Skocz do zawartości

[Czyszczenie] Czyszczenie łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czy macie i uzywacie jakichs szczotek itp. rzeczy do czyszczenia łańcucha w rowerze ? Cos polecicie może.

https://allegro.pl/ww18-szczotka-do-czyszczenia-lancucha-rower-motor-i7354456854.html

https://allegro.pl/szczotka-do-czyszczenia-lancucha-roweru-motocykla-i7527289003.html

Lub cos innego ciekawego znaci co sie sprawdzi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Thomass13 napisał:

Witam. Czy macie i uzywacie jakichs szczotek itp. rzeczy do czyszczenia łańcucha w rowerze ? Cos polecicie może.

https://allegro.pl/ww18-szczotka-do-czyszczenia-lancucha-rower-motor-i7354456854.html

https://allegro.pl/szczotka-do-czyszczenia-lancucha-roweru-motocykla-i7527289003.html

Lub cos innego ciekawego znaci co sie sprawdzi

 

Mam to drugie i z grubsza oczyści łańcuch z większych farfocli i piachu. Używam za każdym razem. Do kompletu mam zamiar kupić to pierwsze. Przeda się cokolwiek że sztywnym włosiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój z tą szczotką. Jak ją lekko namoczysz odtłuszczaczem to będzie tryskało na wszystkie strony, a na sucho nie ma co trzeć.

Bierzesz szmatkę, zaciskasz na łańcuchu i kręcisz korbą. Jak opadnie pierwszy brud to możesz powtórzyć z szmatką lub pędzelkiem nasączonym odtłuszczaczem.

Jak łańcuch jest bardzo brudny to shake lub odtłuszczacz i płukanie wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosty patent który ja  stosuję jest taki : najpierw zgrubne czyszczenie szczotką, potem zestaw pianka Fenwick  + gąbka tej samej firmy (http://fenwicks.pl/sklep/zestaw-do-czyszczenia-lancucha-pianka-gabka/)

Działa to całkiem skutecznie i na dość długo starcza (tak orientacyjnie już kilkanaście użyć i gąbka jeszcze cała i pianka też jeszcze jest, mam ten mały pojemnik). Mam dwa rowery i rozpinanie, szejkowanie łańcuchów trochę za długo zajmuje. Ten patent z pianką i gąbką jest zdecydowanie szybszy. Może nie zawsze doczyszczę dokładnie, ale przynajmniej cała operacja łącznie z nałożeniem nowej oliwki zajmuje kilka minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam że zamiast kupować drogą piankę, można użyć dowolnego odtłuszczacza dostsosowwnego do spłukiwania wodą i spienić go pianownicą. Taka buteleczka z aplikatorem do robienia piany kosztuje jakieś 6zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie dało by się tak zrobić. Nawet nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak pianownica, ale faktycznie da się kupić, z tym że znalazłem takie bardziej za kilkadziesiąt zł niż za 6. Sama gąbka, to też nie jest jakaś kosmiczna technologia, z tym, że jest sztywna i mocno porowata, gdyby dać zbyt miękką, to by się szybko zużyła. Ta oryginalna trzyma się dobrze po kilkunastu użyciach. W sumie to właśnie użycie gąbki jest wygodne, bo po czyszczeniu wystarczy ją wypłukać pod kranem i jest gotowa do następnego użycia. Szmatki są dużo mniej poręczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, skom25 napisał:

Podejrzewam że zamiast kupować drogą piankę, można użyć dowolnego odtłuszczacza dostsosowwnego do spłukiwania wodą i spienić go pianownicą. Taka buteleczka z aplikatorem do robienia piany kosztuje jakieś 6zł.

Przez długi czas używałem benzyny ekstrakcyjnej, ostatnio skusiłem się na tego fenwicks'a i efekt kapitalny - mniejszym nakładem pianka o wiele lepiej wyczyściła niż szmata + benzyna.

Godzinę temu, pp516 napisał:

Sama gąbka, to też nie jest jakaś kosmiczna technologia, z tym, że jest sztywna i mocno porowata, gdyby dać zbyt miękką, to by się szybko zużyła. Ta oryginalna trzyma się dobrze po kilkunastu użyciach. W sumie to właśnie użycie gąbki jest wygodne, bo po czyszczeniu wystarczy ją wypłukać pod kranem i jest gotowa do następnego użycia. Szmatki są dużo mniej poręczne.

MOIM zdaniem kupowanie szczotki za 35 zł i gąbki za 15zł to przesada :) Za cenę 6 zł mam w tesco szczotkę i 4 gąbki które na boku mają nacięcie pasujące do łańcucha ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pp516 napisał:

Pewnie dało by się tak zrobić. Nawet nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak pianownica, ale faktycznie da się kupić, z tym że znalazłem takie bardziej za kilkadziesiąt zł niż za 6. Sama gąbka, to też nie jest jakaś kosmiczna technologia, z tym, że jest sztywna i mocno porowata, gdyby dać zbyt miękką, to by się szybko zużyła. Ta oryginalna trzyma się dobrze po kilkunastu użyciach. W sumie to właśnie użycie gąbki jest wygodne, bo po czyszczeniu wystarczy ją wypłukać pod kranem i jest gotowa do następnego użycia. Szmatki są dużo mniej poręczne.

Gąbkę fenwicka zostawiłem ostatnio na balkonie i... przeminęła z wiatrem :)

Teraz muszę znaleźć jakiś substytut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem dzisiaj pianki Fenwicks po raz pierwszy. Produkt jest bardzo łatwy w aplikacji, kasetę czyści bardzo fajnie, koronki przerzutki + blat z przodu trzeba wspomóc szczotką, łańcuch z grubsza wygląda jak czysty, ale jak się nim porusza to słychać, że drobinki syfu nie wyszły z ogniw. Przed aplikacją nie używałem żadnego odtłuszczacza, opryskałem całość wodą. Następnym razem postaram się zaaplikować jakiś odtłuszczacz. Odczucia po użyciu pozytywne, zobaczymy na ile myć jej wystarczy (500ml), wtedy będzie można ocenić, czy jest ona droga czy nie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, VIgen napisał:

Przed aplikacją nie używałem żadnego odtłuszczacza, opryskałem całość wodą. Następnym razem postaram się zaaplikować jakiś odtłuszczacz.

Raczej nie ma potrzeby traktowania łańcucha wodą lub odtłuszczaczem. Sama pianka jest odtłuszczaczem. Jak jest mocno brudny łańcuch, to można powtórzyć operację. Nie wiem nawet, czy wstępne moczenie łańcucha wodą nie przynosi przypadkiem odwrotnego skutku, osłabiając działanie pianki. Ja w każdym razie czyszczę zgodnie z instrukcją (jest film na którym jest pokazane jak czyścić) i rezultaty są jak dla mnie zadowalające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniałem sobie że mam płyn K2 Akra do mycia silników + pianownicę o której wspominałem. Zrobię test i wrzucę zdjęcia jak wygląda piana i przez ile się utrzymuje.

PS: Gdyby ktoś szukał sposobu na zrobienie pianownicy tanim kosztem do mycia całego roweru, to mogę zdradzić co potrzeba zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj myślałem, że mnie krew zaleje.

Założyłem 3 stówki temu nowy KMC X11. Wytarłem go ile mogłem z tego miodu z opakowania z zewnątrz ale i tak spod rolek wyłaziło + od wewnątrz ogniw nie sposób tego wyczyścić więc się miodek elegancko rozniósł na zębatce i kasecie. A że poszedłem w teren jak kuna w agrest to się oblepiło wszystko piachem i taką czarną, gęstą mazią.

 

Czego to ja wczoraj nie robiłem żeby się tego cholerstwa pozbyć. Akra K2, alkohol IPA, benzyna ekstrakcyjna... no pędzlowałem, szczotkowałem a to była taka skorupka wręcz i szorowałem z pół godziny zanim mnie krew kompletnie zalała. Okazało się, że brud puścił dopiero jak dałem kilka kropel oleju (pilarol) na szczoteczkę do zębów i tym poszorowałem tu i ówdzie, dopiero wtedy miodek puścił. Potem już klasycznie akra szczoteczką do zębów, poszorowałem jeszcze 3 minutki i napęd błyszczał.

 

Ja nie wiem czego oni używają do tego fabrycznego smarowania KMC ale wcześniej nigdy nie miałem takich nieprzyjemności a wczoraj to normalnie prawie poległem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...