Skocz do zawartości

[full do maratonu] geometria/rozmiar, do 20000


leon1183

Rekomendowane odpowiedzi

Toż nie po to go kupiłem, żeby nim jeździć po parku ;) Zaliczyłem na nim parę wyścigów w tym etapówkę w Karkonoszach. Wiadomo, że nigdy nie będzie to enduro, ale moim zdaniem w wymagającym terenie zachowuje się lepiej niż mój ścieżkowiec sprzed dobrych paru lat i ze skokiem 130 mm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, TjakTomek napisał:

Mam na myśli mniej lub bardziej naturalne single, a nie przygotowane trasy flow czy szutrowe przeciw-pożarówki. Jeżeli tak, jak się spisuje zawieszenie 100/100 - daję radę jeśli chodzi o lekkie ęduro?

Lekkie ędóro... :D :D :D 

Przecież to kwestia głównie umiejętności. Zanim dorobiłem się fulla, to jeździłem po górach po zwykłych szlakach turystycznych na zwyczajnym, budżetowym hardtailu xc i z perspektywy czasu to i lepsza nauka i dobra zabawa. Obstawiam, że większość tak zaczynała. Pełne zawieszenie, duży skok - to jest wszystko IMHO fajne i przydatne jeśli jeździsz już naprawdę agresywnie, a nie żeby maskowało twoje błędy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.08.2019 o 08:02, mess napisał:

zastanów się dobrze, już mi w tym roku kilka osób honor zwróciło ;P 

Jeszcze się taki nie urodził, co by udowodnił, że full będzie na płaskim szybszy. Na fullu zawsze jedzie się z większą mocą i zawsze będzie się wolniejszym.

W necie są testy porównawcze sparka i odpowiednika HT. Na odcinkach 10min jazdy full zawsze przegrywa na pętli XC. Zarówno na płaskim nierównym terenie, jak i na podjazdach. Przegrywa czasowo i tym, że jedzie się z większą mocą. Zawias zawsze będzie pochłaniał sporo WATów. Wielu ludzi będzie tak samo szybkich na HT w dół, jak na fullu. Kwestia umiejętności.

Jeśli jechać tak przez 2h, czyli mniej więcej tyle, ile trwa mega, to różnica czasu będzie rosnąć geometrycznie, bo dojdzie zmęczenie. Nikt nie uciągnie 20WAT więcej przez 2h. I na fullu poleci się kilkanaście miejsc w dół. I nie opowiadajcie, że na zjazdach można odpocząć na fullu, bo to bzdura. Na obu rowerach pracuje się tak samo. Odpoczywa się na górskich wycieczkach.

Na maratonie w górach full lepiej zjeżdża, ale to bez znaczenia, bo stracisz na podjeździe dużo więcej czasu. Czas zjazdu to kilka minut, a pod górę jedzie się większość czasu. Nie ma szans odrobić czegokolwiek na zjazdach.

Płynna jazda po płaskim, to tylko autosugestia. Wystarczy sobie czasy i moc pomierzyć. Jest płynniej, ale wolniej i z większą mocą.

Full jest wygodniejszy, ale wymaga więcej mocy, jest cięższy i zawsze będzie wolniejszy w ogólnym rozrachunku.

Brutalna prawda jest taka, że w fullu za 20 patyków nadal ograniczają zwyczajnie ciężkie koła. Realnie można było w tej cenie złożyć rower grubo poniżej 9kg z ultra lekkimi kołami, na którym faktycznie można by poczuć różnicę na podjazdach i przy przyśpieszaniu po płaskim.

Full xc może się sprawdzić na niektórych trasach world cup. Ale nie da przewagi na żadnym maratonie w Polsce. Ludzie jeżdżą, bo chcą. Uzasadnianie tego w inny sposób, niż wygoda nie ma podstaw.

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Mateusz30 napisał:

Płynna jazda po płaskim, to tylko autosugestia. Wystarczy sobie czasy i moc pomierzyć. Jest płynniej, ale wolniej i z większą mocą.

Przykład dwóch moich wyścigów z tego i poprzedniego roku w tej samej lokalizacji i na podobnej trasie, rok temu na HT, w tym roku na fullu. Dość nietypowy wyścig, bo jest bardzo długi odcinek po płaskim:

HT - czas 23:18, full - 22:51. Moc o 4W wyższa na fullu. 

Na podjazdach faktycznie full przy zbliżonej mocy był wolniejszy, ale nie były to podjazdy techniczne, a dopiero tam full zyskuje. Na technicznym podjeździe moc jest generowana płynniej i mniej się pracuje górną częścią ciała, przez co nawet z wyższą średnią mocą można się mniej ujechać. 

Czy w ogólnym rozrachunku full będzie szybszy to sprawa mocno indywidualna, zależna od trasy, osoby i pewnie paru innych rzeczy. Jeden film na kanale GMBN to trochę mało, żeby ferować wyroki. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mateusz30 napisał:

Full xc może się sprawdzić na niektórych trasach world cup. Ale nie da przewagi na żadnym maratonie w Polsce. Ludzie jeżdżą, bo chcą. Uzasadnianie tego w inny sposób, niż wygoda nie ma podstaw.

 

A co takiego innego jest na trasach pucharu świata, że tam akurat się sprawdzi a w Polsce się nie sprawdzi? Jeżeli mówimy o szutrach na Mazowszu to można się zgodzić, ale jakikolwiek trudniejszy teren z dużą ilością poprzecznych przeszkód i tam życie szybko weryfikuje. Nie wspomnę o wyścigach etapowych gdzie spędzamy w siodle dużo czasu. Amortyzacja daje oddech plecom i nie jesteśmy tak wypruci po kilku godzinach jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mateusz30 napisał:

Na maratonie w górach full lepiej zjeżdża, ale to bez znaczenia, bo stracisz na podjeździe dużo więcej czasu. Czas zjazdu to kilka minut, a pod górę jedzie się większość czasu. Nie ma szans odrobić czegokolwiek na zjazdach.

No to przykład z dzisiaj. Mocno techniczny zjazd w mojej okolicy, 600 metrów długości, średnie nachylenie -20%. Jechałem go już kilkanaście razy i dwa najlepsze wyniki do tej pory to 2:53 i 2:54. Oba na hardtailu. Dzisiaj pierwszy raz tam zawitałem na Sparku. Czas 2:11. Ponad 40 sekund  szybciej na zaledwie 600 metrach. Ten rower nie przestaje mnie zaskakiwać :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Panowie stanąłem przed dylematem co wybrać? Speca Epica Experta 2019 czy Rose Thrill Hill 4 2020 oba sprzęty są w tej samej cenie. Sepca wszycy znają, natomiast Rose jest dla mnie nowością. Mimo wszystko wzbudził moje zainteresowanie. Według informacji ze strony jest lżejszy od Speca. Ma nowsze komponenty i wszystko wygląda dobrze na papierze niestety w rzeczywistości może być inaczej. Ma ktoś z was ten rower i może się wypowiedzieć na jego temat. Dodam że przeczytałem oba artykuły dostępne w necie oraz wszystko co znalazłem na forum. Co wy byście wybrali ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

@marcin3miasto Chyba rozmawiamy o podobnym budżecie tyle że ja wziąłem w sierpniu Speca Epica HT pro 2018 po dobrej przecenie. Powiem tak - po małym ulepszeniu grupy na XX1 gold, kierownicy/mostka i sztycy na karbon wyszło mi 17 tyś. Uważam to za dobrą cenę szczególnie że baza czyli rama i koła są naprawdę ok. 

Miałem brać Scotta ale tam nie ma karbonowych kół w tym budżecie. Wszystko zależy czego oczekujesz i czy chcesz coś ulepszyć na starcie czy wsiąść i jeździć. Rose naprawdę robi robotę wagą ale ja jestem pozer i wziąłbym coś bardziej znanego :P Czego nie weźmiesz to będziesz zadowolony. Choć w sumie większą wagę przyłożyłbym do karbonowych kół nawet w najtańszych odmianach bo to zrobiło dla mnie mega różnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno zastanawiam się nad Rose ale obawiam się zakupów przez neta. Pozatym nie wiem jak z gwarancją jeśli coś się rozpadnie.

Ostatnio zrobiło się głośno o NS Bikes RC 2 też może być ciekawym nabytkiem.

Mimo wszystko jestem fanem speca znalazłem fulla epica experta 2018 w dobrej cenie i coraz bardziej się przekonuje że byłby to dobry wybór.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, squirrelkuss napisał:

Bo oni mają ceny wyjściowe z kosmosu ale za to jakie wyprzedaże później :D Kupuj Speca, sprzedaj grupę, załóż XX1, do tego mostek/kierownica i sztyca karbon i masz bardzo przyzwoity rower :)

2018 to był ten z różowym napisem? :D

Tak dokładnie ten model. Trochę kasy to jest ale wydaje się być to dobrym wyborem. na pewno rower jest rozwojowy i można zejść poniżej wagi wyjściowej 11.7 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marcin3miasto napisał:

Mocno zastanawiam się nad Rose ale obawiam się zakupów przez neta. Pozatym nie wiem jak z gwarancją jeśli coś się rozpadnie.

Gwarancja ROSE to door2door czyli jeśli walnie rama to firma zabiera rower kurierem do centrali, przezbraja nową ramę i odsyła z powrotem. Podobnie z awariami komponentów. 

Co ważne gwarancja 6 lat na ramę i 2 lata na komponenty ma także zastosowanie jeśli startuje się rowerem w wyścigach (niektórzy producenci wyłączają swoją odpowiedzialność w tej kwestii).  Jeśli do fulla potrzebna byłaby sztyca do XC to polecam tę: https://sklep.emtb.pl/produkt/divine-sl-80-mm/    Montaż na własną rękę, ale jest mniej awaryjna i łatwiej ją odpowietrzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...