Hej, Od jakiegoś czasu na forum dość często pojawiają się opinie że nowe rowery często złożone są "na odwal". Z racji że swoje MTB składałem sam nigdy tego problemu nie miałem. Natomiast w sierpniu tego roku kupiłem szosę, przejeździłem jakieś 800km, a z racji dużej ilości wolnego czasu rozebrałem ją właśnie do ostatniej śrubki ( dla mnie sezon się kończy, a pojedyncze ciepłe dni spędzę na MTB). Szczerze mówią jestem zniesmaczony, a swoje gorzkie żale wyleję poniżej. Część z nich dotyc