Skocz do zawartości

[siodelko] żółte, szosowe, max 150zl, 250gr


kello

Rekomendowane odpowiedzi

Niekoniecznie "karbą" i troszkę cięższe, ale też z Aliexpress i sprawdzone przeze mnie Vertu CCAV-S:

https://pl.aliexpress.com/wholesale?catId=0&initiative_id=SB_20181025031800&SearchText=vertu+ccav-s

Kup sobie od razu 3 (dla poprawy humoru w różnym kolorze). Jeżdżę na nim MTB, dziwnie wygodne jak na szkielet, mam od dwóch lat i to był dobry zakup. Jeżdżę najczęściej użytkowo, więc bez pampersa. Wygląda jak nowe. Waga rzeczywista około 180 gramów (wyraźnie poniżej 200 g.). Pręty stalowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje poprzednie siodełko to  podstawowe , twarde i wąskie Selle Italia. Jeśli ktoś lubi wąskie siodła i jeździ na dość długiej ramie wymuszającej pochyloną pozycję, to na krótkim dystansie tak do 40 km da radę bez wkładki i bez bólu. Zwłaszcza, jeśli się przyzwyczaimy. Z wkładką jest tylko lepiej. Na szosę to powinno być ciekawe siodło, zwłaszcza, że niedrogie i dobrze wyglądające. Minus: podczas jazdy w deszczu gatki od spodu mokre od razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, KurczakNorris napisał:

na krótkim dystansie tak do 40 km da radę bez wkładki i bez bólu.

Ja mam raczej na myśli trochę dłuższe dystanse. ale nawet po 40 km chyba było by ciężko bez wkłądki. Ogólnie wyznaję zasadę, że siodełko może być twarde (a nawet powinno) jak się ma dobrą wkładkę. A bez wkłądki to raczej jakieś miękkie.

23 godziny temu, KurczakNorris napisał:

Minus: podczas jazdy w deszczu gatki od spodu mokre od razu.

Przerobiłem to w niedzielę ;) To w zasadzie jedyna wada takiego ażurowego siodełka jak dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...