Skocz do zawartości

[Wheelie] można codziennie ćwiczyć?


stunt4fun

Rekomendowane odpowiedzi

Czy można codziennie ćwiczyć jazdę na tylnym kole? (Wheelie) Uczę się od około 3 miesięcy i bywało różnie raz gorzej raz lepiej ale zawsze do przodu. Ostatnio zrobiłem bardzo duży progres ale 2 dni temu dostałem bardzo duży regres! Nie bolą mnie jakoś specjalnie ręce czy coś chociaż czasami tak bywa ale wtedy pojeżdżę 10 minut i jest dobrze a teraz tak fatalnie idzie że nie wiem co robić. Dodam że bardzo lubię jeździć na rowerze i czasami poszaleć ale w miarę możliwości oczywiście bo o stuncie dowiedziałem się pół roku temu. Co robić? Odpoczywać czy pojeździć i może się "przyzwyczaję" znowu :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W momentach kiedy frustracja bierze górę warto zrobić przerwę. Często podejście do sprawy po odpoczynku daje większe efekty niż katowanie się codziennymi niepowodzeniami. I tak poza tym, jak chcesz żeby traktowano cię poważnie to zamiast słowa "stunt" używaj słowa "street". W kwestię sprzętu nie wnikam bo przy wheelie to nie ma większego znaczenia, ale jak zaczniesz skakanie po murkach i poręczach to zadbaj o to aby rower nie był przyczyną połamanych kości i wybitych zębów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brombosz zrobię przerwę a co do określenia "stunt" to postaram się przestawić na "street" chociaż nie wiem czemu stunt bardzo zapadł w pamięć i jakoś wolę to określenie ale chcę żeby traktowano mnie poważnie więc trzeba streetować a nie stuntować ;-D za około tydzień zobaczę jak tam wheelie bo już mam nawet dość patrzenia na rower :-p pozdrawiam.

A żebym nie wyszedł na niekulturalnego użytkownika to rower obecny to indiana x-pulser 2.7 z media expert hehe mi wystarczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Czy Ci Indiana wystarczy, to się okaże jak zostaniesz stunterem zanim dojdziesz do street'u - czego Ci oczywiście nie życzę :no:
W ogóle co za czasy - co drugi tylko "manuale" itp. ( lekko mnie to bawi ).
Niby za PRL też zdarzali się podwórkowi kaskaderzy, ale teraz dzięki "magii" internetu to już masowa skala...
Oczywiście trzymam kciuki, żebyś się w końcu nauczył - może nawet nie tylko wheelie.
Jeżeli jednak będziesz miał ciągle pod górkę, to zacznij po prostu normalnie jeździć - wbrew pozorom też można z tego czerpać frajdę, nawet jeśli adrenalina jest nieco mniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem świadomy tego że jeżeli bym chciał robić inne cuda na rowerze to predzej czy później będzie trzeba kupić do tego odpowiedni rower. A co do tych manuali itd to jest nawet zabawne że nagle wszyscy zaczęli być "stunterami" ale ja nie widzę w tym nic złego ja to robię dla siebie bo po prostu spodobało mi się to a jak coś się lubi i sprawia Ci to przyjemność to najlepiej to robić co nie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...