Skocz do zawartości

[do 1000zł] rower crossowy


crazeworm

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Zastanawiam się nad zakupem dwóch rowerów crossowych do 1000zł / sztuka, dla siebie i żony. W jakieś wypożyczalni natrafiliśmy na rowery Kands STV 900 i bardzo przyjemnie nam się je użytkowało, dlatego teraz pierwsza myśl powędrowała w kierunku tego roweru. Zastanawiałem się również nad STV 700 ze sztywnym widelcem gdyż ten s STV 900 nie jest najwyższej klasy.  Niestety im więcej czytam i szukam to jestem coraz mniej zdecydowany.

Wczoraj znalazłem np taką ofertę na allegro: https://allegro.pl/rower-merida-i7603109605.html  wiem że nie jest to rower crossowy, ale cena jest atrakcyjna.

Prosiłbym o pomoc w wyborze jednośladów do jazdy rekreacyjnej poniżej 1000zł

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta Merida nie dość, że też ma prawdopodobnie wolnobieg 7s to do tego koła 26'', które powoli odchodzą do lamusa. 

Dużo zależy od tego gdzie zamierzasz jeździć, ale zakładam, że skoro dopuszczasz sztywny widelec to pewnie bardziej miasto. MTB na kole 26'' to niekoniecznie dobra opcja do rekreacyjnej jazdy po mieście. 

Co do liczby biegów - ten z Deca ma z przodu jeden blat (zamiast 2 albo 3), ale jeżeli nie masz stromych podjazdów i nie mieszkasz w górzystym terenie to napęd 1x8 powinien spokojnie wystarczyć. Dodatkowo oznacza to mniej problematyczną obsługę i serwis (odpada przednia przerzutka). 

Wszystko zależy od potrzeb i oczekiwań. Ten z Deca to prosty rower do przemieszczania się w łatwym terenie (ścieżki rowerowe, ulica, etc.). Zakładając budżet 1000zł na rower typu cross nie pakowałbym się ani w wolnobiegi ani w koła 26''.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, crazeworm napisał:

warto interesować się w ogóle używanymi rowerami

Tak, jeżeli znasz się na rowerach na tyle, że jesteś w stanie sprawdzić czy:

- rama nie jest nigdzie nadpęknięta na spawach / nie była naprawiana 

- napęd jest w dobrym stanie i nie będzie wymagać za chwilę inwestycji

- koła nie są na wykończeniu (stan obręczy przy hamulcach szczękowych)

- amortyzator nie dożył swych dni i będzie robić jedynie za ciężkie kowadło pod kierownicą

Do tego dochodzą kwestie braku gwarancji, legalności pochodzenia, etc. Można bardzo dobrze trafić a można się wpakować w 'skarbonkę'. 

Plusem w przypadku zakupu roweru używanego jest to, że przeważnie za te same pieniądze dostaniesz lepszej klasy osprzęt. Oczywiście osprzęt ten powinien być w bardzo dobrym stanie, bo co Ci po przerzutce albo kasecie XT, która za chwilę będzie nadawać się na śmietnik? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby się przypadkiem okazało że również trekkingowy wchodzi w grę, to popatrz na "sztywniaka" kands alfa city za 999 zł - ma juz kasetę i przerzutkę acera z tyłu.

Wersja damska wygląda na niedostępną , ale pogadaj i dopytaj ...

Urodą może nie powala, ale value for money calkiem całkiem :)

Pytanie tez jak duzo chcecie jeździć i ile wazycie - bo może rzeczywiście nie ma się co w ostateczności bać wolnobiegu ? Wtedy STV700 albo lazaro integral V1 2x altus.

Albo takie coś :

https://allegro.pl/27-5-lazaro-r7-v1-altus-kaseta-amor-hydraulika-18-i7300239502.html  hydraulika wprawdzie z rozpędu chyba sie pojawia w opisie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...