Skocz do zawartości

[siodełko] Bolesny problem z siodłem


Miksior

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

wczoraj kupilem swoja pierwsza szose w zyciu - Gazelle Vuelta, i jestem bardzo zadowolony oprocz faktu ze nie jestem w stanie po wczorajszej probnej jezdzie dzis normalnie siedziec na krześle, nie mowiąc juz o rowerze (probowalem dzis krotkiej przejazdzki, no nie da sie z powodu bolu 4 liter...).

Mam pytanie do bardziej doswiadczonych uzytkownikow, jest to kwestia przyzwyczajenia? rowerem nie jezdzilem z 4-5 lat, a szosowką nigdy w zyciu na takim siodelku... Dac sobie troche czasu na przyzwyczajenie? Czy od razu szukac nowego siodelka? slyszalem o spodenkach kolarskich ze specjalna wkladka, ale myslalem ze na razie amatorskie przejazdzki do 20-30 km tak po pracy nie beda tego wymagaly... Dodam tylko ze jestem dosc sporych rozmiarow - 190 cm wzrostu i 105 kg wagi (chociaz nie jestem "misiem" jesli ma to znaczenie - zdarza mi sie chodzic na silownie i troche tej "masy" weszlo)

Jesli chodzi o siodelko to konkretni Selle Italia Nitrox identyczne jak na zdjeciu ponizej: (ma troszke zelu na srodku ale po bokach jest twarde)

Przejechalem na nim 15km pierwszego dnia, dzis 4km i była to meczarnia, musialem przestac

image.php?mode=medium&album_id=52&image_

Jestem zajarany rowerkiem i pojechalbym juz w jakas dluzsza trase bo siłowo czy kondycyjnie nie ma poki co problemu ale bol nie pozwala, jakies porady?

pozdrawiam, Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cztery, a nawet 5 dni przerwy zrób, potem znowu 20 km, 3 dni przerwy, 20 km, 3 dni przerwy, 30 km, 3 dni przerwy, jeśli będzie bolało dalej to szukaj siodła. Jeśli będzie prawie ok to możesz wydłużać dystans, jeżdżąc nawet codziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Pomijając kształt prezentowanego siodełka - ja unikam wszelkich szwów, przetłoczeń itp. Siodełko ma być gładkie co by otarć uniknąć.

Jak możesz pożycz od kogoś inne z dziurą, kanałem. Wcale nie musi być miękkie bo to nie jest jednoznaczne z wygodnym.

Jeżeli po tak krótkiej przejażdżce jest dramat to z tego małżeństwa nic nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem taki przypadek. Standardowe siodełko po 2 sezonach "rozklapło" się. Zaczęło ocierać mi kości kulszowe. W nowym sezonie przejechałem 10 km i duży ból. Dwa dni później 5 km i masakra. Szybko poleciałem do sklepu po nowe. Tyłek może boleć gdy się zaczyna jeździć ale nie aż tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...