Skocz do zawartości

[Ścieżkowiec] budżet do ustalenia, Beskidy


TjakTomek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

To mój pierwszy post więc witam wszystkich serdecznie. Od miesiąca przeglądam forum i zdecydowałem się zarejestrować.

Ponad 20 lat nie jestem posiadaczem jednośladu, naszły mnie jednak chęci aby to zmienić. Mieszkam w Bielsku-Białej, więc wybór jest oczywisty: góral. Teraz pełno jest jego odmian: downhill, xc, trail, enduro - myślę, że te dwie ostatnie kategorie są dla mnie najodpowiedniejsze z naciskiem na przedostatnią. HT czy FS - nie wiem.  Nie miałem nigdy roweru z jakąkolwiek amortyzacją. :D Chciałbym aby był odpowiedni do jazdy po http://endurotrails.pl/ oraz pomiędzy schroniskami Beskidu Małego, Żywieckiego czy Śląskiego. Wiecie jaka tam dominuje nawierzchnia? Dużo luźnych kamieni, sporo korzeni. Zatem jeśli HT to skłaniam się ku 27,5 plus, co by mi plomby nie wypadły a mam ich w jamie ustnej sporo. Full raczej też 27,5 ponieważ jestem niski. Przymierzałem się w sklepach kilku producentów do rowerów 29 i 27,5 cala i na tych drugich czuję się bardziej swobodnie. Nie znam się na osprzęcie, wiem jedynie że chciałbym napęd jednorzędowy bo lubię proste rozwiązania i nie chcę mieszać przełożeniami. W górach przydaje się sztyca regulowana więc też chcę. Amortyzator o skoku minimum 120mm. Znośne hamulce (jestem lekki, ważę 60kg+5kg plecak).

W co celować? Po lekturze forum mam oczywiście swoje typy, ale nie chcę Was nakierowywać, może zaproponujecie coś co przegapiłem. Mogę dać powiedzmy 9000zł, ale szczerze mówiąc 4500zł brzmi sensowniej. Porozmawiamy proszę? Teraz jest świetny moment aby albo kupić rower z rocznika 2019 kiedy wszystkie rozmiary i wersje kolorystyczne są dostępne albo ustrzelić fajną promocję na model 2018.

Pozdrawiam,

Tomek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest mi znana ta strona. Bardzo dobrze nawet.

Chcę kupić raz a dobrze, na lata. OK, odkryję część kart. Z HT podoba mi się http://nukeproof.com/products/scout-275-comp/ lub mniej egzotycznie i taniej https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-szlakowe/roscoe/roscoe-8/p/23608/?colorCode=greydark - ten model jest lubiany i w miarę popularny na forum.

Pytanie czy do tych tras wystarczy HT? Ponoć na FS jest więcej frajdy a to moje główne kryterium. Dobra zabawa (i bezpieczeństwo) a nie czasówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koncepcja 27.5+ jest ciekawa. Zamówisz sobie drugi komplet kół do takiego roweru i możesz mieć jeden komplet kół 27.5+ w ciężki teren i drugi komplet 29er na oponach 2.1cala jeśli chcesz zrobic większe odległości z mniejszym wysiłkiem

Full to są większe koszty utrzymania roweru, łożyska, serwis dampera, trzeba o taki rower więcej dbać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od umiejętności,  fule wybaczają więcej ale też rozleniwiają.Czasem widzę niedzielnych "ędurowców" na full wypasie karbonowym, którzy zjeżdzają jak by byli workiem kartofli.... Myślą że sprzęt za milion załatwi za nich robotę, a znam takich którzy by  i ch objechali na Wigrach.

 

Teraz, dawid napisał:

Koncepcja 27.5+ jest ciekawa.

Tak jak Dawid napisał, to kuszące

Ps.na Beskid bym szedł w eagla , lub coś z min 46 zębami z tyłu. eventualnie 2x11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na FS poprawi Ci sie komfort jazdy, nie bedzie tak telepalo na korzeniach i kamieniach bo tylna amortyzacja pochlonie wiekszosc nierownosci. HT za to bedzie lzejszy i sztywniejszy na podjazdach, bez efektu bujania. Osobiscie posiadam HT, jechalem w tym roku na nim Beskidy Trophy i dalo rade. Patrzylem na rowery z linkow i co mi sie rzucilo w oczy to ze Trek jest stosunkowo ciezki, ponad 14kg. Moja Kona tyle wazyla przed modernizacja i powiem Ci ze szukalbym czegos w okolicach 12kg, te dwa kilogramy mniej robia spora roznice w ogolnym zachowaniu roweru, zwlaszcza jak sie podjezdza strome scianki. Do zeszlego roku bylo mi wszystko jedno czy rower wazy 12, 14 czy 16kg, ale jak zaczalem startowac/jezdzic w gorach i wglebilem sie bardziej w temat to okazalo sie ze waga roweru jest bardzo waznym elementem calej ukladanki i warto jest znalezc cos co wazy relatywnie malo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawid, źle się czuję na dużych kołach. Przejechałem się na X-Caliber 8 i 9 (chcieli mi je wcisnąć u Treka) i niespecjalnie mi się podobało. Zbyt wąskie opony, zdaje się 2,2, za duże koła. Jestem pragmatykiem dwa zestawy to nie dla mnie. Koszta utrzymania FS są mi znane, sporo czytałem.

Dovectra, Roscoe 8 ma 1x12 i to jest mega kuszące. Ten rower ma wszystko całkiem fajne cena jest przyzwoita, jedynie hamulce ma do bani i opony takie sobie. Wiem, że mają wypożyczalnię, jestem po jeździe testowej Giantem Trance 2 i to jest mój faworyt jeśli chodzi o FS - bo po prostu go poznałem na tyle na ile mogłem i IMO to rower kompletny, do tego w rozmiarze S taki świetnie kompaktowy. Z Fulli rozważam jeszcze Scotta Sparka 740 + zakup sztycy, niestety nie mam jak się do niego przymierzyć, nigdzie w okolicy nie mają mojego rozmiaru. Przymierzyłem się jedynie w sklepie do za dużej Mki. Generalnie jestem otwarty na propozycje. 

Michalr75, wiesz nie ma HT idealnego. Obejrzałem kilkanaście modeli i z każdym jest coś nie tak...

Kipcior, nie wiem po prostu czy FS to nie overkill w moim przypadku. Nie mam smykałki do jazdy na rowerze, szaleć ekstremalnie nie będę. A jednak różnica powiedzmy 4k w cenie to nie jest mało dla mnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sa HT "idealne", pozostaje tylko kwestia ceny :) Ja swoj rower kupilem za 4 tysie, modernizacja pochlonela przez 2 sezony kolejne 2 tysie, jak patrzylem na nowe rowery to za 6 tysi kupilbym cos porownywalnego do tego co mam teraz, no moze z osprzetem na poziomie XT, ale jednak porownywalnego. Z uzywek za te kase mozna by juz ustrzelic cos fajnego ale wolalem kupic nowy rower i sam go modernizowac niz uzywke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli masz dwie opcje

11 minut temu, kipcior napisał:

Stać Cię na fulla to go kupuj,

- opcja full (ale lekki full to góra forsy).

13 minut temu, michalr75 napisał:

HT za to bedzie lzejszy i sztywniejszy na podjazdach, bez efektu bujania

 

13 minut temu, michalr75 napisał:

powiem Ci ze szukalbym czegos w okolicach 12kg

- opcja lekki HT  27+ pluszak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

koncepcja roweru HT na plusach nie jest zła, ale zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest full z sensowną geometrią. Rower na kołach 27"5 czy 29" to już indywidualne preferencje, ale na pewno na początek, czyli przez pierwsze kilka lat uzytkowania, koła 27,"5 mogą więcej Cię nauczyć w terenie a potem zdecydujesz, czy przy nich zostajesz czy zmieniasz.

Warto przejechać się na kilku modelach (na pewno w Bielsku masz taką możliwość, np. na Treku czy Giancie). 

Niemalże w ciemno możesz brać rower tupu Kross Soil 2, Giant Trance 2 lub 3, itp. Są to sprawdzone konstrukcje, które wg mnie spełnią Twoje oczekiwania. Nie daj tylko ponieść się modzie napędu 1x11/12, ponieważ może on nie spasować Tobie (i nie tylko mam na myśli sprawy kondycyjne, ale także rozkład przełożeń - sa duże przeskoki pomiędzy biegami - nie każdemu to pasuje).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa miesiące temu musiałem zawiesić kryzys wieku średniego i znaleźć rower, na którym przyszłym roku zamontuje fotelik dla dziecka. Z tego powodu postanowiłem sprzedac Cube Stereo 120 HPA i znaleźć coś HT. Przymierzałem się do Roscoe 8 (2018) - rower fajny ale dość "ciasny" nie mogłem się dogadać z rozmiarem przy moich 183cm. Dodatkowo, podobno oemowe koła są dość słabe, brak sztywnej osi i troszkę odstrasza boost 141. 

Polecam Cube, bardzo fajna geometria, mocne ramy (wiem co mówię, gdyż jestem raczej większy niż mniejszy), 120 HPA, niewielka wymiana napędu i dropper - sprawa załatwiona.

Teraz mam Marina Nail Trail 6, na razie "ticks all my boxes".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, budżet jest jaki jest i to jest maksimum. Karbon nie dla mnie, zbyt delikatny i za drogi.

Jeśli kupię Roscoe to na dzień dobry założę lepsze opony i hamulce a seryjne sprzedam jako nowe. Kupując Trance 2 za bardzo nie widzę co można by poprawić. No ale to wydatek właśnie 9000zł.

Śmiało wstawiajcie linki ze swoimi propozycjami, na pewno sprawdzę. Jeżdżę dużo po Śląsku to może i na żywo obkukam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, TjakTomek napisał:

Nail Trail nie ma kół plusowych a to mus jeśli chodzi o HT.

To już w takim tempie idzie, że za rok-dwa pewnie się dowiemy, że mus to elektryczny fatbajk z 250mm skoku żeby w ogóle wjechać w jakieś pagórki, a koła plus to na szosę...

 

31 minut temu, dovectra napisał:

To zależy od umiejętności,  fule wybaczają więcej ale też rozleniwiają.Czasem widzę niedzielnych "ędurowców" na full wypasie karbonowym, którzy zjeżdzają jak by byli workiem kartofli.... Myślą że sprzęt za milion załatwi za nich robotę, a znam takich którzy by  i ch objechali na Wigrach.

To powinno być powtarzane jak mantra ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M0d, to jest po prostu moja preferencja jeśli chodzi o HT. Lubię szerokie i wysokie opony. To taka skromna namiastka amortyzatora z tyłu.

Tak na dobrą sprawę to bardziej chciałbym dowiedzieć się czy rzucać się na fulla, czy wystarczy hardtail. Bo w danym segmencie to ja już sobie rower znajdę. Jeżdżę po sklepach, oglądam, marudzę, przymierzam, przejeżdżam się wokół komina. Chcę dobrze wydać ciężko oszczędzone pieniądze. To jest dla mnie duży wydatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiazujac do wypowiedzi kolegi @szymku to warto o tym pamietac ze nie kazdy naped jest dla kazdego. U siebie fabrycznie mialem 3x10, pojezdzilem jeden sezon i postanowilem nieco uproscic konstrukcje wsadzajac 2x10. Czy to byla dobra decyzja? Z perspektywy czasu moge powiedziec ze dobra ale troche zdrowia mnie kosztowalo ogarniecie nowego napedu, przede wszystkim na podjazdach na poczatku brakowalo mlynka, w zasadzie na niektorych do tej pory brakuje ale moze sie pobawie z mniejszym blatem na korbie od strony rozmiaru i ilosci zebow. Mimo to jestem zadowolony bo zbudowalem troche bardziej noge :) Druga sprawa to dziury miedzy przelozeniami - u mnie mam jedna taka dziure ktora czasem powoduje ze krteci sie albo zbyt lekko albo zbyt ciezko. Nie wiem jak to jest przy 1x11 czy 1x12 ale skoro doswiadoczona osoba mowi ze tez sa dziury to tak widocznie jest i moze to byc konkretnie uciazliwe, zwlaszcza jak zamierzasz jezdzic po gorach. Ja jeden sezon scigalem sie na 3x10 a drugi juz na 2x10 i roznica w zarzadzaniu przelozeniami jest nie do zbagatelizowania, natomiast trzeba miec na uwadze ze trzeba bedzie pocwiczyc zanim sie osiagnie dobra wydajnosc na napedach 1x. Tak to widze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, TjakTomek napisał:

M0d, to jest po prostu moja preferencja jeśli chodzi o HT. Lubię szerokie i wysokie opony. To taka skromna namiastka amortyzatora z tyłu.

Tak na dobrą sprawę to bardziej chciałbym dowiedzieć się czy rzucać się na fulla, czy wystarczy hardtail. Bo w danym segmencie to ja już sobie rower znajdę. Jeżdżę po sklepach, oglądam, marudzę, przymierzam, przejeżdżam się wokół komina. Chcę dobrze wydać ciężko oszczędzone pieniądze. To jest dla mnie duży wydatek.

Ja bym wziął fulla, miałem, przesiadłem się na HT, ale wiem, że będę wracał do fulla. Na mojej liście fulli jest Cube Stereo 120 TM i Kona Hei Hei Trail. 
Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michałr75, wychodzę z założenia, że dla mnie większym minusem rozwiązania np. 2x11 jest to że będę się ciągle zastanawiał czy jestem na optymalnym przełożeniu. Z x1 sprawa jest prosta - daję do góry lub redukuję w dół, a te dziury pomiędzy poszczególnymi zębatkami przełknę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...