Skocz do zawartości

[Najlżejsze rowery dla dzieci] porównanie marek


Zwierzakowa

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Mam ogromną prośbę o ocenę lekkich rowerków dziecięcych różnych marek. Wszystkie są lekkie 8-9 kg i wydaja się bardzo fajne ale niestety nie mam wiedzy żeby  ocenić który lepszy (części , geometria itp). 

Syn ma 6 lat 117 cm i wazy tylko 18-19 kg (stąd zainteresowanie lekkimi rowerami), teraz jeździ na FROG 48 i jeździ mu się świetnie. Rozglądam się powoli za rowerem na przyszły rok i wole nie czekać do kwietnia, tylko może teraz lub zima trafię jakąś przecenę lub fajny używany rower.

Dziecko jeździ po osiedlu i czasem robimy mały wypad po leśnych drogach.

Rowery na które patrze to:

https://www.cannondalebikes.pl/rowery/2018-dzieciece/quick-20-boys

http://www.bikeovo.pl/sklep/rower-frog-55-pomaranczowy      teraz ma FROG 48 i jest fajny ale ciężko o przeceny jeśli chodzi o FROGi

http://www.squishbikes.pl/produkt/rower-squish-20-green-blue/        ten ma najniższą cenę wyjściową (poza authorem), nie wiem czy nie kosztem gorszych komponentów, widziałam go na żywo i prezentował się dobrze ale jak pisałam wcześniej nie umiem ocenić czy to faktycznie warty uwagi rower.

https://www.evanscycles.com/pinnacle-ash-20-inch-kids-bike-EV275989    a ten mi się po prostu podoba :) no i biorę też pod uwagę używany z ebuy-a

http://pl.author.eu/mlodziezowe/mlodziezowe-20/author-record-2018-ua42890901-1154  ten mi się najmniej podoba ale jest to też opcja

Jeśli ktoś zechce rzucić okiem i się wypowiedzieć, który warto , a który nie , ewentualnie może coś jeszcze zaproponować, będę bardzo wdzięczna. Co do zakupu lekkiego roweru to jestem przekonana, młody na wycieczce rowerowej na swoim rowerze radził sobie lepiej z jazda pod górkę niż starsze dzieci na trochę większych rowerach i generalnie widać że lekko mu na nim idzie. 

Wszystkie powyższe rowery poza pinnacle ash mierzyłam lub mogę przymierzyć do dziecka.

Z góry dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Earlyrider jest super ale dla mnie niestety za drogi i nie mam go gdzie zmierzyć w przypadku uzywanego.

Chcę dziś lub jutro przymierzyć młodego do cannondale, jest całkiem fajna przecena aktualnie. Niestety jakichkolwiek opini o tym rowerze brak.

Najchętniej złapalabym używanego Froga lub kupiłabym squisha ale boję się trochę, że squish jest najtańszy z tych angielskich bo ma gorszej jakości elementy, a dziecko nie obchodzi się z rowerem jak z jajkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te earlyrider kosztują majątek, ale fajne są. Na osiedlu jeździ taki na pasku Urban 16'', nie waży nic. 

Ja 2 miesiąca temu przerabiałem temat "lekkie 20 cali'', tylko szukałem używki w budżecie. Może komuś się przyda. Poniżej 10 kg (do 9) realnie w Polsce do kupienia Cube kid 200 (9,8), Agang capo/angel 20 sl (9,3/9,6), Author cosmic (9.3), merida matts j 20 (starsze modeli bez amoru). Rzadko można spotkać Scott scale jr 20 rigid (9.5) i Trek Superfly 20. Kupiłem Capo (rama 10''), chłopak o wzroście 110 radzi sobie bardzo dobrze, może póki jeszcze rower nieco za długi, ale to szybko przejdzie. Więc na 117 może być większa rama (11).

Fajnie jak ktoś ma możliwości dostawy z wysp ( http://www.cyclesprog.co.uk/bikes/junior-hybrid-bikes/best-20-wheel-bikes-6-year-old-kids/) , bo tam oferta jest zdecydowanie większa i nówki i używki w fajnych cenach z ebay, ale prawie wszystko z odbiórem osobistym.

Te 4 rowery są dość podobne sprzętowo, więc jaki pasuję wyglądem użytkowniku i budżetem rodzicu.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i chodzi też o to, żeby hamulce, przerzutki działały lekko i bezproblemowo dla dziecka, a to z tego co czytałam niestety wcale nie jest takie pewne w dziecięcych rowerach.

Dzięki za odpowiedź.

Z tego co wiem to z WB ludzie biorą tak zwaną opcje door to door, koszt około 150 zł, a i tak czasem się opłaca bo wybor na wyspach dużo większy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zwierzakowa napisał:

Earlyrider jest super ale dla mnie niestety za drogi

A jaki jest budżet?

Może Woom? Jest bardzo lekki i w paru miejscach w Polsce można go przymierzyć. https://www.woombikes.pl/products/4

Polecam strone https://www.twowheelingtots.com Kopalnia wiedzy o roweruch i akcesoriach dziecięcych. Testy, porównania etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem się jeszcze raz. Hamulce wszędzie takie same - tektro v-brake z juniorskimi klamkami (pewnie pólpalstykowymi) - to będzie hamowało i łatwe u ustawieniu. Frog ma nieco lepszą przerzutkę, ale nie ma to zbyt takiego znaczenia. Natomiast Author i Cannon mają manetki biegów obrotowe Revosh*t, a Frog i Squish - Rapidfire. Są różne opinii nt rodzaju manetek u dzieciaków. U niektórych jest problem ze sterowaniem obrotowymi, u innych - z tymi na pałuchi. Chodzi o to że brakuję siły, mój pięciolatka na Agangu właśnie nie ma siły na przełączenie Revoshifta do góry (rozciągając sprężyny przerzutki). Ale ja tym na razie się nie przejmuję, na razie nie ma po co przełączać. 

@Roballinho

Tylko tam niestety głownie o rynku amerykańskim, a oferta na polskim bardzo się różni.  Tu nieco po polsku jest

 

A jeszcze Islabikes wysyłkowo działa.

Edytowane przez remover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Roballinho

Budżet jest na nowy 1500 zł (squish, author, cannondale). Na Froga 55 będę polować na używanego, chyba że będą przeceny ale u nas Frogi są obecnie droższe niż w WB i jakoś nie widzę żeby chcieli przeceniać.

Jeśli chodzi o WOOMa to bardzo mi się podoba ale na przyszłość dla córki. Na Woom-ie dziecko ma bardziej wyprostowaną pozycje niż na rowerach, w które celuje. Córka kategorycznie odmówiła wsiadania na rowery z trochę wyższą ramą i które wymuszają bardziej "sportową" pozycje i kupiłam jej authora melody (najlżejszy jaki znalazłam z typowa niską , dziewczęcą ramą).  

Syn z tego co widzę po Frogu dobrze się czuje w takiej trochę bardziej pochylonej pozycji.

@remover

Bardzo dziękuję za ocenę techniczną rowerów, tego mi było trzeba :)

Jeśli chodzi o Islabike to są super ale w grę w tym rozmiarze wchodzi tylko rower używany, tak więc ebuy się kłania, w Polsce prawie nikt nie odsprzedaje.

Frog jest tez uważany za tańszy odpowiednik Islabike, no ale Isla kusi, może kiedyś :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne lekkie rowery ma superior, jeśli chodzi o 20 cali. Model fly jest leciutki, ale też kosztuje sporo. Ale podstawowe juniorskie też nie są dramatycznie ciężkie, a co ważne jako jedyne z popularnych marek mają ramę 9 a nie 10 cali, teoretycznie firma je reklamuje jako dla dzieci od 4-9 lat. Wsadziłem córkę 5 lat na to i na pewno korba jest trochę za długa (140mm) ale zmieniłem jej na 127 i już jest lepiej. Hamulce trochę tandetne, ale jak to w rowerach dziecięcych. Jak to rozbierzesz i ładnie posmarujesz i wymienisz linki, to chodzi jak masło, szzczególnie przy takiej wadze dziecka. Można wyrwać używany za 500-600 zł, nówka chyba 1400.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, popatrzę, nie znałam tej marki.

 

Mam jeszcze pytanie o opony roweru cannondale z pierwszego postu. Czy te opony będą dość uniwersalne? Z punktu widzenia 6-8 latka oczywiście. Czyli ścieżki rowerowe, trawniki, sciezki-drogi w lesie - takie nie ekstremalne. Model opon 20x1,5 grooved Street tread.  Nie znalazłam żadnych informacji w necie na ten temat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

Małe "żaby" są lekkie. To prawda ważący 7kg frog przy 10 kg konkurencji robi robotę, sta tez kupiłem bratanicy żabę ;) . Niestety i większy żabeł ty jego przewaga znika. 

Ktoś może się zapytać czemu ... no, bo coraz bardziej przypomina normalny rower. Rama taka sama, koła takie same, osprzęt acera ... cóż, będzie ciężki. Aby rower dla dziecka był ciągle lekki, trzeba, niestety być sułtanem, bo rower będzie kosztował wiele tysięcy. Sama rama to 10% sukcesu a ciężka rama od lekkiej różni sie max 500g. To nie dużo. Lekkie piasty, obręcze, opony, kaseta przerzutki kierownica, ba, nawet dętki ... no nie rosną na drzewach, kosztuje to krocie ... 

Dlatego temat bym odpuścił, albo wydawał ma pociechę masę pieniędzy. I nie żeby dziecko nie zasługiwało, ale jak to dzieci, nie dbają, rzucają, skaczą po nich etc ... a rower kosztujący jak dobry, sprawny samochód ... no szkoda by było.

Miałem w rękach rower o wadz 5.9kg. Nawet nie czuć, że sie go podnosi. Rower na osobę 185cm. Ale wiecie ... ok 40000 zł taka zabawa kosztuje. 

Więc lekko sie da, jak najbardziej, ale niestety tanio nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 5 miesięcy temu...
  • 3 tygodnie później...
W dniu 9.08.2018 o 12:19, Zwierzakowa napisał:

Z tego co wiem to z WB ludzie biorą tak zwaną opcję door-to-door, koszt około 150 zł, a i tak czasem się opłaca bo wybór na Wyspach dużo większy.

A konkretnie przez którą firmę/stronę można taką opcję odbioru roweru (przy czym rzadko w kartonie czy nawet choćby nawet owiniętego folią czy czymś) od prywatnego sprzedawcy z UK i dostawy do PL zamówić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Czy trafiliście na nową serię rowerów młodzieżowych Giant ARX na kołach 16'', 20'', 24'' ?

Bikes > Kids Bikes > ARX 16/20/24

Ceny ARX niższe niż Islabikes / Woom / KUbikes:

Giant "tradycyjnie" nie podaje wagi:

ARX 16 SpecsARX 20 SpecsARX 24 Specs

Ale tu:

2019 Giant ARX Kids Bike Range

można znaleźć: ARX 16'' 6,94 kg, 20'' 8,98 kg, 24'' 9,80 kg (no te wagi jak ceny w markecie ;)).

I jeszcze tańsze (z kartą zniżkową za 5Ł, ale jednak) Wild Bikes w sieci Go Outdoors:

Wild Bikes.

Poniżej znajdziemy wagę Wild Bikes, zdumiewająco niska 16'' 6,3 kg, 18'' 6,7 kg, 20'' 7,6 kg, 24'' 9 kg:

wildkidsbikes

Na blogu trochę inne wagi, ważone przez blogowiczów na jakichś targach, nieco wyższe liczby:

Wild Bikes Our readers take on the challenge to find out more

Co mi się podoba, Wild Bikes mają w serii rowerki na kołach 18'' co wypełnia dla wielu dzieci lukę pomiędzy 16'' i 20''. właściwie to się na tego 18'' nastawiam za jakieś dwa latka uważając, że przeskok z jednobiegowej 16 na 20 (wypadałoby już z przerzutkami) jest zbyt drastyczny, pożyjemy zobaczymy :-)

 

Edytowane przez R10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Giant ARX chyba jeszcze nie jest dostępny w Polsce niestety. Wujek Google pokazał tylko ofertę sklepów w UK niestety.

Fajnie prezentuje się moim zdaniem trek wahoo (też tańszy od np WOOMa) i superior F.L.Y. Oczywiście nie są to najtańsze rowery ale jeśli kogoś stać to czemu nie. 

 

A co do przeskoku z 16 na 20 to myślę że nie jest to aż taki drastyczny przeskok :)   

18-calowy wydaje się być fajny dla dziecka które wyrosło z 14 cali.

Moje dziecko jeździło pierw na FROG 48(16 cali), a teraz jeździ na cannondale quick 20 i oczywiście ten 20-cali jest większy ale bez przesady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kwestia filozofii zmiany rozmiaru.

Można kupować dziecku nowe buty, na zapas o rozmiar większe niż ma stopę, dopiero gdy ze starych sandałków paluchy wychodzą na centymetr (pamiętam to z dzieciństwa ;))

A można wtedy, gdy nowe już będą dobre do noszenia.

W tym tygodniu przeszliśmy z 14 na 16 cali i jest akurat, a gdybyśmy chcieli przejść od razu na 18, to dziecko na tych 14 jeździłoby jeszcze z rok.

Dałoby radę? Dałoby. Zapas siodełka był? Był, jeszcze ze 4-5 cm. Męczyłoby się na małym? Męczyło (krótszy mniej stabilny rozstaw kół, trudno podnieść kierownicę, mniejsze kółka gorzej przejeżdżają przez przeszkody, wąska trudniejsza w utrzymaniu kierunku kierownica), ale nawet może by o tym nie wiedziało. Pierwsze słowa "wiesz Tato jeszcze lepiej mi się jedzie".

Oczywiście łatwiej to łyknąć gdy masz więcej niż jedno dziecko, a także gdy jeździcie codziennie i rowerek jest rodzajem narzedzia pracy (np. dojazd), a nie tylko dwa razy w wakacje bo koleżanka ma.

Tym niemniej tak ogólnie my rodzice czasem żałujemy gdzieś 100-200 zł więcej na rowerek (jako różnicę ceny zakupu i późniejszej odsprzedaży), gdy jedno tankowanie auta wychodzi 300 zł i tankujesz 3x w miesiącu. O liczbie aut nie wspominając ;-)

Edytowane przez R10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje dzieci po kolei zaliczały 12", 14", 16" i teraz najstarszy jeździ na 20", ale powolutku zaczynam składać mu rower na 24 calowych kołach. Natomiast na średniego czeka już gotowa 20" maszyna.

Podzielam zdanie, że przesiadka z 16" na 20" nie jest dużym przeskokiem. W przypadku mniejszych rozmiarów różnica o te 4 cale może być widoczna, ale od 16-20" wzwyż już bym się o to nie martwił.

Zapominacie, że koła to nie wszystko. Liczy się też rozmiar ramy. Czasem rower na małej ramie i 20" kołach może okazać się tylko trochę większy od tego na 16-calowych kołach. 

Mam ten komfort, albo i nie, że jeden rower zaliczy ostatecznie trójka moich dzieci. Jeżeli kogoś nie stać na zmianę rowerów co 2", to sugerowałbym raczej dojeżdżenie mniejszego rozmiaru, niż kupowanie za dużego na zapas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...