wszystkie te elementy można ocenić u przeciwnika.

Co do Stages, 4iii itd. Ich moce z 1-5 sekund mogą być przeszacowane lub niedoszacowane. Np. atakujemy z lewej nogi 5 sekund i kończymy lewą nogą - moc będzie zawyżona, atak z prawej nogi - zaniżona.

Z doświadczenia wiem, że tylko mierniki ze zliczaniem kadencji z magnesów są wstanie taką moc zmierzyć bardzo dokłanie już z jednego obrotu korby ale akcelerometry/żyroskopy ciągle się rozwijają i byc może są już takowe.

A co do jakości/dokładności mierników. Jeśli ktoś ma noc FTP do 230 watów to każdy miernik/wskaźnik spełni jego oczekiwania, bo przyrost FTP jest zawsze zauważalny ale jeśli ktos ma moc FTP bliskie 360-400 watów to niestety jest mu potrzebny bardzo dokałdny miernik, gdyż wypracowane 10 watów wzrostu FTP może być okupione bardzo dużym wysiłkiem treningowym i jest dużym sukcesem i takiego wzrostu na jakimś kiepskim watomierzu można nawet nie zauważyć i źle ocenić bardzo dobrze przygotowany plan treningowy, uznając że jest kiepski.

 

 

 

Edytowane przez asedio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
W dniu 30.03.2020 o 13:05, tadeuszwlodarczyk napisał:

ZTCP, to kupiłeś pierwszą wersję.. Nie wiem, jak tam było z aktualizacjami softu i czy wogóle były. W II generacji problem z lipnym wskazywaniem poziomu bateryjki cr2302 pojawiał się i znikał, ale od 5-6 wersji softu już nie powinien występować.

Odkrylem niedawno clakiem przypadkiem przy pomocy apki IPSensorMan, że ten Rondel ma manufacturer ID 255 - co oznacza Reserved - Development ;-)) 

A stan baterii wysylany jest w jakims nie do konca standardowym formacie .... dlatego tez pewnie  moj Garmin nie odebral informacji o padajacej baterii w Rode, bo ten Rondel robi cos po swojemu ... 

Z tego co widzialem, to poczatkowo Wahoo wogole nie chcial podlaczac czujnikow z Man ID 255 :PP  - A goscie z XCadey/Ronde nie mieli nadanego swojego ID bo nie zrobili na tamten czas certyfikacji Ant+ ... 

Ciekawe jak to teraz wyglada ... czy juzsie dorobili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A działa Tobie stan baterii?, tj monit o niskim poziomie? Bo mi, co było wspomniane w tym wątku nie zadziałał, jak raz wybralem sie wtedy na jakies 50km na takiej baterii, waty pokazywane oscylowaly w okolicy 140W,  garmin sobie z tego policzyl vo2max itd i wyszlo ze....no staty siadly ;-))

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...