Skocz do zawartości

[Przyrost prędkości] Przejście z górala na szosę


awdre

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, zastanawiam się nad zakupem roweru szosowego, gdyż chciałbym osiągać lepsze wyniki jak dotychczas. Jednak najpierw chcę oszacować jak mogłaby wzrosnąć moja wydajność po zmianie roweru biorąc pod uwagę aktualną sytuację.

Jeżdżę góralem na kołach 26" na dość szerokich oponach z bieżnikiem. Pompuję na 4 i 4,5 bara.
Napęd 3x8 gdzie z przodu są jakieś 44 zęby a z tyłu 11.
Pedały platformy.
Waga jakieś 15 kg.

Na pewnym 10-kilometrowym odcinku zwykle mam coś koło 32-33 km/h. Na dystansie rzędu 70-80 km mam przeważnie 29-30 km/h. Parę razy udało mi się przejechać 15 km ze średnią 35 km/h (raz to i ze 38 wskoczyło) jadąc z wiatrem :). W sprincie pociągnę do 45 km/h. Mam taki 3-kilometrowy odcinek na którym przeważnie osiągam 35-36 km/h, ale jest on na samym początku mojej trasy, więc mam jeszcze 100% sił. Oczywiście wszystkie liczby tyczą się płaskiego terenu.

Biorąc pod uwagę powyższe, jakich efektów mógłbym się spodziewać po przesiadce na rower szosowy? Dystans 70 km ze średnią 35 km/h jest w mojej sytuacji realny? Dałbym radę pociągnąć 37-40 km/h na 10-kilometrowym dystansie?

Nie wiem czy jest sens wydawać 3000 zł na rower szosowy, jeśli zyskam, powiedzmy 2-3 km/h do średniej, skoro wielkich dystansów nie robię, a szosą pojadę tylko po asfalcie. Może lepiej kupić górala czy crossa na większych kołach a którym z kolei pojeżdżę wszędzie ¯\\\_(ツ)\_/¯

 

sG5jk4w.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesiadając się na szosę średnie prędkości zapewne wzrosną. Jak dla mnie takie średnie prędkości o których Ty piszesz na odległościach 70-80km w granicach 30km/h są wręcz nie do uwierzenia zwłaszcza na takim topornym i ciężkim rowerze ;) Musisz mieć kolego dobrą nogę i zdrowe płuca :P Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, awdre napisał:

Może lepiej kupić górala czy crossa na większych kołach a którym z kolei pojeżdżę wszędzie

A rzeczywiście jeździsz "wszędzie" czy tylko po asfalcie? Sprzęt się dobiera do faktycznych potrzeb a nie potencjalnych "bomożekiedyśprawienapewnobędę"...

 

Teraz, Arkowal napisał:

wręcz nie do uwierzenia zwłaszcza na takim topornym i ciężkim rowerze ;) Musisz mieć kolego dobrą nogę i zdrowe płuca

Albo "trening uczynił mistrza" albo "licznik źle ustawiłem" ;) Albo i jedno i drugie. Generalnie tylko raz określił, że chodzi o prędkość średnią, a reszta to jakiś "sprint" i poza tym nie wiadomo co. Awdre, to nie jest złośliwość, po prostu bywa że wpada jakiś mistrz, co myli prędkość chwilową (z górki i z wiatrem najlepiej) ze średnią.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, awdre napisał:

Na pewnym 10-kilometrowym odcinku zwykle mam coś koło 32-33 km/h. Na dystansie rzędu 70-80 km mam przeważnie 29-30 km/h

Robisz na góralu trasę 70 km w 2,5 h ? Średnia pod 30 km/h w czasie 2,5h jazdy ? Wow, tyle powiem. Zapodaj jakiś link do stravy, bo wg. mnie to bajdurzysz i to ostro.

A teraz do tematu: jesteś zawodowcem, że liczysz średnią i zwracasz na nią uwagę ? Zawsze wydawało mi się, że rower w amatorskiej jeździe (  MTB, CC, czy XC ) ma dawać frajdę z przebijania się przez dukty, ścieżki, podziwianie okolicy co kawałek na spokojnie itp. itd. a nie ma służyć do uzyskiwania jak najwyższej średniej.

Jak liczysz km ( swoją drogą czekam na stravę albo endomondo bo nie wierzę w średnią 30 km/h na odcinku 70-80 km ) to kupuj szosę i do tego Garmina bo jedynie on wydaje mi się liczyć bez przekłamań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szosa i etapy po 160-180km "Lider wyścigu, Chris Froome, w trakcie 9 etapów uzyskał średnią prędkość na poziomie 39.67 km/h".  Z drugiej strony jak jest płaski maraton to wyniki czołówki ciut powyżej 30km na dystansach typu Pro ~70km nie są niczym niezwykłym. Ale 80km tym rowerem ze średnia 30km/h... albo coś nie tak mierzysz albo poproszę o lekcje, bo mi troszkę do pierwszego sektora brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za młodu na oponach 26x2,1 panaracer smoke/dart II, koło 26 oczywiście, nisko kierownica, pozycja sportowa... w szczycie formy 30 km w 1 h po płaskim dałem radę . Rower jakieś 12,2 kg, plus ja wtedy 84 kg i 20 lat. Oczywiście jeździło się trochę, nie żeby raz na kilka dni i po bułki do sklepu.

Może jak mega noga to i 32-33 dałby radę  - nie skreślajcie chłopaka ;) ( a byli wtedy tacy co pewnie dawali bo byli lepsi wyraźnie ode mnie, ) więc to możliwe

/edit

kolega mówi, że w sprincie 45 kmh to już jak najbardziej możliwe, sam tak bez problemu robiłem, a za kimś to nawet 48-50 kmh ( to max )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie , bez przesady , nie napadajcie na autora . Pisząc o prędkości na dystansie 70 km nie miał chyba na myśli średniej tylko to co przeważnie widzi na liczniku . To wbrew pozorom duża różnica . Ja na góralu i dość lekkich 26" kołach na asfalcie widzę często 26 , 27 km/h , a ani młody ani specjalnie wytrenowany nie jestem . Oczywiście to 26 , 27 nijak się ma do średniej z np. 70 km .

A co do pytania , na szosie nigdy nie jeździłem ale wiele razy wyprzedzali mnie szosowcy . Często i starsi . Widzę z jaką łatwością to robią , tzn jaka jest różnica w prędkościach .  Myślę że prędkości które będziesz widział na liczniku mogą wzrosnąć o ok 10 km/h . Na pewno na asfalcie na szosówce będzie łatwiej , nie wiem  czy wygodniej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się, zrobiłem na MTB z 26" kołem maraton 26.8 km/h na 68km i wydawało mi się, że jest super i więcej nie dam rady a za bodajże dwa tygodnie 29 km/h na 52 km , oczywiście płasko, asfalt, twarde polne i leśne drogi, szutry ... i wcale nie byłem w czołówce i nie stałem na pudle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę ci tak, jest sens wydać na szosę 3000 zł. Będziesz miał większą frajdę z jazdy. Prędkości które tu wpisałeś to wierzę. Dlaczego nie? Jeżeli ty masz takie, to ja trochę gorsze ale porównać wiek to mnie też udaje się pokręcić.

https://www.endomondo.com/users/11693662/workouts/1186429908

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, pdz napisał:

kołem maraton 26.8 km/h na 68km i wydawało mi się, że jest super i więcej nie dam rady a za bodajże dwa tygodnie 29 km/h na 52 km

Mimo wszystko chętnie zobaczyłbym jakiś wykres. 

Nie mówię, że się nie da jechać góralem po asfalcie, czy bardzo ubitej drodze z prędkością 29-30 km/h, ale kurcze pieczone dystans 70-80km ? Sorry, bez kitów, nie wierzę, że koleś leci 2,5 godziny z taką prędkością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę na 27,5, 2.25 na dość niskim ciśnieniu - 2.2 / 2.5. Dużo po asfalcie i prawie zawsze dodaję jakieś odcinki terenowo podjazdowe czy z wykorzystaniem infrastruktury okolicznej typu schody coby ćwiczyć nie tylko nogę i płuco ale i technikę. Ale jak się wypuszczę na 100% asfaltu to tak to wygląda. Dodam, że ważę 85km przy 176cm czyli jestem bardziej misiek niż szczypiorek.

 

76236818953854126018.jpg

 

 

Nie wyobrażam sobie ile musiałbym mieć więcej pary żeby dobić ze średnią do 30. Jeżdżę od lat, robię po kilka tysięcy km rocznie i ni cholery tego sobie nie wyobrażam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że jestem zaskoczony odpowiedziami jakie dostałem. Nie rozumiem skąd to najeżdżanie na mnie. Nie przyszedłem się tutaj przechwalać, tylko zasięgnąć rady. Szkoda, że tak mało osób odniosło się do tematu mojego posta, a tak wiele nazwało mnie bajkopisarzem. Może średnia 29-30 km/h jest trochę przesadzona. Zwykle to jest 28-30 km/h. Aczkolwiek tylko dwa razy de facto pokonałem dystans 70+ km, więc może przy większej liczbie treningów średnia byłaby nieco mniejsza. Licznik mierzący obroty z koła zawsze pokazuje o jakieś 0,5 km/h więcej i zwykle to do niego staram się dostosować. Na stravie wychodzi trochę mniej.

 

2 godziny temu, Arkowal napisał:

Przesiadając się na szosę średnie prędkości zapewne wzrosną.

Wzrosnąć to wzrosną także po przesiadce na górala 29" bo większe koła. A jeśli z przesiadki na szosę odniosę taki sam przyrost jak po przejściu na górala to wolę jednak górala, bo i po szutrze pojadę i o las zahaczę a i miejskie krawężniki są niestraszne. Z tego co czytałem, to jazda szosą po miejskiej infrastrukturze rowerowej jest nieprzyjemna.

 

2 godziny temu, m0d napisał:

Generalnie tylko raz określił, że chodzi o prędkość średnią, a reszta to jakiś "sprint" i poza tym nie wiadomo co.

Podałem moją średnią prędkość na pewnym 10-kilometrowym odcinku, na 3 km i na trasie 70-80 km. Do tego napisałem ile jestem w stanie wyciągnąć w sprincie na krótkim dystansie i pochwaliłem się że parę razy z wiatrem 15 km dystans dość szybko pokonałem. Chciałem po prostu dać wam jakiś punkt odniesienia, abyście mogli mi pomóc w oszacowaniu potencjalnych wyników na rowerze szosowym.

 

2 godziny temu, Biesz766 napisał:

Zawsze wydawało mi się, że rower w amatorskiej jeździe (  MTB, CC, czy XC ) ma dawać frajdę z przebijania się przez dukty, ścieżki, podziwianie okolicy co kawałek na spokojnie itp. itd. a nie ma służyć do uzyskiwania jak najwyższej średniej.

A nie pomyślałeś, że każdy ma inne cele w jeździe? Mnie zwyczajnie satysfakcjonują większe cyferki na liczniku. Chciałbym kiedyś być w stanie przejechać 10 km ze średnią 40km/h. Taką mam ambicję, cóż poradzę.

 

1 godzinę temu, abdesign napisał:

Nie skreślam ale szczerze mało prawdopodobne żeby kolarz z taką nogą zastanawiał się czy na kolarce jest szybciej. 

Że będzie szybciej to wiem doskonale. Po prostu kalkuluję sobie, czy uzyskam takie samo "szybciej" jak np. na 29erze czy jakimś innym bardziej wszechstronnym rowerze. Już nie raz czytałem bajeczki, że np. 40 km/h na szosie to lajcik, dlatego podchodzę do tematu dość sceptycznie. Jak już pisałem wyżej, jeżeli prognozowana poprawa szybkości wyniosłaby 2-3 km/h to nie wiem czy warto przejść na szosę.

 

1 godzinę temu, WaGiant napisał:

Pisząc o prędkości na dystansie 70 km nie miał chyba na myśli średniej

Jak najbardziej miałem. Może minimalnie przesadziłem. 28-30 km/h lepiej oddaje rzeczywistość. Linka do stravy wolałbym mimo wszystko nie podawać, ale na dole linkuję do zrzutów ekranu.

 

1 godzinę temu, WaGiant napisał:

Myślę że prędkości które będziesz widział na liczniku mogą wzrosnąć o ok 10 km/h

To chyba zbyt śmiałe stwierdzenie, ale kto wie.

 

Godzinę temu, SoloTM napisał:

Bo różnica w oporach toczenia w porównaniu do 26x2,1 klocek jest rzędu 5 kmh na pewno. Może nawet 7 kmh.

No to już sporo. Rozumiem że powinienem się spodziewać wzrostu o jakieś 5km/h to jest już całkiem fajnym rezultatem.

 

 

Tutaj linki do screenshotów kilku dłuższych przejażdżek. Wolałbym nie podawać linka do stravy. I jeszcze raz napiszę. Nie przyszedłem się tutaj przechwalać, tylko zasięgnąć rady...

https://i.imgur.com/7AI9PfJ.png Słabe śniadanie tego dnia zjadłem i dlatego taka długa przerwa w czasie jazdy. Musiałem zakupić snickersy, zwykle nic nie jem w czasie jazdy.

https://i.imgur.com/bpD8uGE.png Tutaj kolejna przejażdżka

https://i.imgur.com/Q3J9qAT.png Te dwie już trochę krótsze, bo zwykle stawiam na intensywność nie dystans.

https://i.imgur.com/ySDmIAX.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Czym się tak podniecacie i dlaczego cały czas niedowierzacie :icon_question:
Sam jeżdżąc raz na ruski rok po asfalcie na MTB 27,5" z oponami 2,25" bez problemu lecę średnio 27 - 28 km/h na ok. 50 km ( szkoda opon na więcej ;) ), więc jak ktoś jest mocny, to spokojnie 3 dychy średnio na tych 70 - 80 km poleci, także wyluzujcie, albo bierzcie się ostro do roboty jak tak zazdrościcie :icon_wink:
Na płaskich maratonach, to nawet jadąc głównie po lesie pierwszy sektor się zbliża do średniej 30 km/h na Mega, a dajmy na to taki Wilanów w większości po asfalcie, to coś koło 34 - 35 km/h średnio na 80 km kręcili...
Jak dobrze przycisnę, to po lasach lecę 5 dych w mniej niż 2 godziny, a nie trenuję specjalnie.
Uprzedzając ewentualne posądzenia o przekłamanie pomiarów, to dodam, że jeżdżąc z prawidłowo ustawionym licznikiem ( a nawet tak, żeby prędzej zaniżał niż zawyżał ), wychodziło nawet więcej niż według aplikacji z której w tej chwili korzystam, także dane są jak najbardziej realne.
Moja przykładowa zeszłoroczna trasa "od święta" ( nie mam szosy i unikam asfaltów ) :

image.png.f626b9bc3a3673999ae1e3253bd5b8f0.png

Tu na niskim ciśnieniu ( takim, że bujało na odblokowanym amorze przy pochylaniu podczas jazdy pod wiatr, gdzie przy 25km/h musiałem walczyć, żeby nie stanąć, a bujało bardziej na oponach niż amorze ) :

image.png.eb04d77b6af8f187a1bcc0de9b32a606.png


Ostatnio pewna kobieta ( amatorka ) jeżdżąca głównie szosówką, zrobiła wyjątek i na góralu na 45 km asfaltu miała średnią 29,6 km/h ( co prawda koło 29" ), więc nawet na stosunkowo ciężkim 26" zdrowy i silny facet da radę przejechać tyle co autor ( inna rzecz, że to raczej niecodzienna sprawa, ale nadal realna ).

cervandes
Nie od dziś wiadomo, że masa zabija osiągi :icon_lol:

Do autora
Na dwoje babka wróżyła, ale początkowo to co podałeś będzie nieosiągalne - nawet gdybyś kupił jakąś pro - szosę.
Realne będą średnie o 2 - 3 km/h wyższe, a już na pewno nie licz, że nastąpi wzrost o więcej niż 5 km/h ( przynajmniej na początku ).
Mam kolegę, który z grupą przeleciał na szosie 75 km ze średnią 43 km/h ( dystans ok. 140 km ), a jest tylko amatorem, więc jeśli masz predyspozycje, to za jakiś czas spokojnie te 10 km ze średnią ok. 40 km/h przejedziesz, ale czy samotnie, to już inna kwestia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daaawno temu (2013r) kiedy jeszcze myślałem że będę kolarzem a nie turystą ;) , na swoim kilkunasto-kg złomku na 2" semi slickach robiłem sobie takie czasem takie przepałki na 40-80km płaskich trasach i miewałem średnie 28-29. Tak że się da.

http://pidzej.bikestats.pl/979331

http://pidzej.bikestats.pl/961131

http://pidzej.bikestats.pl/973542

Rzecz jasna żadnych endomondów/strav nie miałem (zresztą dalej nie mam) więc wierzyć mi tylko możecie, a nie musicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Pidzej
W sumie to nie ma sensu nic nikomu udowadniać, bo część i tak nigdy nie uwierzy.
Najśmieszniejsze jest to, że nie chcą uwierzyć w coś co przecież nie jest żadnym kosmosem - zgoda, nie jest to może małe miki, ale i nie jakiś super hardkor ( przynajmniej dla kogoś regularnie jeżdżącego, czy trenującego ).
Ja np. sam się ostatnio dziwię obserwując pewne osoby i ich wyniki, które są dla mnie nieosiągalne, a już na pewno nie w tym wcieleniu i po przekroczeniu "półmetka" życiowego.
Nawet mocne kobiety ( amatorki ) są w sporej części poza moim zasięgiem ( mówię tu raczej o paniach regularnie startujących w zawodach ) i np. jestem cichym kibicem niespełna 30 letniej pani, która jeżdżąc niby raptem w 3 sektorze objeżdża większość facetów w nim będących i widząc jej możliwości jest niemal pewne, że objechałaby mnie jak chciała...
O super koniach płci męskiej nie wspominając...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy kole 26 i oponach 2.25 nobby nic, przekładka na 26x1.95/20 slick robi mi różnicę w średniej prędkości rzędu 2 kmh. To co dopiero 26x2,1 jakiś tam klockowy bieżnik do 700x23/25.  Wg mnie 5 kmh średnia wzrośnie. Po drugie ten mtb to jakieś 14 kg ( autor podaje 15 ) szosa za 2,5-3 k pln waży 10 kg? Po trzecie sylwetka, pozycja na rowerze. Na szosie będzie dużo bardziej aerodynamiczna niż na tym góralu. Reasumując 5 kmh zupełnie realna różnica w średniej prędkości.

A noga i wytrzymałość już jest niezła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, awdre napisał:

Wzrosnąć to wzrosną także po przesiadce na górala 29" bo większe koła.

A to jest akurat mit, więc skłaniałbym się raczej w kierunku szosy. Większe koła same szybciej nie pojadą przecież - albo musiałbyś włożyć więcej siły, albo bieg zredukować i na jedno wyjdzie. Trzeba też zaznaczyć, że szosa ma praktycznie identyczną średnicę kół jak Twoje obecne koła.

A nie myślałeś o przełaju, albo innym gravelu? Za 3000 spokojnie coś się znajdzie, a i wszędzie wjedziesz, a i z opon będzie swobodniejszy dobór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

SoloTM
To nie jest takie proste, bo autor nie toczy się po bułki i w takim przypadku te 5 km/h to już jest sporo, więc na dzień dobry bym się wcale tyle nie spodziewał i to nawet mimo "przepaści" sprzętowej...
Nie można stwierdzić jednoznacznie, że na pewno o tyle i tyle średnia wzrośnie - według mnie lepiej patrzeć z rezerwą i przyjąć na początku nieco mniej ( za to jaka będzie frajda jak wyjdzie więcej :w00t: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że rower mierzyłem na oko, to znaczy, stanąłem na wagę trzymając rower w powietrzu i odjąłem swoją wagę uzyskując jakieś 15kg. Po prostu podaję wartości mniej / więcej, bo to ma tylko służyć zobrazowaniu mojej sytuacji. Widzę że zostało to potraktowane inaczej, niestety. Dodam też, że ten rower jest na mnie o co najmniej rozmiar za duży, bo przywłaszczyłem go sobie od ojca, przez co wymusza na mnie pochyloną pozycję, którą tak czy siak staram się utrzymywać.

 

Teraz, seraph napisał:

Trzeba też zaznaczyć, że szosa ma praktycznie identyczną średnicę kół jak Twoje obecne koła

Na ile się orientuję to w szosówce siedzą koła 28" a nie 26". Gravela też biorę pod uwagę z racji baranka i podobnej geometrii do szosówki. Przy czym 3000 to taki górny limit. Liczę że wrzesień / październik przyniesie dobre przeceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...