Skocz do zawartości

[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, KNKS napisał:

Jeśli możesz to przytocz artykuł zakazujący rowerom wjazdu do lasu.

Jeśli nie wiesz jakich zniszczeń może dokonać grupa quadowców na "przeprawówkach" męcząca godzinami jeden zabłocony odcinek leśnej drogi to chyba nie ma o czym dyskutować. I pisze to z perspektywy posiadacza "dużego" Raptora i EXC-F, któremu nie jest obca jazda hardenduro, weterana EnduroPanoramy i Regimentu13.

 

Teraz, m0d napisał:

Niby tak i niby nie. Porównujesz pojazdy silnikowe o masie od kilkuset kg do kilku ton z rowerami? Jaka jest skala ingerencji w teren po przejeździe jednego i drugiego typu pojazdów? Czy rower wytwarza spaliny?

Tiaaaaa ....

A ja sobie myślę, że nie każda bzdurę wypisywaną w internetach przez trolli którzy tylko po to założyli konto trzeba natychmiast prostować. Szkoda życia, znudzi im się szczególnie, gdy nikt nie da się sprowokować dyrdymałą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mają do rzeczy wielkości zniszczeń do możliwości wjazdu do lasu? Ustawa odnosi się do lasów "państwowych", oczywiście stanowią one % większość powierzchni ale są wielkimi obszarami rozsianymi po kraju. Możesz sobie nałożyć mapę lasów państwowych na mapę zalesienia i przekonać się w jakich miejscach porusza się większość rowerzystów w tym kraju. W lesie prywatnym zarządcą terenu jest właściciel i jadąc przez taki las po prostu "wpieprzasz mu się na podwórko". 

 

A co do natury2000 - kiedy będę u rodziców mogę zrobić zdjęcie z okna. Dom jest na  wzniesieniu więc sporo widać - wszędzie wokół pola uprawne i na horyzoncie las, ot obszar chroniony jedynie z nazwy i konieczności ogarniania większej ilości pierdół przy pozwoleniu na budowę. 

Natura 2000, trzeba szczególnie chronić pół kraju xd

unnamed.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Invi. napisał:

Natura 2000, trzeba szczególnie chronić pół kraju xd

Owszem, trzeba. Człowiek to jest taka istota, która jak mu się nie zabroni to dla własnej korzyści zniszczy wszystko. A w Polsce dołóż do tego samowolkę budowlaną i złodziejskie praktyki deweloperów i masz odpowiedź, dlaczego należy chronić jak największy obszar kraju przed tego typu działaniem. 
Sam piszesz o "konieczności ogarniania większej ilości pierdół przy pozwoleniu na budowę" - o to właśnie chodzi, żeby kontrolować gdzie się stawia szopy, garaże, chałupy czy cokolwiek innego - żeby to miało ręce i nogi, żeby niepotrzebnie nie zabudowywać terenów zielonych. Jakby każdy robił co chciał, to źle by się to skończyło. 
 

A co do pojazdów zmotoryzowanych w lesie - poczytaj troszku o tym co to jest ściółka czy runo leśne, jaki ma wpływ na życie całego lasu, potem zestaw to sobie z tym co z miękkim poszyciem leśnym robią quady i motocykle i na koniec odnieś do śladów zostawianych przez rowery. Do tego dochodzi jeszcze hałas, który płoszy zwierzęta. Spaliny w tym wszystkim moim zdaniem akurat są najmniej szkodliwe. 

Budowanie hopek w lesie przez rowerzystów bez zgody właściciela jest przecież nielegalne, więc nie wiem za bardzo o co Ci chodzi?

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, akkwlsk napisał:

Budowanie hopek w lesie przez rowerzystów bez zgody właściciela jest przecież nielegalne, więc nie wiem za bardzo o co Ci chodzi?

Miało to zapewne w mniemaniu autora zrównać ciężar winy ;) Bo "ci jeżdżo, a ci jeszcze budujo i jeżdżo". Nie zwrócił tylko bidulek uwagi, że jedni jeździć mogą a drudzy nie. A druga sprawa to znowuż wypada spytać ileż to jest takich nielegali i jaki one mają wpływ na środowisku w porównaniu z zabawą kilkutonowym sprzętem... Oczywiście ich budowanie byle jak i byle gdzie bez zgody właściciela terenu jest naganne - żeby nie było wątpliwości.

Edytowane przez m0d
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję uderzyć się w pierś.  Słowo rowerzysta odnosi się do każdego użytkownika tego pojazdu,  zarówno w tej grupie jak i zmotoryzowanych znajdziemy każdą możliwą patologię.  Nie ma co zero jedynkowo generalizowac -my są świetni, oni z plemienia wandali...

Z moich jakże wybitnych obserwacji:D wynika,  że zdecydowanie największa bruzdę w środowisku robi  zrywka z całą otoczką, potem spalinowcy wszelacy, na końcu rowerzyści. Pisze tu o mechanicznym sponiewieraniu powierzchni, bo sytuacja diametralnie się zmienia jeśli chodzi o śmiecenie ,bo tu nagle sytuacja zmienia sie o 180'....

Faktycznie nieraz się spotkałem, ze grupy na quadach sprzątają jakiś region ze śmieci, ale oni raz,mają większe możliwości, dwa, to znów dla nich możliwość do jazdy w terenie....

Nie jestem fanem skreślania jakiejś grupy i zakazów wszelkich . Jestem za użytkowaniem z głową, biorąc jako priorytet ochronę natury.

Weźcie pod uwagę ekspansję rowerów elektrycznych i zastanówcie się jak to będzie wyglądać za 10 lat, czy czasem my rowerzyści nie wskoczymy w miejsce wandali.  

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, shotgun napisał:

Weźcie pod uwagę ekspansję rowerów elektrycznych i zastanówcie się jak to będzie wyglądać za 10 lat, czy czasem my rowerzyści nie wskoczymy w miejsce wandali.

Rowerów może nie, ale wszelakich wynalazków a la motocykl na podzespołach rowerowych + silnik + napalony na prędkość i bezmyślny użytkownik już tak. Jak się ta zaraza rozejdzie to może być tak jak piszesz. Nie bez powodu nie chcą nawet "zwykłych" e-bajków np. na Rychlebach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wracam rozdrażniony z trasy (bo mi korba przez dwie godziny trzaska) i mam do przejechania dosłownie 200m szosą. Jadę przepisowo jak Niemiec-emeryt z naprzeciwka zasuwa tir i słyszę coś się do mnie zbliża od tyłu. Tir metr przede mną, a obok mnie dwóch ***** ***** ******  i ***** ****** przedstawicieli handlowych na gazetę mnie wymija tak każdy ze 100+ na zegarku. Normalnie śmierć mi w oczy zajrzała. Niech mi tu jeszcze ktoś napisze jacy to rowerzyści są niebezpieczni.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szeroki chodnik, szeroka DDR, nie oddzielona od chodnika ale w innym kolorze i dobrze oznaczona. Pani idzie środkiem DDR, z daleka dzwonię, jestem bliżej drę japę 'DZYŃ! DZYŃ" ;-) Zero reakcji, podjeżdżam, pytam czemu tak środkiem DDR jak jest taki fajny chodniczek? Odpowiedź: ja mogę tędy chodzić jak tam ma Pan dużo miejsca! Tłumaczę na spokojnie, że DDR, chodnik, piesi, rowerzyści, przepisy, bezpieczeństwo, połamane miednice itd. Odjeżdżam ale zerkam do tyłu, żadnej refleksji i zmiany... Zawróciłem, pytam, czemu nie przejdzie Pani na chodnik? Bo ja mogę, bo ja chcę, nikt mi tutaj nie będzie tutaj i w ogóle i w szczególe cham, prostak, pijak, złodziej i pedelasta! Łapki mi odpadły, szklane oko wypadło, nawet spinka w łańcuchu popuściła. Powiedziałem coś o śladowej ilości zwojów, lekturze przepisów i pojechałem. Nie wyprzedzam i nie omijam chodnikiem odkąd raz jeden to robiąc Pan pieszy zdecydował nagle zmienić kierunek i cudem nie zmasakrowałem go na chodniku.

Inna Pani swego czasu ujęła mnie odpowiedzią na pytanie czemu nie chodnikiem a DDR aż się uśmiechnąłem i nie pozostało mi nic innego jak się z nią zgodzić. Proszę pana bo kapie mi z drzew na głowę i niszczy fryzurę ;-) Chodnik był faktycznie pod drzewami a chwilę wcześniej przestało padać. Uznałem jej rację, nie było wyboru ;-)

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Teraz, BeMe napisał:

Inna Pani swego czasu ujęła mnie odpowiedzią na pytanie czemu nie chodnikiem a DDR aż się uśmiechnąłem i nie pozostało mi nic innego jak się z nią zgodzić. Proszę pana bo kapie mi z drzew na głowę i niszczy fryzurę ;-) Chodnik był faktycznie pod drzewami a chwilę wcześniej przestało padać. Uznałem jej rację, nie było wyboru ;-)

No to ja miałem sytuację odwrotną; drzewa rosły nad DDRem, nad chodnikiem nie. I babka dlatego zapieprzała DDRem bo tam cień od drzew, a na chodniku cienia brak (lato, gorąco było).

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, sznib napisał:

No to ja miałem sytuację odwrotną; drzewa rosły nad DDRem, nad chodnikiem nie. I babka dlatego zapieprzała DDRem bo tam cień od drzew, a na chodniku cienia brak (lato, gorąco było).

Ale powiem ci, że to jest problem. U mnie na ulicy wypierdzielili 2 km drzew, ubiegłego lata jak sobie szedłem z buta to myślałem, że się roztopię od nagrzanego asfaltu. Co najśmieszniejsze pan jaśnie-oświecony burmistrz na swojej ulicy ma dorodne lipy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie, jako że o tej porze roku bujam się na szosie, denerwują pseudo ścieżki rowerowe. Czyli takie ścieżki wydzielone przez wioski, biegnące po linii chodnika, poprzecinane wyjazdami z posesji i skrzyżowaniami z drogami wyjazdowymi. Oczywiście wyłożone kostką brukową i zaczynające/kończące się krawężnikami. Co 30 metrów stoi znak informujący o początku/końcu DDR + krawężnik. Jeśli ktoś nie wie o co chodzi, to zapraszam na śląskie wioski w typie Imielina, Bierunia itp... Za cholerę nie wiem kto to projektuje, kto dopuszcza i po jaką cholerę wyrzuca pieniądze w błoto skoro nawet starsze panie, w drodze na nieszpory, omijają owe ścieżki szerokim łukiem i dziarsko cisną "asfaltem".  Poza tym denerwują mnie wąsaci kapelusznicy, czujący się szeryfami wioski, którzy to napominają kolarzy/rowerzystów, za pomocą klaksonów, o konieczności korzystania z infrastruktury rowerowej, bo przecież  "tam jest ścieżka dla rowerów". 

Uffff........

Edytowane przez KNKS
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, KNKS napisał:

Poza tym denerwują mnie wąsaci kapelusznicy, czujący się szeryfami wioski, którzy to napominają kolarzy/rowerzystów, za pomocą klaksonów, o konieczności korzystania z infrastruktury rowerowej, bo przecież  "tam jest ścieżka dla rowerów". 

Uffff........

I mają rację, że trąbią. Masz ścieżkę, nawet oznaczoną kilkudziesiątkrotnie na paru metrach.

Edytowane przez Janu_sz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałeś kiedyś "szosą" ? Czy tylko "góralem" na działkę ? ;-)

Następnym razem, jak najdzie Cię ochota obtrąbić szosowca, to trąb dwa razy, będe wiedział że to kolega z forum ;-)

Edytowane przez sznib
Nie cytujemy posta poprzedzającego w całości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, KNKS napisał:

Jechałeś kiedyś "szosą" ? Czy tylko "góralem" na działkę ? ;-)

Ale co Ty się przejmujesz ? :D Mają trąby to trąbią. Fajnie, że im to poprawia humor.  Uśmiechnij się i rób swoje : )

Mnie tak samo śmieszy trąbienie, gdy na zielonym na przejściu przejeżdżam i też trąbami trąbią (skręcający w prawo). Tacy to z nich trębacze : ) Oczywiście myśl u nich nie zaświta, że schodząc z roweru i przeprowadzając go nie wiadomo po co zmuszę ich do dłuższego czekania. Trębacze - nic dodać nic ująć :)

Edytowane przez wkg
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, KNKS napisał:

Jechałeś kiedyś "szosą" ? Czy tylko "góralem" na działkę ? ;-)

Następnym razem, jak najdzie Cię ochota obtrąbić szosowca, to trąb dwa razy, będe wiedział że to kolega z forum ;-)

Nie jestem kierowcą, nie mam nawet prawa jazdy. Taki myk.

A co do mojego wpisu, chciałem zauważyć tylko geniuszu forumowy to o czym Ty nawet nie pomyślałeś wielce oburzony: kierowca w 99,99% nie zna stanu DDR będącego kilka metrów od niego - widzi natomiast znaki, że masz drogę dla rowerów i ( wg. mnie prawidłowo ) obtrąbuje Cię za Twoją ignorancję i jazdę nie tam gdzie powinieneś.

A skoro jesteś Ty i inni takimi zwolennikami prawidłowych DDR, to dlaczego nie idziecie do źródła, ze złe wykonanie, zmarnotrawione pieniądze tylko ciśnienie i płaczecie co chwilę o ten zły stan DDR - Tego za cholerę nie mogę zrozumieć. Ktoś wziął kasę za zrobienie DDR, odwalił manianę, a rowerzyści zamiast reagować wylewają łzy na forach. Mnie to śmieszy i mam ubaw z tego płaczu waszego. Takie PL prawdziwe, płacze, tylko nie tam gdzie trzeba.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczyma wyobraźni widzę, jak idę do urzędu odpowiedzialnego za DDRa, mówię im jak spierdzielili sprawę a oni z płaczem proszą mnie o przebaczenie i następnego dnia wysyłają ekipę która wszystko naprawi. Pan Janusz chyba nie mieszka w Polsce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...co nie zmienia faktu że nasz forumowy Janusz chyba nie miał okazji zapoznać się z konstrukcją współczesnego roweru szosowego. W przeciwnym wypadku nie wypisywał by takich herezji. Ale cóż. Każdy sądzi po swojemu. Jako "forumowy geniusz" jestem w stanie dopuścić do własnej świadomości fakt, że ktoś inny może mieć inny światopogląd. 

A ja, jako obywatel płacący podatki dalej będę cisnął swoją szosą droga publiczną nie zważająć na trąbiących na mnie wąsatych Januszy ;-)

C'est tout.

Edytowane przez KNKS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że pisdy gminne i powiatu wykonujom swojom pracę na od pierczdol, na oczy nie widziały roweru, ów bicykl kojarzy im się z pedałowaniem, a to czysty masochizm.
Nawet prosty jak budowa cepa pierwszy z brzegu Janusz, rowerzysta amator, by tom czy inną ścieżynę rowerową poprowadził.

Pozdrower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

A mnie wkurza to  ze tacy trębacze, szeryfowie dróg, głoszący jedyną, wielką prawdę że "drogi są dla samochodów", po tym jak już obtrąbią kilku rowerzystów pakują tego swojego złoma na trawnik czy zastawiają chodnik. I to już jest w porządku, jakoś im umyka że chodniki są dla pieszych, a auta parkuje się na parkingu. I jest tłumaczenie że "nie ma gdzie parkować", to się ryją na chodniki, i żaden też do urzędu nie pójdzie żeby coś z tym zrobić.

  • +1 pomógł 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...