Skocz do zawartości

[1550PLN] Jaki rower wybrać? B'Twin czy Kross?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

przymierzam się do zakupu mojego pierwszego "poważnego" roweru.

Niestety mój budżet to 1550zł, ewentualnie jak będzie warto mogę rozważyć minimalną dopłatę.

Mój wzrost wynosi około 167cm.

Rower będzie wykorzystywany do codziennej jazdy rekreacyjnej. 50% asfalt, 50% drogi leśne, piaszczyste, żwirowe. Jeżdżę 4-5 razy w tygodniu.

Co wybrać? Zastanawiam się między B'TWIN ROCKRIDER 520 a Kross Level 1.0 2018.

Krossa bym kupował w innym sklepie niż oficjalny da się znaleźć za 1600zł.

Czy rowery z Decathlonu są warte uwagi w takim małym budżecie?

Chciałbym raczej tylko amortyzator z przodu.

Warto interesować się hamulcami hydralicznymi? Wydaje mi się, że nie ze względu na ryzyko awarii, brak możliwości naprawy w trasie oraz koszty części.

Przepraszam, za chaotyczny post, ale od niedawna czytam o rowerach i nie wiem co dla Was, ekspertów jest istotne w pomocy wyboru. Jeśli coś jeszcze chcecie wiedzieć - pytajcie! Postaram się odpowiedzieć.

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam, Filip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wzrost wynosi około 167cm.
A waga?

> Rower będzie wykorzystywany do codziennej jazdy rekreacyjnej. 50% asfalt, 50% drogi leśne, piaszczyste, żwirowe.
Przemyśl, czy rower typu cross nie byłby lepszy, niż MTB; wygodniejsza pozycja, opony szybsze na równej powierzchni, acz na piachu 2.25 mtb sprawdzą się lepiej. 

Czy rowery z Decathlonu są warte uwagi w takim małym budżecie?
IMO - tak, to są jedne z bardziej wartych uwagi rowerów w niewielkim budżecie

Chciałbym raczej tylko amortyzator z przodu.
W tej cenie, to lepiej byłoby mieć nawet sztywny z przodu... tanie amortyzatory są ciężkie, a ich sprawność jest bardzo umowna.

Warto interesować się hamulcami hydralicznymi? Wydaje mi się, że nie ze względu na ryzyko awarii, brak możliwości naprawy w trasie oraz koszty części.
W tanim rowerze, wolałbym v-brake, ale coraz mniej takich rowerów można kupić. Jednak nieczęsto hamulce ulegają awarii nagle. Najczęściej tłoczki zacisku lub tłok klamki zaczynają przepuszczać, ale dając Ci sporo czasu na reakcje. Jeżeli chodzi o serwis, mechaniczne tarczówki też się psują i wymierają pomału, a z serwisem hydraulicznych hamulców - zwłaszcza shimano - nie ma najmniejszego problemu i jest to generalnie tanie. W trasie nie naprawisz żadnych hamulców, chyba że będziesz wozić zapasową linkę od tylnego hamulca, ale ona trochę miejsca zajmie ;) 

Uszczegóławiając: 
1. Bardzo wielu moich znajomych i ich dzieci ma rockridery 520 i 540. To naprawdę jest przyzwoity rower, z następującymi zastrzeżeniami:
- suport, czyli łożyskowanie korby jest plastikowy. Idealnie jeździć na początku dużo i po dziurach - wtedy się rozleci i serwis założy lepszy, często nawet od ręki na poczekaniu.
- przednia przerzutka: 520 sprzedają albo z jakimś microshiftem, albo z altusem. Ten pierwszy jest tragiczny, rozregulowuje się bez przerwy. Serwis wymienia na altusa.
- widywałem 520 z trzema różnymi amortyzatorami, przynajmniej jeden jest elastomerowy - wówczas, przy niższych temperaturach (rzędu 12* i niżej) - praktycznie jakby go nie było. Przynajmniej jeden też nie miał blokady skoku (nie wiem, czy akurat ten sam). Były też z suntourem XCT - takim samym, jak ma kross level 1. 
- mechaniczne tarczówki to w sumie piekielny wynalazek, ale jeżeli Twoja waga nie jest znacząco większa, niż 70kg - będą działać nie psując się zbytnio. 
To przeczytaj: https://portal.bikeworld.pl/artykul/testy_i_nowosci/testy_rowerow/16152/test_b_twin_rockrider_520_pierwsze_mtb

2. Kross jest zauważalnie droższy, a dalej ma mechaniczne tarczówki. Jeżeli da się wyrwać w takiej cenie, jak kross po obniżkach, wolałbym zdecydowanie:
http://www.unibike.pl/mission27d.html
kross ładniejszy, ale to ich gięcie górnej rury przy sztycy niepotrzebnie zmniejsza przekrok, co przy granicznej długości nogi może zmuszać do kupienia mniejszej ramy. Poza tym, unibike ma hydrauliczne hamulce, napęd 3x9 (a nie 3x8), a widelec ten sam, co kross. Pojęcia nie mam, czy i za ile można go kupić.

3. Jeżeli mission niedostępny lub cena nie taka a rozważałbyś nagięcie budżetu, to zamiast 1600 na krossa L1 wolałbym rockridera 540 za 1690 (może będą obniżki) - ma amortyzator suntour XCR, który nawet w rowerach za 3K się jeszcze przewija, a nie jest już takim najgorszym uginaczem. No i również napęd 3x9 - który pozwoli w przyszłości na użycie ciut lepszego osprzętu - alivio bądź stare deore. Nie wiem, czy to dotyczy rowerów z decathlona (nie znajduję żadnego zastrzeżenia na stronie), ale jeżeli wylosujesz 540 z hamulcami Hayes radar, to po rejestracji na ich stronie dają wieczystą gwarancje na rozcieknięcie się tłoczków i klamek - nawet dla low-endowych radarów. 
https://www.hayesdiscbrake.com/suport/

PS: rockridery mają całkiem fajne, autorskie mostki b'twin; nie dość, że ładne, to jeszcze maja podkładki, które można przerzucać góra-dół regulując lekko wysokość kierownicy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Dijx napisał:

mechaniczne tarczówki to w sumie piekielny wynalazek, ale jeżeli Twoja waga nie jest znacząco większa, niż 70kg - będą działać nie psując się zbytnio

A co się niby psuje w mechanicznych tarczówkach? :P

Na pewno są trwalsze od Shimano M315, bo w ich przypadku to czy będą działać jest loterią. Dopóki jest gwarancja jest dobrze, ale jak zleje się po tych dwóch latach trzeba radzić sobie samemu. A że wkładają je nawet do rowerów za dobre kilka tysięcy - cóż...

RR 520 to chyba najbardziej opłacalny rower za 1300zł. Zwłaszcza jak uda(wało) się go kupić z widelcem XCR z 540-tki. Hamulce będą działać latami, napęd SRAM jest precyzyjniejszy jak Altus w wyższym modelu. Jedynie hamulców szkoda, bo te B'twin wypuszcza Tektro, więc powinny działać długo bez żadnych awarii. 

Co do suportu - to jeśli serwis zmieni na poczekaniu to miło. Ale z drugiej strony może zamówić i założyć ten który występuje w rowerze na starcie i niewiele się zmieni. 

Z Missionem niestety jest problem z dostępnością, ale to sensowny rower.

Tylko według mnie rozglądałbym się na miejscu autora za czymś na kołach 28" - rower crossowy będzie najlepszym kompromisem do mieszanej jazdy. Za jakieś 1500zł jest Unibike Flash - prosty ale trwały rower. Albo faktycznie poszedł w fitnessa - czyli na sztywnym widelcu. Jak dla mnie nie ma lepszego typu roweru do codziennej jazdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem rower krosowy i nie zdal egzaminu, zadalbym sobie najpierw pytanie, jaki ten piach i jak duzo na trasach, tutaj moze sie okazac, ze szersza opona bedzie znacznied lepsza a na asfalcie takze sie sprawdzi.

Teraz latam do pracy na mtb, pol na pol szosa i las i o ile wiosna i jesienia moglbym jezdzic na cienkich oponach to latem jest masakra w lesie, duzo piachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tym budżecie wziąłbym r 520 ( o ile decathlon blisko, ale chyba jednak najbliższy masz 60-70 km ) Padnie suport ( bądź inna pierdółka za 10-20-30-50 pln  )  - będziesz jechał z rowerem w 2 strony 120-140 km i to najpewniej 2 razy ? Średnio opłacalne. ( chyba, że ktoś i tak jeździ często w okolice decathlonu )  Wciąż jednak jest 300 pln taniej niż Kross, więc wymiana suportu w serwisie na miejscu = 60 pln i jeszcze zostaje 240  na upgrade ( np. za rok ) Albo 300 pln i za rok wymiana korby + suport + przerzutka przednia. 1300 a 1600 to jednak jest różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za liczny odzew.

Jutro podam dokładny wzrost oraz wagę,

Czyli w tej cenie jak rozumiem to tylko B'Twiny?

Myślałem jeszcze nad Krossem Black Edition 1 - ładnie wygląda :P Niestety nie wiem jak z osprzętem - nie znam się. (https://www.kross.pl/pl/node/38313)

Co sądzicie o Hexagonach do 4.0? ( 5.0 ma już hamulce hydrauliczne ) https://www.dobrerowery.pl/kross-hexagon-4-0-2018?from=listing

Ten sklep jest zaufany? (dobrerowery.pl)

Czy te B'Twiny są nadal lepsze od Hexagona 4.0 lub Levela 1.0?

Przyznam, że im mniej zapłacę tym lepiej. Nie wymagam od roweru nie wiadomo czego. Chciałbym, żeby starczył na 3-4 lata. Oczywiście odpowiednio serwisowany.

Gdyby wyrzucić Level 1.0, to lepszy Rockrider 520 ( Odbiór osobisty ) czy Hexagon 4.0 ( Ze sklepów internetowych, ponieważ jest tańszy )?

Interesują mnie jedynie rowery górskie.

Czy za tą cenę jest coś sensownego?

Pozdrawiam, Filip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamulce V-Brake nie są lepsze od tych tanich mechanicznych tarczowych?

Czytałem i na to wychodzi.

Więc gdyby tak, to Hexagon 2.0 vs ten Rockrider z Decathlonu za 800zł? Raczej Kross prawda?

Zastanawiam się czy Hexagon 2.0 by mi nie wystarczył, a zawsze zostaną pieniądze na wymianie czegoś na lepsze bądź serwisowanie?

Pozdrawiam, Filip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RockRider 520 vs Hexagon 2.0, 3.0 to nadal B'Twin lepszy?

RockRider 520 vs Level 1.0 to co lepsze?

Jakoś bardziej ufam Krossowi nie wiem dlaczego, może ktoś przekona :)

Nie wiem też czy AŻ taki rower mi jest potrzebny czy Hexagon 2.0 by mi nie wystarczył :/

W tej klasy rowerach lepsze hamulce tanie tarczowe czy tanie V-Brake?

Pozdrawiam, Filip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli bierzesz pod uwagę rower ponad 1000 pln ( to co podajesz wyżej to 1200-1400 ) to wygrywa rr 520. Jeśli chodzi o hamulce to jeden diabeł ( tyle wad i zalet jednych i drugich ) Lepsze byłyby dobre v brejki od byle jakich tarczówek, ale nie montują lepszych v brejków. Najczęsciej montują byle jakie v brejki, następnie byle jakie tarcze mechaniczne, a potem byle jakie tarcze hydrauliczne.

Jak chcesz tanio i dobrze to kup to :

https://www.olx.pl/oferta/rower-mongoose-rockadile-ai-CID767-IDvaJQD.html#d83f45c99b

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, SoloTM napisał:

Jeśli bierzesz pod uwagę rower ponad 1000 pln ( to co podajesz wyżej to 1200-1400 ) to wygrywa rr 520. Jeśli chodzi o hamulce to jeden diabeł ( tyle wad i zalet jednych i drugich ) Lepsze byłyby dobre v brejki od byle jakich tarczówek, ale nie montują lepszych v brejków. Najczęsciej montują byle jakie v brejki, następnie byle jakie tarcze mechaniczne, a potem byle jakie tarcze hydrauliczne.

Jak chcesz tanio i dobrze to kup to :

https://www.olx.pl/oferta/rower-mongoose-rockadile-ai-CID767-IDvaJQD.html#d83f45c99b

Dlaczego lepsze byłyby V-ki? Owszem może by lepiej hamowały, ale modulacji prawie żadnej. Po za tym w RR520 hamulce są bardzo przyzwoite jeśli chodzi o amatorski styl jazdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo dobre v brejki hamują dobrze ;) modulacja też jest lepsza od zwykłych v brejków. Byle jakie tarczowki ( mechaniczne ) to byle jakie piasty, tarcze, siła hamowania i modulacja conajwyzej średnia. Hydrauliczne już lepsze, ale częste wycieki, zapowietrzanie i przerażający pisk albo ocieranie tarczy o zacisk to ( dla mnie ) jest za dużo. Jeśli ktoś nie ma gór czy wyższych pagórków to wady i zalety dobrych v brejkow / tanszych tarczowek wg. mnie powodują, że summa summarum wybieram v brejki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak, mógłby ktoś napisać plusy i minusy dla RR 520 VS HEXAGON 2.0?

Jestem raczej przekonany na któryś z tych modeli, wszyscy polecają B'Twina ale ja bardziej ufam Krossowi. Nie wiem dlaczego?

Co jest lepsze w tym RR 520 od Hexagona 2.0?

Cenowo są podobne, w moim mieście nie będzie problemu z kupnem Krossa, a jutro będę w Decathlonie żeby zobaczyć jak to wygląda na żywo jak będzie okey to kupię przez internet. 

Moim amatorskim okiem wiem że RR 520 ma hamulce tarczowe oraz regulacje amortyzatorów. 

Pozdrawiam, Filip

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, 12chrapek12 napisał:

Więc tak, mógłby ktoś napisać plusy i minusy dla RR 520 VS HEXAGON 2.0?

Jestem raczej przekonany na któryś z tych modeli, wszyscy polecają B'Twina ale ja bardziej ufam Krossowi. Nie wiem dlaczego?

Co jest lepsze w tym RR 520 od Hexagona 2.0?

Cenowo są podobne, w moim mieście nie będzie problemu z kupnem Krossa, a jutro będę w Decathlonie żeby zobaczyć jak to wygląda na żywo jak będzie okey to kupię przez internet. 

Moim amatorskim okiem wiem że RR 520 ma hamulce tarczowe oraz regulacje amortyzatorów. 

Pozdrawiam, Filip

Z tego co mogłem zaobserwować na forum, to często ludzi się skarżą, że Kross olewa swoich klientów. Przypadek ostatni z krzywą chińską ramą. 

Deca mimo wszystko dba o klienta i dobry mają serwis, w sensie wkładają lepsze rzeczy niż były :) Nie robią żadnych problemów i rzadko ktoś narzeka na ich rowery, może po za pierwszym tygodniem gdzie trzeba wszystko wyregulować, ale potem już tylko jazda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hexagon ma wolnobieg 7 rzęd, a rr 520 kasetę 8 rzęd. ( to duża różnica-inna piasta, wolnobieg ma najmniejszą zębatkę 14 - najwieksza 28, a kaseta w rr 520 11-34 ) Reszta mniej więcej podobna, ( są jeszcze małe na plus dla rr )  ale ta różnica wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tanie hexagony bym odpuścił, poważnie. Kross potrafi zrobić niezłe rowery, ale od dłuższego czasu dosyć się ceni, co widać dość mocno w niższych segmentach - Unibike czy Romet dają więcej w budżecie, który masz.

Jeżeli z jakiegoś powodu b'twin 520 nie,  a naprawdę chcesz oszczędzić, to jest jeszcze taka opcja, jak polski kands, model ultimate altus na v-brake
http://kands.pl/portfolio_page/275-kands-comp-er-altus/
przykładowo za 1099zł:
https://allegro.pl/rower-mtb-27-5-kands-ultimate-altus-amor-alu-2018-i7313140198.html

- widelec o mniejszym skoku, podobnie jak w hexagonie, tyle że suntour'a, nie autorski kross'a (o żadnym nic nie wiem)
- kaseta 8rz, nie wolnobieg 7rz (wolnobieg to naprawdę słabe rozwiązanie, koszmarne w serwisie, u mnie kiedyś skończyło się wymianą piasty i zaplataniem koła z powodu braku możliwości odkręcenia go bo się zapiekł)
- lepsza rama niż hexagon 1
Ten rower jest lepszy IMO niż hexagon 2, a tańszy, niż hexagon 1. Hexagon 3 jest tak samo słaby, tylko na mechanicznych tarczówkach, nie v-brake jak 1 i 2. W Wyszkowie masz dystrybutora.

W tym budżecie, ostatnie na co warto zwracać uwagę, to naprawdę marka. Może w ofercie kandsa znajdziesz jeszcze coś fajniejszego, co łapie się na Twój budżet  -np. 29er comper acera za 1500zł (jest podobny model na 27.5), z hydraulicznymi tarczówkami acera BR-M396, które są zaskakująco znośne i jestem w stanie je obsługiwać jednym palcem.
http://kands.pl/portfolio_page/29-kands-comp-er-acera-2/

Hexagon to taka marketówka z logo znanego w Polsce producenta, za które dopłacasz pewnie ze 300zł przynajmniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam,

więc tak, mam możliwość od znajomego kupno Hexagona X8 z 2012 roku. Jest on po zmianach. Cena to 900zł. Warto? 

Korba -> SHIMANO ACERA FC-M391 44/32/22
Kaseta -> SHIMANO ALIVIO CS HG400-9 (9 rzędowa)
Suport -> ALIVIO OCTALINK 121/68 BB-ES 300
Łańcuch -> SHIMANO DEORE CN HG53 (9 rzędowy)
Sztyca -> FORCE BASIC P4.2 27,2mm/400mm
Siodło -> FORCE ROY+
Pedały -> Kellys MASTER

-> CONTINENTAL RACE KING 2.2" 26" (przebieg około 150km)
-> Nowe pancerze oraz linki do przerzutek + hamulców
-> Nowe klocki hamulcowe SHIMANO B01S
-> Centrowanie tylnego koła.

Dużo lepszy od RR520 lub Hexagon 4.0?

Wydaje mi się że o wiele. Ze względu na te zmiany to jest lepszy od każdej serii.

I tutaj pytanie czy w rowerach trzeba patrzeć na rocznik? On ma już 6 lat to nie wiem czy nie za stary?

Ogólnie warto go kupić?

Proszę o szybką pomoc, bo niedługo wrzuci on ogłoszenie do sieci i nie będę mógł go kupić za taką cenę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, 12chrapek12 napisał:

Proszę o szybką pomoc, bo niedługo wrzuci on ogłoszenie do sieci i nie będę mógł go kupić za taką cenę :)

Za taką cenę raczej nikt go nie kupi. Za 1300zł masz nowego Rockridera, na średnim kole, lepszym osprzęcie, i przede wszystkim kole 27,5. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...