Skocz do zawartości

[hamulce] bicie, drgania przy hamowaniu / przód /


Biesz766

Rekomendowane odpowiedzi

Hamulce: Avid Elixir 5

Klocki: półmetaliki ( te same na p i t )

Tarcza: Shimano 64 / CL / 180 mm

 

Zauważyłem dziwne wibracje podczas hamowania przodem, powiedzmy z prędkości 35-40 km ( przy niższych prędkościach słabsze, ale też są ). Coś jak by albo była luźna tarcza, albo luzy na amortyzatorze - wpada w takie wibracje wydawało by się jak by rwało amortyzator w uszczelkach, albo tarcza skakała i niestabilnie leżała. Jest to o tyle wyczuwalne, że widać jak przednie koło rwie i wpada w drgania. Po przyjeździe do garażu i przeglądzie zero luzów: tarcza siedzi mocno, amortyzator ZERO luzu, na piaście też ideał.

Podkreślam: Wszystko proste, nigdzie nie ma luzów a bicie występuje.

Czy możliwe, że nowe klocki nie dotarły się po ok. 150 km ?  Specjalnie ich nie docierałem, puszczałem się parę raz z górki i przy 25-30 km/h hamowałem. Poza tym liczyłem na naturalne dotarcie, podczas użytkowania ( a mam na codziennych trasach kilkanaście zjazdów ). Wymieniałem klocki właśnie ok. 150 km temu, a jakoś nie pamiętam aby przy poprzednich tak się działo ( niestety wywaliłem stare i nie mam jak na dotartych sprawdzić )

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz sobie uświadomiłem, żę odczuwam tak jak by klocek miał 1-2 mm przesunięcia po naciśnięciu klamki. I w momencie gdy jest zdecydowany ruch klamką, to po prostu zaciska, a gdy jest ten ruch klamką modulowany to one po prostu ruszają się na tarczy do przodu i powodują jakby drganie tarczy.

Klocki jakie mam i próbowałem ( wszystkie nowe półmetlaiki ) jagwire, 2x chiński brand z bdb opiniami i bremo - na każdych to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taką sytuacje z tyłem, na dotartych klockach metalicznych. Pomogło wyregulowanie położenia zacisku, zauważyłem że musi być idealnie wyregulowany hamulec. Niestety z czasem nie jest to już takie łatwe, gdy się wyrobią dołki, podkładka pomaga ale wraz chce się przesuwać ale znacznie mniej.

W momencie wstawiania posta pojawiła mi się informacja z nowym wpisem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No coś mi zaświtało, że zdejmowałem zacisk. Tarcza nie ma bicia, na bank prościutka.

Teraz sobie myślę, że mogłem odwrotnie adapter założyć ( on jedno ramie ma ciut dłuższe ), ale raczej nie, bo zacisk wtedy opierał by się o tarczę w środku.

Dziękuje Panowie, jutro pokombinuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhh... na mnie też trafiło. Odpowietrzałem dzisiaj tył w MT5 i po całej akcji mam to samo. Tarcza prosta, niczym nie dziabnięta, koło na czas całej operacji 7 metrów od roweru razem z klockami. Ręce myte przed kontaktem. No niemożliwe żebym zapaćkał. Zacisk wypucowany, z 2 godziny ustawiałem, prościej już się nie da, a wrażenie podczas jazdy dokładnie takie samo. Nawet okładziny miejscami zamieniałem, żeby sprawdzić czy się nie pomyliłem, ale nie. Poddałem się bo mi pomysłów brakło. Mam jeszcze jeden, że dotrzeć trzeba to na nowo, ale w mieście nie mam jak tego sprawdzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No u mnie są śruby, które też sprawdziłem. Koło siedzi sztywno, żadnych luzów. Mocowanie PM bez adaptera. Oś 12 z gwintem 1.75 prosta. Po weekendzie będzie wypad na pagórki. Jak to się tam nie dotrze to klocki lecą do wymiany. Takie małe pytanie mi się nasuwa jeszcze. Z jaką siłą się dokręca zacisk bezpośrednio do ramy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko dociśnięte, zero możliwości przesunięcia i pracy poprzecznej. Tarcza prosta idealnie, a dokręcona tak, że ani drgnie. Jutro test zrobię z ponowną regulacją zacisku na adapterze i wyeliminuje nie centryczność klocka lub nie - wtedy już sam nie wiem co. Szkoda mi tych Elixirów, bo jestem z nich zadowolony, stawiają mnie w miejscu kiedy chcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im bardziej zużyte klocki tym większa szansa że nie są równolegle zużyte. Mogłeś mieć minimalnie skrecony zacisk, klocki wyrobily się do takiej geometrii i teraz jak ustawiasz zacisk idealnie krzywe klocki robią swoje. Stąd jest zasada że nie zmieniasz klocków stronami, bo zawsze są po używaniu "krzywe" jedne o mikrony inne o pół milimetra. Spróbuj na "cztery ręce" zacisk luźno, jedna osoba z wyczuciem zaciska klamkę a druga skręca zacisk przy zetknięciu klocków z tarczą. Swoją drogą jak nie zdejmiesz tarczy i nie położysz na lustrze to ocena czy jest prosta to też jest raczej wątpliwa. Powodów może być z resztą więcej. Tłoczki mogą pracować nie równomiernie. O luzach na zacisku, tarczy, piaście, amortyzatorze, sterach nie wspominając. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemy w/w  powtarzają się w nowych, drogich rowerach jak i w tańszych. Myślę że wynika z niedakładności wspawania lub złego wykonania wspornika zacisku. Mój przypadek to sztywny widelec i Magura mt4. Regulacja zacisku tylko w jednej płaszczyźnie a widzę że zacisk jest za bardzo skrecony co do tarczy. Najlepiej zauważyć to po ustawieniu zacisku centralnie w środku tarczy. Z jednej strony zauważalne zmniejszanie się szczeliny w kierunku od piasty a z drugiej strony powiększanie. Klocek dotyka tarczę tyko krawędzią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, abdesign napisał:

Im bardziej zużyte klocki tym większa szansa że nie są równolegle zużyte. 

Klocki NOWE, mam 5 kompletów na każdym to samo. W moim wpisie jest info, że 150 km mają pierwsze, potem próbowałem na drugim i trzecim komplecie i to samo od początku. Stronami nie zmieniam, przed włożeniem w zacisk markerem podpisuje je L i P strona.

2 godziny temu, abdesign napisał:

Swoją drogą jak nie zdejmiesz tarczy i nie położysz na lustrze to ocena czy jest prosta to też jest raczej wątpliwa.

Sprawdzane na blacie kuchennym, który jest raczej prosty. Nawet gdyby nie był to na 1 lub 2 tarczy lub stronie coś by nie grało.

2 godziny temu, abdesign napisał:

O luzach na zacisku, tarczy, piaście, amortyzatorze, sterach nie wspominając. 

W 1 wpisie pisałem - nigdzie nie ma nawet minimalnych luzów.

2 godziny temu, abdesign napisał:

Tłoczki mogą pracować nie równomiernie.

To jeszcze możliwe, ale nie mam jak tego zweryfikować,  chociaż to raczej eliminuje, bo założyłem właśnie tylni zacisk na przód i jest to samo

22 minuty temu, Cagiva4 napisał:

Problemy w/w  powtarzają się w nowych, drogich rowerach jak i w tańszych. Myślę że wynika z niedakładności wspawania lub złego wykonania wspornika zacisku.

Rowerem objechałem jakieś 800 km zanim zauważyłem, że to się dzieje. Wydaje mi się, że albo wina klocków ( ale 5 kompletów, 3 różnych firm i każdy ma jakąś wadę ? ), albo zacisk poruszyłem  i nie siedzi teraz dobrze, ew. coś spowodowało, że tłoczki nierównomiernie się wysuwają ( chociaż to raczej eliminuje, bo założyłem właśnie tylni zacisk na przód i jest to samo )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zostaje jeszcze kwestia tarczy. Spróbuj zamienić na chwilę na inne. No i wątpliwe że to to, ale jeszcze sprawdź stery, jak masz maszynówki to skontruj mocniej. Co to za amor? Podmień zacisk koła na inny. A jak masz jak to koła też. Niestety musicie eliminować potencjalne przyczyny po kolei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko OK, ale jak pisałem było ok i nagle amba fatima. Co mają koła do tego ? Co da podmiana zacisku koła na inny, samego koła na inne, jeśli temu nic nie jest ? Jak były proste, tak nadal są. Tarcza zmieniona na tą z tyłu 160mm i to samo. Stery siedzą mocno.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to klocki fatalne albo po starciu ich na ok.1,5 mm nierówno są starte i to powoduje drgania.

Kupię jeszcze inne w stacjonarnym bo te kupowane online mają dużo okładziny - na tyle dużo, że wymagają starcia, inaczej nie wejdą w zacisk. Powiedzmy, że tłoczki schowane i miejsca jest na ok. 6 mm, odjąć grubość tarczy 2 mm zostaje 4 mm ( tj. po 2 mm na klocek: okładzinę i metal ) co jest niemożliwe do włożenia bo sam klocek metalowy i okładzina miał u mnie ok. 3-3,5 mm.

I tu pytanie do użytkowników AVIDa:

Czy kupując nowe klocki też macie je bardzo grube i wymagające szlifowania ?

8 minut temu, Brombosz napisał:

Ja olałem temat.

Nowe ułożenie zacisku i to samo. Też olewam, ale z czystej ciekawości chciałbym wiedzieć co jest. Mam za sobą na nich 200 km, jak za następne 200 km nie ustanie to zgłupieje - bo stawiam na krzywe wyszlifowanie i to powoduje wibracje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro rower wpada w wibracje to znaczy zwykle że albo coś się przesuwa albo nie jest wystarczająco sztywne. Czasami o takich dźwiękach decyduje pierdoła, a jak podmienisz to przynajmniej wyeliminujesz jeden z powodów. Przy wkładaniu nowych klocków powinieneś rozepchnąć tłoczki, skoro szlifowałeś od samego początku klocki to tu szukałbym przyczyny. Jeśli nie możesz rozepchnąć tłoczków, to prawdopodobnie masz płyn do wymiany - w hamulcach na docie trzeba to robić regularnie raz na sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Piter233 napisał:

skoro szlifowałeś od samego początku klocki to tu szukałbym przyczyny

Na pewno nie. Tłoczki wepchnięte na maksa, otwór w zacisku ma 6 mm, a same hamulce ( metal i okładzina ) ma 6 mm, a gdzie tarcza jeszcze ? Musiałem każde nowe hamulce szlifować na mniejszą grubość okładziny ( Jagwire, bremo, i dwa chińskiej marki - każde są bardzo grube okładziny ).

 

Teraz, Piter233 napisał:

Jeśli nie możesz rozepchnąć tłoczków, to prawdopodobnie masz płyn do wymiany - w hamulcach na docie trzeba to robić regularnie raz na sezon.

Tłoczki wepchnięte na maksa, nie widać ich praktycznie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy próbie włożenia pierwszego kompletu zdziwiło, otworzyłem drugi i to samo - więc stwierdziłem,że tak robią. Potem przyszły z ali klocki i to samo - grubość warstwy ścieralnej pewnie blisko 2 mm ( 1,5 mm na pewno ). To masz metal + okładzina spokojnie z 3 mm i to x 2 klocki masz 6 mm. A tyle gdzieś wynosi szpara w zacisku. No a gdzie jeszcze tarcza między nimi ?

Tu nawet widać, że są grube:

i-jagwire-klocki-dca079-avid-elixir-cr-e

 

A tu widać ile miejsca zostaje,przy nich ( one chyba nie są nowe - fotka z sieci ):

 499713d1259027244-avid-elixir-pistons-im

 

Układ odpowietrzany po zakupie w maju i ostatnio z tydzień temu ponownie, bo sądziłem, że coś się dzieje z nim. Tłoczki na oko działają dobrze, równo się wysuwają.

Dam im jeszcze z 200 km, to moich codziennych 7 tras, w tym jest kilka sporych górek do hamowania więc albo się unormuje, albo z tym będę żył. I tak z mojego widzi mi się założę w marcu SLX ( no chyba, że przy DOT zostanę, bo będę przy mrozach jeżdził ).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...