Skocz do zawartości

[Malowanie Roweru] Giant Glory 2012 / 3 kolory


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć koledzy rowerzyści!

Próbowałem znaleźć podobny temat forum jednak niestety, nie znalazlem.

Bez przeciągania, wpadłem na pomysł odmalowania Gianta Glory 1 2012 którego mam zamiar kupić w tym tygodniu. Mam juz nawet pomysl i pelną " wizje " polaczoną z planem dzialania. Problem tylko, ze nie wiem czy ten plan przyniesie taki efekt, jak go sobie wyobrazam. Do tego bedzie to pierwszy malowany przezemnie rower, dlatego przydalaby mi się wasza porada, czy to co kombnuje w ogole zda egzamin. Dodam, ze chciałem przy okazji poza ramą odmalowac golenie dolne widelca ( 888 )

Plan:

1) zdarcie starego lakieru przy pomocy specialnego preparatu ( jak ktoś ma z owymi doświadczenie byłbym wwdzięczny, gdyby jakiś polecił! )

2) zeszlifowanie ramy i goleni  papierem ściernym ( nie wiem jaki bylby do tego najlepszy )

3) dokladne wyczyszczenie i odtłuszczenie ramy i goleni

4 ) nałożenie 1/2 warstw podkladu antykorozyjnego.

5) nalozenie jednej warstwy zlotego lakieru /  sprayu ( mysle, ze akrylowy bedzie najlepszy? )

6) naklejenie napisów wycietych z tasmy malarskiej ( miedzy innymi giant / maestro / 888 + jakieś paski )

7) nałożenie jednej warstwy czarnego lakieru / sprayu

8) naklejenie / zaklejenie tasma malarska  czesci ramy, ktore chcialbym, by byly czarne

9) nalozenie 1 warstwy bialego lakieru / sprayu.  Jako kolor główny.

10) odklejenie taśmy, ukazujac zlote napisy i czarne przejscia od ramy do wahacza.

11) nałożenie 2/3 warstw bezbarwnego lakieru w celu ochrony.

 

No i to w sumie tyle. Moja glowna obawa jest to, ze farba moze zedrzec sie razem z lakierem. Nie wiem tez, czy miedzy warstwami musze zetrzec nieco poprzednia warstwe papierem sciernym czy nie jest to konieczne?

Wiem ze czeka mnie z tym duzo roboty, jednak jesli mój choc troche jest mozliwy do realizacji, myślę, że warto sie pomeczyc :)

Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie!

Edytowane przez ChezVeZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujesz w sklepie z farbami specjalny preparat do usuwana lakieru, psikasz i tam 30 minutach czy ile u(będzie informacja na nim) stary lakier sam schodzi, poprawić tylko drobne detale papierem lub ponowić aplikacje w miejsca gdzie lakier nie zszedł.

Wgnioty itp wypełnić szpachla do aluminium, rower do DH i domyślam się że takowe są?

Podkładu antykorozyjnego nie dajesz, bo to amelinium i tego nie pomalujesz, dajesz specjalny podkład do aluminium.

Potem kilka warstw lakieru np 2-3.

I na koniec klar czy tam bezbarwny w celu ochrony i połysku, tez kilka warstw, dopytaj w sklepuje z lakierami ile zalecają dać warstw lakieru i klaru który u nich kupisz.

Co do napisów itp, to można kupić gotowe naklejki na allegro, lub poszukać jakie dać tak, żeby na nie można było nałożyć lakier bezbarwny aka klar.
Na allegro jak zagadasz, prawdopodobnie również o napis "Glory" nie będzie problemu.

edit, chociaz czarne chcesz?
https://allegro.pl/giant-glory-czarne-naklejki-4-10r-rozne-kolory-i6991507645.html

Edytowane przez phoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ChezVeZ napisał:

wpadłem na pomysł odmalowania Gianta Glory

Fajnie..... ale jako że wielokrotnie lakierowałem różne ram w mojej 30 letniej historii zabawy z rowerami, podzielę się z tobą moimi doświadczeniami.

Przygotowanie, i lakierowanie to masa roboty a efekt marny. Lakier słabo się trzyma. Wygląda dobrze, ale trwałość powłoki mizerna. Nakład pracy- dupny kilkanaście godzin.

Jak ma być w miaro tanio i dobrze- tylko lakierowanie proszkowe. Całość zamknie się w około 200 zł i nie musisz poświęcać paru dni roboty.

Jeśli chodzi o amortyzator- to trzeba się upewnić czy wygrzewanie w piecu nie zaszkodzi (magnesjum).

Wykończenie- naklejki, klar- to już indywidualna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do usuwania lakieru polecam remover Troton - usunął lakier proszkowy z ramy i amortyzatora bez zająknięcia. Nie polecam natomiast malowania farbami w sprayu, powody podał kolega wyżej. Malowanie - albo wspomniane proszkowo lub do lakiernika samochodowego uderzyć. Magnezowym lagom amortyzatora nic nie powinno się stać podczas wygrzewania przy malowaniu proszkowym - sprawdzone osobiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...