Skocz do zawartości

[Klej do gwintów] Który wybrać?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
1 godzinę temu, shotgun napisał:

Niebieski to slaby, czerwony sredni badz mocny, zielony "niedemontowalny", czy to bedzie Kema, Wurth, Loctite, Orapi, cokolwiek.

Na stronie CX-a jest 12 różnych klejów do metalu więc siłą rzeczy nie da się przypisać trzech kolorów do tego zestawu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Brombosz napisał:

Serio. Loctite 243 co każde wymiany/serwisy i żadnych problemów z odkręcaniem, zapiekaniem się czy stukaniem podczas jazdy. Czy potrzebnie - nie wiem. Robię to czysto profilaktycznie. Kiedyś przykręciłem na sucho i cykało podczas jazdy.

No na sucho to faktycznie może być słabo, ale normalnie to się tam daje smar litowy przeciw zapiekaniu się i żadnych problemów z niczym, nigdy nie ma.

Smarowanie gwintów pedałów klejem to ma sens chyba tylko jak gwinty są do dupy.

Pedały się nie mają jak odkręcić, chyba że to jakiś bmx do trików i ktoś kręci w drugą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, michuuu napisał:

Mam przed sobą CX-a:

RC38 - wysoka wytrzymałość kolor zielony,

RC42 - średnia wytrzymałość kolor niebieski.

Gdzie się mylę? 

Opis wytrzymałości z opakowania, kolor to moja ocena. Nie wnikam czy to zieleń mchu od strony północnej czy niebieski to lazur morski.:D

Nigdzie sie nie mylisz, to opis producenta. Jeden okresli to srednio inny nie. U mnie sie nie uzywa tej klasy srodkow......, moge popisac o tych co wspomnialem wyzej. Moim zdaniem CX to taki Lidl wsrod innej chemii. Topex, Yato wsrod narzedzi, itd...

Michuuu, samych niebieskich Loctite mia kilka, tak samo jak z innymi kolorami. Ja mam takie a nie inne doswiadczenie, tak to okreslamy w firmie, tak to okreslamy na szybko dostawcom jak braknie i wszystko dziala. Nie mam ochoty na udowadnianie kto ma wiekszego wiec daje spokoj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cokolwiek z uznanej chemii, uznanej w przemysle automotive, jak robilem od Delphi, Hutchinson, Total nie mialem okazji testowac tych rzeczy. Jakosc produktow mamy narzucona z gory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Teraz, shotgun napisał:

Jakosc produktow mamy narzucona z gory.

 

Teraz, shotgun napisał:

Cokolwiek z uznanej chemii, uznanej w przemysle automotive

Automotiv  to nie ta liga więc nie ma co sugerować rowerzyście certyfikowanych wyrobów.

Tutaj to jak z butami Cena Czyni Cuda. I mimo wszystko stać ich na na zawodową grupę kolarską.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, abdesign napisał:

No na sucho to faktycznie może być słabo, ale normalnie to się tam daje smar litowy przeciw zapiekaniu się i żadnych problemów z niczym, nigdy nie ma.

Smarowanie gwintów pedałów klejem to ma sens chyba tylko jak gwinty są do dupy.

Pedały się nie mają jak odkręcić, chyba że to jakiś bmx do trików i ktoś kręci w drugą stronę.

Nie piszę, że nie, bo smar litowy czy jakikolwiek inny odporny na działanie wody i utlenianie jak najbardziej się do tego nadaje, ale co za problem użyć kleju do gwintów o niskim momencie zerwania, wykazującym podobne właściwości co ten wyżej wymieniony, który nie generuje przy tym żadnych problemów natury technicznej i wykazuje tolerancje na lekkie zabrudzenia? Biorę po prostu ten bo mam do niego łatwy dostęp i używam często. Poza tym smar litowy byłby mi przy rowerze potrzebny tylko do pedałów... no może jeszcze do misek suportu, ale tam użyłem molibdenowego bo akurat taki miałem i też dał radę. Odkręcać tego za szybko nie planuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Użyłem kleju CX-80, najsłabszej wersji.

Opis na opakowaniu mówi o kolorze fioletowym, w rzeczywistości jest jakiś brązowy. W mojej butelce klej zatkał aplikator który stał się bezużyteczny ( było tak od nowości).

Co do samych właściwości tego kleju to jest to jakaś tandeta, tragedia i lipa w jednym. To nie działa, po prostu. Na kilka wkręconych śrub tylko jedna dawała jakieś oznaki że coś tam jest zabezpieczone, skrzypiąc tragicznie przy odkręcaniu. Reszta wykręcała się z klejem tak samo jak bez niego.

Dodam tylko że wcześniej używałem jakiegoś kleju za kilkanaście zł. Był fioletowy, dość mocno brudził, ale nawet na śrubach pokrytych smarem spełniał swoje zadanie.

Miał ktoś ten CX-80? Może mi się trafiła jakaś trefna buteleczka? Brałem też pod uwagę że ktoś mnie zrobił w konia, ale klej kupiony w oficjalnym sklepie CX-80 na Allegro. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Teraz, skom25 napisał:

Miał ktoś ten CX-80?

CX-a średniemocnego i mocnego używam i nie ma problemów.

Mocny nałożony na odtłuszczony gwint faktycznie dziarsko trzyma. Średni też ok.

Nie jest to produkt najwyższych lotów więc może w najsłabszym proporcje im się pomyliły.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Gwintów się nie smaruje, to podstawowa wiedza.

Do gwintów stosuje się pasy ceramiczne do gwintów, przeciw zapiekaniu, lub kleje do gwintów.

W samochodzie do rolki napinacza paska rozrządu, śruby koła pasowego, mocowanie wałka popychaczy zaworów, stosuję "Klej do gwintów czerwony MA262" Moment zerwania dla śrub M10: 22 Nm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, inforobert napisał:

Gwintów się nie smaruje, to podstawowa wiedza.

Bardzo ciekawe :) Co na to producenci smarów 'anti seize' (przeciw spiekaniu)? Są pasty, ale są i smary (np. miedziane). Całe życie w błędzie :) 

Są gwinty, których się nie smaruje i są takie, które smarować wręcz trzeba (np. wspomnianym wcześniej smarem miedzianym), więc nie szedłbym w takie uogólnianie, że tylko pasty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.10.2018 o 20:58, inforobert napisał:

Gwintów się nie smaruje, to podstawowa wiedza.

Ja bym tę podstawową zasadę ujął inaczej: gwintów nie skręca się na sucho!

Natomiast to czym smarujemy to kwestia otwarta. Można oczywiście pastami przeciw zapiekaniu (niekoniecznie ceramicznymi, mogą być typu never-seez). Dla połączeń statycznych mogą być kleje. Są gwinty pracujące ruchowo np prasy śrubowe, śruby pociągowe i tam tylko dajemy smar. Do zwykłych śrub smar wystarczająco dobrze spełnia funkcje zapobieganiu zapiekaniu i można go stosować. Do niektórych śrub np kwasoodpornych o dużych średnicach wkręcanych w kwasówkę wręcz trzeba dawać smar (lub specjalną pastę smarującą) bo inaczej przy dokręcaniu na 100% zatrzemy gwint.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.10.2018 o 09:44, Eazy napisał:

Całe życie w błędzie

Człowiek uczy się całe życie.

 

9 godzin temu, Garlock napisał:

Są gwinty pracujące ruchowo np prasy śrubowe, śruby pociągowe i tam tylko dajemy smar.

To są inne gwinty niż występujące w rowerach. Trapezowe.

 

Nie smaruje się gwintów smarami które redukują tarcie.

Abstrakcją jest używanie klucza dynamometrycznego do śruby uprzednio posmarowanej smarem, która nie ma być smarowana smarem, równie dobrze można przykręcić na "oko".

Redukcja tarcia miedzy zwojami wpływa na słabsze "trzymanie" śruby, tendencja do okręcania.

Redukcja tarcia miedzy zwojami często przyczynia się to trwałego odkształcenia gwintu, ze względu na mniejszy opór w trakcie dokręcania.

 

Istnieją śruby które się na przykład oliwi/smaruje ale są to śruby jednorazowe.

Śruby te oliwi/smaruje się a potem dokręca o określony kąt. Przykładowo śruby głowicy w silniku spalinowym, śruba koła pasowego przy wale korbowym, nakrętka półosi, śruby drążka popychaczy zaworów. Oliwi się bądź smaruje takie śruby, w celu zredukowania tarcia, po to aby śruba uległa odkształceniu a nie zerwaniu ze względu na duże tarcie między dwoma zwojami.

Gwinty zabezpiecza się metodami np:

- mikrokapslowanie

wymagania zgodnie z DIN 267-27 wg system u 3 M Scotch Grip 2353, niebieska Precote 30 żółta ,Precote 80 czerwona, Precote 85 turkusowa.

- powłoka klejącą

wymagania zgodnie z DIN 267-28 wg system u Tuf Lok - cząstkowa/dookoła, niebieska Polyamid - cząstkowa/dookoła, niebieska/czerwona
Long-Lok Clemm-Loc, brązowa Keil Stop, VC3-Vibratite

- powłoka szczelna

wg system u Precote 4/5/6, biała

 

W dniu 21.10.2018 o 09:44, Eazy napisał:

ale są i smary (np. miedziane).

Smary miedziane lub grafitowe stosuje się do połączeń, które wystawione są na ekspozycję duży temperatur.

Pod wpływem wysokiej temperatury, pasta/smar wytapia się i pozostaje składnik zapobiegający utlenianiu się gwintów, grafit lub miedź.

W rowerach takich miejsc nie ma.

 

W rowerach stosuje się kleje lub odpowiednie pasty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Eazy napisał:

(tu Shimano zaleca stosowanie swojego anti-seize). 

To się zgadza, jest to pasta. Nie jest to smar do łożysk.

Godzinę temu, Eazy napisał:

Za mocno odnosisz wszystko do branży motoryzacyjnej. 

Prawa fizyki i chemii są takie same. 

Rowery czerpią rozwiązania z branży motoryzacyjnej.

18 minut temu, skom25 napisał:

smaruję smarem wszystkie śruby, a używam nierdzewnych, aluminiowych i tytanowych

Bez sensu. 

18 minut temu, skom25 napisał:

a potem dokręcam kluczem dynamometrycznym

 

18 minut temu, skom25 napisał:

Rower to nie prom kosmiczny.

Drugie sprzeczne z pierwszym.

Po co klucz dynamometryczny, jak smar fałszuje wynik ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby mieć wszystko równo dokręcone? W mostku czy zacisku lepiej mieć wszystko dokręcone z równą siłą.

Naprawdę uważasz że warto tu robić jakieś wywody gdy w rowerze dokręca się głównie z momentem rzędu 5-6Nm? Oprócz aluminiowych, to każda z śrub w rowerze wytrzyma kilkukrotnie więcej, także naprawdę nie wiem co chcesz osiągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W którym miejscu?

Naprawdę uważasz że w rowerze na śruby działają takie same siły jak np w bloku silnika? Cały rower, oprócz kilku wyjątków jest skręcony tak, że śruby można odkręcić zwykłym kluczem imbusowym trzymając go palcami. Naprawdę uważasz że doktoryzowanie się na temat środków, połączeń itd ma w takim przypadku sens?

W rowerze używa się klucza dynamometrycznego głównie po to żeby nie zniszczyć komponentów. Ci którzy nie mają wyczucia w ręce bo też będą zadowoleni, bo nie trzeba się zastanawiać czy coś zostało dokręcone za mocno czy za lekko. 

Ja rozumiem Twoje wywody na temat śrub itd, ale według mnie przesadzasz i to mocno.

Przeprowadź test w którym dokręcisz z siłą 5Nm dwie identyczne śruby, jedną posmarowaną smarem, drugą środkiem przeciw zapiekaniu/ klejem. Jeżeli różnice będą znaczne, osobiście przyznam Ci rację i odwołam słowa powyżej. 

Żebyś dobrze mnie zrozumiał, nie twierdzę że nie masz racji, bo pewnie wszystko co piszesz jest prawdą tyle że w nieco innej "skali" i powinno być stosowane tam gdzie to ma sens i uzasadnienie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, inforobert napisał:

To się zgadza, jest to pasta. Nie jest to smar do łożysk.

Gwarantuje Ci, że jak posmarujesz to nawet towotem to jedyne co Cię spotka to bezproblemowe wykręcenie suportu (np. do czyszczenia). Nie zapominaj, że są w rowerze gwinty 'samodokręcające się' i żaden smar tam krzywdy nie wyrządzi. 

Jak napisał kolega powyżej:

8 godzin temu, skom25 napisał:

przesadzasz i to mocno.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...