Natx Napisano 27 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2018 Hej, mam pytanie. Chcialabym zakupić sakwy i waham się między modelami Crosso Dry Big, a Merida Waterproof Pannier II. O ile na temat Crosso jest mnóstwo opinii w necie, tak na temat Meridy niewiele i zazwyczaj są one nieaktualne (bo z tego co wiem to od 2016r jest w tych sakwach inny system mocowania). Czy może ktoś miał doświadczenie z tymi sakwami i mógłby się nim podzielić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtasin Napisano 27 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2018 Miałem crosso - nie narzekałem, wydałem siostrze - ona też nie narzeka - towar w użyciu od 2008 roku, no widać, że mają 1o lat, ale wciąż działają dobrze. Kolega z pracy ma meridy - w użyciu od 2016 roku prawie codziennie targa je do pracy, czasem jakieś dłuższe wyjazdy, trzymają się dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olesz Napisano 27 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2018 Mam jedne i drugie. Niby mają tą samą pojemność jednak crosso jest zdecydowanie większe. Nie wiem jak jest z wodoodpornością meridy bo jeżdżą 3 lata na rowerze żony i nie udało się ich ani razu porządnie zmoczyć. Ogólnie nie ma się do czego przyczepić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dymcio111 Napisano 28 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2018 Kup takie gdzie producent daje więcej gwarancji i gdzie ma części zamienne dostępne. Ja osobiście mam 2 modele Ortliebów. Znajoma ma Meridy, na wypadzie rowerowym zaliczyła glebę i poleciała na bok, złamało się jedno mocowanie z sakwy na górze. Dobrze, że miałem trytytki to udało się owinąć i mogła jechać. Potem na telefonach szukaliśmy części zamiennych nie mogliśmy znaleźć. Nie wiem czy pisała do producenta czy nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zindo Napisano 30 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2018 Mam sakwy Meridy, poprzednią wersję - kupione w 2015. Użytkowaliśmy przez 4 wypady po kraju, rocznie od 1 - 2 tygodni. Nigdy nie było z nimi problemu. W mojej (starej) wersji nie ma zabezpieczenia haczyków przeciw wypadaniu co skutkowało tym że na wybojach (np. korzeniach) przy większych prędkościach sakwa wyskakiwałą z roweru. Widziałem ostatnio w sklepie że nowe mają takie zabezpieczenie (blokadę) na sprężynie więc ten problem nie powinien się pojawić. Nigdy nie sprawdzałem ich w trakcie dużej ulewy, jedynie drobny deszcz. Jako, że nie mają one kieszonek, mamy w workach foliowych pogrupowane rzeczy żeby nie robił się mix - przy okazji gdyby coś się jednak przedostało choćby przez bok, który jest z cordury (lub czegoś b. podobnego) to nie zmoczy tego co w środku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dovectra Napisano 30 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2018 Kumpel miał te meridy, wyrywało z nich haki, okazało się że usztywnienie, jest kartonowe?. Na jesieni w wilgoci się rozłaziło. Trzy razy wymienial na gwarancji, w końcu oddali kasę i jeździ na arsenalach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
remover Napisano 30 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2018 To były Meridy v1 czy v2? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dovectra Napisano 10 Września 2018 Udostępnij Napisano 10 Września 2018 No i .. Nie wiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BeMe Napisano 10 Września 2018 Udostępnij Napisano 10 Września 2018 Mam Meridy już z blokadą zabezpieczającą przed wypadaniem haków. Używam praktycznie codziennie (dojazdy do pracy, weekendo i urlopy na rowerze) od przeszło dwóch lat i na pewno lekko ze mną nie mają. W między czasie wyglądało to tak, pęknięty jeden hak, pęknięte dwie listwy, małe przetarcia u góry w miejscu gdzie materiał dotyka usztywnienia, małe przetarcie materiału na dole gdzie materiał dotyka bagażnika, wyrwany jeden nit mocujący listwę do sakwy. Hak pękł jeszcze na gwarancji i dostałem go w sklepie, na szczęście (chwilę po haku pękła listwa) z nową listwą, bez najmniejszego problemu. Hak wymieniłem, pęknięta listwa naprawiona klejem i paskami z trytytytki i działa. Nowa listwa czeka na awarię prowizorki. Urwany nit zastąpiony eleganckim imbusem z odpowiednio dużymi podkładkami, następne nity wykazują te same skłonności, z resztą nie ma możliwości wymiany listwy bez ich przewiercenia. Moje wnioski są takie że za tą cenę dla kogoś kto nie jeździ za dużo z sakwami i np będzie ich używał w większości w weekendo lub na wycieczkach urlopowych będą dobre i bardzo trwałe. Dla mnie jednak jak dymcio111 wspomniał problemem jest całkowity brak części zamiennych, pytałem w sklepie przy okazji odbioru nowego haka i listwy czy mogę kupić na zapas np ze dwa haki i listwę. Nie ma takiej możliwości, dzwoniłem nawet do Meridy, ta sama odpowiedź. Wolałbym zabierać na dalszy wyjazd np zapasowy hak a nie trytytytki i kropelkę. Z tego właśnie powodu po zmasakrowaniu Merid będzie tym razem coś innego, gdzie będzie możliwość dokupienia części, chociażby awaryjnie. Jak kupisz Meridy to polecam wzmocnienie listew w miejscu styku z bagażnikiem, wycierają się w tych miejscach i pękają oraz na samych końcach listew przy nitach, tu pękają od naprężeń. Aaaa i w moich usztywnienie jest OK ;-) i pomimo tych małych przetarć nie zdarzyło mi się wylewać z nich wody a bywały przejazdy godzinne w konkretnych ulewach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.